kto waży 80 kilo i więcej niech się przyłączy

echo jesteś przemiła dziękuje za przychylność z twojej strony,,jak przeczytałam od ciebie to aż zrobiło mi się lżej na duszy..bużka

Monika tu same milusie babeczki są:))) i Ty juz do naszego klubu wchodzisz:)))Ważne by zagladać tutaj i wspierać się w trudnych chwilach i cieszyć dobrymi:))) Moni ja to nie myślę jeszcze o świętach , ten wydatek to mnie jak zawsze przeraża, ale jeśli chodzi o prezenty uwielbiam kupować, podpytuje w ciągu całego roku kto o czym sobie tam marzyi jak mnie stać to kupuję:)) bardziej lubię dawać niż sama dostawać:)))

echoo dzieki za wsparcie, sukienka czarna to już norma, ba wszystko zaczęło być czarne. ale rada dobra. Monika 1976...... to razem się dzisiaj zdecydowałyśmy do przyłączenia. Trzymaj się. Ja wiem jak to jest ważyć 101 kg (tyle miałam przed porodem) Chciałabym skontaktować się z Rozmiarem 48 - czy ktoś wie gdzie ona jest????

echo przy wsparciu waszym musze zwyciężyć, jestem tu nowa ale będę zaglądała systematycznie, wiem że moje problemy nie muszą być powodem żebym nadal była grubaskiem, mam dopiero 30 lat i chce też cieszyć się życiem

jak się robi te śmieszne mordki między pisaniami?

mama ja oczywiscie miałam na myśli tutaj stały niczek -czarna kiecka:).....a moja droga czarne mysli proszę odegnać mordki http://www.forum.o2.pl/emotikony.php Monika i dobre widzę masz podejście:)))

Hello odchudzaczki:) Spłodziłam przed chwilą długaśnego posta i kurcze wrrrrr coś sie stało i mi zniknęło :((( Niestety mój organizm nadal strajkuje i waga nie chce spaść poniżej 76 ani o deko :( A było 74 kurcze !!! Stopki nie zmieniam bo mam nadzieje, że szybko stanie się ona prawdą :) No tak.....pożarłam przedwczoraj serniczek, dzisiaj poprawiłam kawałkiem marsa......Ale wiecie co....pitole to !!! Wychodze z założenia że jeśli od iluśtam tygodni nie zjadłam ani deka cukru do maleńki kawałek marsika czy odrobinkę większy.....no dobra....wielki ;p kawałek sernika może tylko pomóc ;ppp Ale ale....chciałam donieśc że stałam się szczęsliwa posiadaczką spodni w rozmiarze 42/44 :)))) hehehehe hihihihihih :) boskie są :))) Która mi jeszcze zdjęcia nie posłała? Przyznac się bez bicia????? Czekam anek222@poczta.fm

Superduper gratulacje za nowy rozmiarek:))))))))))))))))))))))))) Słuchaj my dziś z Moni stwierdziłyśmy że raz na tydzień można sobie na coś pozwolić, jedną słodką rzecz, jedną!:)

echoo pewnie ze zdjecia porobie:),juz zaraz ładuje baterie:),witaj monika,no i witaj mama74,dziewczyny im wiecej tym lepiej ,a mysle ze jak kazda z nas wie ze nie jest sama ze swoja waga to lepiej,i to jest mobilizacja zeby z niej zjechac:),dziewczyny razem razniej:),echoo ty lepiej spotkaj sie z tym przyjacielem,bo mu pewnie dziwnie jakos...

superduper ,no spodnie wtym juz rozmiarze fajnie GRATULACJE!!!

Moni no wreszcie kobieto się wyłoniłaś:))) jak tam minęły cięzkie chwile by coś zjeść? mam nadzieję że tak, bo wiesz to piffko masz w zanadrzu :)) No wiesz glupio mi jak cholera, jakis taki pierwszy raz smutny, aż kurde nie wiem co jest grane, ale też ma pomysły no tak przyjeżdżać jak jeszcze nie schudłam;)))))

O monika1976,jest nas dwie:D,i nawet ten sam rocznik:)

a czy dalej to jest twoj dzien urodzin???monika1976???

To Wy kurcze jak bliżniaczki teraz będziecie ;)

To Wy kurcze jak bliżniaczki teraz będziecie ;)

echoo kochana nie pije tego piwka:(,a to dlatego ze jutro tez bede piła:),a nie chcem tyle pustych kacl od razu,bo na marne sie nie mencze:D,oczywiscie mam taka nadzieje:)ale za to zjadłam kostke czekolady ,bo strasznie za mna slodkie łaziło:),chyba od tego odchudzania cukier mi spadł;):P

To Wy teraz jak bliźniczaki będziecie hahaha;)

no pewnie i chyba tyle samo wazymy:),echoo,ja dzis tez weszłam na wage ,rano 75 a teraz 76:-o

matko moja Kinga chce kolacje buu...,ona mnie wykonczy ,ona jakis smakosz jest,ale po kim???jej chobbi to jedzonko:D

Moni jedna kostka to malutki grzeszek:) ale jeszcze nie grzech odchudzania:))

Jestem z powrotem. Zrobiłam dzieciom jeść i zrżarłam tosta z Almette i skibkę (to po poznańsku_ po waszemu kromkę) z szynką. Ale powiem wam, że to i tak DUŻO mniej niż potrafiłam zjeść tydzień temu na wieczór. Może następny tydzień bedzie lepszy.

o matko dziewczyny pare godzin mnie nie bylo i mam 4 strony do przeczytania. strasznie sie rozszalalyscie ;)

Moni bez załamywania się wieczorem tak bywa że kg może podskoczyć. Moja też piszczała mi przed chwilą o kolacje ale jest na tyle duża że pogoniłam ja do kuchni ,chleb krojony jest więc zero problemu:) ale ze mnie wredota echh;) ale to podawanie co chwila całej rodzinie pod nosc już mnie wkurza, tak to nie widze jedzenia i ok

Tijka na mnie nie zganiaj czasem, ja niedawno weszłam a reszta trzaskała klawiarutami aż się pewnie dymiło hahahaha. Big mama kurde ochrzany no! jutro proszę Cię uprzejmie zero kolacji:)))

Ptakowa, ja zrobię dziś chyba ze 100 brzuszków - masz rację. Jezu, Ty naprawdę dobrze piszesz. Jak cie czytam to się śmieję w głos i mężulek patrzy na mnie dziwnie z kim ja to rozmawiam, że taka happy jestem.

ale dziś piszę same błędy , kurde chyba stresa przechodzę no;)

no własnie moja sama tez sobie zrobi ale czasem:),bo moj krystek nie lubi kanapek siostry:P,on jest taki mamusi CYC:P

Moni hahaha a córka pewnie tatusiowa bardziej;) u mnie moja córka to pierwsze miejsce mam ja póki się babcia na horyzoncie nie pokaże:)

bik mama a w jakim wieku masz dzieci???,ktoras ma tu blizniaki tak???,czy znowu mozg mi sie lansuje:):P

Jezu, wszystko mi się zmazało