Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AiSha_1984

Miłość czy przyzwyczajenie+milosc z internetu-

Polecane posty

Witam! chcialam wam opowiedziec pewna historie..Bylam z pewnym facetem przez 4 lata, 2 lata mieszkalam u niego z jego rodzicami. On nie raz dawal mi powody do zazdrosci, jednak ja zawsze go usprawiedliwialam. Bedac z nim wtedy wydawalo mi sie ze jestem szczesliwa. Po 4 latach zwiazku on mnie zostawil. Strasznie plakalam, bylo mi zle. Mowil ze nie pociagam go i ze traktuje mnie jak siostre a nie dziewczyne..Stracilam poczucie wlasnej wartosci..Mialam dosyc siebie. Zaczelam nosic dlugie swetry, szerokie spodnie. Czulam sie najbrzdsza na swiecie. Wtedy na czacie poznalam JEGO...Przystojny brunet, ciemna karnacja, krecone wlosy i wnikliwe spojrzenie. Poczatkowo rozmawialismy ze soba tylko przez internet. Nasze rozmowy czesto trwaly do wczesnych godzin rannych. Bywalo i tak ze kladlam sie na 2h spac, bo rano trzeba bylo wstac do szkoly...Wkoncu nadeszla pora spotkania w \"realu\". Bardzo sie tego balam...Balam sie ze wszystko co bylo takie piekne przez internet, w zyciu codziennym okaze sie zupelnie inne... Jednak randka okazala sie bardzo udana. Jesczcze tego samego dnia, kiedy kazde z nas poszlo do domu spedzilismy noc na pogaduchach do bialego rana. Od tamtej pory widujemy sie codziennie. Jestem szczesliwa. Od niedawna oficjalnie mieszkamy razem z jego mama. Wlasciwie juz prawie rok to trwa z tym ze wczesniej bywalismy jeszcze u mnie. Teraz ja musialam zrezygnowac z wynajmowania mieszkania i mieszkamy u niego. Teraz wiem co to prawdziwa milosc. Ze z tamtym chlopakiem nie bylabym szczesliwa. On po tym jak mnie zostawil zamieszkal razem z pewna dziewczyna, wiem ze jak byl ze mna spotykal sie i z nia, bo po miesiacu od naszego rozstania ona sie do niego wprowadzila. Wiem tez ze ja go juz nie kochalam i bylo to przywyczajenie. Dlatego uczulam was na takie zachowanie. Nie warto byc z kims z przyzwyczajenia, bo mozna nie zauwazyc prawdziwego uczucia ktore gdzies jest i czeka na nas. A co Wy o tym myslicie?Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romero
ja na twoim miejscu wsiadlbym w 1 tramwaj autobus albo co tam macie na rynek, albo z buta poszedl i zameldowal o tym jakiemus gosciowi z pomnika o ile jest taki na rynku jak nie to bym ta opowiastke sprzedal kaloryferowi w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaa
romero ty serca nie masz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romero wymiatasz
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nawet myslałam
ze ja nie uczulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×