Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiona1983

kto waży 80 kilo i więcej niech się przyłączy

Polecane posty

Tijka kurde marzę o wiośnie i o tym że bede bez balastu i super ciuchy kupie i w ogole no same super super;) wika Ty sie kobietko opanuj pomysl o wiosnie!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie fajnie by bylo jakby juz wiosna byla, ale musimy najpierw schudnac! a potem kuse spodniczki i bluzeczki ubierac! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny widzę że strasznie się podłamujecie nie ma co za oknem już prawie wiosna. więc zmęczenie wiosenne daje znać prawdopodobnie zima będzie dopiero w lutym tak mówili u mnie w pracy. więc ubrać się trzeba wiosennie uśmiechnąć do lustra ubrać na różowo lub zielono i na spacer a kg -my PAPA. Teraz jest już po pełni i woda z organiamu sama odpłynie. Mam znajomą nauczycielkę przyrody i ona mówi że najbardziej pomaga jej w oczyszczeniu orgonizmu oraz odwodnieniu herbatka z pokrzywy. Na dowód tego że wiosna tuż tuż to moja córka ponikara dała sobie przebić uszy łzy leciały aż kosmetyczka się bała ale gdy pytała czy przebijamy to ona przez łzy : t a , t a k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany. Wika, teraz Ty mnie opieprz. Zjadłam właśnie śledzie. Jest prawie 22 a ja się tłustych ryb nawpierdzielałam. Jestem na siebie wściekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Oj Ptakowa o nie ładnie rybka to rybka ale te śledziki???? już po Andrzejkach teraz trzeba zacisnąć pasa by na święta było miło a w sylwestra to dopiero.Trzymaj się, nie daj się!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robi sie coś pusto....... ale witam wszystkie, ja dzisiaj mam podły nastrój, w drodze do pracy był mały zonk, pewien przemiły pan cofnał swoim autem w moje, cholera, a juz parkowałam auto pod firmą!!! no cóz zdarza sie........przynajmniej Pan był miły i do tego dosyc przystojny - ale to marne pocieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziweczyny, muszę się zgodzić z dziwadełkiem ze ostanio coś się opusczamy w piasniu, chyba nikt przed świętami nie ma czasu, każda pewnie jest zalatana, a to zakupy, porządki itp itd. ja tez ostanioa na nic nie mam czasu , nawet na ćwiczenia chociaż strasznie mi ich brakuje, ale jak wracam do domu o 20 to już tylko kapiel i do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! oj dziwadelko wspolczuje porannej przygody, ale z drugiej strony jak facet mily i przystojny to mozna mu wybaczyc... zartuje oczywiscie ;);) ;) ja sie pochwale, ze wczoraj zrobilam juz 100 brzuszkow, ale musialam sie zmusic, zeby w ogole zaczac :O a co do tego, ze juz po pelni, to jakos tego po swoim organizmie i wadze nie zauwazylam niestety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny u mnie tez wiosennie słoneczko przyswieciło no i zobaczyłam strasznie brudne okna ;))) trzeba chwycic za sciere bo to juz swieta zapasem a przy okazji troche kalori spale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do miłych wydarzen no to mikołaj był u mnie ;))) dzieciakom cukierów naprzynosił az sie zesliniłam a mi balsamik do ciała ujedrniajacy;))) i pare kosmetyków chyba naprawde znieśli akcyze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jeszcze wywiadówka u mojej córy prezent dla rodziców od pani i wychowawczyni;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie o mikolajkach przypomnialam jak przyszlam do pracy i zdzieralam kartke z kalendarza :O Kurde kociol jakis taki ostatnio ze oboje z mezem zapomnielismy... :( Zazdroszcze wam tego sloneczka dziewczyny u mnie pogoda ciagle paskudna, dzis mzy w wieje. Chyba zlapie jakas jesienno-zimowa depresje w koncu. Jeszcze mnie na dodatek szef wkurza. Dobra juz nie marudze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wazyłam sie wczoraj wieczorem było 75,5 ale w ciuchach i po obiadku dzis jest 75 chba bede sie wazyc tylko rano bo wieczorem zawsze jest wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wika, rano a ja waze duzo za duzo i rano, i wieczorem ;) Ten kilogram, ktory zgubilam znowu sie jakos przypaletal i zaczynam od poczatku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny to i ja się idę zaraz zważyć, a sie boje trochę, że te śledzie wczoraj i niezliczona ilość piwa w sobotę zostawiły pamiątkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tijka trzymaj sie kobieto grunt o sie nie poddawac chociaz trudno mam czasem takie napady ze zjadła bym konia z kopytami jak sobie pofolguje to na drugi dzien staram sie pokutowac a i tak dzis z rana to zzarłam dwa cukierki czekoladowe swinia jestem ale trudno odpokutowałam bo mnie zmuliło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ptakowa ja wczoraj kanapki mezowi do pracy robiłam 23 w nocy rano nie wstane za cholere bo on o 5 jedzie wiec wieczorem robie myslałam ze sie slina udławie ale na szczescie małzonek krecił sie po kuchni wiec mi było wstyd sie obrzerac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i 1 kg wrócił, ale tak jak Tijka nie zmieniam stopki tylko będę walczyć, żeby sobie znów poszedł. Za duzo sobie ostatnio pofolgowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wescie sie w garsc kobity pomyslcie o tych strojach bikini;))) i opadnietych szczekach przyjaciółek i sąsiadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, jak to dzis wieczorem zrobię ale nie wypiję ani jednego browara. od nich mam taki brzuch. Swego czasu, kiedy mój mąż studiował w innym mieście, chodziłam z koleżanką dzień w dzień do naszej ulubionej knajpy. Mój brzuch rósł proporcjonalnie do ilośći odwiedzin tej knajpy. teraz tam już dawno nie chodzę, ale brzuch pozostał, a nawet jeszce się powiększył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ptakowa damy rade! wika dzieki za wsparcie :) ja dzis zjadlam jablko i 2 kromeczki wasy (suche bo mam tylko dzem a nie jadam hehe) i pije czerwona herbatke. Ale jeszcze caly dzien przede mna... Jednakowoz nie zamierzam sie poddac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propo sasiadek to wczoraj wpałda do mnie sasiadka i na wstepie ;ty to powinnas byc chuda tyle schodów ;( na trzecim piętrze mieszkam ) no laska sie znalazła na parterze mieszka chudzielec taki a zadyszki dostała widac ze kondycji nie ma;000 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spadam narazie w domu syf papierki po cukierach wszedzie i pełno zabawek trzeba brac sie za sprzatanie i góre prasowania mam nie cierpie tego ale spale mnostwo kalorii ;))) zagladne pozniej pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziewczyny też spadam. Dostałam awizo i musze zasuwać 2 km na pocztę, zreszta też mam kilka paczek allegrowych do wysłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem, na razie tak z doskoku :) wika milego sprzatania, ptakowa, milego spacerku 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hellołek:) Wkurzona z rana jestem zaspałam na bieganko echh. W Łodzi piekna pogoda dziś aż jak dla mnie za cieplo na grudniowy dzionek. Ptakowa pewnie przez allegro duzo fajnych ciuchow kupilas, ja natomiast musze przymierzyc, dotknac cos zanim kupie:) Tijka ja tez z doskoku pracy od groma ze boli juz mnie glowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc echoo a twoj brat zamierza 65 kilo wazyc? To mlodszy brat? a co do pogody, to Ci zazdroszcze, bo u mnie ciagle pada :( tez musze sie wziac za robote troche ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tijka młodszy o 8 lat, tak postanowil zjechac, choc uwazam ze bedzie ciut za chudy wowczas, ma sylwetke pilkarza, musze mu wlasnie zmienic stopke bo kilogram mniej ma znow.wlasnie wkurzyl mnie z rana , bo moja nadal stoi waga wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×