Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamili

18 lat i 94 KG! SCHUDNĄĆ 30? BRAK WIARY!

Polecane posty

Gość Lukier
koleżanko sympatyczna :) a próbowałaś jakiś środków kupowanych w sklepach z odżywkami na siłownie ?? sam chodze regularnie na siłke i wiem że mogą one dużo pomóc. Wpisz sobie na allegro takie nazwy jak l-karnityna, ultra ripped (polecam), cleanburexin, cle+greentea(polecam firme treck, a nie jakies bio cla z apteki), ostatecznie jakies srodki chamujące apetyt jak diet control firmt trec, albo wszystkie srodki na błonniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxx
hej!! Też kiedyś myślałam ze tyle schudnąc to nie możliwe!! Mam 17 lat .. poznałam w nowej szkole wielu fajnych ludzi i postanowiłam zmienić swój wygląd... zawsze byłam \"ładna\" ale jakos odpychałam innych... Ważyłam 85 kilo po roku waże 64 ... :) To chyba jakiś sukces.. i mam nadzieje ze da wam nadzieje.. Bo czuje sie super.. wyglądam też coraz lepiej .. i co najważniejsze chyba coraz bardziej sie sobie podobam.. chociaz nadal uważam ze mam kompleksy.. a waga powoli nadal spada!! Wiec 3mam za was kciuki... Tylko niech odchudzanie nie stanie sie waszą obsesja .. bo to jest najgorsze..!! Powoli i do celu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kamili
odbierz maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slim angel
o widze że kamilka skonczyła diete i sie własnie obrzera???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulek85
Hejka mam 25 lat przy 176 cm waze 108 kg:( masakra. W czerwcu biore ślub. Wczesneij stosowalam rozne diety ale waga zawsze wracala z naddatkiem. Stosowalam nawet meride przy ktorej stosowaniu schudlam 12 kg ale przytylam z nawiazka. Szok. Bardzo chce schudnąc ale nie widzew tym zadnej nadziei. Jestem przekonana ze juz nigdy nie uda mi sie schudnac, nie wiem jak sie wziasc do zrzucenia 30 kg. Bardzo prosze kogos o jaka pomoc , bo ja juz naprawde sama nie daje sobie rady a wszystkie moje diety doprowadzily do efektow jojo z takim skutkiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cristinna
Bez paniki, polecam dietę Dukana, na której schudlo mnóstwo dziewczyn. Ja od jutra startuje, za chwilę podam ci link bez kupowania ksiązki, która myslałam, ze do tej diety miec trzeba, całuję :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulek85
bez paniki??? naprawde myslisz ze mge to zrzucic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz_30
Wy macie tu po 18-19 lat, ja mam 30 i też bardzo chcę schudnąć.Przed studiami i na studiach ważyłam 55 kg.Biegałam, chodziłam na aerobik, pewnie mniej jadłam i intensywniej żyłam.Teraz pracuję, żyję też dosyć intensywnie, ale ważę...95kg przy wzroście 158. Dla mnie szokiem było pierwsze zdjęcie, które chłopak zrobił mi w ubiegłe wakacje.Nie wiedziałam, że aż taaak wyglądam. Nie wiem jakie określenie byłoby najlepsze? Krokodyl? Krowa? W tamtym roku wychodziłam za mąż. Wiedziałam, że nie uda mi się zrzucić tyle ile bym chciała, ale uparłam się.Trochę póżno się za to zabrałam rowerek stacjonarny codziennie godzinę, brzuszki a6w i hantle no i od kwietnia do września ubyło mi trochę, ale byłam załamana, bo już wcześniej musiałam zamówić kieckę.Schudłam z 84 do 82 i szczerze wielkiej różnicy nie zauważyłam. Teraz biorę się od nowa, od dziś i potrzebuję zdrowej motywacji, bo nie chcę byc taka jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz_30
sorqi z 94 do 82 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
aniulek - pozwól że się trochę pomądrzę.... Masz dużą nadwagę - więc pierwsza rzecz - musisz chudnąć wolno... nie stracisz tych kilogramów w tydzień ani miesiąc. Poszukaj jakiegoś kalkulatora zapotrzebowania energ. Najbezpieczniejsze odchudzanie to jedzenie tylko 10-15 % poniżej zapotrzebowania energ. To w zasadzie gwarantuje brak jo-jo. Ty chudłabyś nawet na diecie 2000 kcal. Ja bym na twoim miejscu stosowała dietę co najmniej 1700kcal - ale lepiej obliczyć dokładnie. Nie musi być katorżnicza, w sumie możesz jeść na co masz ochotę, tylko nie przekraczaj tego! Jak lubisz słodkie to 3 kostki czekolady cię nie zgubią... Powinnaś chudnąć ok. 1 kg na tydzień, tak że po 2 mies. miałabyś wagę dwu, nie trzycyfrową! Może schudniesz więcej, bo startujesz z dużej wagi. I nie powinnaś przytyć wiele w wesele. Potem kontynuuj. Gdyby zdarzały się zastoje, można starać się jeść potrawy o niskim indeksie glikemicznym, albo stosować np. dietę niełaczenia czy inną. Ale zaczęłabym do prostej diety - na zasadzie jedzenia mniej 5 porcji, o tej samej porze, odstępy min, 3 godziny. Żeby walczyć z uczuciem głodu pomaga chrom, czasem jakieś zioła, a najlepiej wyjść do koleżanki, kina , gdziekolwiek i nie myśleć o tym! Do uczucia ssania idzie się przyzwyczaić, można to oszukiwać pijąc dużo wody, albo jeść jabłka, pomidory.... A, i na początku traci się głównie wodę - najlepiej nie ważyć się co dzień... 1kg to 7000 spalonych kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s_z_y_m_o_n
Na figurę zawsze jest rada!! Zmiana odżywiania działa cuda! Oczywiście chodzi mi o zbadanie problemu - gdzie w codziennych sprawach robimy błąd (często nawet o tym nie wiedząc) i wtedy wspólnie znajdziemy rozwiązanie. Jeżeli jesteś z Poznania to również dokładną analizę składu ciała - badanie profesjonalnym przyrządem ilość tkanki tłuszczowej. W spólnie dowiemy się jak u Ciebie wygląda BMI, wskaźnik proteinowy, metabolizm spoczynkowy, ustalimy plan posiłków i ZACZNIEMY SKUTECZNE ODCHUDZANIE. Z apraszam (szymon.mojawaga.pl/index.php?ID= 8179) oraz (schudnijznami.com.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulek85
oki od jutra zaczynam tak jak mi poradziliscie, ale najgorsze u mnie jest to ze ja do 15 prawie nic nie jem i dopiero jem po poludniu i pod wieczor, wszak malo ruchu i takie moje odzywianie doprowadzilo do takeigo stanu rzeczy jaki jest teraz. Nie znam sie na tych wszystkich dietach o roznych nazwach. Ja poprostu jem dwa razy dizennie i to przewaznie chleb z czyms tam lub cos na szybko. Nie wiem jak sobie ten czas na posilki zapamietac. Kurcze no i jak zaczac:( jak sobie pomysle ile musze zrzucic to poprostu wydaje mi sie to nie realne. Zazdroszcze tym ktorym sie udalo schudnac bo to jedyna rzecz o ktorej marze od bardzo dawna. Myslalam o ponownym stosowaniu meridy ale znowu bede zle sie czula po tym ale na tym faktycznie schudlam. Czyli mowicie posilkow dziennie tak? duzo wody no i ruchu? aha a macie takie uczucue sennosci caly czas? ja praktycznie jak przyjde z pracy to pierwsze co to bym spala tak senna jestem.. straszne to. Nie mam cukrzycy ani nadcisnienia wiec skad to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Sennośc może być raczej przy za niskim, niż za wysokim ciśnieniu... Jedz 5 razy - tak najlepiej, śniadanie musisz jeść, ale nie musi być najb, obfite - może być bułka i jajko - np. Wodą nie musisz się strasznie opijać bo to w końcu nie głodówka. Najważniejsze żeby jeść mniej. Jakby ci do głowy przyszło branie meridii - to też choćbyś nie miała w ogóle apetytu musisz w siebie wpychać te min. 1700 kcal... I to każdego dnia, i też jak najwięcej posiłków, ale małych... Z mięs najlepszy jest podobno kurczak, i warto jeść rybę... Nie rezygnuj zupełnie z tłuszczy, jedz też czasem jajka.... A co do ruchu - chyba godzinny spacer wystarczyłby - przy takiej nadwadze to i tak sporo. A i nie żuj gumy - bo żucie pobudza wydzielanie soków trawiennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
A, i jeszcze przy takiej sporej nadwadze powinno sie przebadać tarczycę pod katem ew. niedoczynności. Przy niedoczynności może być senność, uczucie zimna, apatia, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulek85
no tarczyce mam zdrową bo robiłam jakiś czas temu takie badania. ale cisnienie faktycznie mam niskie rzadko kiedy wysokie, a jak wysokie to straszne bóle głowy. Dziękuje CI Bardzo za rady:) wiec startuje bo to nawet puki co grożnie nie wygląda:) czy mogę mieć do ciebie jakis poza forum kontakt? mój nr gg 11762019

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj! ja tez zacznalam z wagi 94 kg! zrzucilam na razie 20 kg, zostalo mi jeszcze tyle :D trzymam za ciebie kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUSIA344
NEKO CHAN JAK TO ZROBILAS?JA WAZE 94 PRZY 165 CM JEST MASAKRYCZNIE,PROBOWALAM JUZ WSZYSTKIEGO:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia, dieta dieta :D ale ja mam burzliwa przeszlosc, musialam sie najpierw wyciszyc, dopiero zabierac sie za diete. po prostu postanowilam,ze jedzenie nie bedzie dla mnie najwzniejsze. po pewnym czasie organizm przyzwyczail sie do mniejszej dawki kalorii (na poczatku jadlam ok 1500 kcal, potem 1200). nie cwicze jakos specjlanie, ale duzo sie ruszam, lubie tanczyc, szalec przy piosenkach rockowych. poza tym, jestem wegetarianka, ale to tylko "dodatek" do diety. no i mialam bardzo ciezki okres w zyciu, tonelam w depresji, wiec nic mi sie nie chcialo i jakos zaczelam chudnac. a potem to mi sie spodobalo (chudne nie pierwszy raz,cale zycie walcze) i postanowilam stac sie laska! potrzebuje znajomych i przyjaciol, ktorym moge dawac siebie, w ten sposob znajduje ukojenie, ktorego szukalam w jedzeniu. nadal jestem samotna, ale otwieram sie na ludzi i nie potrzebuje myslec o jedzeniu. to ulga dla mojej schorowanej duszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUSIA344
podziwiam cie , ja nie mam silnej woli,pare dni sie poodchudzam i potem rzucam sie na zarcie jak szalona,mi juz chyba nic nie jest w stanie pomoc,nic nie jest dla mnie motywacją,uwielbiam jesc i to jest silniejsze niż to ze nienawidze siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz znalezc cos, co jest przyjemniejsze od jedzenia. dla mnie to muzyka :D no i wiadomo, stosunki miedzyludzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilko, zapraszam Cię na topik "Mam wielki problem". Udzielają się tam wspaniałe dziewczyny, które dużo wiedzą o zdrowym i skutecznym odchudzaniu. Nie próbuj się głodzić, bo tylko rozwalasz sobie metabolizm...Wiem, co czujesz, sama przez to przechodziłam. Czekamy na Ciebie. Pozdróka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
To piszcie jak wam idzie, będę kibicować... Aniulek - nie mam gadu w tej chwili, ale mogę podać meila izigo@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syla135
witam. ja tez mam masakre!! w wieku 19lat bylam jak dla mnie ladna 165 i okolo 65kg a teraz w wieku 23lat po 2 ciazach waze uwaga....(osoby z ryzykiem zawalu prosze dalej nie czytac) 110kg!! Boze co ja ze soba zrobilam:( szukam kogos z Bialegostoku do aktywnosci basen silownia, taniec czy cokolwiek aby jakis sport, nie wierze i nie mam motywacji, to jest najgorsze wiec szukam pomocy, chetne panie prosze o kontakt GG 6228276

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej hej to ja
Hej! Strasznie podobne masz wymiary do mnie! Mam tyle samo wzrostu, tyle samo wagi początkowej ;-) i takie same problemy! Od 6 dni stosusuje dietę truskawki z tego forum i wierzę ze tym razem sie uda! Czego i Tobie życzę :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalam kilka Waszych postow. Dziewczyny, trzymajcie sie! Ja tez na diecie. Staram sie uwazac co jem. Nauczylam sie kochac salatki. Salata z pomidorkami koktailowymi, ogorkiem w plasterkach, wedzony losos. Nie lubie miesa, ziemniakow, chleba tez raczej nie jem. Tak juz na tej diecie jestem od jakiegos tygodnia. I wczoraj staje na wage i szok!!!! Pokazalo, ze jestem chudsza o 5kg!!! Uwazam, ze to nie mozliwe. Chyba z 5 razy sie wczoraj wazylam, bo myslalam, ze z waga jest cos nie tak. Dzisiaj wchodze na wage, a tam znowu o 1 kg mniej!!! Postanowilam, ze schudne. Musze. Nadal kusi mnie slodkie, ale trzymam sie jakos. Fast foody nadal mnie kusza, dzis np zjadlam frytki (fuj) i kurczaka jak z KFC (fuj), a nie powinnam. Mam 170cm wzrostu i w chwili obecnej waga pokazuje mi 68kg, jeszcze kilka dni temu bylo 75kg!!!! Naprawde nie wiem jak i czy to w ogole mozliwe aby tak schudnac i dlaczego ta waga mi tyle pokazuje. Mam nadzieje, ze to nie jakies zludzenie. Za nie caly miesiac w moim zyciu ma wydarzyc sie cos waznego (zareczyny) i musze wygladac pieknie. Mam 28 lat (za tydzien urodziny) i po prostu zmagam sie z ta waga od paru lat juz. Wszystko zaczelo sie odkad zaczelam mieszkac w Londynie, tutaj przytylam masakrycznie! Wiec jedno postanowienie: jedzmy zdrowo. Ja bede jadla tylko salatki, owoce i warzywa, wedzonego lososia (bo tylko jego z ryb lubie)... Zobaczymy jak na tym wyjde. Bede Was podczytywac, a temat dodaje do ulubionych. Buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczytalam Was na ostatniej stronie. Wiem jak trudno jest zabrac sie za siebie. Naprawde wiem. Ja zawsze myslalam, ze jedzenie warzyw i salatek to katorga, bo nie lubilam. Ale poszlam do sklepu, nakupilam troche tego i poczulam satysfakcje. Poza tym powiem Wam, ze duzo pomaga tez herbatka 'Figura' z Herbapolu. Pije herbatke 'spalanie' czyli z numerem 1 chyba. Pije ja gorzka, kilka razy dziennie i naprawde lepiej sie po niej czuje. Zacznijcie dziewczyny cos robic. Ja mam prace siedzaca, mam 1 dziecko. W ciazy (ponad 8 lat temu) przytylam 13kg, a po porodzie bylam chuda jak szkapa. Dopiero gdy zamieszkalam w Londynie wszystko sie zmienilo. zaczelam diametralnie tyc, stres, siedzacy tryb zycia, wszedzie metrem, autobusem, zawsze w biegu... To straszne. Ale nie dajmy sie zwariowac. Kazda z nas moze dac sobie rade. Ja bym sie raczej nie bawila w diety, bo te pozwalaja schudnac ale na krotka mete i sa rygorystyczne. Ja bym radzila, zebyscie polubily zdrowe odzywianie. Ja sie wcale nie wysilam, a juz czuje ze chudne. Po prostu salatki, warzywa... Wczoraj na przyklad przez caly dzien zjadlam 1 jablko, 2 banany. I nie wiem czemu, nie czulam sie glodna. Pilam herbatke owocowa nawet. Synkowi zawsze robie jedzenie, inne niz moje, nawet mnie nie kusilo, zeby zjesc.... Moze to tez chodzi o to, ze czuje sie szczesliwa, mam pelno kochajacych osob wokol... Moze to tez od tego zalezy. No nic, bede kontynuowac. Dzis zjadlam jeszcze 10 rzodkiewek, ktore sobie kupilam w sklepie, na kolacje salate z ceasar dressing. Pyszna byla. Nie wiedzialam, ze sama salata z takich sosem moze tak smakowac. Bede ja kupowala. I potrafi zasycic. Do tego herbatka owocowa. Tylko musicie uwazac na slodycze. Ja od nich wlasnie tak tylam miedzy innymi. Zauwazylam, ze gdy przestalam jesc batoniki i czekolade, to lepiej sie czuje, pryszcze mi juz nie wychodza. Powodzenia, dziewczyny i glowa do gory!! Mozemy byc takie jakie chcemy tylko musimy my przejac kontrole nad zarciem, a nie ono nad nami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syla135
wlasnie to do mnie dochodzi ze to ma byc zmiana zywienia a nie dieta, ma byc na stale zmiana, tylko jakie to nie sprawiedliwe ze no moj maz je skwarki, boczek, "jedzenie z miasta" smalczyk itd i nic, chudy ciagle...i wiem ze on innu nie bedzie, chyba temu ze maz wyproznia sie 3razy dziennie:( a ja prawie 2 razy ciezsza od niego. od poniedzialu siedze z butla wody i staram sie ja wypic(dziennie pilam moze z 2 szklanki plynu dzinnie-plynu mysle coli) teraz katuje wode, wczoraj wypilam cala butle(1,75l) ale bylam dumna:)wiem glupota, zjadlam mniej wiec dnieta MŻ(mniej zryj) chcem wcinac pomidory z ogorkami i jogurtem naturalnym, nad herbatka sie zastanowie i mam zamiar kupic sobie owoce suszone mozna? chcem do swiat schudnac chocby 10kg bo ta waga zniszczy mi zycie:( wazenie w poniedzialek, zobaczymy co bedzie aha sport ruch=0 to jest siedze z synem wiec nie wychodze z domu-sportw domu, niechce mi sie:( po ciazy zasowalam jak dzika z ta 6weidera i nic lub nie wiele wiec zrezygnowalam...no a jak gdzies poza domem to samochodem, na szczescie dzis moj samochod zamarzl wiec bede musiala chodzic:P a i ponawiam prozbe o puszyste panie z Bialegostoku ktore maja ochote na sport, potrzebuej motywacji i kogos kto mnie bedzie ciagna za uszy gdy len wejdzie w d...e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillyelizabeth
ja mam 17 lat wzrostu 174 i waga 90-91 kg. Tyle ze ja jestm po ciazy. w ciazy przytylam az 40 kg mimo tego ze bylam praktycznie na samych serkach.spadlam ponad dyche jak sie Lilly urodzila no ale dalej 30 kg w d.. ;( od poczatku sierpnia robie brzuszki po 50 po 100 a w tym tygodniu zaczelam A6W jak latwo policzyc jestem w 4 dniu. wagi nie mam wiec nie moge nic powiedziec na temat mojej aktualnej wagi. jestem w Anglii i nie jestem przyzwyczajona do tutejszego jedzenia itp wiec jem co tylko znajde w lodowce.. nie zawsze jest to kaloryczne. czesto sa to owoce ew jakies wazywa typu pomidor ( chyba ze to owoc ;o ) ogorek salata kapusta ( baaardzo czesto ) no chyba ze mama cos upichci dobrego to oczywiscie ze podjem ^^ zawsze ulegalam kuchni mamy ;P jak kazdy prawdopodobnie ^ no ale wracajac do tematu .. chce schudnac do ok 60 kg. z tego co wiem to moja najlepsza waga to 62 kg .. ja chce max osiagnac 60 min 70 kg. czy mozecie mi cos wiecej dradzic co moglabym jeszcze dolozyc .. ? co mi mozecie zaproponowac z tych saszetek czy tabletek spalajacych tluszcz lub cos w ten desen . ? prosze o odpowiedzi tutaj lub na gg 3092622 lub mail mini.pat@op.pl Prosze o pomoc tez jestem baaardzo zdesperowana .: ( a jak widze te Angielki to nic mnie tu cholera nie motywuje ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×