Nusienka 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 Najgorzej! bede musiał dłutowac dwie ósemki :( help! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BLEKITNA/ Napisano Kwiecień 2, 2007 mała_Lenka taaa jasne.Ja aparat mialam 2 ha zakladany .Jak dlugo nosi sie wyciagi? czy do nastepnej wizyty czy juz do konca? :> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 Nusienka, ja miałam 2 8 nie wyrośniete jeszcze wyrywane, razem z rozcinaniem dziasła i zaszywaniem:-), nie było tak źle, poczytaj wczesniej na forum o tym, nie wiem jaki numer strony ale pamietam daty, 31.01 a nastepna 28.02 poszukaj i poczytaj tam jest opis, jak to było;-) tak w skrucie, rozcinanie dziąsła nie boli, nic nie czujesz, wyrywnie czuc, ale nie jest strasznie, zaszywanie nic nie boli:-), po tygodniu wyjmuja szwy:-), jak odeszło mi znieczulenie to wziełam ibuprom, i przykładałam sobielód do policzka i nie bolało:-), całe zamieszanie trawło max 15 min:-), dasz rade:-) kewcia to poczekamy na fotki:-), a mi juz jedynki nie zachoda na siebie:-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nusienka 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 No wlasnie ja mam takie jeszcze nie wyrosniete... dzieki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 Nusienka, strona 161 i 267:-), opis wyrywania 8:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nusienka 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 dzieki, ale z tego co widze to ty mialas usuwane z gory ? Bo ja mam usuniete te z gory-rzeczywiscie super sprawa-nic nie boli- a te dolne to podobno puchna i ciezko jest.. zlamana jestem :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 Nusienka, MalutkaMałaJa miała na dole taki zabieg (prawdopodobnie na dole) i do pracy poszła dzien po czy nawet w ten sam dzien co miała to robiona jak sie pojawi to poproś ją to na pewno Ci opisze ze nie było źle:-) Nie bój się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 Dora a jak z Twoja 8:-)??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_Lenka 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 możecie sobie nie wierzyć średnio mnie to obchodzi tylko mówię jak było może dla tego u mnie to tak krótko trwało bo moja wada jest niewielka mam tylko lekko skrzywione 2 a tył to mam cały prosty żadnych wykresów nie miałam robionych ani nic w tym stylu raczej bardziej nie do uwierzenia jest to że komuś zakładano 2 godziny!!!!!!!!!!!!! no bez przesady a te 20 min to czekałam na aparat już z gumkami w paszczy miałam tyle czekać żeby dało się pierścienie wcisnąć po tych 20 min mi dopiero zakładali ale dokładnie to nie wiem ile to trwało coś ok pół godziny może trochę więcej ale na pewno nie godzine Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_Lenka 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 tam na górze się przejechałam trochę po 20min mi zakładali a nie że 20min trwało zakładanie bo tak można było zrozumieć(choć całe założenie trwało nie wiele więcej więc mały bląd):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziwwwwne Napisano Kwiecień 2, 2007 malalenka - dla mnie tez dziwne ze na poczekaniu zalozyli,ja dobrze zrozumialam ze to nie o czas zakladania chodzilo ale i tak mis ie dziwne wydaje a masz gore i dol zalozony? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 mała lenko, sie nie denerwuj:-)wierze ze tobie po 20 minutach założyli aparat:-) mówiłam ze nie wiem czy to dobrze ze nie miałas analizowanych zdjęc, ani wycisku robionego:-), nio ale moze sie tak robi przy małych wadach...:-), tylko pierwszy raz sie z takim czyms spotkałam, i jestem troszke zdziwiona, ze tak to wszystko szybko:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziwwwwne Napisano Kwiecień 2, 2007 hmm i zastanawia mnie tez fakt jak udalo sie nalozyc pierscien na zab,bez wczesniejszych gumek separacyjnych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziwwwwne Napisano Kwiecień 2, 2007 tez mamtylko lekko skrzywione 2 a u mnie zalozenie trwalo 50 min samej gory, najpierw czyszczenie,jakims plynem smarowal potem kazdy zamek naswietlal zeby sie umocowalo no i tak zetrwalo a gumki to mialam na 5 dni wczesniej wepchniete haha no nic lenka na super expres trafilas widac ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_Lenka 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 i kto się tu denerwuje? chyba wszyscy tylko nie ja mam tylko na górze jak na razie nom pewnie ekspres nie ma co:) ale moja koleżanka też u tej ortodontki zakładała i wszystko było dobrze i w poczekalni zawsze jest pare osób z założonymi już aparatami i zęby mają już proste więc co do jaj kompetencji to nie mam zastrzeżeń i mi też się nic nie dzieje nadzwyczajnego czego być nie powinno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_Lenka 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 aparatko przecież wycisk miałam robiony i zdjęcie też i były analizowane tylko nie przez pół godziny tylko szybciej:) pisałam wcześniej o tym wycisku dużo dużo wcześniej:) jutro do was zajże papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 mała lenka; ja nic złego nie mówie, mam nadzieje ze twoje zabki sa w dobrych rękach a jeśli ty w to nie wątpisz to ja tez nie:-), po prostu jestes pierwsza osoba która mówi ze tak szybko załozyli ci aparat:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kewcia 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 hej! jak spedzacie dzisiejszy wieczor? bo ja mam w planach droge krzyzowa z okazji rocznicy smierci papieza... a WY? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyszła aparatka 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 No, mi się nastrój troszeczkę poprawił, byłam dzisiaj na konsultacji u innej ortodontki i... podejmie się mojego leczenia :), cieszę się już bardzo na samą tę myśl, choć nie chcę zapeszać.. Porobiła mi mnóstwo zdjęć cefrówką, zarówno wewnątrz buźki, jak i na zewnątrz, pozaznaczała coś, porozmawiała ze mną dość długo i kazała czekać na telefon po Świętach. Wspominała coś o zabiegu chirurgicznym :(, ale szczegóły na następnej wizycie. Miłego wieczoru Wszystkim życzę.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
proszę o odpowiedź 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 mam pytanie jak wyglądają gumki,te które zakłada się tydzień przed aparatem jaki mają kolor i grubość?dziękuję za odpowiedź boję sie ,że będą bardzo widoczne a idę na rozmowe w sprawie pracy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nusienka 0 Napisano Kwiecień 2, 2007 Mala Lenko- ja tez chce tak szybko ..skad jestes?/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Kwiecień 3, 2007 Dzien dobry aparatki, a tu co tak pusto??:-) milego słonecznego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kati-kati 0 Napisano Kwiecień 3, 2007 Proszę o odpowiedź - gumki separacyjne są przeważnie koloru niestety granatowego. Ale nie martw się, nikt ich nie zauważy podczas rozmowy :) Są zakładane między zęby na których mają być pierścienie (szóstki, siódemki). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nusienka 0 Napisano Kwiecień 3, 2007 okazalo sie ze te ósemki sa niestety w trudnym połozeniu- ja to zawsze mam pecha ;(.. 18 kwietnia beda dlutowane..moga byc problemy z nerwem ktory tam nachodzi.. ja sie chyba powiesze ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała_Lenka 0 Napisano Kwiecień 3, 2007 jestem z okolic Chełma ale ta ortodontka przyjeżdża z Lublina ja tam gumki miałam tylko parę minut:) jak z resztą wszystko w takim tępie było Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aparatka z większym stażem Napisano Kwiecień 3, 2007 Nusieńka - na pewno wszystko będzie ok z dłutowaniem, bo to moje urodziny więc nie moze być źle:) ja miałam dłutowane takie "coś" jak Ty, da się przeżyć, choć do szybkich i bezbolesnych nie należy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kewcia 0 Napisano Kwiecień 3, 2007 hejka! jak sie macie przed swietami? ja juz tylko o ciastach mysle....bo niejem ich caly post:( :)ale w neidziele poszaleje:) pytalam juz kiedys na o cikawe przepisy...macie moze cos??:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MalutkaMałaJa 0 Napisano Kwiecień 3, 2007 Cześć Dziewczynki :) Ktoś ma problem z ósemkami? :) Nusieńko, kiedy szłam do chirurga nie miałam pojęcia o dłutowaniu ósemek, ani o niczym poodbnym. Nic nie czytałam, nie bałam się. Ty też niczego nie czytaj, bo można się od tego nerwicy nabawić;). Chirurg, u którego usuwałam nie chciał się tego podjąć, dał mi adres i numer do innego chirurga, ale ja nigdzie nie dzwoniłam i wyprosiłam Go żeby On się tym zajął (no i zdobył nowe doświadczenie ;) ale tego już nie mówiłam). Ne było źle, poważnie. Tak jak mówi Aparatka, poszłam w tym samym dniu do pracy (to była trzecia podobno najgorsza ósemka). Jestem nauczycielką. Lubię dużo mówić, po zabiegu byłam bardzo głodna. Mówiłam dużo, jadłam i było ok. Troszkę bolało, ale wziełam ketonal i po bólu. Kiedy usuwałam pierwszą ósemkę (też wrośniętą) nie poszłam dwa dni do pracy i dużo gorzej się czułam niż kiedy poszłam do pracy, naprawdę. Chodziłam dość mocno opuchnięta;), wyglądałam cudownie :), mam małą buzię, a tu z jednej strony miałam chomiczka. Grunt to się nie przejmować. Nic już nie czytaj i nie szukaj informacji o ósmekach. Zobaczysz, sama się przekonasz, że to nie takie straszne. Powodzenia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aparatka- 0 Napisano Kwiecień 3, 2007 MMJ, a co u Ciebie jak sobie radzisz:-),o ty odwazniaro, nie mowiłaś wczesniej ze chirurg sie nie chciał podjąć tego zabiegu:-) Kewciu ja o ciastach wiem tylko tyle ze są pyszne;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kewcia 0 Napisano Kwiecień 3, 2007 Jutro jade do domku wiec... Dziewczynki zycze wam zeby świeta byly spokojne zajaczek byl bogaty a wszystkie pyszne potrawy....byly mieciutkie....nie farbujace....i zeby stał sie cud...i nei trzeba bylo po nich myc zabkow!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach