czemu wszystkie starszcze osoby sa religijne?

czy to zalezy od wieku, czy moze takie pokolenie po prostu? \"religijne \"bo to nie jestchyba prawdziwa wiara tylko moherowe berety po porstu.obluda,dewocja itp:/

wiesz mysle ze niektóre starsze osoby naprawde są głeboko wierzące, ale są tez takie które poprostu robia to na pokaz...

mają świadomość nadchodzącego końca, a wiadomo - jak trwoga to do Boga...

mialo byc starsze,pomylilam sie.osoby naprawde wierzace podziwiam i doceniam, mimo ze sama raczej nie wierze, ale nie znosze obludy i wiary na pokaz.

A moji dziadkowie nie wierzą w Boga.

założe się że większość niewierzących, na starość stanie się wierząca, albo \"wierząca\"... Człowiek będzie się starał zapewnić sobie jakies przyszłe życie, jesli takie istnieje.. Oni chcą w to wierzyć, gdyż mają swiadomość że ich życie na tym świecie dobiega powoli do końca..

A bo tak się często zdarza, że niedawni buntownicy na starość moherowieją :)

No właśnie...wiedzą, że zostało im niewiele czasu więc często łażą do Kościoła, żeby się przypodobać Bogu. Tylko, że Bóg wie, kto naprawdę wierzy a kto nie...A słyszeliście, że dawniej ludzie chrzcili się dopiero na łożu śmierci, żeby już nie móc nagrzeszyć i trafić prosto do nieba? :P Spryciarze ;)

hehe.. sprytne, a nawet za sprytne, więc nieskuteczne :D

a w ogole to widze straszna tendencje to \"moherowienia\" mlodych ludzi.moje dawne(hmm, nie takie dawne,bo z przed 2 lat) przyjaciolki staly sie teraz takie\"wierzace\"ze az straszne.lataja do kosiola ciagle, na rekolekcje,msze itp, pielgrzymki, roznace, nawet ostatnio na babskim spotkaniu o zakonie gadaly, ze moze pojde..jestem w szoku, nie moge sie odezwac przy nich bo zaraz na mnie wreszcza itp, o sexie nie pogadasz bo one do slubu czekaja, na piwo nie pojda,bo nie pija..i ciage sie dziwia dlaczego zaden facet ich nie chce:D

Eeeeeee, Dora, to strasznie dziwne masz te koleżanki. Ja prawie nie znam takich osób. Na całe szczęście. :o

MI SIE WYDAJE ZE 1/starsze pokolenie jest wychowane w wierze zauwazyl ktos ze 80 letnia staruszka o swojej matce mowi mamusiadzis nieliczni/jezeli wogole/ mowia tak o swojej "starsze" 2/kazdy kto czuje ze koniec jest blisko chce sie zabezpieczyc ;)

wiem, ale kiedy takie nie byly,a teraz sie czuje jak z ciocia i babcia jak ssie z nimi spotykam:/

a w ogole to istnieją ludzie ktorzy maja tzw. słomiany zapał - napalą się na wiare, jaka to ona nie jest piekna, ze chca być jej czescia i gorliwie wyznawać, a za jakis czas o wszystkim zapominają...

Dora Dlaczego uwazasz ze kolezanki sa obludne? W sumie teraz (ludzie mlodzi) raczej wiara w Boga nie jest w cenie.

dzisiejsze kobiety to w wiekszosci ku....y.

No ja też znam parę takich dziewczyn: noszą długie spódnice, mają chore przekonania (m.in że do ślubu nie będą współżyć) i oczywiście zamiast jak normalny człowiek w weekend iść się pobawić, to targają do kościoła...A o ich rodzicach już nie wspomnę - tragedia... Ale nie wchodzę im w drogę, niech sobie robią co chcą. Tylko właśnie wkurza mnie takie gadanie, że faceci się nimi nie interesują :o

lakonicznie -- > Ja do swojej mamy zawsze mówię \"mamusia\" albo \"mamuś\" :)

To jest niezle "i oczywiście zamiast jak normalny człowiek w weekend iść się pobawić, to targają do kościoła" :D Jakos nie widze przeszkod w bawieniu sie w weekendy i chodzeniu do kosciola.

Jasne, ja też nie. Tylko, że one nigdy nie chodzą na imprezy, wolą w piątek i sobotę siedzieć na kółku różańcowym... Ale to w końcu wolny kraj... ;)

Wiesz kazdy robi to co lubi. Krytykujac takie zachowanie jestes wlasnie nietolerancyjna i moherowa ;) Co do spedzania wolnego czasu kazdy ma na to swoj sposob, ja np lubie byc obijany i obijac mordy na boksie co dla wielu osob np. z tego forum byloby pewnie straszna kara.

Bo smierc blisko...

Właśnie dlatego wyrażam swoją opinię na ten temat w miejscu gdzie jestem anonimowa. Nie chcę nikogo obrazić...A znam osoby, którym nie przeszkadza, że to co mówią może kogoś zaboleć... Skoro lubisz boks - twoja sprawa :)

Tak zostaly wychowane, w poczuciu, ze do Kosciola TRZEBA chodzic, a jak nie to grzech jest smiertelny. Za ich dziecinstwa ksiadz byl wielkim autorytetem, zwlaszcza na wsiach, i nikt nawet nie osmielilby sie powazyc jego autorytetu czy sprzeciwic sie jego slowom.

Enamorada, poprostu sa wierzace :D

...w szpitalach,jak czlowiekowi smierc w oczy zaglada...Was tez to czeka ;) przyszle Mohery"

Dora- nie rozumiem co w tym złego że koleżanki chcą iść na rekolekcje zamiast na piwo?? Mysle, ze to dobrze, ze młode osoby chcą uczestniczyc w rekolekcjach itp Sama mam 23 lata i wolalabym isc na rekolekscje niż np na balety gdhie ćpają lub po kątach się *****:o Każdy ma wybór w życiu i jeżeli one wolą coś innego to powinnaś to zzrozumieć.

Dlaczego a nie czemu :o

a według mnie tym koleżankom nalezy sie szacuneczek, że podjęły pewną decyzję jak chcą spędzać czas i nie boją się walczyć o to, czego chcą... każdy spędza czas jak lubi trochę tolerancji...