Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gabrysia55

Klub pan po 50-60-tce...

Polecane posty

Dzisiaj juz nie mam sily pisac.. ale wam 🖐️ Jolu ale masz kolegow !!! Noz sie otwiera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Nojki
Ja nie jestem Liszką..... na razie Was sobie poczytam. Z wolnym czasem u mnie kiepsko i nie gwarantuję systematyczności w pisaniu. Dziękuję za zaproszenie do topiku. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.:), Tak Jolu pomaranczka to nie ja:), ale jest miła. Ja nie pisze na waszym topiku, co nie znaczy ,że was nie czytam, jasne ,że czytam i to z przyjemnoscia. Miło mi,że pamietasz nasze spotkanie i te wspaniale lody ktore jadłysmy. Pozdrawiam was dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liszko ja ciebie tez pamietam ze zdjec ktore pokazywalyscie.. Gdzies one jeszcze tu sa chyba? Ale nie wiem na ktorej stronie? A gdzie sie ty teraz udzielasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belvuniu:) Praktycznie nie udzielam sie nigdzie, czsami podczytuje sobie wybrane topiki, Was czytam poniewaz znam Nojke , i legwanaka osobiscie, a Ciebie z naszego dawnego topiku, Pozdrawiam Was i życze milego dnia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry koleżanki . Trochę wiosennie was witam . Snieg w moim ogródku pomału topnieje . ale jeszcze sporo leży. Częś ogródka zasłania mój własny dom który jest bardzo szeroki . Ale pozniej juz w maju to jest pieknie nasłoneczniony i uprawiam sobie warzywka. Dzisiaj mamy juz 9 stopni ciepła - bez słoneczka u nas na Wybrzeżu. Ale zapowiadaja że po niedzieli taką beznadziejną temperaturę 5 stopni. więc zimno. Na Wybrzeżu wczesną wiosną temeratury dość niskie -i dochodzi do tego wilgoć i wiatr . Więc nieprzyjemnie brrrr. Za to latem chłodzi nas chłodny wiaterek od morza. Doszłam do wniosku niedawno że za bardzo uzalezniłam sie od komutera. Pracuje u siebie w domu-w pracowni i włączam od rana kompa. I potem tak co chwile zaglądam . Praca mi z tego powodu idzie gorzej. wie zmusiłam sie do niewłaczania kompa w ciągu dnia. Włączam dopiero wieczorem . Pcczytam korespndencję , odpiszę , potem obejrze jakis film , Dzisiaj właczyłam rano , no, nie mogłam wytrzymac . Odpiszę wam , jeszcze cos pooglądam i wyłączę. Byłam jakas otumanina od tego ekranu monitora, Na moje wpisywanie sie do topiku to zupałnie nie wpłynie , bo bym nie wytrzymałam nie zaglądając i nie wisując . Pa , pozdrawiam wszystkie bez wyjątku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
herbatko droga....hehehe...jakbym czytała o sobie. Ja z rana nie mam czasu przed pracą ale ubolewam i nieraz myślę o zajrzeniu do kompa. Tak....z jednej strony uzależnienie a z drugiej zaś....mam Was i nie wyobrażam sobie, żebyście mi gdzieś zniknęły.Przyzwyczaiłam się również do tego właśnie topika:) Liszko....jak miło Cię u nas zobaczyć....w zasadzie jesteś u siebie....pisałaś trochę z nami kiedyś.Poza tym jak się kogoś pozna osobiście to naprawdę czuje się człowiek komfortowo.Napisz liszko jak Ci się wiedziee....proszę:)macham do Ciebie i całuję:)👄 Może jutro pojadę na wieś....bo muszę odreagować te okropne dni w pracy. Na zebraniu była grobowa cisza....a nasza szefowa mówiła słodkim, dziecięcym głosikiem, że niedługo nie będzie podwyżek dla wszystkich tylko dla wybranych a poza tym będzie zabierała premie wszystkim za wszystko.Można sobie wyobrazić jak teraz ta męska częś będzie się do niej przylizywała i eliminowała innych, żeby wypłynąć na wierzch.Powiedziała też ku mojemu zdumieniu, coś czego z nią nie omawiałam a jedyne skargi jakie wypowiedziałam to do koleżanki która jest moją przełożoną.Moja szefowa powiedziała panom, że są plotkarzami gorszymi od kobiet i żeby nie robili na mnie nagonki, bo ona sama osobiście jak ma coś do mnie to mówi do mnie bezpośrednio i nie potrzebuje, żeby w zakładzie huczało od plotek jak mnie to objechano.Fakt....jedzie po mnie często ale już się przyzwyczaiłam i nie dyskutuję z nią tylko grzecznie robię, co każe. Za to dziś mnie zajechała jakby chciała mi powiedzieć, że nie zawsze będzie mnie bronić. Jest czasem miła ale zauważyłam, że lubi się wyżyć na ludziach i uwielbia zabierać a nie dawać....zobaczymy co z tego wyniknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola, To jest tylko praca. Placa ci za to wszystko lacznie z przykrosciami.. Gdyby to byla taka sielanka to nie nazywaloby to sie praca. Tak zawsze tlumaczyl mi moj maz..... Jednak fakt ze szefowa zrugala tych facetow to dosc dobrze o niej swiadczy. Herbatko, u nas juz definitywnie jest wiosna. W niedziele mam miec gosci i musze przeprowadzic wiosenne porzadki.. Niestety w ogrodzie sama w zyciu nie dalabym rady w tak krotkim czasie wiec zatrudnilam dwuosoba ekipe z maszynami etc.. Zasuwali przez 5 godzin i cos tam przejasnialo . Reszte powoli zrobie sama juz po gosciach.. jeszcze tylko musze wyczyscic naokolo domu maszyna pod cisnieniem i to zrobi mi moja sasiadka bo ja musze gotowac.. Menu juz zaplanowane i niektre rzeczy nawet pogotowane. Liszko fajnie ze wpadasz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki troszkę mnie nie było bo znów jak zawsze jestem gdzieś potrzebna , wnusie się rozchorowały i musiałam do nich jechać i jeszcze cały następny tydzień tak,że prace porządkowe w domu mam z głowy i jestem z tego bardzo niezadowolona bo już człowiek nie potrafi w ciągu dwóch, trzech dni zrobić wszystkiego a we święta jak zawsze będę miała cała rodzinkę tj 14 osób. Zabrałam się dziś do pracy ale tak mi nawala kręgosłup mam rwę kulszową że chwilami nie wytrzymuję i muszę troszkę posiedzieć , ale aby nie siedzieć bezczynnie troszkę poczytałam waszych wpisów bo ja też jak Najeczka i Herbatka jestem już uzależniona od komputera i nie mogę się powstrzymać aby na ten topik nie zajrzeć bo wtedy wydaje mi się ,że jesteście blisko mnie i bardzo się z tego cieszę,że mam do kogo troszkę ponarzekać . Njeczko naprawdę ci współczuję z powodu tej atmosfery w pracy ale mi się wydaje,że ta twoja kierowniczka tak się nadaje na to stanowisko jak mało kto,że słucha plotek tak chamskich chłopów , poprostu nie mam słów aby ja okresilić a nie chce być wulgarna . Fajnie jest że nas przybywa na tym topiku może zrobi się weselej i nie będziemy myślały i pisały o chorobach . Przepraszam za to nudzenie ale nic dzisiaj sensownego nie potrafię napisać . Wracam do czytania i słuchania może humor mi się poprawi, bo jeszcze mam prasowania cała stertę. Pozdrawiam serdecznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie.....dziś jak odtajałam od stresów o mały włos nie złapałam za papierosa.....to było tak silne, że gdyby leżały obok a do niedawna leżały.....zapaliłabym i kapnęłabym się dopiero po chwili. Brakuje mi tego pociągania....nie myślałam wtedy o jedzeniu.Żyłam od papierosa do papierosa i w nagrodę był papieros......eh Na trzeźwo czasem życie jest nie do zniesienia.Ważę już 70 kg. Zaczynam rozumieć dlaczego "dziadki" i "babki" lubią na stare lata pociągnąć z gwinta jakieś procenty....bo co im pozostało z tego życia:)? Mój M słabo się stara o pracę....złapałam go na tym, że albo kłamie, że szuka albo wybrzydza dlatego za karę, nie pojedzie ze mną jutro na wieś.Tak postanowiłam, że nie mogę go przyzwyczajać, że stawiam.Tam będzie impreza płatna na przywitanie wiosny i topienie marzanny.Jeszcze musiał mi dziś zrobić z włosami.Zaufałam mu co do ulotki i okazało się, że za krótko trzymałam farbę i jestem jasno-ruda blondi.Dobrze, że lubię eksperymenty i nie rozpłaczę się.Znów wyglądam inaczej, a jemu w to graj....cieszył michę, bo myśli, że za rudą nikt się nie obejrzy.Nie może przestać gderać, obrażać mnie a wszystko to jego stary rytuał kiedy jest zazdrosny, że czas spędzę bez niego i nie będzie mógł mnie skontrolować....hehehe.Powiedziałam mu, że chcę też odpocząć od niego i jego gderania.Może sobie w tym czasie pójść do kolegi....nic mu się nie stanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc , właczyłam komputer dopiero wieczorkiem. Trzymam sie tego żeby w ciągu dnia nie włączac . sporo dzisiaj zrobiłam , bo jak to ustrojstwo nie szumi to lepiej mi sie pracuje , no i nie rozprasza ciągłe zaglądanie do komputera. Liszko- zaglądaj do nas częsciej, miło będzie cie tutaj widywać . Nojko , w pracy to widze masz nieraz ciężko. Ach ci faceci.Intryganci. Ja wolałam miec szefowa kobietę . jak mnie opitoliła to nie było tak przykro jak od faceta. Miałam szefów kobietę i potem męzczyzne . Przeszłam z nim koszmar bo był chamem . Tak to jest . Belvo - zazdroszczę że miałaś pomoc w ogródku, mnie tez by sie przydała. Zostało jesienia duzo roślin jednorocznych , i warzywa . Teraz trzeba to wykopywac . Wybieram sie zaraz spać . Wstałam dzisiaj troche wcześniej i teraz łapie mnie sen. ale to dobrze , może ureguluje mi sie moje spanie. Chodzenie spac o drugiej w nocy to koszmar. ale wcześniej nie udawało mi sie zasnąc . Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) Jestem już gotowa do wyjścia i czekam na koleżanki i ich samochód. Dziś najpierw będę na pewnej wiosce, gdzie mieszka rodzina koleżanek, potem pojedziemy pochodzić po górkach w Świeradowie a po południu pojedziemy do Wolimierza na powitanie wiosny. Wam również życzę udanego weekendu....żebyśmy potem miały co pisać....papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc!! Wam 🖐️ Dzisiaj piekny wiosenny dzien ale wiosna spozniona i wcale nie jest za goraco . ja lubie taka aure. Nienawidze upalow. Ide otworzyc drzwi Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji pierwszego dnia Wiosny życzę wszystkim przemiłym dziewczynkom dużo radosnych i słonecznych dni.🌻 Ja tez mam nową radość w rodzinie. Synowa spodziewa się dziecka. Wczoraj z tej okazji wypiliśmy z synem szampana i oglądaliśmy zdjęcie malutkiej "fasolki". ❤️ Ciekawe ile tych słodkich radości nas jeszcze czeka? ? ? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane dziewczynki:) Mam słabienie wiosenne i nie mam głowy do pisania.Powiem tylko, że wyjazd co do soboty był super, nieprzewidywalny, urozmaicony ale o tym jak będę miała lepszy dzień.Mam jeszcze trochę papierów do kserowania po pracy a w sobotę jadę na urodziny wnuczki tak więc będzie mniej czasu ale może jutro spróbuję:) Nie gniewajcie się na mnie.Bardzo mocno całuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham wam tylko moja spracowana lapka.. Tylko na to mnie stac dzisiaj. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest wiosenna depresja????? chyba nie , tylko wiosenne osłabienie. Może jutro najdzie mnie wena do pisania. Na razie tylko sie melduję . ale widzę że wszystkie jestesmy takie niepiszące. Pa, pozdrawiam WBW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W górach weszłam pewien odcinek, bardzo stromy, prowadzący na Kamieńczyk....ciężko było z moją astmą i ciężkimi nogami ale miałam kijki.....udało się.Tam jeszcze śnieg a i Kamieńczyk cały oblodzony.Gdzieniegdzie dziury w zamarzniętym lodzie i tylko słychać jakiś szmer spadającej wody ze skał.W drodze oparłam się o ścięte drzewo, zapominając o żywicy i prawie przykleiłam się do niego tylnią częścią mojego kożucha.Zaś z góry było stromo.....i na całej trasie ktoś pogubił kupy albo psie albo ludzkie.Moje nogi nie zdążyły hamować i buty zamieniły się w narty.Dobrze, że miałam te kije to nimi sterowałam, żeby nie wpaść w te ekstrementy....a buty....ho ho....bardzo śliskie:) Dolny odcinek już płaski więc nie było problemu....w sumie do dziś bolą mnie mięśnie łydek.Wieczorem pojechałyśmy na wioskę, w któej zamieszkuje teatr lalek i różni artyści.Na przerobionej stacji pkp w galerię sztuki odbywały się zarówno w środku jak i na zewnątrz różne formy sztuki związanej z powitaniem wiosny.Grali fajne rege. Choć nie przepadam to ten zespół mi się podobał i kupiłam sobie płytę.Trochę się pokolebałam(znów nie tańczyłam, bo post)troszkę pogapiłam, degustowałam piwko i tak zleciało.Mażannę nie dało się utopić, bo lody jeszcze w Izerskich Górach....więc marzanna została spalona w olbrzymim ognisku na zewnątrz. Preferowanym pożywieniem były rogaliki z nadzieniem z kapusty po 2.50 zł, własnego wypieku miejscowych gospodyń:) Dziś byłam na kijach w lesie.Spotkałam również ludzi na kijach a także biegających.....cieszę się, że u nas ludzie rozumieją czym jest sprawność i nic nikogo nie dziwi:) Miłego wieczora.....całuję WBW:)OCZYWIŚCIE NAJBARDZIEJ ŚCISKAM TE KOLEŻANKI, KTÓRE MAJĄ DO NAS NAJDALEJ....ale i te bliżej też ściskam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak każdy zmęczony tatuś!
Hipopotam leży nad rzeczką i odpoczywa po trudach dnia codziennego. Wypoczywa tak już 3 tydzień. Leży i leży... To sobie pośpi, przewróci się na jeden bok, to na drugi bok... Leży i leży... Całkowita nuda... nic się nie dzieje... i tak w kółko... Nagle przybiega jego synek i płacze: -Tatusiu, tatusiu, rowerek mi się popsuł, proszę napraw mi go! A hipopotam na to: -No weź kurwa teraz rzuć wszystko i napraw mu rowerek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha , ha , jakbym widziała tatusia człowieka - nie potrzeba hipopotama . Ale może smieszniej . Z tym hipciem Nojko- to mnie tak ściskasz-bo ja mieszkam najdalej - nad morzem przeciez . Przez cała Polskę . Też cię ściskam . Musiało byc fajnie na tej imprezie. Taki dworzec przerobiony na galerie -podona mi sie taki pomysł. Widze oczyma wyobrażni dworzec w moim miasteczku. Zamieniony na dom kultury. Mamy właśnie piękny dworzec . Opuszczony . W małej części mieści sie przychodnia , ale to tylko cząstka dużego piętrowego budynku . Reszta stoi pusta. Kolej nie ma pieniędzy żeby to zagospodarowac i wyremontowac . Miasto tez nie chce. Prawdopodobnie PKP niechce sprzedac , nie chce oddac i nie ma pieniędzy zeby cos z tym zrobic . Szkoda budynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbliża się Niedziela Palmowa. Przed laty wymyślilam, że będzie to dobra okazja, by poznać dziewczyny moich chłopaków i wymyśliłam niedzielę sałatkową. Pomysł tak się spodobał, że zrodziła się nowa tradycja. Czasem odpuściłabym juz sobie (dziewczyny synów stały się moimi synowymi i zawsze jest tyle roboty przed Świętami i ...na wiosnę) , ale młodzi od miesiąca juz się szykują i zapowiadają, że nie wyobrażają sobie, żeby nie było Wielkiego Festiwalu Wielkich Warzyw. Każdy stara się zrobic jakąś sałatkę. Ja oczywiście też - kilka. Szukam nowych, najlepiej malo skomplikowanych ale "pysznych" przepisów. Dlatego zwracam sie do Was. Może macie jakies swoje wypróbowane pyszności, z którymi chciałybyscie się podzielić? Będę wdzięczna! Przesylam całusy i z pewną niesmiałością czekam .:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam okres nie planowanych spraw do mnie wbrew mnie.Kurka wodna....jeszcze muszę na pocztę a nóg nie czuję.Mam kilka spraw na:wczoraj" i to czasochłonnych dlatego nie gniewaj się LEGWANKU na mnie, że nie poszperam w pamięci swojej....padam i chce mi się spać.Do nocy tyrka a z rana jeszcze parę spraw do załatwienia i dopiero wyjazd do wnusi na urodziny.Odezwę się jak będę mogła:) pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Legwanku a salatke z kraba znasz? Serwuje ja w polowkach avocado..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie sie ktos odezwał . :) Belvo nie znam> Podaj przepis, proszę>jak dostanę skladniki, to zrobię. Jutro mam czas na zakupy i ..do roboty! ;) Nojko jak nie masz czasu, to trudno. Pogłaszczę Cię w przelocie.:D Znajdź chwilkę - 10 minut, usiądź spolojnie, nie myśl o żadnej robocie. Odpocznij! Jeszcze troszkę powaruję przy komputerze... Moze ktoś nie jest taki zaganiany i poda jakiś fajny przepis? Proszę, proszę! Zrewanzuje sie "na życzenie". :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi świta.... moja siostra kupuje w tesco makaron ryżowy(kształt przypomina ryż).Lekko się go zagotowuje , miesza z majonezem i czosnkiem a na końcu dodaje się starty na grube oczka surowy, lekko odciśnięty ogórek.Jadłam i bardzo lekka i smaczna sałatka. LECĘ, BO SIĘ ROZKICHAŁAM A NIE MAM HUSTECZKI:) PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Legwanku to jest bardzo prosta salatka i dosc ciekawa akurat dla gosci. Mieso z kraba czy z homara ( moze tez byc imitacja) pokroic na drobne kawaleczki i wymieszac z: Posiekana pietruszka, posiekanym koperkiem , bardzo drobno posiekana cebulka ( szalotki sa najlepsze ale normalna cebulka tez moze byc) sola, pieprzem , odrobina musztardy i cytryny do smaku oraz majonezem albo smietana. Avocado przepolowic i wyjac pestke.. Lyzeczka nalozyc salatki do dziurki po pestce i na reszte powierzchni polowki avocado. Przybrac kazda polowke zielonym listkiem pietruszki albo koperku.. i voila!! Mieso z kraba jest wszedzie w puszkach.. tak ze to nie jest jakas specjalnym utrudnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja proponuję
Sałatka krabowa 20 dag paluszków krabowych, główka kruchej zielonej sałaty lub kapusty pekińskiej, 4 pomidory, 2 jaja ugotowane na twardo, 20 oliwek czarnych, 4 łyżki majonezu, 4 łyżki jogurtu naturalnego, pół papryki żółtej, pół papryki czerwonej, 2 cebule, chili, sól, pieprz Umyć sałatę i porwać na kawałki, dodać jedno jajko poszatkowane. Pomidory pokroić w cząstki, dodać pokrojone na cząstki paluszki krabowe. Obrane cebule pokrojone w drobną kostkę, papryki, po usunięciu gniazd nasiennych pokrojone w kostkę, łączymy z resztą składników sałatki. Z majonezu, jogurtu i chili po wymieszaniu powstaje sos. Doprawiamy go do smaku solą i pieprzem. Mieszamy z sałatką. Podajemy udekorowaną oliwkami i posypaną drobno posiekanym drugim jajem. Sałatka krabowa paczka paluszków krabowych ogórek szklarniowy( duży) pęczek koperku makaron sojowy lub ryżowy( jak kto woli, z obydwoma smakuje tak samo dobrze... 2 łyżki majonezu sok z 1 cytryny Paluszki skrapić sokiem z cytryny i tak pozostawić do rozmrożenia. Pokroić je w kostkę, makaron przygotować wg przepisu na opakowaniu , ogórka obierać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Koper drobno posiekać, całość wymieszać dodać majonez i na godzinkę do lodówki, żeby było schłodzone... Sałatka z paluszków krabowych - paluszki krabowe, - torebka ugotowanego ryżu, - puszka groszku konserwowego, - puszka kukurydzy, - puszka ananasów, - 3 gotowane jajka, - jabłko, - majonez, - jogurt naturalny, -pęczek kopru, sól, pieprz do smaku Paluszki rozmrozić, pokroić w talarki - ok. 0,5 cm, jajka, jabłko, ananasa pokroić w kostkę, wymieszać z pozostałymi składnikami. Zalać sosem i zamieszać. SOS: majonez połączyć z jogurtem naturalnym, dodać posiekany koper, doprawić solą i pieprzem. Ja robiłam kiedyś tą pierwszą - bardzo mi smakowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale fajnie! Belvo, Pomarańczko dziękuję bardzo! Coś wybiorę. Zobaczę co dostanę. To są takie wytworne dania :D Myślałam o czymś bardziej swojskim, ale spróbuję i w ten wysoki ton uderzyć! :) Sprawozdanie zdam dopiero we wtorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojeczko, tak mnie te kraby zaabsorbowały, że odpisując zapomniałam o Twojej sugestii. Przepraszam! Może będzie i z makaronu ryżowego ... Super przepisy. Jeszcze raz dziękuję. Ale gdyby ktos jeszcze coś polecił...to chętnie się zastanowię, bo dobrze jest mieć z czego czerpać i wybierać. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×