Widze,ze tu spory problem ze znalezieniem faceta...

Wczoraj jak u mnie byl D. i jak se tak przysnal to tak slodko spi i musze przyznac,ze nie chrapie A tego nienawidzejak ktos chrapie! Taki dobry Dawidek przyniosl minawet szczepionke przeciwko grypie,ale nie skorzystam,bo tata juz kupil i musial zaplacic 50 zl.Zeby wczesniej to bylo,hehe,ale przyniosl mi tez masc na takie pryszczyki na czole.Pojawiaja mi sie jak pije piwsko ,he.I kazal mi sie smarowac,bo inaczej bedzie lanie hehe! Dawidek-bialy personel-jak to uroczo brzmi Dostalam propozycje pracy od pewnego menagera jako Pani za biurkiem przed komputerkiem.Hym... Wiem,ze bym chciala,ale nie moge sie na to zgodzic.Jeszcze przemysle to,ale ech... Moze zapoczatkuje mode na brak makijazu wkoncu :d Od 3 dni chodze nie malujac sie i poprostu nie przeszkadza mi to Moja mama wczoraj mowi do Dawida \"Moja corka jest nie dopoznania,kwitnie!\" hehe! Dawid powiedzial,ze jestem piekna,a ja niewiem co myslec,bo ja jak patrze na siebie to mysle inaczej,a wczoraj be ztego makijazu,hym.. Powiedzial mi,ze nie dosc ,ze mrocze jak kot (a mam tak jak mi dobrze (bez skojarzen,nie o to chodzi)) to robie miny jak niemowlak hehe! Dobre haha!:p liquid_silk//I bardzo dobrze!Wybaw sie dziecinko!J atez ide w piatek chyba sie pobawic ,ale gdzies na disco jedziemy ja Dawid,Ewelinka i Dawida kolega :) Ja tez Ewelinka :p Dwie Ewelinki blondynki :p hehe!

Redziu?hehehe :p Jeszcze nie,ale ide cos zjesc ,bo zassie mnie :p

Redziu, to bylo tak pieszczotliwie :) Mysle, ze powinnas skorzystac z propozycji pracy, to moze byc dla Ciebie wspaniala szansa na rozwoj zawodowy :) Pewnie Dawid ma racje, ze wygladasz super, jak czlowiek jest szczesliwy to promienieje, ja tez teraz wygladam lepiej, czuje ze zyje, a tyle lat stracilam na smutki, nie chce wracac do tego co bylo :o Czasem patrze w lustro i sie nie poznaje, zmienilam sie nie tylko wizualnie, ale i wewnetrznie, choc nie jestem piekna jak wiele kobiet, ale sa gusta i gusciki, niektorym podobaja sie zwyczajne dziewczyny i patrza na nie nie tylko przez pryzmat piekna zewnetrznego, ale probuja odkrywac wazniejsze wartosci w czlowieku. Powiedz Red, ile Ty masz lat? Mysle ze jestem tu najstarsza :) ale molda duchem, no i wygladam na 8, 9 latek mniej niz mam.

a moja imprezka tez w klubie, nie u znajomych :)

A czemu myslisz,ze najstarsza? :D hyhy!Ja powiem Ci szczerze,ze ja nie mam kompleksow.Kiedys je mialam,ale teraz he:)Od momentu kiedy zajmuje sie tancem ...nie mam ich.Nikt nie kazal mi tego robic,ale to moja pasja.Sa nimi taniec,fotografia i muzyka :) hym...brak slow i nie ma zycia be z tego:) Poznaj mnie jescze ciut i sama ocen ile lat moge miec:)A ja Ci powiem czy to prawda.W zyciu przeszlam swoje,ale coz.Smutkow mialam wiele.Dotknela mnie choroba i ciagnie sie to za mna i bedzie do konca zycia,ale coz.Trzeba zyc.Dlatego tez potrzebuje przy sobie osoby tej waznej dla mnie :)

ok, napisalas kiedys, ze rodzice sa wzywani do szkoly, z czego wywnioskowalam, ze jestes niepelnoletnia lub masz jakies 18, 19 lat i sie jeszcze uczysz ciekawe na ile Ty mnie oceniasz po moim bazgrolstwie tutaj, ale powiem ze tez wiele przeszlam, mialam straszne problemy, wiele rozczarowan, ale mam nadzieje, ze nastapila dobra passa, teraz dzieki temu jestem silniejsza i czasem cos komus doradzic ja uwielbiam taniec i muzyke, wlasnie w sb ide do salsoteki, mam zamiar zapisac sie na kurs tego tanca, poza tym spiewam (w tej chwili juz sama dla siebie), ale kiedys uczylam sie spiewu, zas muzyka od najmlodszych lat byla moja pasja :)

Chcialam ukryc swoj wiek,ale sie nie udalo,bo ja nie umiem klamac hehe!Mam ciut wiecej od naszje kolezanki,ktora wciaz suzka milosci :p

heh,ja nie szukam milosci..nie wierze wto...tzn. istnieje cos takiego ale trwa pare lat i oparte jest na chemii w wiadomym celu....nie wierze w cos takiego jak milsoc na cale zycie...zresztą nie wytrzymalabym z jednym facetem dluzej nniz kilka lat..wogole nie chcę zakladac rodziny,dzieci nienawidzę wrecz, wole korzystc z zycia i miec dobry byt materialny niz sie dla kogokolwiek poswiecac...coz jestem niesamowitą egoistką,ktora uwielbia dominowac nad innymi, jest przekorna i uparta...szczerze to mowię.....ale mi z tym bardzo dobrze.....moze jest tak dlatego,ze wychowalam sie bez ojca,ktory jak i jego siostra są bardzo niestaliw uczuciach...heh mam to po nich;P a tak wogole mimo paskudnej aury pogodowej chodz e w bardzoooooo przyjemnym stanie pokoncertowego zawieszenia:D

Furiously and Deadly//No coz...To co piszesz jest bardzo przykre,ale kazdy ma prawo wyboru:) Trzymaj sie cieplo! :) Zajrzyj czasem do nas:) liquid_silk//Kochana,a Ty gdzie sie podziewasz? :) Czekam tu na Ciebie,a tu nic :( Pusto :p

A dziewczynki gdzies zniknely! Ja to 2 dni z Dawidkiem pilam :p hehe!N adrugi dzien wstalismy i odrazu rano po winko ;p hehe!Co zzaaaaa dzieci :p WRacac mi tu!!!!! raz ,dwa!

Jestem, jestem kochane moje :) Nie mialam czasu zajrzec, ale obiecuje poprawe. Wiec wczoraj bylam na imprezie, wytanczylam sie, niestety nie spotkalam zadnego fajnego kolesia, oni nie zwracaja na mnie uwagi, jak bym byla niewidoczna. Nie wiem czy to przez mlody wyglad, czy co, ale w sumie nie jestem zbyt atrakcyjna, to nie powinnam sie dziwic. mam dzis lekka zalamke, jakos wszystkiego mi sie odechciewa, moja kumpela jest sliczna i do niej faceci startowali, a ja czulam sie fatalnie. Wydaje mi sie, ze nigdy nikt sie mna na powaznie nie zainteresuje :o Jakos ulecial ze mnie optymizm, ale moze to chwilowe. Nie wiem, siedze przed kompem, na nic nie mam ochoty, tak bym chciala zeby sie ktos we mnie zakochal, ale widac to tylko pobożne zyczenie, ktore nigdy nie znajdzie odzwierciedlenia w rzeczywistosci :( Wiec taka smutna dzis jestem, pisalam ze jest ok, a teraz.... szkoda gadac :( :o :( :o :(

no,no nieladnie tak 2 dni pic:P ja probuje uczyc sie do sprawdzianu z geografii..jakos nie abrdzo mi to idzie.... dzis tatus bedzie laskaw mnie odwiedzic i jedyna zaleta z tego,ze dostane upragnionego IPoda nano...teraz juz wogole ogluchne..a wieczorem moze pojde na koncert Molesty Ewenement:D smiesznie bedzie,gdy znowu spotkam tego kolesia z mej szkoly.....

liquid_silkOj Kochana!Takie zycie.U mnie tez raz dobrze,a raz no coz...Dawid moj strzelil focha i wsio :( Przykro mi,ale coz.

o, a ja widze ze ktos tu zmienil nicka ;) ja mysle, ze dawidkowi przejdzie, zobaczysz, a ja juz niestety nie wypieknieje, ale staram sie wygladac ladniej i powazniej, niebardzo to pomaga :o

kurcze, tak bym chciala zeby mnie ktos teraz przytulil, pocalowal i po prostu byl, zebym wiedziala, ze dla kogos sie licze i jestem wazna, ze ktos tez na mnie czeka jak ja na niego, a tu nic nie przychodzi, nic nie ma, pustka, moja samotnosc dobija mnie coraz bardziej :(

liquid_silkTak to ja,ale tym nickiem bede sie poslugiwac(obecnym) Dawidkowi perzeszlo to fakt.Jemu zalezy.To widac.A moze sie myle?Hym... Ciebie tez ktos niebawem przytuli tylko wiecej wiary w siebie!Dbaj tez o siebie jak mozesz to pomaga i poprawia w 80% humor:) Bynajmniej dla mnie :D Nie rozkimiaj nad swym losem kochaniutka:) Ktos sie pojawi w najmniej spodziewanym momencie.Tka zawsze jest.U kazdego komu dane jest kogos miec:)Pozdrawiam!

Teraz czuje, ze to prawda, niebawem znajde faceta, na ktorego czekalam cale zycie i bedzie taki, jak go sobie wymarzylam. Przede wszystkim zalezy mi by moj facet byl wobec mnie uczciwy i kochal mnie, okazywal to nawet najmniejszymi gestami, okazywal mi jak jestem dla niego wazna!!!! Uda sie, dzis w to na nowo uwierzylam i bede szczesliwa, a nawet juz jestem jak sobie o nim pomysle, choc nie wiem jak wyglada, jaki ma usmiech i jaki jest, ale jest na pewno, wiem to i czuje to. Widzisz, mowilam Ci, ze z Dawidkiem to przejsciowe, ze zaraz znow bedzie dobrze, tak sie czasem zdarza, najwazniejsze ze juz jest w porzadku. Przesylam duzo serduszek .... niech one beda od teraz talizmanem milosci dla nas, bede je wklejala do kazdego postu, chce kochac i byc kochana, zasluguje na to jak kazdy na swiecie :D :D :D Pozdrawiam :)

Prawda jest taka, że jak ktoś całe życie o siebie dbał to nie ma problemu ze znalezieniem faceta Jak jesteś gruba / brzydka, nie ubierasz sie z klasą to na prawde masz małe szanse Zrozumcie to wreszcie brzydule i zmieńcie sie bo inaczej staropanieństwo to nie będzie coś co Was nie będzie dotyczyło

liguid intuicja nie klamie :) takie rzeczy sie czuje i juz... a u mnie...czyste emocjonalne zawirowania,ba burza emocjonalna... i po czesci z mej winy:O rzeczywiscie udalo mi sie zwrocic uwage tego chlopaka z koncertu... ciagle sie na mnie zerkal na przerwie tak samo jak ja;p co wygladalo komicznie...biedaczek pewnie mysli,zem sie zadurzyla w nim...nic bardziej mylnego... to taki element mej gierki;P a i jest jeszcze ten pierwszy B. nadal sie czyms ludze...mimo,ze jego sympatia dala mu kosza i jest z innym ten rzekl jej,ze jej \"nie skresla\" a to ewidentnie jest oznaką czegos....... mialam dzis z tym panem glupie incydenty....... pierwszy byl taki: przechodze obok bufetu,zerkam ten jest w srodku ,wtems ie speszylam..wtem ide po schodach odracam sie patrze a ten idzie. glupią mine zrobil ..taie ajkies spojrzenie i otworzyl usta jakby chcial cos rzdc,zresztą nie [ierwszy raz go podobnej mimice przylapalam,czego to oznaka nie smiem wiedziec... gdy jzu doszlam do swej klasy,przeszedl obok i dyskretnie zerknal w mą strone.... i 2 jeszcze glupsza sytuacja...:O stoję z kolezanką przy automacie do kawy , cos chcę rzec ten ustawia sie w kolejce...wtem zrobilam dziwną mine, i szeptem wymamrotalam mniej wiecej cos takiego:no,no kto tu...wtem zawiesilam sie,by nastepnie rzec:o k....a cos tam cos tam,na szczescie w pore ugryzlam sie w jezykl by nie spytac sie czy juz sobie nie poszedl:P(odbija mi nie ma co) gdy sie wpore zreflektowalam zaczelam prowadzic dyskusję a stricte monolog an poziomie cwiercinteligentki..a brzmialo to tak: ja do kolezanki: i co kupujesz x tej kretynce na mikloajki? ja bym cos chamskiego e.t.c... wtem gdy ona zaprzeczyla drzeklam: w sumie masz rację...a ja najchetniej chcialabym dostac etui na swego rozowego ipoda,bo torche obciachowa ta obudowa,juz sobie wyyobrazam te komentarze,wogole to chcialam srebrnego ale tak jakos wyszlo \" :O po czym oddalilam sie z kawą..... sorry dziewczyny,ze opisuję takie glupoty ze sobą w roli glownej ale czuję nieodpartą chęc wyrzucenia z siebie tego wsyzstkiego...... generalnie o tych swych tekstach spod automatu zapomnialam nie przejmuję się tym ,ale od tego czasu jakos dizwnie sie czuje..nie wiem,mam taki metlki w glowie, nie moge sie skoncentrowac,ogolnie odczuwam dyskomfort psychiczny tak jakby ktos mnie obgadywal czy myslal o mnie nawet w negstywny sposob:O jedyne czego teraz pragnę to zeby wreszcie dowiedziec sie o co w tej calej sytuacji chodzi,aby pozbyc sie zludzen,poznac 100procentową prawdę, ale chyba nie jest mi to pisane:(:O niestety..:| a tak wogole to co tam u was? ;)

Hej furiousik!!!! Heh, poniewaz jestem troszke starsza, to z sentymentem wspominam sytuacje ze szkoly, byl tam taki jeden chlopak, ktory zerkal na mnie caly czas, a ja na niego, ale nigdy sie nie poznalizmy, milo to wspominam, ale nigdy nie dowiedzialam sie czy mu sie podobalam wowczas, czy nie. Z Twoich sytuacji wynika, ze ten koles cos moze do Ciebie miec i moze sie poznacie blizej, ale inicjatywe powinnas przejac Ty. Nie mowie tu o narzucaniu sie, ale delikatnym spojrzeniu, usmiechu, wiesz faceci rzadko sami robia 1-szy krok, w dzisiejszym swiecie to kobieta niestety musi zrobic go pierwsza, dac mu przyzwolenie na dalsze dzialania. Wiesz, ja mam taka sytuacje od pewnego czasu, niby dorosly facet, ale nie robi zadnego kroku w moja strone, tylko ciagle na mnie zerka, a to widac, nawet katem oka, on sadzi ze ja tego nie widze, ale tez kilka razy patrzyl sie jawnie, ale to wszystko, nic wiecej nie robi, zastanawiam sie nad tym czy mu sie podobam, ale np jest niesmialy? To troche wkurzajace jak sie tak ktos patrzy i nie wiadomo czemu. Pewnego dnia sie usmiechnelam do niego, by okazac mu sympatie, tez sie usmiechnal, ale na tym koniec. Na poczatku wcale nie bralam go pod uwage, ale potem mnie zaintrygowal, zastanawialam sie tez czemu tak patrzy, zaczelam myslec o nim, ale nic wiecej zrobic nie moge skoro on w taki sposob postepuje. Nie wiem czy ma cos do mnie, czy nie, w kazdym razie dziwi mnie jego zachowanie, tyle. Dlatego odpuscilam sobie, poza tym mozliwe ze ma kogos, a dla niego to swietne zabawa jak mnie denerwuje swoim wzrokiem. Jeszcze jedno, smuci mmnie ze wchodza tu osoby, ktore mnie kompletnie nie znaja i wydaja swoje osady, nie pytane o zdanie, ale coz to jest wlasnie kafeteria. Furious - glowka do gory, rozpisalam sie, ale musialam sie wygadac rowniez, ja mysle ze powinnas przystapic do dzialania, dac znac o swojej obecnosci, podkreslic ja w oczach tego kolesia, usmiech nie zaszkodzi, uwierz mi. Buziaczki i serduszka

ale blad w pierwszym akapicie, literowka - mialo byc poznalismy

ee tam olewajmy pomaranczowe nicki bo czesto nic dobrego z nich nie wynika.... co do tego B. to nie jest on niesmialy...tą kolezanke to wlasnie on zagadywal,ba juz na pierwszym spotkaniu byl bardzooo smialy....wciaz mu na niej zalezy....acha znali sie wczesniej z kolka teatrlnego...jednakze to on zrobil ten pierwszy krok.... jednakze nie rozumiem tego zerkania i tej mimiki...moze sie boi ,ze go niby odrzucam badz pochopnie negatywnie mnie osądzil... czas pokaze.... na razie poobserwuje tego 2;P kurde ale sie ze mnie femme fatale zrobila:D w kazdym razie dobre jest takie forum,moge sie wygadac....kolezanki zbytnio pomocne nie są, podejrzewam,ze smieszą ich moje afirmacje w kewstii uczuc,ba moze są zazdrosne,... ja juz znikam na kolacje,potem tv w tym obowiazkowo szymon majewski show i zatapiam sie w objecia Morfeusza. pa :D

Hej!Pozniej poczytam.Pozniej bede!Teraz mowie Wam dzien dobry!:D

IGNOR DLA ... Widomo:) PS.Mylisz sie wtym co piszesz,ale kazdy ma prawo do wlasnego zdania jakie by ono nie bylo.Chcoby w tym prezypadku bezsensu:)

hej dziewczynki!!!! co taka cisza, nikt nic nie napisal, wiec na mnie spoczywa obowiazek i przyjemnosc podnoszenia naszego topiku!!!! co u Was slychac? u mnie bez zmian napiszcie cos dziewczyny!!!! .....

hmm ja dzis na tą pogode taka przewrazliwiona jestem...dzis wydawalo mi sie,ze w szkole pelno osob sie na mnie gapi:O nie wiem moze tak po porstu albo dlatego,ze mialam przy sobie tego ipoda co jest bardzooooo pozadanym urzadzeniem... oczywiscie juz zaczynam weszyc ajkis spisek,ze moze ktos zawistny, z zazdrosci,ze mam niby czasem ciekawsze ubrania itd...puscil zlosliwie o mnie jakąs dotkliwą i absolutnie wyssana z palca plotke:O fakt miesiac temu gdy przechodzilam obok jaka kretynka(nie zdazylam sie jej przyjrzec0wskazala na mnie i zaczela pieprzyc,jaka ja zalosna jestem i smiesze ją (nie zna mnie) itd...... ciekawe tylko,ze wcale sie tak nie zachowuje...... ech mam nadzieje,ze tylko mi sie wydaje to wszystko :O

hej!ja to zmeczona.U mnie jest ok:) Dzis znowu bylam na piwku.Ciut ptzresadzam,ale coz... Zla ja,bo monitor mi sie psuje mocno:( wr! Zycze milej nocki!Dzis ja tak wybiorczo tu:) Obiecuje poprawe wkrotce kiedy juz wyjde z problemow.

hehe ale wczoraj mialam zabawną sytuacje...wlaczam se tv na jakis tanal ezo tv..postanowilam tak z czystej ciekawosci wyslac smsa, z trescią czy mam jakiegos cichego wielbiciela;) i jakie są jego zamiary...... a i odpisala po pol godziny,co naprawde mnie rozsmieszylo: tak,ale on pozostanie w ukryviu,nie ujawni sie i zaraz najlepsze: mniej wiecej w polowie grudnia czekają cie zmiany,spotkasz,czy cos kogos kto sprawi,ze bedziesz odbierac zycie w pelniejszych barwach,to bedzie prawdziwa milosc;P no,no pomyslalam, i zwazywszy,ze to nie moja komorka byla:P dla beki spytalam sie, czy bedzie to osobnik ,ktory od ponad miesiaca mi sie podoba....oczywiscie palalam ogromną nadzieją ,ze tak:P i za20 min,przyszlo;tak,to ten chlopak,zresztą niebawem zblizycie sie do siebie,on pierwszy do pani zagadnie....... kurde myslalam,ze nie wyrobie ze smiechu.....choc nutka nadziei tam jest....ale po co mam sie ludzic,by sie rozczarowac :O :|pewnie piszą tam to co sie chce uslyszec.......;P ale i tak smieszne to jest

oj, furiousku - nie wierz takim wrozbom!!!! ja tez kiedys pytalam o cos przez smska, ale wyszla kompletna bzdura:( ale ogolnie we wrozby wierze, tutaj wrozyla mi agawa i mam nadzieje na spelnienie jej wrozb, zwlaszcza ze kilka lat temu pewna wrozka powiedziala mi w spotkaniu bezposrednim, ze moj przyszly maz bedzie zwiazany z moja praca, agawa tez tak napisala, podobno ten facet jest juz w moim otoczeniu, a ja zachodze w glowe kim on moze byc!!!! z tych ezo-wrozb wynika jakby chodzilo o dwoch roznych facetow, ten kto Ci to napisal sam sobie zaprzeczyl, ja bym w to nie wierzyla, jednak bardzo mozliwe, ze masz wielbiciela, moze to wcale nie jest ten koles o ktorym myslisz, sama nie wiem, moze lepiej sie nie nastawiac, ale to nie znaczy ze nie poznasz kogos fajnego :) mam nadzieje, ze red eye juz lepiej, dziewczyno nie lam sie i wpadnij do nas na pogawedke ;) pozdrawiam cieplutko ..............

wierzyc,nie wierze,zresztą coraz bardziej nie wierze w jakiekolwiek powodzenie mych zamiarow......agawa mi tez powrozyla,ale okazalo sie to nieprawdą...ech co am byc to bedzie......a nie zawsze bedzie dobrze......zreszta nie robi mi to