Powiedzcie czy to normalne? Po wyrwanym zębie mam obolałe dziąsło!

W piątek wyrywałam zęba, tzn. korzeń :) Krew leciała 1,5 dnia, dziura niby nie boli ale mam jakieś takie obolałe dziąsło, nawet jak robię różne miny na twarzy to boli, jakby mi całe napuchło lub cos podobnego. czy to normalne? Czy Wy też tak mieliście?

mam dokladnie to samo :( nawet juz chcialam zalozyc topik o tym. Ja wyrywalalm osemke bo sie polamala, tez wlasciwie sam korzen. Dentystka bardzo sie meczyla, nie mogla usunac, a to bylo poltora tygodnia temu. I teraz czasem mnietak boli, zenie moge wytrzymac a po kilkunastu minutach przechodzi. Nie wiem - czy to sie jeszcze goi i ja bezwiednie zaciskam zeby podrazniajac to czy cos jest nie tak. Do dentysty moge isc dopiero za tydzien bo teraz pracuje do 19 i nie mam mozliwosci urwania sie :( przerabane

Nie straszcie mnie infekcją. Może to tak ma być. Nie palę papierosów. Suchego dołka nie mam bo długo krwawiłam. Jutro znów mam wizytę to się okaże co i jak.

Nie suchy dołek, lecz suchy zębodół. Tak to się fachowo nazywa, z tego co wiem to może długo boleć i nie znaczy że to infekcja. W końcu gdy wyrywa się ząb narusza sie również jakiś nerw i to wymaga czasu by się zagoiło. Miałam usuwaną 8semkę ponad tydzień temu i łupie jak diabli cały czas. Codziennie chodzę do dentysty na opatrunek z antybiotykiem i płuczę usta naparem z rumianku i szałwi.