Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Misiek22

Problem z Kobieta

Polecane posty

Dzięki. Jak mam być szczery to takie rzeczy o niej to tylko w samochodzie wygadywałem jak byłe w trasie bo mnie rzeczywiście wkurw.... Ale niech sobie lata, ja jej nie wróg. Tylko niech mnie zostawi w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola1112
uwazaj zeby cie nie wykorzystala kolejny raz np;zalatw mi bileciki....pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedno ma jak w banku bilety w jedną stronę. Nie wykorzysta bo się już chyba nie zobaczymy. Ja mam teraz mnustwo pracy i nie mam zamiaru się pokazywać na uczelni. A na spotkanie nie mam czasu. Niech sobie jedzie gdzie chce, mnie to już nie obchodzi. Ja tylko chcę ją zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola1112
i trzymaj tak dalej!!!!dobre to z tym biletem w jedna strone...zycze ci powodzenia!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Mam nadzieję, że już mi ten głupi łeb nie pozwoli na spełnianie je próśb. ALe to nie takie proste (datego najlepiej nie odbierać i nie pokazywać się). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało się kontakt całkowicie zerwany. Nie wiem tylko czy to powód do radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
A dokladnie co to znaczy ze zerwany? a to tak z dnia na dzien sie da? Misiek prosze doradz mi-mam sie do niego odezwac i powiedziec ze cos czuje ale nie jestem pewna na 100 i ze moze go zranic jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że musisz jednak z nim porozmawiać.Poważnie i na spokojnie. Niech on też wyrazi swoje zdanie. Wiem jakie to jest trudne. Zadzwoń to niego (bo on sam tego nie zrobi - jeżeli dobrze myślę to to taki sam baran jak ja) i umów się z nim na rozmowę (polecam miejsce gdzie nie ma za wielu ludzi ale nie wasze mieszkania!!!!). Powiedz mu to co czujesz, że nie jesteś pewna, że nie chcesz go ranić itd. Tylko musisz to powiedzieć, już bez objazdów i półsłowek. Kawa na ławę. Tylko, że to nie łatwe. Nie wiem a jak Ty myślisz? A ja zerwałem całkowicie kontakt bo już ze sobą nawet nie rozmawiamy. Może to i dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walcz o nia ---> Jeśli mogę się wtracić - gdy facet jest zakochany, to warto mu powiedzieć, że coś tam pączkuje w Tobie. Ale bądź całkiem szczera i powiedz także, ze nie jesteś pewna swoich uczuć i poproś, zeby uzbroił się w cierpliwość, zeby pozwolił Ci się upewnić. Nie będziesz miała później zalu do siebie, ze nie spróbowałaś, gdy byla okazja.... Mężczyzna, który tak zabiega o kobietę to zazwyczaj bardzo wartościowy człowiek. Pozwól się ponieść jego miłości, a może sama nawet nie zauważysz, kiedy naprawdę go pokochasz. Miłość od pierwszego wejrzenia zdarza się bardzo rzadko i nie zawsze kończy się szczęśliwie, a ta dojrzewajaca - to najbardziej pewna \"inwestycja\" uczuć :-) Cześć Misiek! Czytam, ze całkowicie kontakt zerwany????? Wprawdzie to nic pocieszjacego, ale wreszcie przestaniesz życ w ciągłym napięciu, że może zadzwonić...... Mały kroczek w stronę wyzdrowienia z tej miłości..... Pozdrawiam i uśmiecham się znad morza!!!! :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Ale ładnie napisałaś. Co z tego, że zerwałem kontakt jak dalej się łudzę, że może się odezwie (głupi jestem taki :-) ). Ale jak wiadomo jedno w głowie drugie w sercu. Chyba był najwyższy czas z tym skończyć. A jak się czuje Twoja córeczka??? Pozdrawiam (i morza zazdroszczę :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Bede musiala porozmawiac, ale tak sie boje jak taka mala dziewczynka;/ Bardzo mnie dziwi moje zachowanie czyli jednak musze cos tam czuc-pewnie to jakis zarodek ktory mam nadzieje dojrzeje. Jeszcze jedno w piatek chyba wyjade na 10 dni-porozmawiac wczesniej czy po przyjezdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwoń od razu. Nie zwlekaj. Porozmawiajcie powiedz mu, że wyjeżdżasz i uzgodnijcie termin razem myślę, że on się dostosuje. Ale zapytać możesz (wiesz jak go to ucieszy ;-) kobieta go o zdanie pyta - my to lubimy). Nie bój się, nie ma czago. Gorzej się będziesz czuć jak nic nie zrboisz. Wal do niego śmiało, jak porozmawiasz to on się ucieszy, że go nie olałaś (uciekać i zrywać kontakt to najgorsze co można zrobić).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała nadal chora. Zapalenia płuc nie da się wyleczyć w kilka dni. Najważniejsze, ze wizja pobytu w szpitalu odpłynęła w siną dal :-) :-). Powolutku dochodzi do siebie, ale to będzie długa rekonwalescencja. Czeka mnie wyjazd z małą w celu zmiany klimatu i poprawy odporności. Niestety tak to już z nami jest - serce co innego, a rozum co innego. Sukces - gdy pójdą tą samą drogą, a jeśli nie, to sie cierpi... Dobrze, ze można zapanować nad którymś z nich.... :-) :-) Czego Tobie zyczę. walcz o nią - myślę, ze nie powinnaś czekać tak długo. Wyjedziesz i będziesz się zadreczać myślami, lepiej uporać sie z tym wczesniej. Aha!!! Czy czujesz motylki w brzuchu na myśl o spotkaniu z nim??? Jesli tak, to coś tam kiełkuje :-). Jeśli chcesz z nim rozwinąć swoją paletę uczuć, to naprawdę nie masz na co czekać. Poza tym, jeśli się zdecydujesz na bycie z nim - nawet z odrobiną wątpliwości, to wyobraź sobie jaka bedziesz uskrzydlona przez te 10 dni na wyjeździe!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Az mi sie buzia usmiecha jak czytam wasze wypowiedzi-wyobrazam sobie jaka moge byc szczesliwa na wyjezdzie:D Boje sie ze on powie, ze juz nie chce itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę, ze nie powie :-) tylko się ucieszy. W końcu tyle o Ciebie zabiegał, ze pewnie nadal Cię kocha. No już! Łap za telefon!!!! :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, cieszę się, że wizja pobytu w szpitalu się oddaliła. Wiadomo poważna choroba to i długa rekonwalescencja. Ale będzie ok. Naprawdę się cieszę. Dzięki za życzenia, będą potrzebne bo kiepsko to widzę... walcz o nia - chba żartujesz, zobaczysz, że nic takiego nie powie. Coś o tym wiem. Jak by ta moja tak zadzwoniła i chciała się umówic, to chociaż by nie wiem co mi zrobiła to bym poleciał. Jeżeli Cię kocha to tak szybko mu nie minie. Nic takiego nie powie, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmykam się zrelaksować. Mało mam takich chwil, gdy mogę sobie pozwolic na totalny luz i odpoczynek. Mała śpi, maz w pracy - a ja mam w planie kąpiel z babelkami, butelkę wina i dobry film. Trzymam za Was kciuki, bo macie dobre serca, obydwoje :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze muszę Ci powiedzieć, że zazdroszczę temu facetowi. Trafił na kobietę, która coś czuje. Fajnie, że się zdecydowałaś z nim porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Przepraszam za przerwe ale wpadl do mnie sasiad z niezapowiedziana wizyta-chcial mnie wyrwac do kina ale chyba widzial ze nie mam ochoty. Przyniosl mi za to filmik "wzgorze nadzie" widziales? oj ale bede plakac jak bobr. Postanowione jutro sie z nim umowie i powiem wszystko. Dzisiaj nie bede dzwonic bo sie facet moze zameczyc z myslami-co ja jeszcze od niego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To najwyżej nie będzie spać. Ja prze tą moją zarwałem prawie miesiąc. Nie widziałem filmu i w obecnym stanie chyba bym nie chciał. Ja teraz oglądam tylko komedie i kabarety. Wszystko co śmieszne. Inaczej bym jeszcze gorzej wyglądał (wystarczy, że się nie golę i jetem blady - jednym słowem dziad). Jutro może wybiorę się do roboty bo już mi się w domu siedzieć nie chce. Mam nadziej, że się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
W domu-to nie siedz! Ja cos wiem o tym, widze co zrobil ze mna jeden dzien w domu(wczorajszy). Dzisiaj wybralam sie na zakupy (myslkalam ze to cos pomoze-jak kazdej kobiecie) kupilam tyle bezsensownych rzeczy-chyba pojde je jutro oddac-heheh. Jednak my kobiety to dziwne jestesmy ale Wy faceci chyba jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś w tym jest. Może i jesteśmy dziwni. Ja jestem dziwny. Ale Wy też nie jesteście lepsze. Nie wiem, że niektórym z Was (bo nie wszystkim) nie wystarczy to, że ktoś was kocha i sięstara. (sorry ze ta dziwne premyślenia ale Sama wiesz jak to jest - trudno się zapomina). W domu chyba bym dnia nie wytrzymał ale nadal jestem chory i mam zwolnienie do końca przyszłego tygodnia, a kablówki chyba w ciągu dnia nie zakładają? Zanim coś zwrócisz to najpierw ponoś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
faktycznie to nawet nie wiem co kupilam-sa chyba w tych torbach, ktorych jeszcze nie rozpakowalam nowe gogle ale po co jak stare jescze sa w dobrym stanie. Ciesze sie ze mozna z kims tak anonimowo porozmawiac na poziomie i to chyba najwazniejsze. Misiek pojdziesz po zwolnieniu do pracy-ona (praca) nie pozwoli Ci za duzo myslec-oddaj sie jej ale nie w zupelnosci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie oddam się pracy w zupełności. Mam ostatnio przypadek skrajnego przemęczenia organizmu wśród znajomych. Zgadzam się. Wiesz mam znajomego studenta psychologi i on twierdzi, że ludzie wolą się zwierzać nieznajomym, bo mogą pozostać anonimowi a jednocześnie wyrzucić wszystko z siebie. Niektórych rzeczy z różnych względów nie można powiedzieć nawet najelepszej przyjaciółce. A wracając do pracy, to tam taż o niej myślę :-) mam poprostu zacinki i siedzę i się gapię na drzwi lub na sufit. :-) Może kiedyś mi na głowę spadnie bo będzie miał dosyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Aby zabic czas, jak jestes chory to za duzo nie mozna robic. Idz do wypozyczalni po dvd. Nie polece Ci zadnych dobrych filmow bo te ktore polecilabym to nie sa na obecny Twoj stan. Moze jakas dobra ksiazka? Wykorzystaj ten czas na rzeczy na ktore nigdy nie miales czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie to robię. Znalazłem złoty środek (no może nie do końca złoty). Przesypiam całe dnie. Nigdy nie mam czasu się wyspać to teraz sobie odbijam. I o niej nie myślę (a dlatego nie złoty bo mi się raz przyśniła - Jesus to już jakaś obsesja). Ale jest coraz lepiej. DVD też cały czas pracuje, nawet mam zapas popcornu do mikrofalówki, więc nie jest najgorzej. Piwko by się przydało ale nie mogę pić bo biorę antybiotyki i nie chcę sobie wątroby rozwalić. A jak nie mam co robić to wiszę na telefoni i nawijam godzinami, a że wokół mam kilku znajomych z podobnymi problemami to tak sobie opowiadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
No to widze ze czas wolny milo milnie-mozna czasami poleniuchowac-jestes usprawiedliwiony;) Co do tego snu to tak wlasnie uswiadomilam sobie moje uczucia. Przysnil mi sie jego dotyk i zapach-dokladnie nie pamietam - wiem jednak ze sen byl wspanialy. Dlatego tez zaczelam o nim myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dokładnie to samo (jeżeli chodzi o sen). Tylko, że u mnie jest lipa. Nic już się nie wykluje i nic z tego nie będzie. Jak wiesz co czujesz to nie zwlekaj nie trać go jak wiesz, że on Cię kocha. Masz nad nim przewagę wiesz co czują obie strony. Teraz to mu naprawdę zazdroszczę :-). Fajnie, że są na tym świecie ludzi, który coś czują!!! Bo u mnie po tamtej drugiej stronie to już sam nie wiem co jest, chyba lód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×