Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grubiutka

Ciekawi mnie dlaczego mezczyzni leca tylko na szczuple dziewczyny ?

Polecane posty

no ja mam 165cm,duzy biust a ty masz pewnie maly jak tak biegasz to ci nie przeszkadza w bieganiu to ci latwiej a do klubu nie pojde ba sa tam tylko takie piekne ,zgrabne nie to nie na moje nerwy ,moze mi polecisz jakis zestaw w domu bym cwiczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego lubią szczupłe bo taki jest aktualnie kanon mody. Gruby facet nie będzie z grubą dziewczyną, bo sam taki jest. A gruba dziewczyna ma obniżoną samoocenę i nie chce grubego faceta z obniżoną samooceną. Takie błędne koło. Poza tym zgadzam się z wypowiedzią 'sory ale KAŻDY MA PRAWO'. Osoby ważące 70 kg zapraszam do dyskusji tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3344079

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Listka odpowiadam na twoje pytanie o mojego męża.jest nie wysoki i szczupły. no to zupełnie nie rozumiem o co robisz tyle hałasu. Jesteś zadowolona, to po co zakładasz taki topik? Jesteś gruba, masz szczupłego męża, a narzekaz, że szczupli faceci się za grubaskami nie oglądają :O jakieś to takie żałosne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to może znaczyć....
to ja się wypowiadałam pod nickiem "sory ale lażdy MA PRAWO":) I nadal uważam, że każdy ma prawo wybierać sobie takiego partnera, jakiego chce. Jak można zmusic kogoś, do tego, zeby nas akceptował?:o Powtarzam, że ja jestem z siebie zadowlona, staram się itd. figurę mam prawie idealną (87-61-89/168 wzrostu) ale i tak nie podobam się każdemu i w życiu nie przyszedłby mi do głowy taki pomysł, że powinnam:D Co mnie obchodzi, czy podobam się każdemu, co w ogóle uwazają o mnie inni ludzie? Dbam o siebie, zeby sama się dobrze czuć, podnieść swoja samoocenę, nie martwić się niepotrzebnie wyglądem. Bo są inne ważniejsze rzeczy. Dlatego robię, co mogę, zeby wyglądać jak najlepiej, a o resztę się nie martwić. Są rzeczy na które nie mamy wpływu. I trzeba się z nimi pogodzić. Mały biust, brzydkie włosy, krzywe nogi czy co tam jeszcze... Ale są rzeczy, które można zmieniac i do tych należy np. braki mięśni brzucha, wałki tłuszczu i "rozlazłe" ciało. I jeżeli ktos się ze sobą źle czuje, to nie tyle jego przywilejem, co wprost obowiązkiem jest zrobić wszystko, żeby czuć się dobrze. Jeżeli ktos lubi być grubszy, to nie powinno być problemu ze znalezieniem partnera, bo przecież są tacy, co lubia i tęższe dziewczyny. A jezeli ktoś nie lubi byc gruby, to niech się nie domaga niemożliwego: stuprocentowej akceptacji i podziwu, tylko niech zmieni sie tak, zeby samemu czuc się lepiej. Równie dobrze jak bym mogła narzekać, dlaczego faceci nie lubią kręconych włosów u dziewczyn:o Przeciez to nie ma najmniejszego sensu... Jeden lubi, inny nie. A mnie to mało obchodzi, co sobie inni myślą o moich włosach czy o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjec
najbardziej mie w kurwia jak widze grubasow w kolejce do mcdonalda, zamiast sie odchudzac i wziasc za jakis sport , to kurwa wpierdalaja tone frytek i majonezu, i do tego 5 litrow coli . Potem wyczolga sie na ulice taki czolg , i idzie jak ciezki transport w dodatku ujebany na ryju od majonezu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjec
fuck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem, wygląd zewnętrzny ma wpływ na nasze wybory. To że ktoś nie jest szczupły wcale nie czyni go gorszym, jak też to, że ktoś jes szczupły nie czyni go lepszym. A tak w ogóle, to kiedyś rozmawiałam o tym z kilkoma facetami, w tym z moim bratem, wszyscy twierdzą, że nie dobrze jak dziewczyna jest za chuda, bo nie ma do czego się przytulić, ale też nie dobrze jak jest za gruba bo to nie zdrowo. I chyba chodzi op to by znać umiar (oczywiście za wyjątkiem choroby, ale to inna sprawa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooo oooooo
a ja przeczytałam tylko początek bo wiecej mi sie nie chce:) kolejny topik na ten sam temat:).. napisze wiec tylko, ze "a nas , ktore jestesmy bardziej kobiece odrzuca sie..." - to bzdura:) bo "grubiutkość":) nie równa się wiekszej kobiecosci:) oraz "nie poobgryzane paznokcie ( jak mnie to smieszy zwlaszcza u chydych lasek ) ." - tylko ze nawet zjedzone paznokcie po tyg odrastaja wiec aż tak bardzo sie nie śmiej:) (wiem po sobie, kiedy mam kolokwium potrafie zjesc niejednego pazura:)) i jeszcze- skoro czujesz ze jestes odrzucana to dietka, ruch i przestana cie odrzucac:) a swoją droga jesli odrzucaja cie tylko przez twoja "grubiutkosc" to albo A) trafaisz na debilnych ludzi albo B)nie tylko taki jest powod:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magrulena
lady in red21- nie zgodzę sie z tym, że "grubasy" nie dbają o siebie. Po prostu rynek odzieżowy nie jest jeszcze tak zadowalający jeśli chodzi o rozmiary ponad 42. Są coprawda sklepy jak np. w Galerii Mokotów czy Promenadzie, ale ceny są z kosmosu, nie każdy ma chajs by płacić 80 zł za podkoszulek. Szczupli mają o tyle lepiej, ze dla nich ciuch znajdzie sie wszędzie. Generalnie zgadzam się z wypowiedziami, by przemyślec sprawę swego podejśćia do życia. Nie podoba mi sie to, iż niektórzy z góry oceniaja grubszym, grubych i otyłych jako winnych. Wiele z tych osob, po pierwsze ma trudności ze zrzuceniem kilogramów o wiele większe, niż osoby szczupłe. Drugie wiele z tych osób było 'pasionych' jako dzieci i w okres dorosły wkroczyly już z takim bagażem. Sama ważę 63 kg przy 163 i jest mi cholernie trudno zrzucić choćby kilogram, mimo, że sie nie opycham, nie jem mięsa, nie obżeram sie słodyczami, ćwiczę itd. Mam natomiast wiele bardzo zgrabnych koleżanek, które obżdrają sie czekoladą dzień cały, w ogole nie ruszają i mają super sylwetki. To tyle żali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tam...
ja mam 177 cm wzrostu ,ważę 65 kg i nie mam komleksów a mężczyźni mówią że mam idealne warunki do sexu . Wystarczy być proporcjonalną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiazdka z nieba P
A ja jestem szczupła mam 163cm i ważę 50 kilo a podobają mi się TYLKO faceci "przy kości" i takiego mam :P Jasne, że nie patrzy się tylko na wygląd, ale jest to jedna z tych "rzeczy" czy raczej cech, na które się patrzy :) Więc ja spośród tych dużych wybrałam swojego Tego i jestem szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubią kobiece ale nie grube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiew nocy letniej
Do Grubiutka nie chcesz schudnąć a domagasz się przystojnego faceta, to komedia trochę. Twoim zachowaniem sama obrażasz tęższe osoby, to co to grubszy facet na ciebie nie zasługuje ? Gorsza kategoria w twoich oczach ? Weź się ogarnij kobieto :///// Jeszcze tak w akapicie, faceci potrafią zostawić żonę po ciaży, jeśli się roztyła i nic z tym nie robi. Niestety takie są okrutne realia w naszym Polaczkowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej123
Ale beznadziejny temat. Faceci są miej wybredni niż kobity, wychodząc na miasto co chwila widać normalnych/szczupłych kolesi z grubszymi laskami, ale normalnych/szczupłych lasek nie widać ze grubszymi kolesiami więc autorka nie trafiła. Baby patrzą bardziej na wygląd niż kolesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glinianka anka
Co za "inteligentny inaczej" wykopal topik sprzed 6 lat i odpowiada założycielce tematu jakby napisała dzisiaj? Patrzenie na daty nie boli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×