Całkowity zakaz aborcji - jak można???

\"Liga Polskich Rodzin chciałaby wprowadzić do obowiązującej obecnie ustawy dwie zmiany. Jak powiedział w czwartek wiceprezes LPR Wojciech Wierzejski, na początek zabronione miałoby być przerywanie ciąży w przypadku, gdy zdiagnozowana została choroba płodu. Następnym krokiem, gdyby powiodłaby się pierwsza nowelizacja, byłoby wprowadzenie zakazu usuwania ciąży, będącej wynikiem przestępstwa.\" Moim zdaniem Wierzejski jest psychicznie chory, a takich ludzi należy leczyć. Do czego ten człowiek dąży? I zastanawiam się do czego to doprowadzi? Aborcja będzie całkowicie zabroniona, ale w takim razie dziecko wyląduje w Domu Dziecka. Domy dziecka będą przepełnione, grozi nam nadmierny przyrost naturalny, który może przyczynić się do zagłady, bo nagle w domach dziecka będzie przewaga dzieci będących efektem gwałtu. Zastanawiam się czy młoda para zaadoptuje dziecko, które ma w sobie takie geny? Nic nie mam do takich dzieci, to nie ich wina, ale wolałabym, żeby mnie mama usunęła, aniżeli urodziła, oddała do domu dziecka, w którym zapewne żyłabym do ukończenia 18-roku życia, a potem co? Ulica? Wolałabym, żeby w takich kwestiach wypowiadały się kobiety i żeby to one głosowały. Mężczyźni nie mają nic do gadania, niech zajmą się eutanazją, karą śmierci i patologią w rodzinie, a od tak babskiej sprawy niech trzymają się z daleka. W tej chwili bardziej szanuje ginekologa, który ma za sobą 1000000 zabiegów nielegalnej aborcji, aniżeli takiego jednego Wierzejskiego, który gada co mu ślina na język przyniesie. Wiadomo, że zgwałcona dziewczyna może urodzić dziecko i zostawić je w szpitalu, ale to ona będzie znosić niedogodności ciąży, utratę figury, docinki znajomych, że dawała to i wpadła, a potem na dokładkę traumatyczne przeżycia z porodu, bo co to za radość rodzić dziecko gwałciciela?? Chyba, że Wierzejski ma nadzieję, że w takiej dziewczynie w trakcie porodu obudzi się instynkt macierzyński i pokocha to dziecko, do tego stopnia, że postanowi je zatrzymać? To ja dziękuję za takie uszczęśliwianie na siłę. To gwałciciel powinien cierpieć, a nie zgwałcona. To dziecko też nie powinno cierpieć, więc lepiej je usunąć, kiedy jeszcze nic nie czuje.

Dlatego opusciłam Polskę. http://wiadomosci.onet.pl/1369249,2677,1,1,kioskart.html Polacy nie wierzą, że taka właśnie Polska jest, ale taka właśnie jest. Każdy ma prawo do komentarzy, dowtrącania się w twoje życie i dawania ci dobrych rad, ale jak potrzebujesz pomocy, to kto ci pomoże? Nikt. Co do macierzyństwa, po urodzeniu synka w obrzydliwym szpitalu, gdzie połozna była jędzą, po paru miesiącach chciano mnie zmusić do karmienia mojego synka butelką, bo tak za komuny było i było dobrze, nie wazne to było że ja chce karmić do roczku. ( odwrotnie niż w artykule). Wiele było takich sytuacji. Hipokryzja, Polska Dulszczyzna. Kobiety tak traktowano w Polsce niezależnie od partii, tak było za komuny i po komunie, za AWS, UW, SLD, PIS i innych, to jest poprostu meztalność Polaków, leniów i obłudników Właśnie szubrawcze, twój bardzo pasuje do polskiego katolika, to są właśnie szubrawcy, którzy po pretekstem twojego dobra, niszczą polowi twoje zycie. Jeszcze nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie odnośnie 4 przykazania bożego. Na co czekasz, jednak jesteś tchórzem jak to ktoś napisał o tobie. Nie potrafisz na nie odpowiedzieć. Jak ty byś jako katolik się zachował? Wiesz to dziwne zaden katolicki ksiądz też mi na nie nie umiał odpowiedzieć, bo pytanie dotyczyło tego jak on, właśnie ON, nie ja się zachował. Jeżeli to o mnie by chodziło to odpowiedziałby, córko moja musisz być posłuszna ojcu. Czyli mam sie mocniej mu nadstawiać. To jest istota polskiego katolicyzmu, hipokryzja i obłuda, skazywanie na cierpienie, ale innych.

witajcie. Moim zamierzeniem było tylko poczytanie tego topiku ale chyba jednak coś od siebie dodam. może zaczne od tego, że jestem katoliczką i sama bym ciązy nie usunęła ( nie wykluczam 3 przypadków w których jest to dozwolone , ponieważ nie wiem i nie jestem w stanie przewidzieć swoeje reakcji gdyby coś takiego miało miejsce), nie jestem tez starą dewotą, powiem więcej nie chodze do kościoła bo ten mi do niczego nie jest potrzebny, sparzyłam się więc odpuściłam, jednak postanowiłam napisać bo zgadzam się wieloma opiniami tutaj iż nie można być tak zaborczym w podejmowaniu decyzji, których skutki nas nie disięgają. Aborcaj była zawsze i będzie nadal. zakaz da niestety po dupie kobietom których nie stać na podziemie czy tez na inne zabezpieczenia, tym samym rozwinie się jeszcze bardziej patologia w której będą się wychowywały dzieci. Dlaczego ci wszyscy mądrzy panowie nie pomogą tym dzieciom które już chodzą po tym ziemskim padole i krore realnie już tej opieki potrzebują tylko na gwałt starają się uszczęśliwić kobiety, przyszłe matki?? ciągle dyskusja owija się wokół katolicyzmu, a co z ludźmi którzy są innej wiary??? Polska to nie 100% katolików ( i chwała im za to ) więc dlaczego narzucamy naszą wiarę innym i wszystko to co z nią związane?? według mnie to przyszła matka powinna decydować o tym czy chce nią być czy nie, bo to ona będzie odpowiadała za całe życie swoich przyszłych dzieci a nie ci mądrzy panowie którzy i tak zmieniają się jak rękawiczki, a poglądy razem z nimi. Pewnie teraz dostanę po dupie za tego posta....et oszołomy : podziwiam cię że poradziłas sobie z tym wszystkim i trzyama kciuki za twoje szczęście teraz, u boku męża i syna :-)) Laida : mam te same poglądy co ty :-) i nie chciałabym żeby ktoś narzucał mi inne, bo to moje życie i nikt za darmi mi nic nie da :-) SZUbrawiec : twoje zdanie też doceniam i szanuję i mam nadzieję że ty również jesteś w stanie uszanować moje. pozdrawiam serdecznie

a co do aborcji---> Jak to zmuszali Cie do karmienia butelka...?? Mowic sobie moga, a Ty powinnas robic swoje. Kto i jak Cie zmuszal?

hhm to jeszcze raz ja :-) co do aborcji : do Ciebie była wzmianka o mężu i synu :-) pomyliłam nicki, :-))) ale et oszołomy też pozdrawiam :-))))

kto mnie zmuszał teściowie, sąsiadka, one za komuny zaraz po połogu przeszły na butelkę potem dziecko do żłobka i do pracy. Ja wiedziałam że do pracy i tak nie pójde, bo nie miałbym z kim synka zostawić. W mojej rodzinie się bałam, a teściowie chcieli dziecko tylko na kilka chwil, rozbawili dziecko do niemozliwości i potem gdy ja musiałam np ugotować obiad to ciagle płakało, bo chciało na ręce i się bawić, a ja nie miałam sił. Poza tym chciałam synka karmić piersią i karmiłam, ale z tego powodu były kłótnie, mówili mi, ze moje mleko jest za chude i że dziecko jest głodne, i próbowali, gdy nie widziałam, dawać kasze w butelce. Całe szczęscie, że miałam męża, który był po mojej stronie i pokazywał teściom i ich dobrym znajomym gdzie ich miejsce. Bo ja bym sama wysiadła. Presja na to jak się ma wychowywać dziecko w Polsce jest wielka i okrutna. O wielu sprawach wiele osób ma wiele do powiedzenia, nie zdając sobie sprawy albo nie chca zdawć sobie sprawy z tego, że często sa okrutni, napastliwi, a gdy faktycznie ktoś ich prosi o pomoc to udaja, że nie słyszą.

No to sie takich po prostu olewa i juz :D

a co zrobic, gdy się u nich mieszka i mówią ci że nie jesteś u siebie, taki lekki szantaż. Naprawdę warto walczyć o całkowitą samodzielność, ale w Polsce o taka jest bardzo trudno, ja nie widząc szans na godne, samodzielne zycie wyjechałam. Duzo musi sie w Polsce zmienić, niezależnie od partii politycznej musi sie zmienić mentalność ludzi. Ale czy jest na to szansa? Z jednej strony tolerujemy okrucieństwo zwyrodnialców, a z drugiej strony nie potrafimy pomóc tym co tej pomocy potrzebują i im przypisujemy winę, że sami są sobie winni, że sa katowani.

Nie lubie jak ktos rzuca na lewo i prawo ogolnikami... sa ludzie ktorych dotyka nieszczescie sa i tacy ktorych ono omija szerokim lukiem...wiec przestac pisac ze toleruje sie okrucienswo i nie pomaga potrzebujacym w jakim Ty swiecie kobieto zyjesz czy moze masz tak ufiksowane ze widzisz samo zlo i nieszczescie :( ... ? Bog dal Ci rozum i serce ... sumienie... jestes istota rozumna po pierwsze tym masz sie kierowac... dekalog biblia to sa rzeczy ktore maja nam pomoc branie wszystkie doslownie i proba wprowadzenia i dopasowania do zycia codziennego mija sie z celem... :/ ja jestem przeciwny aborcji i zabijaniu dzieci bo to sa istoty niewinny ... jedyne co potrafia to \"niemy krzyk\" tym wlasnie sie roznisz od plodu ... uczepisz sie zycia ... bedziesz walczyc... bronic sie pazurami ... glosno przeklinac ... wolac o pomoc ale nie dasz sie zbaic... male dziecko w lonie matki nie ma takiej mozliwosci... NIE MA ! Co do przykazania... jeszcze jedno...czlowiek ktory wierzy kieruje sie dekalogiem...zna Pismo Swiete wie ze cierpienie jakie spotyka na swojej drodze to sprawdzian cos co pokazuje jak na prawde silna jest jego wiara i jakie sa jego przekonania... Cierpienie jest darem od Boga to jest moj punkt widzenia i prosze za to co pisze nie wieszac psow na calym srodowisku katolickim :/ Jeszcze raz napisze...przestan ladowac wszystkich do jednego worka i ich szufladkowac dlatego ze sa katolikami i wierza w Boga... jest to infantylne i tyle.

ok szubrawiec jestes katolikiem tak? No to ja teraz wystawię cię na próbę. Znasz 4 przykazanie boże prawda? Wiesz jakie jest? \" Czcij ojca swego i matkę swoją\" . No to teraz drogi katoliku powiedz mi jak byś sie ustosunkował do tego przykazania w sytuacji gdyby cię w dzieciństwie czy tez w okresie nastoletnim spotkało to co mnie ze strony twojego ojca? No powiedz. No jak jesteś takim katolikiem to w mysl tego przykazania byś był posłuszny ojcu i powiem wulgarnie \" bardziej byś mu nadstawił d... żeby mój cię przelecieć\"? ...nie podniecaj sie tak... to co piszesz i jakimi argumentami mnie szachujesz jest ohydne widze ze inaczej nie potrafisz... zaraz wpadniesz w samouwielbienie... chore. Kieruj sie rozumem i sercem... sumieniem... dekalog i biblia to nie wzorce ... formy ktore przykladasz do zdarzen i sytuacji :( przeciez to jasne prawda ?

SZUbrawiec --> mnie też męczą i drażnią ataki na kościół... Ale chciałabym wiedzieć, co sądzisz o obecnej USTAWIE regulującej aborcję. Znam już Twoje poglądy, ale chodzi mi konkretnie o przyjęte PRAWO. Bo moim zdaniem jest to mądry kompromis. Czy Ty byłbyś za zaostrzeniem przepisów? Bo dla mnie, o ile kwestia własnego wyboru jest jasna (nie zabijaj), o tyle spojrzenie "globalne" musi być szersze. Aborcja to temat etycznie niejednoznaczny - popatrzmy choćby na odnośne prawa w różnych krajach. Kiedy naczyna się człowiek? Możemy sobie gdybać! Dobro matki / dobro dziecka? Kto tak naprawdę ma prawo decydować? Prawo to nie to samo, co etyka.

Podnoszę, bo to mnie nurtuje. SZUbrawiec? Jesteś?

dla mnie to ograniczenie praw obywatelskich!!!!! Jak mozna zmuszac kobiete do urodzenia dziecka z gwaltu, do urodzenia dziecka z wadami (i niech nikt nie mowi ze medycyna robi postepy!!! bo kurcze, czy panowie poslowie z LPR przyjma do swojej rodziny takie dziecko, ktorego kobieta nie bedzie chciala wychowywac bo jej nie bedzie stac na jego utrzymanie??????) niech ich szlag trafi tych popaprancow!!! banda idiotow i tyle

społeczeństwo ciągle im nie wmawiało że zrobiły coś niewybaczalnego. Po takiej indoktrynacji religijnej każdy by się załamał. Na szczęście ja mam silną psychikę i w dupie to co myślą i mówią inni.

Posłuchaj!!! ONI DOBRZE ROBIĄ !!! Teraz tak myślisz ze oni są głupi bo zabraniają ci usunąc ciąży, a ty pewnie nie rozumiesz, że usuwanie ciąży to inaczej ZABIJANIE dziecka! a gdybym miala umrzec zaraz po porodzie to bym sie zgodziła, bo chcialabym dac temu dziecku szanse na zycie bo ja wtedy mialabym juz swoje lata, a dziecko niczemu nie WINI !! ono poprostu jest i musisz sie z tym pogodzic bo w koncu dziecko sie nosi pod WŁASNYM SERCEM przez 9 miesiecy, a gdy można je 1 raz zobaczyc, to jest poprostu cos pięknego...:):):):):):):)

"LPR nie ma prawa decydować o czyimś życiu, oni nie sa bogami....skoro jest demokracja, to niech każdy decyduje o tym sam" ale ty decydując się na aborcje decydujesz właśnie o czyimś życiu, nie dajesz wyboru temu dziecku, więc nie nalatuj na LPR, że decyduje za kobiety, bo nie jesteś lepsza od nich ktoś też napisał, że lepiej zabić nienarodzone dziecko, niż oddać do domu dziecka. normalnie brak słów....

masz racje