cesarka - macie jakas fotke brzucha po cesarskim cieciu? jak to wyglada?

wiem dobrze jak jest w szpitalach nie chce sie klocic, pisalam juz ze nie potepiam cc, sama chcialam przy pierwszym porodzie wlasnie tak urodzic bo sie balam ale nie lubie jak ktos pisze jak to jest po sn skoro sam tak nie rodzil wiadomo kolorowo nie jest ani po cc ani czasem po sn i poroblemy przeciez tez zdarzaja sie po sn nie naklaniam nikogo do sn, kazdy powinien miec swoj wybor

lepiej niech wszystkie zamiast na kafe wezma sie za sprzatanie :-D taka ladna pogoda.... ja wracam myc okna pa

Evi piekne zdjecia...uwazaj na siebie przy tym myciu....:)

Chciałam przeprosic wszystkich. To prawda jestem samotną matką stąd ta frustracja. Wybaczcie moją głupotę i obrażanie was i wyzywanie od szpar i wiader. Niestety takie kobiety jak ja sfrustrowane, porzucone, z kompleksami muszą jakoś odreagowac. Moze zaprzyjażnimy się? każdy mnie ma dośc, nie mam przyjaciól. Moze tu zechcecie mnie polubic?

dziewczyna napisała co myuśli(a myśli trafnie-wystarczy fachowej literatury liznąć) a wy na nią najeżdzacie. Niby dlaczego?bo nie po waszej myśli pisze?

:D ufli pozdrawiam:D

2 razy rodziłam cc- bliznę mam malutką- dochodziłam do siebie bardzo szybko co do wiader się nie wypowiadam bo żadnej między nogi nie zaglądałam- ale widziałam duzo kobiet które na tyłku nie mogly usiąśc tygodniami i którym ciężko zrzucić kilogramy acz kolwiek ja tam babek nie oceniam- jak rodziły i co tam mają a czego nie- tylko jak mi się z nimi gada

nie chodziło mi o literówkę ale bardzo optymistyczne podejście do swojej osoby:D cóż ja też do siebie nic nie mam:D

cukrujecie... jedna bardziej żałosna od drugiej... a tobie ulficzka to może jednak przydałby sie poród sn, może wtedy przestawiłoby sie ci coś w chorej główce i pokochałabys swoje dziecko od razu...

a co ty płaczesz że tobie nikt nie cukruje?? i cukrujemy siebie same a nie jedna drugą ;) grunt to dobre podejście do własnej osoby a to "żałosna" juz mi bokami wychodzi wszystko dla was jest "żałosne" a weź jedna z drugą poszerzcie zasób słów - ciekawiej będzie

ufli nie badź taka- rób literówki- przynajmniej czymś się wykażą- ty wiesz ile to dla takiej znaczy!!??

a powiewdzcie mi bo mam bardzo miekki brzuch jakbym byla otyłą babą a nie ciężarną kobietą, jest miekki jestem w 20 tc to normalne ze moge go nacisnac i sie wgniata kilka cm? z dzieckiem lekarz mowi, ze wszystko w porzadku co do tematu to koledzy meza mowia mu ze po porodzie juz seks i ja im wierze. ale sflustrowane matki polki wiedz alepiej :o ja mam cesarke z innych powodow i sie nawet ciesze, wole miec blizne niz dziure miedzy nogami :)

chcialam napisac, ze po porodzie naturalny seks jest inny :) ehh sorki za pomylke. tak mowia kumple meza

z tym brzuchem nie wiem-ale skoro lekarz twierdzi że z dzieckiem jest ok- to bądź dobrej mysli

bo nie chodzi mi o to zeby byl twardy jak kamien ale zeby byl uformowany jak brzuch kobiety w ciazy a moj sie jakos dziwnie leje jak jakies sadło :o

dla wielu z was wazniejsza jest cisna szparka niz zycie i zrowie dziecka, ktore nie jest takie samo jak po naturalnym porodzie. i mozecie pisac co chcecie, ale kazdy lekarz powie, ze cesarka na zyczenie to narazanie dziecka. nie mowie o tych, ktore musialy, ale niech znow nie zachwalaja czegos co jest powazna ingerencja.

u mnie 20-ty pisalam, mam za miekki brzuch, eh dziwne to :o

ufli no jestem :( :D :D

też nie wybierałam cesarek- to one wybrały mnie :P

nie wybieralas wiec nie zachwalaj jak nie mialas innego wyjscia.

ja tez nie mam cesarki na zyczenie, mam duza wade wzroku i mi robia

nie wiem jak mozna zachwalac cesarke jak musialo sie ja miec i nie mialo sie szansy aby urodzic swoje dziecko silami natury.

coz - inteligencja ludzka nie zna granic....... jak zachoruję na grype i mi coś pomoże- to mam nie zachwalac ? tylko dlatego że zmuszona byłam to brac ?? ide ja sprzątać jednak- wolę być żałosna niz czytać takie dyrdymały

ale z czego sie cieszysz? ze twoje dziecko nie przeszlo, przez kanal rodny, ze nie mialo szansy w sposob naturaly pozbyc sie wody plodowej z pluc? ze dla dziecka to szok takie wydzieranie z brzucha na sile. to powod do radosci? wspolczuje ci bardzo.

moze tobie pomoglo, ale dla dziecka ma inny skutek. poza tym jak sama przyznalas nie mialas innego wyjscia, wiec nie mow ze cos jest dobre a cos inne zle. niestety, ale wierzycie w jakies zabobony odnosnie "tego co pozostaje" po naturalnym porodzie. jesli kobieta dbala o siebie, przed ciaza, w jej trakcie i po to nie bedzie miala nic z wyzej opisanych przez was rzeczy. nawet gdyby miala to mysle, ze milosc dziecka i meza wszystko wynagrodzi. chyba, ze ma sie niskie poczucie wartosci i boi sie, ze stan pochwy maz ja bedzie ocenial.

moze i nie musial, ale jak kiedys bedzie mial jakies schorzenie to ci nawet do glowy nie przyjdzie, ze to przez cc. i nie ublizaj mi, bo mnie nie znasz i nawet nie wiesz czy mam dzieci. sposob w jaki sie wypowiadasz wskazuje na twoj zerowy brak wiedzy medycznej, niskie poczucie wartosci oraz niska kulture osobista.

uwazam, ze jak kobieta nie miala wyjscia i miala ceasrke to trudno juz nic na to nie poradzi, ale niech nie zachwala czegos jesli nie ma elementarnej wiedzy z zakresu medycyny czym tak naprawde jest cc.

nie wiem o jakim wielogidzinnym meczeniu dziecka piszesz. masz na mysli naturalny proces rodzenia gdzie wszystko odbywa sie po koleji? zastanow sie dlaczego coraz czesciej porody odbywaja sie w wodzie? napisze ci bo pewnie nie wiesz. dlatego aby zminimalizowac szok jaki dziecko przezywa w kontakcie ze swiatem, pomysl jaki musial byc przy cc. myslisz, ze to nie ma wplywu na dziecko bo ma race i nogi? nie wiesz jaki schorzenia fizyczne i psychiczne jeszcze kiedys bedzie miec i nie majac podstawowej wiedzy na ten temat nawet sie tego nigdy nie domyslisz. to smutne.

"wiadro"? co to za okreslenie dla doroslej, dojrzalej kobiety, ktora jest matka? naprawde niski poziom wypowiedzi. to przykre, ze w domu nie znajdujesz ciepla, ktore dawaloby ci poczucie wartosci na tyle wysokie abys nawet z tym twoim "wiadrem" czula sie kochana i potrzebna.

najwyrazniej nie masz skoro siedzisz na forum i starasz sie ublizac innym, ale w jakis sposob musisz odreagowac. ja nie jestem po porodzie naturalnym, mozesz wierzyc lub nie.