Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

u nas kupki raczej luzne. amelia je moje mleko, modyfikowane, pół słoiczka deserku jakiegoś albo obiadku. Niestety kaszki za żadne skarby nie chce, ma odruch wymiotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli to chyba tak juz bedzie z tymi kupkami bo Kubus zjada caly sloik obiadku i kaszki ze 100ml mleka. Czyli nie mam sie martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem nie masz, mojej czasem 1 słoiczek obiadku to za mało, a kaszki to najczęściej zjada 150 ml. Tylko do owoców czuje jakis wstręt, mamy z tym naprawdę wielki problem. nie chce jeść owoców pod żadną postacią, nawet soczkami pluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baderka-nie jest mi latwo o tym pisac,ale postaram sie troche ci wyjasnic.Ostatnio byla tu dosyc ostra wymiana zdan,ja sama niestety jednym zdaniem dolalam oliwy do ognia,i od tego czasu dwie dziewczyny przestaly pisac,a i inne chyba nie udzielaja sie tak czesto jak wczesniej.Przeczytalam,to co wkleilas i tak sobie pomyslalam,ze zartami tez mozna prowokowac.Coz nie mamy wplywu na innych,no i bardzo dobrze zreszta,bo byloby to okropne.Jezeli dziewczyny uwazaja,ze sytuacja bardzo sie zmienila,to widocznie dla nich tak jest.Jezeli ktos nie chce lub nie potrafi wybaczac,to tez nic nie mozna zrobic.Jedynie co mozemy zrobic,to dalej pisac z tymi,ktorzy chca i tym razem uwazac,zeby nikogo nie urazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baderka u nas podobnie jets Kubu ś krzywi sie na te owoce ale wepchne mu choc 1/3sloiczka czasem a czasem nic, a soki to 2-3łyki tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja do tego stopnia jest cwana, że nawet gdy spróbuję przemycić w kaszce choc łyżeczkę np. jabłka to nie ruszy tego. Także codziennie walczymy - a raczej ja walczę z małą - by zjadła choć łyżeczkę owoców:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva to mam nadzieje ze kiedys bedziemy mogły pogadac na temat tych sposobów:) Ja niestety na temat pracy w niemczech mam tylko wiedze ksiazkowa czyli raczej słabą ale chętnie się dowiem czegoś więcej:) Jeśli dziewczyny wolą czerwcówki to cóż...przykro ale to ich wybór i mozemy im tylko zyczyc aby tam im było dobrze i miło:) my z kupkami to mamy straszny kłopot:( sa tak geste jak u dorosłych i Agatke chyba boli pupcia przy ich wyciskaniu:( bo zawsze płacze i zaciska nózki :( musimy jej trzymac zgiete w kolankach bo inaczejnie zrobi:( A jesli chodzi o jedzonko to przed południem jabłuszko starte, po południu pół słoiczka zupki lub jakiegos innego paskudztwa ze słoiczka i ostatnio na kolacje kaszka tak ok 50-70ml i oczywiscie miedzy tymi posiłkami i w nocy cysio:) Acha herbatke owocowa tez próbuje podawac ale bardziej zeby nauczyc mała pic z butli i narazie jednorazowo wypija tej herbatki tak ok 10ml :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu mamy wolny rynek nie? To żart, jakby ktoś miał poczuć się urażony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
figielek, a może jakby mała więcej piła to te kupki by się trochę rozluźniły? Najlepsza zwykła przegotowana woda, moja pije jak smok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupki twarde zrobiły sie po rozszerzeniu diety...najpierw wogóle ich nie było i chciałam zaprzestac rozszerzania i wrócic tylko do cysia ale lekarz powiedział ze to sie unormuje i ze org. musi sie przystosowac i potem zeczywiscie było coraz lepiej tzn kupki zaczeły pojawiac sie same a nie tylko po czopku a teraz sa co 1-2 dni ale twarde...moze zeczywiscie spróbuje dawac wiecej płynów... a co do herbatki to kupiłam ja ze tak powiem na zime:) bo u nas pije sie w sumie tylko wode mineralna a ta herbatka zawiera wit c wiec tak na przeziebienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam prosbe do pomaranczki,zeby sie nie wtracala,bo nie potrzeba tutaj nowych klotni.Jesli nie moze byc u nas po staremu,to przynajmniej niech nie bedzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figielek-u nas tez sa kupki rozne,a niczego jeszcze oprocz 3 razy kaszki nie wprowadzalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam kto sie co chwile podszywa pod pomaranczke i czy jest to ktos z naszych czy raczej ktos z poza chce rozwalic ten topik za wszelka cene...??? Każdy ma prawo robic i pisac co mu sie podoba i gdzie mu sie podoba ale badzmi na tyle uczciwi ze piszmy pod swoimi nickami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figielek-mam nadzieje,ze sie poprawi kupka po wprowadzeniu plynow,u nas jest problem z plynami,bo Raoul niczego oprocz mleka nie chce pic,probowalam juz 4 rozne herbatki,nawet ostatnio chcialam wprowadzic sok z woda,Raoul po wypiciu jednego lyka otrzasa sie z obrzydzeniem,wiec go nie zmuszam.A jak u was z piciem? A co do pomaranczy,to wiesz (nie dziwie sie,ze dziewczyny nas opuszczaja),powoduja tylko,ze zaczniemy pewnie znowu wzajemnie sie podejrzewac o zlosliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figielku ....jesli to czytasz ...to mam latwy sposob na takie zaparcia ... niektore z obiadkow to powoduja ... nie wiem czy u was ale u nas lekarze maja takie fajne male ksiazeczki z hippa gdzie jest napisane jak dany obidek dziala na kupke ... np dynia jest niesamowita wrecz przeczyszcza jak julka miala problem z kupa to wystarczylo troszke dyni ona dziala przeczyszczajaco...i po kilku godzinach byla kupka ...teraz wzielam sie na sposob ..i do kazdego posilku .. niewazne czy ze sloiczka czy ugotowanego przezemnie dodaje trochu tej dyni .... dodam ze jula poza cycuniem nie pije nic ... a kupki zeczywiscie nie dosc ze sie unormowaly to jeszcze konsystencja jest lekkka.... mam nadzieje ze malej tez to pomoze .... warto sprobowac .. napisalam ci to tu bo domyslam sie jak agatka sie meczy :(.9to dal pomaranczy)... mialam z jula to samo ... a czerwca pewnie nie czytasz .bo najpierw wpisalam to tam .. zacznij od dyni a jak kupy zmiekna dawaj ja tylko jako dodatek ... mam nadzieje ze wsio bedzie ok ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daję Amelii co jakiś czas (średnio co 2 dni) soczki, różne smaki i bardzo je lubi, herbatki zresztą też. Kupki robi raz, góra dwa razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA2007
WITAM, JESTEM MAMĄ SZYMONKA URODZONEGO 27 LIPCA 20007. CZYTAM TEN TOPIK OD 4 MIESIĄCA CIĄŻY JEST SUPER I DLATEGO POSTANOWIŁAM COŚ NAPISAC O OSTATNICH WYDAŻENIACH. DZIEWCZYNY WSPIERAŁYŚCIE SIĘ ZAWSZE WSPANIALE, SAMA CZĘSTO KORZYSTAŁAM I KORZYSTAM Z WASZYCH RAD, DLATEGO NIE MOGĘ ZROZUMIEC CO WAM PRZYCHODZI DO GŁOWY Z TĄ KONKURENCJĄ? PRZECIERZ TO FORUM JEST PO TO ŻEBY DZIELIC SIĘ NIE TYLKO SMUTKAMI ALE I RADOŚCIAMI. TO NORMALNE ŻE CHCECIE POCHWALIC SIĘ SWOIMI DZIECMI I NIKOGO TO NIE POWINNO RAZIC. ZAWSZE BRONIŁYŚCIE SIĘ PRZED ZŁOŚLIWYMI OSOBAMI ODWIEDZAJĄCYMI WASZE FORUM A TERAZ NA INNYCH FORACH PISZECIE ŻLE O SWOIM TOPIKU I ODDCHODZICIE. PRZEMYŚLCIE TO I WRACAJCIE BO JESTEŚCIE LIPCÓWKI CHOC NA CHWILĘ CHYBA O TYM ZAPOMNIAŁYŚCIE. JESTEM WAM BARDZO ŻYCZLIWA I POZDRAWIAM SERDECZNIE. AGNIESZKA TEŻ LIPCÓWKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o picie to Dominika uwielbia herbatki i zwykłą wodę, natomiast tak jak pisałam soczki jej nie wchodzą. Po każdym posiłku (poza piersią oczywiście) wypija przynajmniej 100 ml. A z tym robieniem zamętu przez pomarańczowe wpisy to macie racje. Dziwie się, że komus chce się zajmować takimi rzeczami. Dzisiaj ten temat faktycznie zaczął się od tego, że przypadkiem przeczytałam ostatnie wpisy u dziewczyn z czerwca. A temat ten podjęłam na naszym topiku tylko dlatego, że nie wiedziałam o co chodzi, myślałam że coś może ominęłam, nie doczytałam. A że zaczyna się z tego robić jakaś niemiła afera to szczerze mówiąc nic więcej nie chcę wiedzieć. To jest topik o naszych maleństwach i niech tak zostanie. I jestem wam wdzięczna, że piszecie co robią a czego nie , jak się rozwijają wasze kruszyny, bo mnie to po prostu interesuje. I niech tak zostanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie, kolejny Szymonek:)A wydawało mi się, że to imię nie jest popularne:)Jak będę mieć synka też będzie Szymonek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do niedawna też byłam tylko czytelniczką, ale postanowiłam się przyłączyć do dziewczyn:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGA2007
Pewnie że się przłączę, później napiszę parę słów o nas. dziękuję za zaproszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza w domu
Aga a ja sie im nie dziwie tez czytam ten topik prawie od poczatku ciazy, i jedyne co ostatnio zauwazylam to pustki i zadnych konkretow i jak dziewczyny byly to faktycznie wiele ciekawych zeczy pisaly, teraz az przykro patrzec. Po tym co sie stalo wcale sie nie dziwie ze odchodza, i mam nadzieje ze bedzie im tam dobrze pozatym z tego co czytam nie widze zeby cos zlego pisaly o lipcowkach a wrecz widze ze im przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×