Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

hej dziewczynki ja dzis wstalam nawet z dobrym humorem:) ,zaraz umyje wloski naloze odzywke! ...pamaluje paznokietki:D,i bede sie nudzic:D...nie mam nic do roboty pokoj sprzatniety ,tatus obiadek zrobi,lekcje odrobione..:) moze cos w tv bedzie leciec.Boje sie tego usg ktore odbedzie sie 6 marca...ze wykarze jakies nieprawidlowosci ,ogolnie ruchy czuje bardzo slabo i rzadko nie wiem czy sie martwic a jestem juz prawie w 20tygodniu:( ,pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dzisiaj mam dzień pracowity - bo przyjeżdża teściowa na weekend ;). Zrobie sałatke i upiekę serniczek. Mniam... No i jeszcze codzienne porządki i koniec !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa to moja druga ciaza i 22tydzien a tez ruchy sa slabsze i rzadsze niz przy pierwsej, widac temperament maluszka jest zupelnie inny niz jego siostrzyczki :) na poczatku ciazy tak jest ze z reguly maluch sie uaktywnia rano lub wieczorem, bedzie szalal pewnie tak w okolicach 25-26tygodnia dopiero a usg sie nie boj, bezie dobrze zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to się porobiło na kafeterii, że poznikały topiki?? Ale jaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że juz piatek. :D Byłam w srode u gina i przy badaniu wyszlo, że mam trochę za nisko łożysko - nie przodujące, ale powinno yć wyzej. Pani doktor powiedziala ze z sexu nici na 2 tyg :( Ale poza tym ok. Tylko jeszcze mam troche za malo żelaza i dostala tabletki do łykania :) Poza tmy dzidzia ładnie rosnie :D Widzialam serduszko bijace i od razu sie uspokoilam. Bp nadal żadnych ruchów nei czuję, abrzuszek mam malutki - jak po najedzeniu się, takz egdyby nie USG to balabym sie ze sobie ciążę uroiłam ;) A co do cwiczen, to chodzę sobie na razie na silownie - raz w tygodniu co prawda, ale chce miec troche ruchu - takze jezdza na rowerku, troch epospaceruje na bierzni i pocwcze miesnie rak i klatki piersiowej. chce sie tez zapisac na aqua-aerobik. Mam tez jakas płytke z cwiczeniami dla kobiet w ciąży - byla dodawana do ktoregos wydania Shape\'a, ale jezscze z niej nie korzystalam. A wy dziewczyny cwiczycie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
Nowa346 - nie przejmuj sie tym USG - wszystko bedzie dobrze, zobaczysz - grunt to pozytywne myslenie, ja sie przejmowalam i co - tylko nabawilam sie bolu glowy i goraczki a wszystko bylo z dzidzia ok; no ale ja mam troche nieciekawe przezycia - od poczatku ciazy- raczej ciezko ja przechodze, nie pracuje od konca 2 miesiaca - zagrozenie poronienia, potem jakies inne niemile przypadki i jeszcze niedawno podejrzenie skrocenia szyjki macicy - czyli zagrozenie porodem przedwczesnym - no to sie oszczedzam; cwiczenia w ciazy sa fajne ale ja mam akurat zalecony odpoczynek i minimum wysilku, wiec - nie ma mowy o cwiczeniach - zreszta wystarczy, ze wdrapie sie kilka razy dziennie po schodach i juz mi niedobrze; do porodu naturalnego nie bede sie przygotowywac - zapytam na kolejnej wizycie moja gin co sadzi o szkole rodzenia -chcialabym chodzic ze wzgledu na to, ze oprocz cwiczen, ktore maja pomoc przy porodzie, ucza tam chyba tez jak zajmowac sie maluszkiem i innych takich ...., a poza tym - super okazja zeby poznac inne dziewczyny z okolicy, ktore tez spodziewaja sie dziecka; dzisiaj jest calkiem ladny dzien - ale i tak troche sie nudze - nie mam dokad sie wybrac - troche za zimno, ja jestem zmarzlak i szybko lapie przeziebienie, a dopiero co lepiej sie poczulam, wszystkie ksiazki i gazety przeczytane, obiadu nie gotuje, bo narzeczony dopiero dzisiaj przylatuje i nawet jeszcze nie wiem, o ktorej bedzie w domu, koty szaleja a mi sie nie chce siedziec przed kompem - oczy bola; no to ide poleniuchowac na kanapie; tez strasznie chce sie Wam pic? ja bym mogla pic non stop - ale juz nie mam pomyslow - sama woda - mam dosc, po herbatce - jeszcze gorzej, sokow za duzo nie moge, bo mnie uczulaja, efff, dobra juz nie marudze - zycze udanego piatku i do poczytania; P.S.marylka2007 - czy w Twoim przypadku praca za bardzo Cie nie meczy i nie stresuje? skoro bierzesz zastrzyki odprezajace - moze jestes dodatkowo przepracowana i zestresowana - stad to przedwczesne twardnienie macicy ? dobra, nie znam sie, ale tak sobie gdybam; P.S. 2 do Pestka1980 - jesli jestes ciagle zmeczona i to praca tak Cie meczy to ja nie wiem, czy dobrze robisz, ze pracujesz - nawet jesli Twoja pani dyrektor prosi Cie o to, zebys wytrzymala - to moze warto zapytac lekarza co jest lepsze dla Ciebie i dziecka - ja tak pisze, bo mi lekarz powiedzial wyraznie - mialam stresujaca i meczaca prace - albo jedno albo drugie -ze podobno jestem "za delikatna" - tylko sie dziewczyny nie smiejcie - powaznie tak to okreslil; ale zalezy jaka masz prace i jak Ty sie z tym czujesz :)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
madzik80 - rany - a czy Ty powiedzialas swojej gin, ze biegasz na silownie - bo widzisz - jak masz nisko lozysko i z seksu nici - to chyba z wysilku takiego jak opisujesz - tez warto na jakis czas zrezygnowac? moze warto zadzwonic i zapytac ??????szczegolnie ten rowerek ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem jak tam moje lozysko ale ze wzgledu na skurcze gin mi kazal zrezygnowac z rowerka, zreszta do niedawna to ja bym nie dawala rady pedalowac. w szkole sie nalatam gora dol wystarczajaco wiec sobie inne cwiczonka odpuszczam na rzecz tych czestszych z mezykiem ;) te przynajmniej dodatkowo odstresowuja hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka-w jaki sposób objawiają sie Tobie te skurcze?? Boli czy poprostu twardnieje brzuszek ale bez bólu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję sie że przegapie to cholerstwo i że nawet nie będę wiedziała że to jakiś skurcz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka na poczatku to bylo twardnienie brzuszka ale teraz od jakiegos tygodnia to po prostu typowe bolesci. Mialam to samo w pierwszej ciazy i po prostu jechalam tez na nospie. Czasami skurcz lapie i chwile trzyma i musze sobie gleboko pooddychac, innym razem sa czeste i jedynie lezenie pomaga. Wczoraj np jak wracalam z pracy to zlapal mnie taki bol z lewej storny jak to miewalam przy jajeczkowaniu, scisnelo chwile potrzymalo i ustapilo. We wtorek bede u gina to jeszcze z nim to obgadam ale widze ze to po prostu powtorka z rozrywki. zauwazylam ze stres i przemeczenie nasilaja skurczybyki tyle ze ja akurat nie moge sobie na zwolnienie do maja pozwolic wiec jakos musze dac rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
Aneczka1979 - czy bierzesz nospe na te skurcze - ja niestety faszeruje sie 2 razy dziennie, no i podobno z seksem trzeba uwazac - bo taka przyjemnosci powoduje skurcze macicy - tez !ale kazda z nas jest inna :) nie moge doczekac sie juz jak maluszek bedzie na swiecie, na razie - ma zamiar wybrac sie do ksiegarni po jakies ksiazeczki z bajkami - podobno teraz - 22 tydzien - powinnam zaczac czytac lub mowic do brzuszka albo spiewac - zeby dziecko oswoilo sie z glosem mamy i potem latwiej go rozpoznawalo; ze spiewaniem to u mnie cienko - wole juniora za wczasu nie straszyc, bajki to chyba bedzie dobre rozwiazanie , prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
cześć dziewczyny..właśnie zaczynam 19 tydzień ,jeszcze nie czuje wyraźnych ruchów czy kopnięć,ale wczoraj po kolacji gdy leżałam na plecach poczułam delikatne falowanie ...myślę że to dzidzia...dzis nie zbyt dobrze się czuję może dlatego że we wrocławiu tak zimno i może dlatego że pracuje po 10 godz czasamio po 8 ale juz od rana jestem taka zmęczona...niestety mam głupiego kierownika ,który mi powiedział że jeśli mi nie pasuje to mogę się zwolnić.albo iść na zwolnienie...ale jak pójde na zwolnienie to stracę bo pewnie dostane tyle kasy co na umowie,a do ręki dostaję więcej, ale wkoncu moja dzidzia ważniejsza ,więc musze pomyslec czy nie iść na zwolnienie,chociaż kasa by sie przydała....dziś w nocy obudziłam się około 5 bo tak mnie ssało że musiałam coś zjeść no i od wczpraj strasznie chce mi się pić jakbym była na kacu...fajnie że jest te forum ....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka Ty to się masz :) Te Twoje maluchy dją Ci troszke w kość :). Ja naszczęście nie mam żadnych poważniejszych dolegliwości (tfu tfu). Gdyby nie dość duży brzucho i częste kopniaczki to nieraz nie czuję że jestem w ciąży! A i jeszcze mrowienie (lub drętwienie) rąk ;). Ale te mrowienie tylo w nocy jest lub nad ranem! A tak caly dzień mam spokój. Też mówię do malucha i też mam zamiar czytać bajki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna - rozmawialam z ginem o sexiku i powiedzial ze dopoki skurcze mnie nie lapia po to mozemy zwlaszcza ze mi on bardzo pomaga w odprezeniu sie i dobrze wplywa na moja psychike ;) w 1 ciazy tez spokojnie moglismy sie sexic mimo ze powiklania byly ale szyjka w normie wiec gi nnie widzial przeciwskazan, jeszcze przed wyjazdem do szpitala (mialam temin porodu umowiony) sie poprzytulalismy hehehe A nospa forte 3 tabletki dziennie to moja \"niestety\" przyjaciolka juz od 14tygodnia ciazy. Wczoraj mnie np uczen \'podkurzyl\' i jakos tak szybko sie z krzesla zerwalam ze zaraz usiadlam bo zabolalo. Skurczybyki przyatakowaly ale otwarcie okna i glebokie wdechy pomogly. W sumie gin nie jest zachwycony ze jednak pracuje ale mnie siedzenie w domu wykanczalo no i inaczej by mi sie pieniazki ze zrobionego awansu nie liczyly a jak wczesniej pisalam - w naszej syt. materialnej 300zl miesiecznie to bajonska suma... ale oby do maja, po dlugim weekendzie zafunduje sobie zwolnionko zeby moc prace \'magazynierska\' spokojnie do konca napisac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka23...
czesc wszystkim :O) tez bede miala dzidzie w lipcu, termin mam na 27.07.07 :) brzuszek mam taki sliczny troszke zaokraglony, malutki :) miekki, ostatnio miewam bole lydek, to taki dziwny bol masaze nie pomagaja :( najgorzej jest jak leze. czy ktoras z was moze tez miala lub ma takie bole nog? wogole mam tyle pytan do was, milo jest miec kogos, kto tez akurat jest w ciazy, do rozmow :) macie juz moze kupione cos dla swoich pociech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli idzie o gadanie z maluszkiem i spiewanie - gadam czesto i to od samego poczatku jak sie dowiedzialam, spiewam tez mimo ze falszuje, a bajki opowiada corcia. Zakochana w maluszku jak na razie i mam nadzieje ze nie przejdzie jej to z dniem pojawienia sie szkraba w realu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
malwinistka - wlasnie - pomysl, co wazniejsze; mam nadzieje, ze podejmiesz dobra decyzje i bedziesz zadowolona :) przykro slyszec, ze masz takiego kierownika osla -przeciez to nielegalne, ze pracujesz po tyle godzin, pewnie przerw dodatkowych tez nie masz; wiem, ze to samo zycie, tez tak mialam - bo moj szef ma znieczulice i nic go nie obchodzilo, z wyjatkiem robienia kasy za wszelka cene; ale poszlam na zwolnienie; powiem Ci, ze gdyby odwiedzila Twoja firme inspekcja pracy, to on by sie nie pozbieral - tyle by musial za takie cos co Ci robi zaplacic; :) a zwolnic to Cie nie moze nawet gdyby bardzo chcial - nie martw sie - oni tak gadaja, bo sa - co poniektorzy niedouczeni a inni - licza, ze pracownik sie nie polapie w przepisach :) Anulka78 - a czy Twoj gin powiedzial co moze byc przyczyna tego mrowienia lub dretwienia rak????? Aneczka1979 - to super - ze mozesz sobie na seksik pozwolic i fakt - jak odpreza to ekstra - o to chodzi; ja bym chciala czesciej - ale jak pisalam kiedys tam na poczatku - mam ochote, ale zazwyczaj nie mam sily; dobrze, ze sa weekendy :):) i mozna zafundowac sobie poranne "zabawy" :) a przed porodem - to chyba juz i tak nic nie zaszkodzi - nawet lepiej - bo moze przyspieszyc, prawda? Z ta praca - to masz , szczerze mowiac - przechlapane - dzieciaki w szkolach to sa okropne teraz - a przy ciazowych humorach to przechlapane - latwo moga wkurzyc;a co do siedzenia w domu - ja siedze od poczatku grudnia - troche dlugo - ale mam 2 koty, internet, ksiazki - mozna nadrobic zaleglosci - poki co - wszystkie przeczytane, musze sie wybrac po nowe; nie jest tak zle - mozna sie przyzwyczaic - powaznie -a poza tym = o tyle dobrze, ze jak zle sie czuje to ide sie polozyc i po sprawie, bez stresu; pieniazki z awansu? to znaczy, ze dostajesz wiecej niz masz w umowie - prawda? bo inaczej to musza Ci placic plus te 300 zl;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
Aneczka1979 - jeszcze jedno - fajnie, ze to juz Twoje drugie dziecko - tez bym chciala miec kiedys parke - ale zobaczymy jak bedzie - moj narzeczony jest troche ode mnie starszy, a poza tym - pewnie czeka nas przeprowadzka do innego kraju - zobaczymy jak to bedzie - na poczatek - nie moge doczekac sie pierwszego maluszka :) a skoro coreczka tak sie cieszy,ze bedzie dzidzia w rodzinie - to super, nie ma sie co martwic na zapas, ze jej sie odmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna - no u nas tez jest roznica wieku - ja mam 28 maz 34 takze akuratny czas na drugiego malucha. tak sobie mysle ze jakbysmy kiedys staneli finansowo na nogi to za jakies 8lat to pewnie i na 3 bysmy sie zdecydowali bo ja sama jestem jedynaczka i marzy mi sie duuuuuza rodzinka A jesli chodzi o prace to nie o humorki ciazowe idzie raczej o kiepskie samopoczucie (dalej wymiotuje chociaz tfu tfu tfu teraz juz 5 dni bez kiblolandii jest!!!) pracuje w gimnazjum wiec jak wiadomo najglupszy wiek i durne pomysly. Nie jest zle bo bardzo lubie swoja prace i swirowalam w domu (zbyt duzo pomyslow mi do glowy przychodzilo jak to mowi maz hehehe), a co do awansu - zrobilam w grudniu mianowanie a to sie wiaze z podwyzka tyle ze musze 3 miesiace przepracowac ciagiem, w sumie luty mam juz za soba wiec jeszcze zeby sie udalo marzec kwiecien i bedzie super. Teraz chorobowy i macierzysnki mam liczone z poziomu nauczyciela kontraktowego a nie mianowanego a ze ksiegowa mila i mi to przeliczyla to wyszlo ze bedzie to kwestia prawie 300zl misiecznie (tyle akurat nasz czynsz za mieszkanie i wode wynosi) wiec jesli tylko dam rade to bede pracowac Anulka - a magnez lykasz?w sumie najlepiej by bylo zebys miala magnez z potasem bo jest najlepszy na takie dretwienie i nocne mrowienie. W sumie warto by bylo tez i czekolade podjesc czasami bo pomaga. mi sie w poprzedniej ciazy to zaczelo w 3 trymestrze i tak do konca ciazy bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
joanna-dzięki za słowa otuchy...może wytrzymam do 20 narazie już zwymiotowałam,ale mam nadzieję że mi przejdzie,jak nie to pójdę do domu i w pupie będę miała kierownika...hehehe, ja tez mam czasami mrowienie i skurcze w prawej nodze,ale to może tez dlategp że mam stojącą pracę..czasami posiedze...nie biorę żadnego magnezu tylko witaminki...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka - łykam Magne B6 i musze przyznać że troszke pomaga :). Zobaczymy jak będzie później, bo wtedy to będe próbować innych specyfików. Są dni kiedy to mrowienie jest mocne a są dni kiedy delikatne ;(. Zobacze jeszce przez jakis czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
Aneczka1979 - z ta roznica wieku to jednak u nas jest inaczej - ja mam 28, niedlugo 29, a moj narzeczony 43, niedlugo 44, :):) dlatego moze byc ciezko z drugim maluszkiem, ale ja nie chce zeby dzidzia byla jedynakiem - to nic zlego - ale zawsze chcialam miec wiecej dzieci; narzeczonego juz psychicznie przygotowuje do tego, ze na 1 dziecku sie nie skonczy - poza tym - on wie, czego oczekuje - a mianowicie - slubu po urodzeniu dziecka, ale bedzie mial troche czasu zeby sie oswoic z mysla o ponownym ozenku - dopoki ja nie dojde do formy sprzed ciazy :) co prawda - ciaza byla wpadka - ale jak tylko sie dowiedzielismy to nie posiadalismy sie z radosci :) - obydwoje :)cos wspanialego (mimo iz nie planowalam dzieci przez 30tka - co najmniej, liczyla sie praca,praca i praca i jakies tam awansy, kursy itp.itd.- ale to przeciez nie ucieknie, prawda?):):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
malwinistka - trzymaj sie - ale z tego co wiem - to stojaca praca odpada w ciazy - powaznie -zwlaszcza, ze tak zle sie czujesz, rany dziewczyno, martwisz mnie- moze lepiej porozmawiaj z kierownikiem o zmianie stanowiska ale musi Ci zachowac to samo wynagrodzenie !!!!!!!!!!!!!!!!!# swoja droga - jeszcze raz napisze - ten Twoj kierownik to jest nienormalny i bardzo duzo ryzykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
i praca do 20????????????? chyba zartujesz???????????? o rany, przeciez to jeszcze 8 h !!!!!!!! WIESZ CO - moj tez sie nie liczyl z tym , ze zle sie czuje- przestraszyl sie dopiero jak po nadgodzinach przyjechala po mnie karetka - nie pisze, zeby Ciebie nastraszyc - ale prosze - uwazaj na siebie - nie mozesz tyle pracowac i musisz miec czeste przerwy- i nie mozesz stac tyle godzin!!!! dziewczyny - poprzecie mnie? przeciez ona nie moze stac w pracy przez tyle godzin dziennie - zle sie czuje, wymiotuje , o rany.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
poczytaj sobie malwinistka - Ponadto ciężarnej nie wolno zatrudniać w godzinach nadliczbowych ani w porze nocnej zgodnie z art. 178 § 1 kodeksu pracy (np. w przypadku pracy w sklepie całodobowym pracownica w ciąży może zostać przeniesiona tylko na pierwszą zamianę zamiast pracy na trzech zmianach). Ciężarną wolno delegować poza stałe miejsce pracy i zatrudniać w przerywanym systemie pracy, ale pod warunkiem, że wyrazi na to zgodę (art. 178 § 1 kodeksu pracy). Zgodnie z art. 179 § 1 kodeksu pracy jeśli pracownica jest zatrudniona przy pracach wzbronionych ciężarnym, wówczas pracodawca musi ją przenieść do innych zajęć, a gdy nie jest to możliwe zwolnić z obowiązku świadczenia pracy. Pracodawca musi dostosować warunki pracy (np. pozwolić siedzieć ciężarnej w czasie prezentacji lub promocji, gdy zwyczajowo przyjęta jest pozycja stojąca) albo ograniczyć czas pracy (często podawanym przykładem jest praca przy komputerze - zamiast ośmiu godzin pracownica spędza przed komputerem tylko cztery godziny, a pozostały czas przeznacza na inne prace np. adresowanie kopert lub jest zwolniona z obowiązku świadczenia pracy). Ponadto ciężarną zatrudnioną na umowę na czas zastępstwa należy zwalniać na zlecone przez lekarza badania lekarskie przeprowadzane w związku z ciążą, które nie mogą być przeprowadzone poza godzinami pracy, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia (185 § 2 kodeksu pracy). Pracownica, która chce skorzystać z wyżej wymienionych przywilejów musi przedstawić zaświadczenie lekarskie - zgodnie z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzenia badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w kodeksie pracy (Dz. U. z 1996 r., nr 69, poz. 332). Musi ono mieć formę druku Mz/L-1. a tu kolejny wycinek - do poczytania - nie wiem jaka masz prace - ale 1. - stojaca - to juz wystarczy - popatrz tylko (odpowiedzi udziela lekarz) zwolnienie lekarskie mam pytanie jestem w 10 tc i pracuję w zakładzie produkcji drzewnej w śród czynników rakotwórczych i w dużym zapyleniu, praca stojąca. Pracuję tam od miesiąca czy powinam iść na zwolnienie lekarskie. Dodam że pani doktor prowadząca powiedziała że ni musze iść na zwolnienie a jak mi się nie chce pracować to mam się zwolnić. Co mam myślećna ten temat. Zmienić lekarza? jednak L4 lub zmiana stanowiska w ww firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram Cie joanno w ciazy nalezy wypoczywac, relaksowac sie, przeciez pensja jest 100%, ja niby pracuje ale jak sie zle czuje moge pojsc do domu nie ma problemu...ostatni mieisac siedzialam w domu bylo mi bardzo dobrze jeszcze posiedze ze 2 tyg w pracy i chyba pojde na zwolnienie znowu...a napewno nie bede pracowac od maja... sloneczko ciepelko po co sie przemeczac z rannym wstawaniem...a moze i od kwietnia ihihhihi...nie ejstem typem karierowiczki...moj facet niech zarabia ja sie zajme domem.... dziewczyny jaki ja mialam dzisiaj sen porazka! zaczal sie porod, zrobili mi cc, dziecko corka wyciagneli chude i strasznie fioletowe...nastepnie przykladalam do piersi nie chciala ssac. Zaczelam dawac butle a tu dziecko sie dusi okazalo sie ze miala wate w buzi...i sie obudzilam...cos strasznego kupilam kolejna gazetke :m jak mama: podobno zeszla jak swierze buleczki wzielam ostatni egzemplarz ale jeszcze nie czytalam lezy obok mnie, poloze sie zaraz na kanapie i poczytam poki nie ma szefowej:) moja cora sie obrucila i juz mnie nic nie uciska moge chodzic chociaz wczoraj wieczorem bardzo kiepsko bylo....dosc ze mnie cala prawa noga bolala to jeszcze strasznie bylam jakas zmeczona...niech skonczy sie ta zima jak ja nie lubie tyle warstw ubran moja dzidzia tez nie lubi ma to po ojcu:) zalozylam rajstopy pod spodnie jak zaczela mnie kopac hahaha ide cos zjem bo mnie glodomor wzywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie boje kazdego usg juz pisalam o tym,. przed wizyta mam podwyzszony puls strasznie i pielegniarka sie zawsze pyta czym ja sie denerwuje mysle ze to normalne, chcemy naszych dzieci i boimy sie o nie..chcemy zeby bylo jak najlepiej...ja sie staralam 5 mcy o moje malenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna78
o kurcze, ja tak bardzo chcialam kupic m jak mama - a tu taki numer - to pewnie jak sie jutro wybiore na zakupy to juz nie bedzie, oj, szkoda, sendi79- dzieki, napisz co tam dobrego w tej gazetce znalazlas - oprocz chyba listy - wyprawka dla malucha; i dzieki, ze sie zgadzasz ze mna - praca praca (a z ogonkiem - nie mam polskich literek, przepraszam) a dzidzia jest najwazniejsza; niech sobie gadaja - szefowie czy kto tam jeszcze chce - ale to nie jest ich dziecko i nie ich zdrowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×