słabe psychicznie ...jak radzicie sobie z dzieckiem

tak sie zastanawiam, mnie draznia czasami błache rzeczy, mam słabe nerwy i nie wiem jak poradze sobie z dzieckiem wiadomo dziecko robi ózne zakazane rzeczy niesłucha...... pamietam ile moja mama straciła przezmnie nerwow i moje siostry. czasami mam wrazenie ze mnie wewnetrznie rozniesie taka jestem nabuzowana, ogaznia mnie złosc na wszystko i o nic, a niech ni jeszcze dziecko wejdzie w droge to bedzie piekło na ziemi. jak dajecie rade, przeciez wykiprowac mozna przy rozwydrzonym dziecku

ciężka sprawa!! ja tez mama mała cierpliowść szybko sie denerwuję a moje maleństwo (7 lta) jest troszke flegmatyczne i mozna 5 razy mowic a on nie reaguje!! zaczynam wrzeszczeć czasami a potem wyrzuty sumienia, bo przeciez to moje maleństwo, moja krwe... ech ciężko mi czasami

po prostu- nieraz byłam na melisie, albo ziołowych tabletkach uspokajających. Ale większe nerwy przeżywałam jak dziecko było zupełnie małe. Stresowałam się że potrafi płakać kilka godzin bez powodu( tzn tak mi się wydawało) a ja nie wiem jak mu pomóc. Płakałam wtedy z bezsilności. Teraz ma 2.5 roku i jest na ogół pogodnym i roześmianym maluchem. Owszem ma nieraz swoje fochy ale potrafię go już utemperować. Nie słucha? jest uparty? wędruje do łóżeczka i dopiero po uspokojeniu sie może go opuścić.

kurcze kobiety poradzcie cos, jak wy sobie radzicie ????????????

ja sobie czasami nie radzie i potem mnie okropne wyrzuty sumienia zrzeraja.. kocham moje cudo przeraźliwie ale czasmi wychodze z siebie. tez czekam na rady

jesli masz wyrozumiałosc to spokojem mozesz duzo zdziałac, ale to mnie dla mnie .... bierz cos na uspokojenieto duzo pomaga