Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość student pyta

Dlaczego facet nie ma prawa głosu przy aborcji dziecka???

Polecane posty

Gość a jak ty sobie to wyobrazasz
że ona ma donosić ciążę której nie chce urodzić, a potem co ? 10min po porodzie oddać ci dziecko i iść do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grandabanda
student - i co ? ty chcialbys je sam wychowywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student pyta
jak nie chce dziecka to tak, przecież nie zmusze ją do jego wychowania, ja moge zrobic to sam, ale dlaczego nie mam prawa głosu u życiu lub śmierci Mojego dziecka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Student, jeżeli to, co napisałeś nie jest tylko przykładem, ale faktem, to mogę Ci tylko współczuć. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojjjj
pewnie, skoro ciąża to sprawa tylko kobiety to skąd w sondach tyle spraw o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie widzę tu żadnego problemu , mówisz babeczce, ze chcesz mieśc to dziecko ze wszystkimi konsekwencjami i już . Mówisz jej, ze jeśli usunie ciązę to zgłosisz to na policji. A jeśli naprawdę boisz się że to zrobi to napisz do Sądu Rodzinnego żeby chronili zycie poczęte i już wtedy nie usunie ciązy. A jak trafi się jej \"poronienie \" to będzie się gęsto tłumaczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojjjj
byka wsadzilam.przepraszam SĄdach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grandabanda
rzeczywiscie taka sytuacja jest nie do pozazdroszczenia ale to sa rzadkie sytuacje. tak jest rzeczywiscie - prawo glosu w takim przypadku nalezy wylacznie do kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cycki w wielkim mieście
Ponieważ to kobieta rodzi/to kobiecie będą usuwać dziecko w bestialski sposób. To operacja, i to kobieta będzie po niej cierpieć, facet może tylko psychicznie to odczuć. Faceci zasłużyli sobie na etykietkę "uciekinierów" po wpadce, dlatego odpowiedzialnośc zawsze spoczywa na kobiecie jeśli chodzi o tę kwestię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grandabanda
perla - jezeli bedzie mu zalezalo na dziecku - zrobi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a urodzisz to dziecko
tylko pytanie czy ci sie nie odmieni po urodzeniu, jak trezvba będzie zapie...alać po nocach z butlekami, kupkami i innymi duperelami. jeżeli dziewczyna nie h\chce dziecka, nie powinieneś jej zmuszać di urodzenia - to nie ty przechodzisz całą ciążę i poród. jak tak bradzo chcesz dziecka, to sobie zrób z inną, a tej daj spokój. (oczywiście pisze o czysto hipotetycnej sytuacji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojjjj
to byłoby lepsze...to tylko moje zdanie. spróbujmy inaczej. Z jakiegoś powodu nie udaje się jej wykonać aborcji...rodzi i...stwierdza że facet powinien wziąć odpowiedzialność za dziecko bo to przecież przez niego w ciąże zaszła, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli kobieta była bliska facetowi , to nie usunie ciąży tylko dlatego ,ze już nie są razem ... To tak jakby facet był w stanie zmusić kobiete do usunięcia ciązy - siła? - nie ma mowy , nie wtych czasach . jesli facetowi naprawdę zależałoby na tej ciązy ( niekoniecznie na kobiecie) to ma mozliwości chronić włąsne dziecko ... jesli tylko zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adwokacie z urzędu
a jezeli kobieta wyjedzie i usunie ciążę legalnie w niemczech na przykład.....i będzie miała na to papiery, to te będzie sie musiała tłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student pyta
Jestem zgniłym moherowym beretem który podgląda ciężarne pomiędzy nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikogo do odpowiedzialności nie zmusisz , niezaleznie od płci. I tak jak zdarzają się matki wyrodne, może zdarzyć się super tata od poczecia. I ma problem jesli ich drogi się zejda. Co nie jest wykluczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komu chciałoby się walczyć o ukaranie kobiety za to , że wyjechała za granicę na aborcję. Oczywiście jesli facet ma dowody , że była w ciązy a teraz nie jest i nawet ma legalne papiery, że to zrobiła gdzieś tam , to przecież u nas aborcja jest zabroniona. I z całą pewnością gdyby złozył doniesienie do policji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa , byłoby to karane. Jako groźbę dla kobiety , żeby tego nie robiła - to jest realne, że może poskutkowac , ale o sprawach , że facet żąda ukarania kobiety że mu zabiła nienarodzone dziecko - nikt chyba w tym kraju nie słyszał. To pewnie byłby precedens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grandabanda
wiesz student - o racjach hitlera czy stalina ty tu nie nawijaj. a tak swoja ty zamierzasz dyskutowac o slusznosci badz nie ustawy zakazujacej aborcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie facet powinien mieć prawo głosu. Fakt, to także jego dziecko. Tyle że praktycznie to jest niewykonalne. Kobieta powie: \"to nie jego dziecko\" i przed porodem tego nie ustalisz. A skoro porodu ma nie być... Niesprawiedliwe? Pewnie tak. Ale życie z zasady nie jest sprawiedliwe. Równie dobrze można powiedzieć że niesprawiedliwe jest to, że to kobiety rodzą dzieci. Zawsze są prawa i obowiązki, inaczej być nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student pyta 2
nie miałem chwile dostępu do netu i już mi ktoś nick zahasłował :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student pyta 3
powiem tak moja dziewczyna chce zabić dziecka z czystej wygody, twierdzi, że jest młoda i nie czas jeszcze na dziecko... ja i moja rodzina powiedzieliśmy się, że się zajmiemy dzieckiem pomożemy jej itp ale ona myśli tylko o sobie, nie dam zabić Mojego dziecka bo jej jest tak wygodnie, ja idąc z nią do łóżka za każdym razem liczyłem się, że moge być ojcem, mimo, że byliśmy zabezpieczeni do debila co mi nicki zabiera mam nadzieje, że cie los pokaże , że drwisz z takich rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×