Jagody 0 Napisano Sierpień 5, 2007 już nie pamiętam kiedy nowa strona była moja - nie ma jak dobrze zacząć dzień :D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 5, 2007 Omega, Kyron w języku koreańskim to \"nieograniczona wolność\" :) A jeśli chodzi o samochód, to super!, ale dla mnie poza zasięgiem możliwości ze względu na cenę. Chociaż jak za terenówke i diesla z silnikiem 2.0 to jeszcze do przyjęcia :P U mnie teraz zbliża się bardziej ekscytująca faza cyklu :) Bo tak do owu to po prostu nudy. Teraz się biorę za starania (choć przyznaję, że sporo próbujemy ostatnio \"na sucho\" :) ) No a potem dwa tygodnie oczekiwania i próby interpretowania każdego kłucia jajnika, czy lekkiego bólu. I tak aż do @ A potem od początku. Żeby tak jeszcze znaleźć sobie zajęcie na pierwsze dni cyklu, zaraz po @ :D Pozdrawiam wszystkie, żeczę udanej niedzieli, bo moja niestety w pracy, do której właśnie musze się udać Dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Sierpień 5, 2007 ho ho przekroczylysmy 3tys wpisow:D witajcie francy@nie ma, termin zabiegu pod znakiem zapytania, staram sie zachowac spokoj, szykuje plan awaryjny........ milej niedzielki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 5, 2007 Malolepsza, spokojnie, moze jeszcze @ przyjdzie? Ja tam w Ciebie wierzę i w tę kolejkę sierpniową. Mam nadzieję, że bedzie szczęśliwa dla nas wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Sierpień 5, 2007 Witajcie Ja dziś od rana mam przemeblowanie, ponieważ musimy znaleść miejsce na nową komodę. Postanowilismy, że stanie w sypialni obok łóżeczka Natalki, wtedy wszystko będę miała pod ręką. Nie mam tylko wymyślonego miejsca na kąpanie. Później pojechałam do mamy i cały dzień przeleżałam;) Malolepsza @ na pewno przyjdzie, a swoją droga to jak to jest? Jak nie chcemy jej to jest, a jak trzeba to jej nie ma! Jagódko brawo za dzień sportu-ja juz nie mam na to sił-tylko bym leżała;) Pozdrawiam was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 5, 2007 Witajcie dziewczyny! Mimi - byłaś blisko, a rybka - trafiony-zatopiony!:):):0 Zagadka rozwiązana! ale żeby nie było tak rózowo, to powiem, że nie nówka, ale roczny, mało uzywany, a więc tańszy:):):) A przepis na ogórki wstawię jutro, dziś dopiero wróciłam, ujeżdzalismy nową brykę, a teraz padam!!! Do jutra! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Sierpień 6, 2007 na stowe oszaleje nie dostalam@, moge zapomniec o laparo w czwartek......jutro jade do gina i bedziemy myslec co dalej, ale ten moj organizm jest pierdolniety!!!!!!!!!!!! 20lat @ jak w zegarku co do dnia, a kiedy raz ta punktualnosc na cos miala sie przydac, to @ ani widu ani slychu!!!!! nie musze wam mowic jaka jestem wsciekla, dobrze,ze mam wolne, bo przeciez jak ktos pod reke mi dzis podejdzie to zabije na pewno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 6, 2007 Małolepsza - witaj:) i tu masz dowód na to, jak działa nasza psyche. Jak chciałaś żeby nie przyszła - była jak w zegarku A jak ją chcesz - nie ma! Tak samo jest jest z dzieciatkiem - te co nie chcą - wpadają jak sliwki, a te, które chcą - nie zachodzą, mimo że zdrowe. Mam nadzieję, że się nie pogniewałas za te słowa:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Sierpień 6, 2007 Omega____swiete slowa Malpa@ zawita pewnie dzisiaj, albo jutro, ale laparo i tak juz nie zdaze w ym tygodniu pewnie, mam sile perswazji wiec mysle, ze ublagam gina zeby wykrecil mi termin na ten miesiac mimo ze wypadlam z kolejki takie zycie.....latwo nigdy nie jest, a spokoj swiety i brak nerwow pewnie dopiero po smierci:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Sierpień 6, 2007 Malolepsza bardzo mi przykro-życie czasem porąbane jest! Weź w obroty swojego gina - niech znajduje termin. Trzymaj się kochana Ja już po wizycie u stomatologa. Bałam się jak diabli, ale wkońcu mój oporny ząb się zatruł do reszty i nic nie bolało:) Teraz będę chodziła co miesiąc na zmianę opatrunku, a po porodzie prześwietlenie i mam nadzieję koniec leczenia. Na szczęście reszta zębów zdrowa:):):) Wyciągam dziś M do hurtowni rzeczy dla dzidzi, może cos taniej kupimy. Pozdrawiam was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 6, 2007 Witam :D Malolepsza – o masz, tego się nie spodziewałam. To już zakrawa na złośliwość losu :( Może gorąca kąpiel zadziała na @?? Omega – auto super :D Teraz żadna dziura na polskiej drodze nie jest straszna ;) Jednak oby było ich jak najmniej i szerokiej drogi. Ryba___lufa – powodzenia w starankach ;) U mnie wciąż wielka niewiadoma aczkolwiek coś mi się wydaje, ze @ przyjdzie i tym razem – pcha się jak może, nawet bez zaproszenia ;) Mimi – widzę, ze z M doszliście do porozumienia i jeździcie wspólnie na zakupy. Już pewnie niewiele zostało Wam do kupienia żeby w komfortowych warunkach przywitać swoje szczęście w domu :) Agness – jak sytuacja na domowym froncie? Milka – co u Ciebie? Justyna – ktoś zapowiadał, ze jak będzie na zwolnieniu to się od niego nie uwolnimy na cafe a tu co? Cisza :( Mimi - strach okazał się mieć wielkie oczy, im bardziej będziesz dbała o zęby w ciąży tym mniej problemów z nimi później. Muszę przyznać ze miałam sporo wątpliwości jak tak moja kondycja w związku z wczorajszym dniem sportu ale nie było najgorzej. Trochę kalorii spaliłam na tym rowerze ;) Żeby nie było tak różowo to wieczorem przyszli znajomi i zaraz wszystkie kalorie uzupełniłam a nie wiem czy nie wyszłam na plus ;) Dzisiaj kontynuuję urlopową akcję porządki. Uprałam od rana jeden dywan, teraz mała przerwa na kawkę a potem kolejny dywan do czyszczenia. Nie ma jak urlop w domu ;) Życzę Wam miłego dnia i wracam na swój front robót ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 6, 2007 Witam po weekendzie :) Malolepsza, przykro mi kurcze...ale tak niestety jest, za bardzo ci zalezalo :( Ja mam chyba ten sam problem..za bardzo mi zalezy zeby dostac @ to jej nie ma po 3 miesiace :( Jak biore clo, za bardzo mi zalezy zeby miec owu..to jej nie ma, a jak olewam sprawe niespodzianka. Jak to moja tesciowa twierdzi, kobieta to taka bala niezapisana karta, gdzie nigdy nic nie wiadomo. Jej jak wyszla za maz lekarz powiedzial, ze ze wzgledu na silne tylozgiecie moze miec duze problemy z zajsciem w ciaze...mowi, ze sie przestraszyla i od razu zaczeli sie starac, chociaz jeszcze nie planowali dziecka. Nie liczyli ze zajdzie w ciaze skoro lekarz tak powiedzial..a tu w pierwszym cyklu sie udalo i urodzil sie moj maz. :D jagodko, ja tez wczoraj nadrobilam kalorii...moja siostra przesadza z jedzeniem..i sie zastanawiam, jak ona to robi..urodzila dwoje dzieci a wciaz ma rozmiar 38 :) Omega, poogladalm na necie to twoje nowe cudo..fura jak sie patrzy :) mimi, z zebami to tak juz jest...moje sa zaleczone..ale co z tego jak chyba w kazdym jest juz kawalek plomby ;) Ni emowiac ze juz kilka kanalow zaliczylam. Jestem chyba chora...dzis rano dopadly mnie mdlosci i wymioty :( A nawet nic nie jadlam - kromeczke z szynka i wode :( Mam teraz dietke i mam nadzieje ze mi minie... Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Sierpień 6, 2007 Hej dziewczyny Harowałam ja wół w weekend więc teraz trochę popisze, kawka na stole, muzyczka.... Przede wszystkim Malolepsza ja na twoim miejscu chyba bym eksplodowała ze złości - jak to baran! Moja mama zawsze powtarza, że jak jej na czymś zależy albo czymś sie pochwali to zaraz dzieje sie na odwrót. Cała rodzina już w to uwierzyła, bo biedulce tak właśnie przekornie sie w życiu dzieje. Ale coś w tym musi być. Ja miałam @ jak w zegarku, a odkąd sie staramy to przychodzi kiedy chce, najczęściej długo po terminie żeby mi nadzieje robić :( Trzymam kciuki żeby twój gin. wpuścił cie teraz bez kolejki. Surfitka uwielbiam takie słowa jak \"mdłości\" ;) Omega zazdroszcze ci takiej fury, jakbym miała taki wóz na pewno zaczęłabym jeździć, narazie prawko leży w szufladzie. U mnie słoneczko wyszło zza chmurki, więc podładowałam akumulatory i wzięłam sie za prace domowe, w sobote pomyłam wszystkie okna, ogarnęłam ogródek, pranie, sprzątanie, drobne zakupy, nawet mój M. mnie nie wkurzał, mimo że cały weekend miał lenia. A w niedziele spotkałam sie z kumpelą i jej dziećmi nad jeziorem. Oczywiście wpatrywałam sie w dzieciaczki jak w obraz. A właśnie, znowu widziałam boćki w locie i prosiłam żeby mi dzićke przyniosły :) Jagoda najważniejsze, żeby była równowaga. Ja to często jade na basen, żeby kondycje poprawić, troche kalorii zgubić, po czym w drodze powrotnej wstępuję na olbrzymiego gofra :) Agness jak tam sprawy ? Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku PA PA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Sierpień 6, 2007 czesc babolki ach jagoda no nie pisalam bo sobie ubzduralam przemeblowania (smialam sie jak czytalam ze mimi o tym napisala) ale to nie takie szafka tu czy tam, takie na calego, szafy, lozka, komp, z pokoju do pokoju, i do tej pory z tym walczymy, tzn mam wiecej balaganu niz przed i zarazem wiecej do roboty, bleeeee, gdybys mogla wpasc i pomoc na pewno poszloby sprawniej:) a tak.. malolepsza bidulinko, no co za zlosliwosc! ale to tak jest jak wszystkie pisza..i u mnie tak bylo..ah ten luz.. omega wow jaka fura, ja zyje nadzieja ze kiedys bede prowadzic:P prawko od lat 6 kisi sie w portfelu... milka dobrze ze humorek ci sie poprawil, tak 3maj! oj lece na serial, pozdrawiam wszystkie ps w sobote bylismy obejrzec porodowke:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Sierpień 7, 2007 Witam z rana. Ja już po śniadanku. Wyszło dziś słoneczko i od razu człowiek ma więcej energii do życia. U mnie jak zwykle cały dzień zaplanowany-najpierw jedziemy do tych sklepów dla dzidzi bo wczoraj nie zdążyliśmy, a pózniej do parku popstrykać trochę zdjęć i na obiadek do teściowej. Mój M z rana pojechał na strzelnicę-on sie pasjonuje strzelaniem ma na tym punkcie fioła! Wczoraj rozmawiałam z koleżanką i pytałam gdzie kupowała rzeczy dla dziecka i za ile. Mina mi zrzedła...Ja myslałam, że jak chcę kupić łóżeczko za 300 zł to dużo, a ona i na to że ona kupowała za 600. Zobaczymu, ja uważam że takie za 300 też jest ok! Justynko napisz cos więcej o porodówce-jak wrażenia, podobało ci się? O ile jest tam coś do podobania;) My jedziemy oglądać porodówkę za dwa tygodnie. Milka super, że piszesz i że masz dobry humor! Tak trzymaj i pisz częściej! Surfitko mam nadzieję, że już lepiej się czujesz-dla ciebie Jagódko z M doszliśmy do porozumienia. Jak bylismy ostatnio oglądać wózki to go nie mogłam ze sklepu wyciągnąć ;) Pozdrawiam i życze miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Sierpień 7, 2007 U mnie i Natalki dziś studniówka Sto dni zostało do porodu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 7, 2007 wklejam ciekawostkę:): Zespół Fabio Pasqualotto z Uniwersytetu w Sao Paulo przeanalizował jakość spermy w grupie 750 mężczyzn. Wśród badanych znalazły się osoby w ogóle niepijące kawy, pijące ją od czasu do czasu oraz pijące ją regularnie w różnych ilościach. Do grupy pijącej małe ilości badacze zaliczyli mężczyzn pijących dziennie 1 do 3 filiżanek kawy, do grupy pijącej ilości umiarkowane - mężczyzn wypijających 4-6 filiżanek na dzień, a do grupy zagorzałych \"kawoszy\" - tych, którzy pili więcej niż 6 filiżanek dziennie. Analizie poddano takie parametry, jak liczebność plemników, ich ruchliwość i sposób poruszania oraz poziom hormonów płciowych (m.in. testosteronu) w organizmie każdego pacjenta. Okazało się, że plemniki pacjentów pijących kawę były wyraźnie bardziej ruchliwe w porównaniu z pacjentami, którzy nie pili jej wcale. Pozostałe badane parametry nie różniły się między grupami. Badacze liczą, że ich wyniki pozwolą w przyszłości opracować nową metodę leczenia jednej z form bezpłodności męskiej, która jest spowodowana zbyt małą ruchliwością plemników lub brakiem ich ruchliwości. Jak spekulują, metoda mogłaby się opierać na preparatach zawierających aktywny składnik kawy - kofeinę. Naukowcy zaprezentowali swoje wyniki na dorocznym spotkaniu American Society for Reproductive Medicine w San Antonio w stanie Texas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 7, 2007 Czyli dobrze robię, że meczę o nowy ekspres :P Bo z nowego to na pewno więcej kawy byśmy pili :) Malolepsza, jakie wieści? Przyszła w końcu @? Mam nadzieję, że tak i ta kolejka sierpniowa aktualna. Co to jest cztery dni wobec wiecznosci? ;) No i mam nadzieję, ze swojego gina przekonałaś do zmiany terminu laparo. Sposob miałaś świetny i z pewnością skuteczny :P Jagody i Milka, jak Was czytam to od razu mam poczucie winy, bo nei upraiwam żadnego sportu ostatnio. Mam z pracy kartę do klubu fitness, ale jak ją dostałam kilka miesiecy temu to poszłam parę razy i na dobrych chęciach się skończyło. Chyba bedę musiała to zmienić :O Surfitka, jak samopoczucie? Lepiej się czujesz? Mimi, teraz to już z górki :) 100 dni minie bardzo szybko Justyna, ja lubię przemeblowania :) W poprzednim mieszkaniu non stop coś zmieniałam. Teraz nie mam za wielu możliwości manewrów, ale czasami jakieś małe urozmaicenie wprowadzę :) Agnes, czyżby biżuteria Cie tak pochłonęła, że sienie odzywasz. Napisz, co u Ciebie Telesforka, gdzie się podziewasz? Dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Sierpień 7, 2007 Ryba_____sorki za wczorajszy wieczor, wyszlam, wyluzowalam:p i tak jak mialo byc:D dziewczyny oto wiesci: @ przyszla rano.....czyli dzis 1dc, pojechalam do gina, weszlam i mowie,ze jak szybko cos nie wymysli klade sie na ziemie rycze i tupie nogami, lojalnie go uprzedzilam:pno i sie zaczelo kombinowanie, mialam szczescie laska wypadla z kolejki i udalo sie wrzucic mnie na wtorek czyli za tydzien, potem przeszlam mnostwo badan......laborantka tak sie wkula we mnie,ze jej pojemnik prozniowy spadl na ziemie i cala krew szlak trafil, kaluza na maksa, ubawilam sie i to dopiero sprawilo,ze mi nerwy puscily.....w robocie wzielam jeszcze urlop, bo juz nie wroce przed zabiegiem, po co ma zginac ktos z moich rak takie mam newry, od wtorku na oddzial, M wraca w ten piatek.....i bedzie przy lozku szpitalnym, wszystko sie jakos poukladalo......a teraz kiedy juz mam to z glowy moge spokojnie sie zabrac za przygotowanie frykasow na powrot \"wygnanca\" czyli zaczynam kuchorzawowanie, M bedzie szczesliwy:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D odezwe sie wieczorkiem.....wrocila do was znowu optymistyczna Malolepsza dla wszyskich...........zycie jest piekne, hahahahahah Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Sierpień 7, 2007 no malolepsza to suuper newsy! dobrze ze bedzie ukochany, potrzyma za lapke:) mimi otoz tak w skrocie w sobote poszlismy do szpitala na zajecia ktore trwaly ok 6h, pokazali nam porodowke, opowiedzieli o porodzie, o znieczulaczach, pokazywali jak kompac i przewijac i takie tam, bylo calkiem sympatycznie i czas uplynal w mgnieniu oka, zanim sie urodzi ma sie osobny pokoj, a jak malenstwo juz na swiecie to lezy sie na sali z ok 3-4 pacjentkami, odgrodzona parawanem , mozna kupic sobie pokoj, za 65f czy 85 i byc samej, dzidzi zostaje z nami w obu przypadkach, lozeczko stoi obok, najszybciej mozna wyjsc ze szpitala po 6h, ale na ogol zatrzymuja na 1 noc nawet mi sie podobalo fakt ze po tym spotkaniu zaczely mi sie sny z serii \"rodze\" , o cesarce moge zapomniec, robia tylko wylacznie w szczegolnych przypadkach, ale najpierw trzeba sie swoje wymeczyc, pani z usmiechem oznajmila ze pierworodki rodza ok 15-16h:D suuuper:D ja nadal w wielkim balaganie:O jakos tego nie ubywa, krzatam sie, przestawiam, ukladam i zero efektow, maly sie tak wiercil ze tej nocy to chyba z 7 razy latalam, tyle dobrze ze zaraz zasypialam milego dnia dziewczyny:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 7, 2007 Witam :D Justyna – w sprzątaniu mogę pomóc ale na przestawianie mebli się nie piszę. Przyzwyczajam się do ustawienia mebli czy rzeczy w domu i jak coś mi M przestawi to się wściekam, ze nie mogę znaleźć. U mnie na razie koniec większych porządków. Powinnam jeszcze przerzucić zawartość szaf i trochę garderoby przeznaczyć do kontenerów ale na razie mi się nie chce. Poczekam na lepszy dzień. Ryba__lufa – taaa uprawianie sportu ;) To chyba nie o mnie myślisz. Raz od wielkiego dzwonu się zmobilizuję do jakiejś formy ruchu a potem jestem cała połamana. Po wczorajszym czyszczeniu dywanów dzisiaj mam zakwasy i to gdzie!!!!!!!!! W pośladkach :D:D:D Tak to jest jak się uruchomi jakieś mięsnie, które normalnie nie pracują. Mimi – ceny rzeczy dla dzieci mogą przyprawić o zawrót głowy. I czasami trzeba się dobrze nagłowić na co się zdecydować – super jak nie ma się tego dylematu, ale większość rodziców niestety musi wybierać. Poza tym dziecku jest naprawdę wszystko jedno czy śpi w łóżeczku za 100, 500 czy 1000 zł – dla niego najważniejsi są kochający rodzice. Wybór wózka to dla mężczyzny prawie jak wybór samochodu ;) Omega – to wychodzi na to, ze dobrze, ze mój M jest kawoszem :D Nie powiem żebym się zmartwiła. Zresztą od jakiegoś czasu zauważyłam, ze sama mam wielką ochotę na kawę i zdarza się, ze piję więcej niż jedną dziennie. Teraz trzeba zrobić badania czy w związku z tym moje jajo nie jest zbyt szybkie i plemniki za nim nie nadążają ;);););) Malolepsza – super wieści. Czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu małemu opóźnieniu w trudnych chwilach będziesz miała przy sobie M. Surfitka – jak tam samopoczucie? Musze przyznać, ze jak przeczytałam o tych mdłościach to od razu pomyślałam sobie, ze dobrze było by gdyby to jednak nie było zatrucie pokarmowe. U mnie @ za drzwiami, także ustawiam się w kolejkę na sierpień. Najszczęśliwsza nie jestem ale cóż począć chyba wybiorę w się tym razem do gina może chłopina coś mądrego mi powie. Pozdrawiam WSZYSTKIE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Sierpień 7, 2007 jagoda, jak @ za drzwiami to tam ja zostaw! niech nie przylazi;) uporalam sie prawie z jednym pokojem! jupi:D zawsze cos:) co do zatrucia surfitki to tez mi sie spodobalo i zaraz mi sie gebka usmiechnela:) ach ten sierpien, mam nadzieje ze zostane ciocia tak w prezencie ur:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 7, 2007 Czesc optymistki. Justynko, a ja slyszalam kiedys od mojej kolezanki poloznej ze w Pl nie rodzi sie dluzej niz 12 h, wiec w UK tez nie sadze by to tak bylo...A czas produ zalezy od indywidualnej sprawy i jest rozny. :) Wiec sie nie martw za bardzo. jagodko, a masz juz objawy na @? Bo ja nie mam zadnych...no moze tylko sutki mnie bola. Czyzby znowu franca do mnie nie chciala przyjsc? malolepsza, no to kamien z serca mi spadl. teraz trzymam kciuki za powodzenie calej sprawy...no i dwoch kresek na najblizszym tescie :) Omega..moj wogole kawy nie pije ..pewnie jakby zaczal to bylaby formula 1 ;) dzis na szczescie troszke lepiej sie czuje...troszke, bo nie jadlam snaiadania. teraz zjadlam pare sucharkow i juz mnie nudzi :( Ale sie zaltwilam..na szczescie chyba wymiotowac nie bede. Pije zielona herbate to dobrze mi wplywa na trawienie. :D Ale po poludniu wczoraj juz bylo calkiem niezle :D Pozegnalam juz Adrianka, dzis wraca do Polski. mimi, nie sugeruj sie kolezanka. Kup co ci sie podoba i na co cie stac :) Nie znam sie na cenach akcesoriow dla dzieci, ale zwazywszy ze dziecko nie spi dlugo w takim lozeczku chyba nie ma sensu wydawac fortuny...przeciez jeszcze trzeba kupic cala wyprawke :D Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Sierpień 7, 2007 Surfitka____dolaczam do grona dziewczyn, ktore przesuwaja te mdlosci tylko w jedna strone, wiesz w jaka:p.....nic nie mowie, poczekamy zobaczymy Jagoda____zapraszam do mnie na gimnastyke, osobiscie nie cierpie cwiczyc[rehabilitantka :D]:p, ale znecac sie nad cwiczacymi uwielbiam...takze wpadaj, zachecic do cwiczen tez potrafie, z uzyciem sprzetu thera band jest calkiem sympatycznie.......zapraszam na kolejke w sierpniu, chociaz osobiscie wole jak nam cos wrzucisz z dobrych nowin w lipcu:D Mimi____pamietam jak szybko mija ten czas od studniowki, ach jakie to byly piekne czasy,hm....takze Natala juz niedlugo na swiecie bedzie was cieszyc swoja obecnoscia, teraz czas zakupow, przygotowan, oczekiwania......ktos to dobrze wykombinowal taka ciaze...jest czas zeby sie dobrze przygotowac, chociaz dla mnie to pol roku w zupelnosci by wystarxczylo:p Justi____juz cie widze kierowniczko jak wszystko urzadzasz na przybycie ksiecia, za duzo sama czasem nie dzwigaj kobieto Omega____u mnie tez kawosz w domu, biorac pod uwage 3msce abstynencji, 3,4 dziennie kawy ktore tam wypijal......jezu juz sie boje, moge nie przezyc tej predkosci Milka____powiem ci ze az sie usmiechnelam jak ost posta przeczytalam, ile optymizmu, ile slonca, ile radosci, tak trzymac:D Rybka____trzymam kciuki za dzialanka, bardzo mocno trzymam:D Nowa, Agness, telesforka po {kwiatek] i .... dzieki dziweczyny, ze jestescie, wszystkie,dzieki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Sierpień 7, 2007 Hej dziewczyny! Odzywam sie jak z zaswiatow;)Wczoraj i przedwczoraj dopadla mnie migrena i wlasciwie niewiele pomagalo wiec patrzenie w monitor to bylo dla mnie za duzo.Dziewczyny tytany pracy ja to sie przy Was nabawie kompleksow -ostatnio mniej pracuje ale trudno mi sie zmobilizowac do robienia czegos w domku-a powinnam.A tu jak czytam o Waszych porzadkach to chyba zaraz sie tez za nie wezme. Jednak nad ocean pojechalismy w niedziele-bylo bosko-woda niesamowicie ciepla tylko fale za duze i jak mnie jedna skotlowala to moje sloneczne okulary jakis rekinek teraz pewnie nosi albo gdzies w okolice Surfitki poplynely;) Co do @ to brak jakichkolwiek szczegolnych objawow odbiegajacych od normy.Mialam krotkie spiecie z M dotyczace tego co robimy dalej-on chce czekac przynajmniej zeby rok staran minal i zwala na mnie ze jestem niecierpliwa i wszystko chcialabym juz zaraz a on pod presja nie dziala najlepiej.Poki co wybegocjowalam ze zrobi ten test domowy i jesli on bedzie ok to w okolicach pazdziernika zajmiemy sie reszta.Nie pasuje mi to ale tez nie chce robic na sile bo obydwoje musimy tego chciec.No i lyka poslusznie salfazin,Larginine i wit B-complex. Milka-fajnie ze humor Ci dopisuje.To min przez Ciebie nabawiam sie kopleksow leniuszka;) Jagody-ja podobnie jak ty-jak juz sobie poustawiam meble to nie lubie potem zeby mi to przesuwac-przywiazuje sie do stanu rzeczy. Mimi-fakt faktem-kupuj to co Ci sie podoba i za tyle ile chcesz-niejednokrotnie to co niby drozsze wcale nie okazuje sie bardziej funkcjonalne czy ladniejsze. Justyna-kobieto to szalejesz z porzadkami-no ale dzialaj poki masz sile-potem z czytsym sumieniem bedziesz mogla sie pobyczyc.A swoja droga jak ten czas leci-juz ogladalas porodowke. Omega-zycze Ci samych gumowych drzew do tego cacuszka.Ja w Polsce nie jezdzilam niemal samochodem i zawsze sie balam-a tu okazalo sie ze nie ma przepros-jesli nie jezdzisz to jestes zdany na innych i ich dobra wole w podwozeniu gdziekolwiek-no za wyjatkiem mieszkania w wielkim miescie gdzie wszedzie dotrze sie metrem albo autobusem a z parkingami tylko klopot. Malolepsza-nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo-tak to twoj M bedzie przy Tobie a w sumie zabieg odsunal sie tylko o tydzien-choc ja bym pewnie tez wolala juz miec to za soba. Surfitka ja tam nie chce Cie nakrecac ale moze wlasnie dzieki temu ze nie spodziewalas sie tej owulacji to moze cos zmontowaliscie bo nie bylo tej blokady. Ryba _lufa-ma nadzieje ze staranka byly owocne-u mnie teraz oczekiwanie na @ ale ja interpretuje kazde klucie w strone @a nie czy to aby nie fasolka Spogladam teraz za okno i sama do siebie sie smiej.Do moich gospodarzy przyjechala z POlski dziewczynka na wakacje na 3 tygodnie-nie wiem moze ma ze 12 lat ale dama ze mucha nie siada-paznokcie zrobione,bikini takie ze niemal go nie widac i z pogarda nemal spoglada na wyglupy synka gospodarzy co ma 6 lat.Smiac sie chce bo zachowuje sie jak stara malenka a to dziecko jeszcze-na codzien jak ja widze to ubiera sie tak ze te panny tu sie tak nie odstawiaja.Koszmarek:) No ok ale sie rozpisalam. Buzki dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Sierpień 7, 2007 Hej pięknisie Właśnie zapodałam mężusiowi kawe ;) i sobie również no i cieszę się bardzo, że mam tyle do poczytania. Kupiłam sobie dzisiaj kolejne dwa pudełka testów. Baba w aptece już się na mnie głupio patrzy :P i zaczynamy kierat od nowa. I nie mówcie że nie mam tyle myśleć, bo to u mnie się nie sprawdza. A teraz numer roku, moja mama nakupiła dzisiaj ciuszków dla dzieciaczków, bo były przeceny, a przede wszystkim dlatego, że były takie śliczne. I co ja miałam na to powiedzieć? O dziwo nawet mnie to nie zezłościło, jedynie ubawiło. Pożaliła sie, że nie ma dla kogo kupować :( i najwyżej wyda w rodzinie na prezenty... o ja biedna... Surfitka trzymam kciuki, bo może jednak :) Malolepsza, no właśnie, nie ma tego złego... Agness hop hop co tam u ciebie? Jagody chyba nas kobiety nie zrozumiały. Jaki sport ;) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 8, 2007 Witam Zgodnie z moimi przypuszczeniami @ przyszła wczoraj wieczorem :(:( Nie pozostaje mi nic innego jak ustawić się ponownie w kolejkę. Dzisiaj uważam, ze ten mój zapał do sprzątania to był wpływ hormonów. Milka – oczywiście, ze źle nas zrozumiały ;) Ja pierwszy raz w tym roku wyciągnęłam rower z garażu i ogłosiłam dzień sportu. Zobaczymy co będzie dalej. Chwilowo ze względu na okoliczności sport zostaje odłożony na półkę. Telesforka – taaa takie małe lolitki z tych panienek. Wszystko staje do góry nogami, a potem się ludzie dziwią, że taką małolatę wzięto za dużo starszą. Może zabrzmię nieco zrzędliwie ale to w dużej mierze wina rodziców, ze te pannice wyglądają tak jak wyglądają. Ja swoje pierwsze buty na obcasie założyłam na studniówkę a i tak najczęściej chodzę na płaskim. Włosy pomalowałam już po studiach i to na krótko bo od dłuższego czasu mam swój naturalny kolor na głowie. Przykłady można by mnożyć. A nie uważam żebym była jakimś niezbadanym strachem na wróble ;);) Z M to delikatna sprawa. Mój niby jest za ale jak przyjdzie co do czego to zobaczymy jak będzie może też mi powie, ze się niecierpliwię itd. Malolepsza – zlituj się nade mną – ja nie chcę ćwiczeń ;) Co to za sprzęt o którym wspominasz? Nie żebym chciała poćwiczyć ale to jest dla mnie nowe określenie więc dobrze byłoby wiedzieć o czym do mnie mówisz ;) Surfitka – mam nadzieję, ze do Ciebie objawy @ nie dotarły a wręcz przeciwnie pojawiły się inne pozytywne symptomy :D Justyna – no masz - jedne obawy zamieniłaś na kolejne. Zanim się spostrzeżesz poród będziesz miała za sobą i będziesz szczęśliwa mamusią :D Brzuch daje popalić, nic mi się nie chce i jeszcze się nie wygrzebałam dobrze z pościeli. I gdyby nie fakt hałasów za oknem to nic by mnie nie podniosło z łóżka. Chciał, nie chciał coś trzeba w domu zrobić, przynajmniej obiad, także zmykam się trochę ogarnąć. Miłego dnia WSZYSTKIM życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 8, 2007 Coś namieszałam z suwaczkiem cyklicznym :( ale nie mam siły teraz tego naprawiać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 8, 2007 wstawiam obiecywany przepis na ogórki konserwowe na słodko: 4 kg ogórków 0,5 kg cebuli 5 szt. papryki 1 seler ogórki pokroić na 2 cm plastry, cebulę w ósemki, seler w kostkę, a paprykę na paski. 1 szkl. soli rozpuścić w 6 szkl. wody i zalać w misce (wiadrze)warzywa na 3 godz. co godzinę przemieszac, gdyż wszystkie warzywa nie będą pokryte solanka, po czym odsączyć na sicie. zalewa octowa: 3 szkl. cukru 2 szkl. octu (można mniej, jak się nie lubi bardzo octowych) 3 szkl. wody. Nakładamy do słoików warzywa, dodajemy po 3 ziarnka ziela ang., troszkę gorczycy, koper (jak kto lubi), parę ziarenek pieprzu, pół szczypty szafranu lub curry. Zalewamy gorącą zalewą i pasteryzujemy 5 min. Zaręczam, że to pychotka! :):):):) a ja narazie tonę w robocie, odezwe sie może wieczorem. przez ujeżdżanie samochodu narobiłam sobie zaległości i muszę z tego wyjść:( a autko - bajer na 4 kólkach;););) jeździ się fajowo! chociaz po dotychczasowym statecznym komforcie jest inaczej, ale da się wytrzymac:P Rybko, jestem pełna podziwu, czyzbys znała j.koreański??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Sierpień 8, 2007 jagodka, szkoda..ale nowy cykl, nowe staranka, moze uda wam sie kilku na raz i na maj 2008 bedziemy mialy wysyp:) surfi jak tam testowanie???? pisz szybciutko!!!! omega dzieki za przepis ktora tam jeszcze testuje??? milka dobrze ze humorek ci sie poprawil:) u nas dzis 32tc:) lece na poczte, napisze poniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach