Dlaczego nie chcę mieć dzieci

to ileż - Twoja analogia o duchownych jest nieuprawniona. To nadinterpretacja. Nic nie zruzumiałeś (aś). Trudno. :) Tomek_1982 - wiedziałam, że jesteś prosty jak drut. Teraz widzę, że jesteś też po prostu prostakiem, jeśli łapiesz różnicę :P

"pomagaj" jak tak nie potrafie, jak Ty. Jetes widac profesjonalista :D

Bepol - nie zajdą, a jeśli już, to wyjadą na wycieczkę zagraniczną z biurem "Abord turist". smutne takie myslienie. wspolczucia :o

Teraz widać czarno na białym kto głosował na PiS i kto wspiera ojca Rydzyka:P Tomek, marnujesz się na tej swojej administracji, trzeba było od razu iść na kleryka, wtedy wszystko byłoby jasne. Zainteresowanych odsyłam niżej. P.S. Zostałam stworzona do wyższych celów niż rodzenie dzieci, notabene jestem w drugiej kategorii.

do jeszcze podrzuce rozumiem więcej niż ty, niemam tak ogranoiczonych horyzontów ani światopoglądu. To może ci pijani ojcowie i matki co katują swoje dzieci i gwałca przez wiele lat są tacy dobrzy i święci??? Maja wspaniałą dusze i pomagaja swoim dzieciom wejść w dorosły świat?? O czym kobieto bredzisz.????? To co wzięłąś za miernik jest po prostu żałosne...

dokladnie. z tych samych powodow ja tez nie zamierzam sie zaciazac :) mdlosci mnie biora jak widze moja babke i rodzicow poswiecajacych cale zycie swym pociechom, a one czesto nie sa tego warte...mam watpliwosci czy ja tez bylam tego warta...sa w zyciu wazniejsze sprawy, moze niekoniecznie dla mnie konsumpcyjny styl zycia jak u autora topiku, ale rozwijanie sie, swoich pasji, podroze, nauka jezykow, poznawanie ludzi, jednym slowem wiele rzeczy na wyzszym poziomie niz sprowadzanie sie do roli rozplodowki... no i te zmiany w ciele, to juz w ogole...rozstepy, hemoroidy, bo dzieciak wszystko z organizmu wyciaga co najlepsze...nadwaga, a jak brzuch wyglada, ehhh to jest moja skromna opinia...

"Jesteś jak menelowa z dworca" Dlatego jesteś prostakiem, Tomciu :P Bez względu na to, czy to było do mnie, czy nie :)

przyznaj lepeij najwspanialsza matko polko ilu osobom w życiu pomogłaś???? hm? Ile zwierząt biednych nakarmiłaś i znalazłaś im dom? jak wielu staruszkom pomogłas zrobić zakupy i je odwiedzasz?? Jak wielu ludziom pomogłas co? Ja nie mam dzieci, ale nie stronię od pomocy inym. Ale ty mnie zaliczyłas fdo tych bezdusznych. Żałosne masz poglądy, ot co. Jestem pewna że w życiu nie zapytałaś sąsiadki czy potrzebuje pomocy i nie pomogłas żadnemu zwierzęciu.. :O:O:O

Toemk, dziecko to człowiek, a ludzi trzeba sznować. W takim razie czemu Ty szanujesz tylko tych, którzy się rozmnażają? A Ci, którzy nie mają dzieci, to dla Ciebie jakaś podkategoria człowieka?

Zal mi was. Pieprzony konsumpcyjny tryb zycia, pogon za pieniadzem, kariera, brak poszanowania dla drugiego czlowieka. Ale takie czasy. Coraz trudniej mi sie odnalezc, zwlaszcza, ze normalnych ludzi jest coraz mniej.

to ileż - pozwól, że podaruję sobie dyskusję z Tobą. Poruszasz się pomiędzy skrajnościami (tu duchowni, tam pijani rodzice katujący dzieci), a w kontekście mojej wypowiedzie, to dziwaczne argumenty. Nie wiem, co ma piernik do wiatraka, więc dajmy sobie spokój :)

Niestety, ale chęć posiadania dziecka, jest pewnym wyznacznikiem ludzkiej zdolności do odpowiedzialności za drugiego człowieka, bo \"dzieci to miłość i odpowiedzialność za miłość\". Po prostu a to to juz w ogole jak spod piora przywodcow lpr-u. roznie dobrze mozna stwiedzic ze to wyznacznik ograniczonych horyzontow i prymitywizmu, bo czlowiek nie dostrzega w zyciu wazniejszych spraw, bedzie to tak samo tendencyjne stwiedzenie. jak nie lubie bachorow to mam sie zmusic mimo to do ich posiadania bo inaczej nie bede pelnowartosciowa jednostka w spoleczenstwie. buahahahahhaaa...

zabrakło ci argumentów na twój miernik" ma dzieci - jest zdolny do poświęce3ń", nie ma dzieci "niezdony i dno" To ty stworzyłaś ten miernik. Dla mnie jest to nie do przyjęcia. Oczywiście że skończymy dyskusję bo do niej trzeba rzeczowej rozmowy dwóch stron, a nie przeżucaqnia piłeczki. życze ci więcej tolerancji w zyciu i ne osądzania ludzi po tym czy mają dzieci czy nie.

Kazdy kto nie zamierza miec dzieci, nie potrafi kochac i chyba nigdy nie zaznalo milosci.

chcesz mieć dziecka. Bo boisz się stracić urodę. Jeżeli ktoś Cię kocha tylko ze względu na wygląd, to Cię w ogóle nie kocha, a tym samym, bez względu na wszystko i tak odejdzie do młodszej i ładniejszej. To samo ciało zawsze się znudzi, jeżeli jest tylko ciałem. Nikt tu nie każe Ci mieć ślepa kobieto dzieci pani, która podpisała się zdaniem "ja jeszcze dorzucę" zgrabnie ujęła kwestię, do której pewnie wielu z ludzi tutaj się odnosi. Bo to czy będziesz mieć dziecko czy nie, najmniej ich obchodzi. Ja osobiście życzę Ci podwiązania jajników i to nie złośliwie, szczerze. Co do kwestii księży i biskupów, to jest dopiero nieudany przykład, ponieważ dla nich wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi, opiekują się nami wszystkimi, poświęcają się dla ogółu. Nie muszą mieć własnego dziecka, bo z założenia biorą pod swoja opiekę wszystkich wiernych, a to już bardzo liczna rodzina. Trudno też porównać kwestie ideologiczne ze zwykłą wygodą. Nie da się w życiu ominąć odpowiedzialności. Miłość to jej forma, a trudno kochać selektywnie. Kocham mamę, kocham tatę, kocham tego Pana, z którym uprawiam seks, ale dziecka nienawidzę. Dobry człowiek ma w sobie szacunek do każdej istoty ludzkiej. Dobro jest, albo go nie ma. Nie zaufam osobie, która nienawidzi czegoś tylko dlatego, że ograniczy jej to podróże, budżet i czas. Taka osoba nie jest skłonna do poświęceń i bezwarunkowej miłości. Nie posiadanie dzieci nie zawsze równa się z nienawiścią do nich, to są dwie różne rzeczy. Sama dzieci nie mam, ale gdybym kiedykolwiek zaszła w ciąże, czego wykluczyć nie mogę dopóki jestem płodna, to urodzę to dziecko. Ograniczone jest myślenie tylko i wyłącznie o sobie. Chcesz się rozwinąć, to rozwiń w sobie altruizm, zrozumienie, miłość, szacunek do życia. Trudno mówić o kimś, że się rozwija, gdy patrzy tylko i wyłącznie na swój punkt widzenia. Dla mnie to cofanie się. Czyli proces zupełnie odwrotny. A może same własnym matkom przeszkadzałyście w życiu i od najmłodszych lat, mówiły Wam jak bardzo Was nienawidzą, jak bardzo im przeszkodziłyście w karierze. Wasi ojcowie traktowali je jak brzydkie, grube ciężarówy, zdradzali bez mrugnięcia okiem, a Was traktowali jako średniowieczny relikt, przeżytek, skutek uboczny własnej głupoty i zaciemnienia. Zresztą, z którego już nie wyszli, bo przy dziecku nie można się rozwijać. A teraz spójrzcie na te bzdury i spróbujcie je odnieść do własnego życia. Nie chcecie mieć dzieci? I chwała Wam za to, ale resztę pozostawcie dla siebie. Poza tym gratuluję kultury...

no tak jak brakuje ci argumentów to się podszywasz?? Hahaha to tylko świadczy o waszym poziomie. I co myslicie, że człowiek który nie kocha zwierząt bezwarunkowo jest dobry?? Jestescie naprawde żałośni ze swoimi poglądami. Więcje tolerancji i proponuję więcej oczytania więcje otwratości umysłu. To pozwoli wam szanować każdego kto nie czyni drugiemu krzywdy. A jak żyje to jego sprawa. Nie nam takie osoby osądzać.

"to to juz w ogole jak spod piora przywodcow lpr-u. roznie dobrze mozna stwiedzic ze to wyznacznik ograniczonych horyzontow i prymitywizmu, bo czlowiek nie dostrzega w zyciu wazniejszych spraw, bedzie to tak samo tendencyjne stwiedzenie. jak nie lubie bachorow to mam sie zmusic mimo to do ich posiadania bo inaczej nie bede pelnowartosciowa jednostka w spoleczenstwie. buahahahahhaaa..." nala007, Twój język - dno. Twoja argumentacja - dno. Jesteś pusta jak wydmuszka, ale produkuj się dalej. :P Z LPRem itp. nic wspólnego nie mam (Tomek może coś o tym powiedzieć, prawda? :P), więc jeśli chodzi o szufladkowanie ludzi - również dno i pudło w dodatku. :)

tez za nic w swiecie nie chece nigdy dzieci.niedobrze mi sie robi jak pomysle ze mam komus pieluchy zmienia itp.a fuj,nigdy.nie chce sobie marnowac zycia i chce wyjsc za maz za faceta kotry tez nie chce dzieci.koniec

jestem kobieta i - a co bys zrobila, jakbys zaszla? Zadna metoda anty. nie daje 100% pewnosci. wiec?

na razie uzywam tabletki i gumki i mam nadzieje ze nie zajde nigdy,a jesli to bede sie musiala meczyc cale zycie potem:(

to ileż - ty piszesz o tolerancji? Ze dziecko to bachor, gryzon, obsmarkaniec, etc.? Wam przydaloby sie wiecej tolerancji

jestem kobieta i - tylko jedna rzecz: wyobraź sobie, że to Twój ukochany ciężko choruje i to JEMU musisz zmieniać pieluchy... Gdzie wtedy jesteś? Znikasz w oddali, prawda? I o to mi właśnie chodzi. Właściwie każda kolejna wypowiedź potwierdza moje zdanie.

Wprowadzić nakaz aborcji.

dla mojego faceta moge sie poswiecic,przyjemne to nie bedzie, ale to dla niego.a na dziecko sie nie zdecyduje,bo wiadomo na 100% ze trzeba bedzie rozne obrzydkistswa z nim robic, a to ze facet zachoruje jest raczej malo prawdopodobne

nie miej,to przeciez nie jest obowiązkowy produkt, musisz tylko pilnowac swoich plemników;)

ja jeszcze dorzucę ----> masz rację szufladkowanie ludzi to dno i pudło, w takim razie czemu zwolennicy dzieci pakują się w takie dno i szufladkują bezdzietnych stwierdzeniami: - jesteś egoistą - zależy Ci tylko na własnej wygodzie - jesteś nastawiony na branie - gdybyś urodziła dziecko pewnie zakisiłabyś je w beczce - jesteś nic nie warta - nie powinnaś mieć męża - nie jesteś zdolna do miłości, bo ktoś kto nie chce dzieci nie potrafi kochać -zamknij się z sierściuchem w domu - jesteś materialistką, nastawioną na zarabianie pieniędzy - uczysz się tak długo, a i tak nic z tego nie masz - nie chcesz dzieci, bo jesteś na to za głupia, zapewne nie potrafiłabyś sprostać takiemu zadaniu - jesteś bezpłodna i ryczysz widząc kobietę obładowaną dziećmi - jesteś zapatrzona we własne ciało - mąż od ciebie odszedł, bo nie chciałaś dać mu dziecka i teraz się mścisz - nie masz rodziny, jesteś bardzo samotna -jesteś ograniczona intelektualnie

Tylko ze dzieckiem "pomeczysz" sie kilka lat i potem staje sie juz samodzielne.

do pppp przeczytaj uważnie, przypisujesz mi nie moje słowa. Zwróć uwagę tez na podszywy :)

"a na dziecko sie nie zdecyduje,bo wiadomo na 100% ze trzeba bedzie rozne obrzydkistswa z nim robic, a to ze facet zachoruje jest raczej malo prawdopodobne" Po prostu nic dodać, nic ująć... :O Ktoś ma jeszcze jakieś pytania?

tomek ty jak wyskoczysz to jak filip z konopii nie odpowiedziałeś na moje pytanie., Masz 24 lata to ile masz już dzieci ???