Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zrozpaczona29

Płaczę w pracy. Mój facet tak rzadko się ze mną kocha.....

Polecane posty

Gość klemenss
sex siedem razy z rzędu?owszem ,chyba każdy facet tak miał,ale spytaj się ile lat temu to było?kilkanaście czy kilkadziesiąt?Akurat że się przyzna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
ranyyyy... jak można być z takim staruchem??? i jeszcze zalewać sie łzmi przez takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje Wam
ja mam problem w druga stronę...jesteśmy razem ponad 5 lat, jesteśmy już małżeństwem a moje Kochanie niezmiennie chce się kochać nawet i kilka razy dziennie jeśli jest tylko okazja, dosłownie ma potrzeby jak królik mógłby zawsze i wszędzie, za to mi się nie chce tyle razy, ale nie wymyślam wymówek, tylko staram się sprostać Jego potrzebom. Myślę, że to nie jest kwestia miłości czy wyglądu tylko dopasowania pod względem temperamentów, tak więc dziewczyny jeśli jesteście nie zadowolone to radzę się poważnie zastanowić, teraz jest problem z seksem, a co będzie za kilka lat?? w ogóle będziecie musiały zapomnieć że coś takiego istnieje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak samo z tym ze my mamy po 20 kilka lat. rozumiem faceta ktory jest po 30 40 ale ja ze swoim facetem uprawiam milosc raz na dwa tygodnie czasem zadziej ciagle slysze tylko jestem zmeczony jestem spiacy zostaw nie dotykaj. juz mam dosc probuje z nim rozmawiac to twierdzi ze poprostu ma taki okres ale ja nie jestem z kamienia momentami mam juz poprostu dosc. jest mi tak strasznie zle lezec obok niego w nocy patrzec jak spi to poprostu meczarnia. nie wiem juz vco mam robic. myslalam ze to moja wina ze poprostu nie podobam sie mezczyzna ale tak nie jest widze jak inni patrza na mnie pamietam tez jak on patrzyl pamietam jak to wszystko wygladalo wczsniej gdy korzystalo sie z kazedj okazji kiedy prawie nie marzylo sie o niczym innym jak tylko o tym by sie kochac a teraz co?? pomozcie bo ja tego nie rozumiem. a jesli to bedzie tak nadal wygladalo widze tylko jedno wyjscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira11
Doskonale Cię rozumie. Mój facet też nie chce się ze mną kochać. Kochamy się średnio 1-2 na miesiąc. Ja mogłabym robic to codziennie po pare razy, a on zawsze jest zmeczony, zawsze coś jest nietak. Czesto leżymy w łóżku przytuleni do siebie i oglądamy filmy. Leżymy praktycznie bez ubrania...No i nic. To zawsze ja zaczynam gre wstępną. Jest mi strasznie przykro. Czuje sie do niczego. I tylko propozycje i słowa innych osób podnoszą mnie na duchu. Rozmawiałam z jego byłą dziewczyną - to moja przyjaciółka - oni kochali sie bardzo czesto. Sami rozumiecie...że to był gwóźć do trumny. Prawde mówiąc to moje poczucie wartości spadło do 0. Ostatnio zrobiłam sobie nago zdjęcia. Jedno mu wysłałam. Wiedział, że mam ich wiecej. Niestety, wcale mnie nie poprosił, żebym mu je pokazała. Naprawde nie wiem co robić!!! A Ty, Zrozpaczona29, poradziłaś sobie już jakoś z tym problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdf
o diabli... a może to ukryty gej czy inny nienormalny? ja bym z takim nie wytrzymała - a jeszcze gdyby mi od nimfomanek wymyślał to zostawiłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdf
bosz... czytam całość... dziewczyno, dajesz sobie staruchowi wmawiać że jesteś dziwna bo masz chęć na seks i pożądanie??! zakochaj się w kimś kto do ciebie pasuje bo życie marnujesz! sorry za szczegóły ale ja się bzyknęłam z moim mężem wieczorem, potem raz w nocy i jeszcze sprowokowałam go nad ranem - i dzisiaj jestem cała w skowronkach i czuję się kochana i chciana (nie to żeby codziennie tak było bo też jesteśmy często męczeni i praca nie pozwala ale kilka razy w tygodniu to minimum a mam tyle lat co ty) ty gorsza przecież nie jesteś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja tez tak mam, zmężem sie kocham raz w tygodniu i to zawsze ja zaczynam,ale ostatnio powiedzialam stop, poczekam kiedy jemu sie zachce, ostatnio bylo w piatek rowno tydzien temu,szlag mnie trafia taką mam na niego ochote ale bede silna,nie zacznę pierwsza.....zobaczymy jak dlugo bede czekac...pewnie tydzien....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira11
I jak tam, Guniu? Doczekałaś się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz... ja też byłam w takiej sytuacji i powiem Ci tylko, że Twój facet najprawdopodobniej woli coś lub kogoś innego niż Ty. W moim przypadku było to soczyste porno co najmniej 4 razy dziennie i kompletny brak zainteresowania seksem. Dodam, że mnie też niczego nie brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczka
mam ten sam problem. mam prawie 30 lat, moj facet prawie 34. zero zainteresowania seksem z jego strony. nie jest gejem, nie mam kochanki ale ja dla niego jestem kumplem a nie kobieta. owszem, przytula sie, caluje cmok cmok, mowi,ze kocha.. ale co z tego? mieszkamy razem prawie rok. najpierw kochalismy sie raz w tygodniu, potem raz w miesiacu, teraz nic od prawie 4. nasz seks tez nie byl jakis szczegolnie namietny. dokladnie 4 min ze wszystkim.... wlasciwie gdybym niczego nie zaczela to i tego by nie bylo. wczoraj napisalam mu smsa, bo gdy zaczynalam rozmowe na ten temat umiejetnie go zmienial. w przyszlym roku planujemy slub no i juz czas chyba na dziecko. postanowilam odstawic tabletki. napisalam mu wiec, ze teraz bede wolna, nie ma tabletek nie ma seksu. ze w koncu przzestane myslec co ze mna nie tak, ze tyka sie mnie jak pies jeza, ze nie jestem dla niego kobieta a bardziej siostra.. ze od teraz moge byc siostra.. skonczy sie moj stres, zastanawianie sie dlaczego tak jest... nie odzywa sie, jest smutny, pojechal do centrum.. no i zrozum tu faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonaaaaaaaaaa
A u mnie jest odwrotnie. Mąz ( po 10 latach małżeństwa) ma dużo większą ochote na seks niz ja. Kochamy sie ok. 2 razy w tgodniu. I te moje wymówki wcale nie wynikają z tego,że jest nieatrakcyjny( wręcz przeciwnie), nie dba o mnie ( stara się i długo może , jest naprawdę dobry w łóżku). Po prostu mamy rózne temperamenty chyba. Jemu jak dotknie mnie, przytuli, to już za przeproszeniem, staje. Ja nie jestem taka namiętna. Ale uwierzcie mi, bardzo bym chciała. Zdarzaja mi sie okresy sporej aktywności , zazwyczaj latem, kochamy sie 4- 5-6 razy w tyg. i mój mąz mnie wtedy wręcz wielbi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest trudbe..
ostatni raz kochalam sie w maju ....i co ja mam zrobic ? mam wszystko oprocz seku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 1 raz
w miesiacu a facet ma 20 lat ... ale mam to gdzies teraz ja nie bede chciala i zobaczymy kto 1 peknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może sobie
znajdź kochankę :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczka
wlasnie skonczylismy rozmawiac.. do jakiego lekarza powinien udac sie facet gdy ma problemy z hormonami, nie czuje pozadania i ma problemy z erekcja? podejrzewam zanizony poziom testosteronu i obnizone libido. do urologa czy seksuologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira11
Karteczko, rozmawiałas o tym ze swoim "narzeczonym"? Jak wyglądała ta rozmowa i do czego doszliście? Wydaje mi się, że odpowiedni lekarz to raczej seksuolog. Nawet na początek można zacząć od zwykłego psychologa i zobaczyć jaką diagnoze postawi i co dalej z tym wszystkim. Najgorsze jest to, że jak ja próbuje poruszyc temat rzadkiego seksu, to mój facet, bardzo umiejętnie sie przez niego prześlizguje, kwitując: "No Kochanie..." lub "Ty wariacie..." albo coś innego w tym stylu. Strasznie mnie to męczy. W zeszłym miesiacu przestałam brać tabletki, wiecie że nawet jak (przynajmniej dla mnie) było ju ż na maxa gorąco i powiedziałam mu, że nie biorę tabletek, to bez wiekszego wysiłku się wycofał!!?? A za pierwszym razem kochaliśmy się bez tabletek. I to trzy razy pod rząd!!! Obecnie nie kochaliśmy się już z półtorej miesiąca/. Do wczoraj. Wczoraj juz go prawie sama zgwałciłam. Trwało to 5 min. - więc sami rozumiecie, że ja nigdy w tym czasie nie zdążę dojść... Po wszystkim stwierdził, że mam duży okres i jak to tak itp.! Zdziwiłam się, bo niegdy mu to nie przeszkadzało. Jak go spytałam, co nagle mu się stało, to stwierdził, że ten okres jest bardzo obfity i mogliśmy poczekać z sexem... Aaaa....szkoda pisać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira11
A Ty, drogi DupoBiskupa, ile razy w tygodniu masz sex? Czy Twoja dziewczyna robi coś specjalnego, żeby zachęcić Cię do miłości fizycznej??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bllleeeeee
obrzydzisz go do siebie jak bedziecie sie bzykać w okresie, fuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keira11
Jak tam u Ciebie karteczko? Czy Twój facet wyjaśnił Ci swoje zachowanie? Mój ostatnio zaczął oglądać pornole. Super. Jak mu powiedziałam, że woli pornole od sexsu ze mną, to stwierdził, że to nie prawda! Ależ skąd!!! Zrobiłam sobie kilka nagich zdjęć. Obejrzał je raz, tak na szybko. I nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karteczka
no wiec sprawa wyglada tak - w grudniu w swieta sie kochalismy, troche dluzej niz zwykle czyli moze jakies 8 min, oczywiscie ja sprowokowalam bo po 4 miechach abstynencji myslalam, ze mnie hormony rozwala. bylo ok, nawet stwierdzil, ze sprobowal dluzej dla mnie. jesli chodzi o lekarza to byl u urologa i dostal tabletki. ma bardzo niski poziom testosteronu w organizmie. bierze je juz prawie miesiac i ciagle nic. ja przestalam brac tabsy i jestm dziwnie oziebla. nie wiem czy to skutek braku codziennej dawki hormonow u mnie czy moja psychika tak juz sie nastawila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_mm
kochasz go mentalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz myslalam ,ze tylko ja mam taki problem....moj 23 letni facet tez ma ochote raz na tydzien...czasami jest nawet tak ,ze w trakcie mu sie odechciewa i nie interesuje go to ,ze ja mam ochote na sex. Kochamy sie wtedy kiedy on chce, a tak to jak juz wczesniej ktoras z was napisala ciegle lezakujemy, ogladamy filmy bo on ciagle jet zmeczony tak jak bym ja wcale nie pracowala,a mam 2 prace i jakos wieczna ochote na sex. Przez takie jego zachowanie nawet nie chce mi sie jego widzec bo wiem,ze uslysze znowu serie zapewnien ,ze jest zmeczony,a ponoc nigdy wczesniej nie mial z zadna takiego dobrego sexu jak ze mna. Tez nie wiem co mam robic:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w delegację to jeżdżą
weeeź, facet po 40tce to stare próchno. Wyjatki tylko potwierdzają regułę. A gadac o soeksie i o tym, jacy są wspaniali, owszem, umieją. Ale kto by tam w bajki wierzył. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skskalaa
tysiąc któryś post w tej samej sprawie - może wreszcie zrozumienie spragnione seksu jak to działa, cytuję autorkę: "Powiedział, że go blokuję, bo naciskam na seks. " Im bardziej będziecie się prosić, prowokować, naciskać, im bardziej będziecie strzelać fochy, złościć się, płakać, tym mniej dostaniecie, bo facet będzie coraz bardziej i coraz bardziej pod presją. Pani dająca się dymać za każdym razem jak mąż ma ochotę, ("bo chcę sprostać jego potrzebom") to też przykład jak potrzeby jednej strony mogą zdominować związek. Związek to kompromis również w tej sferze. Dobranie się pod względem potrzeb seksualnych nie każdemu się zdarza. Albo pójdziecie na kompromis - abo rozwód. Innego wyjścia nie ma. Co do autorki to już kompletnie nie rozumiem, co cię przy nim trzyma. Starszy pan, mający z definicji inne priorytety w życiu niż dwudziestokikulatka, nie jesteście małżeństwem, nie mieszkacie nawet razem. WEźże znajdź sobie młodego ogiera i wszyscy będą zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubus i tygrysek
brawo zgadzam sie z Toba zupelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnnna
Widze że nie jestem sama z tym problemem. Mój chlopak akurat jest mlodszy ode mnie na 16 lat. Na początku bylo cudownie, kochalis my kilka razy dziennie. Zamieszkal u mnie. Jestem z nim juz 8 miesiecy a seks zanika. Kocha sie ze mna raz na tydzien i to jezeli nacisne mocno. Wątpie by mial inną na boku poniewaz jest przy mnie 24 h na dobe, chociaz kto wie czasami raz w tyg. jezdzi na 1-2 dni do domu. Spie obok niego podniecona jego cialem i kuta...m próbuje caluje dotykam ale niestety tylko słysze odejdz, zostaw lub chce mi sie spac. Niewiem co robic. Wiem że jestem atrakcyjna, wygladam na 25 lat, faceci sie ogladaja za mna i nie jeden juz proponowal mi. Moj partner cholernie jest zazdrosny lecz ja go nie pociagam seksualnie, lub wydaje mi sie, ze go seks juz nie interesuje, lub faktycznie ma inną. Sama niewiem co juz mysleć. Zastanawialo mnie juz zeby zawiezc kochanka, ale nie moge, jak pomyśle ze mogla bym to robic z innym, a uczucia? Będę sie czula w tedy podłe, więc wpadlam na inny pomysl samozadowalania. Onanizuje sie przy nim, kiedy on zasnie, poniewaz tak nie pozwala mi na to, mówi, ze to jest nienormalne. Jestem orentacji bi i tez nie pozwala to zrobic z kobietą. Ogolnie to na nic nie pozwala. Czuje sie przy nim jak zakonnica, niewolnica lub Matka, ktora pospszata, ugotuje, wypierze, utrzyma a w zamian tylko dostaje krzyk, kłutnie, narzekanie jako to ja jestem glupia, nie wyzyta i czepiajaca go niewiadomo czym i o co... codziennie doprowadza mnie do lez, czasami zdarzy sie, ze nawet ublizy mi lub szarpnie tak ze zostaja ślady a ja ciagle wybaczam mu nawet gdy nie przeprosi. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość summer woman...
Oj Kochaaaana...mam to samo :( to samiusienko. Przez pierwszy rok związku, ba! półtora roku bylo ekskluzywnie - seks codziennie. A kiedy na dobre zamieszkalismy razem, jemu po prostu sie nie chce :/ a mowia ze to kobieta sie rozleniwia :P roznie mam...czasem seks 2 razy w tygodniu, czasem raz na dwa tygodnie... :/ najrozniejszych taktyk juz probowalam...wszystkiego juz probowalam...najlepsza metoda to oczywiscie zdjac mu normalnie portki ;) na sile go wziac :D gwaltem :D ale ile tak mozna...raz, drugi a potem plakac sie chce ;) dwa razy w zyciu wybuchlam - za pierwszym razem nie mialam seksu przez miesiac bo sie obrazil i chcial mi zrobic na zlosc ... ;/ drugi raz byl 3 tygodnie temu...i do tej pory sie nie kochalismy ... ;/ jest leniwy. i wiem co mowie. sam mi to kiedys w chwili szczerosci powiedzial. ze czesto chce mu sie kochac ale nie chce mu sie mnie rozpalac :P ze by chcial od razu, bez zadnych pieszczot do rzeczy przejsc :P dodam tylko ze generalnie nasze pieszczoty jak juz jest seks trwaja 5 minut - jak bardzo poprzeciagam to 10...a seks 5 minut..........no bo jak jest tak rzadko to co poradzisz ;/ zalosne, nie? ;/ naprawde, gdybym wiedziala, ze raz na trzy szybkie numerki dostane jeden przynajmniej polgodzinny to zgodzilabym sie bez zastanowienia...normalnie w ogien bym poszla za polgodzinny seks ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnnna
Moja droga ja napewno nie będe siedzieć i czekac na koniec swiata mam duzo pomyslów i napewno zaczne stosowac po kolei kazdy z nich. Pierwsza proba będzie taka -- Wzbudze w nim zazdrość niesamowitą, akurat mam okazje, bo tacy moj byłi do mnie pisze i proszą o seks spotkanie, więc zaczelam z nimi pisac, przy swoim, a skoro mój sprawdza moje smsy to napewno przeczyta. Przestalam zwracac na niego uwage i nim się interesowac(oczewiśćie udając obojętność) nawet przestalam patrzec na niego. Potem wydepilowalam sie przy nim, zalozylam nowa bielizne w jego ulubionym kolorze nowa bielizne, zrobilam se paznokcie i inna fryzure. Ugotowalam pyszny obiad, upieklam ciasto i usiadlam przy kompie piszac sobie z zainteresowanymi mna facetami. On obserwowal mnie cały czas i nic nie mówil, do poki nie wpadl mu w ręce moj tel. Troche pomarudzil, ponarzekal, ze ja juz mam zamiar sie puszczac, ale skutki juz widoczne na lepsze... zrobil sie milszy zaczal tulić i całowac. Zobaczymy co przyniesie noc, jak pojdziemy spac, bo teraz jest na piwku u szwagra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie/zalogowana...
widze ze nie jestem sama z tym problemem.... od 1,5 miesiaca zero sexu ... zaczyna mi to juz obojetniec szczerze mowiac... ale wraz z brakiem sexu moj facet przestal u mnie nocowac "zeby mnie nie draznic" :( przedtem nocowal prawie zawsze u mnie ... a teraz mi powiedzial ze dopoki nie zacznie sie ze mna znow kochac, to nie bedzie u mnie spal.. a przeciez nie o sex tylko mi chodzi, rowniez o bliskosc... lecz on twierdzi, ze tak bedzie lepiej dla mnie... ja sie z tym nie zgadzam,ale przeciez go nie zmusze do niczego on mowi,ze po prostu nie ma ochoty na sex :O dodam ,ze nie jestesmy malzenstwem ,ani nie mieszkamy razem ,wiec moglby latwo odejsc jakby chcial. nie rozumiem go :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×