jest tu jakas staraczka o tej porze?

Witajcie Ja wczoraj wylądowałam w szpitalu:( O 22 położyłam się i zaczęłam czytać, ok.23 poczułam silny przeszywający ból-od wejścia do pochwy, a potem skurcz na dole brzucha. Za chwilę to samo, ale nie panikowałam, usiadłam i czekałam. Po dwudziestu minutach znowu, zadzwoniłam do M bo miał nocną zmianę w pracy i zapytałam co robić. Powiedział, żebym wzięła nospę. Wzięłam, ale po około dwudziestu minutach ten sam ból, tak jakby proszek wcale nie zadziałał. Postanowiłam zadzwonić do położnej. A zapomniałam jeszcze napisać, że jak leżałam to bolało bardziej, a jak chodziłam to ból ustępował. I ciągle chciało mi się siku. Położna powiedziała, zebym jak najszybciej pojechała do szpitala. Szpital mam 300 metrów od domu, zrobili mi ktg, które nie wykazało czynności skurczowej (pewnie nospa zaczęła działać) potem zbadano mnie-badanie było bardzo nieprzyjemne. Pani doktor powiedziała, zwe szyjka jest zamknięta. Mam brać nospę trzy razy dziennie i odpoczywać. Dziś nic mnie nie boli ale co się najadłam strachu to moje. Do tej pory nie bałam się porodu, bo nie wiedziałam co to znaczy skurcz, a te moje to przecież nie były te właściwe a i tak bolało jak nie wiem. Pozatym kończy się dopiero 31 tydzień to jeszcze za wcześnie. Justynka przeciez to ty masz być pierwsza:)! Pozdrawiam

Hej Mimi, trzymaj sie kochana. Niezlego stracha mialas i sie nie dziwie. Powiedz Natalce, zeby taka szybka nie byla i poczekala na swoja kolej. W koncu Adrian ma byc odrobine starszy :) Trzymam kciuki, zeby wszystko sie uspokoilo i szczesliwe zebys dotarwala do 40 tyg :) Justyna, ty widze w humorze i dwupaku wiec oby tak dalej..jeszcze przez 12 dni :D Pozdrawiam. U mnie nic nowego od wczorajszej nocy :) Chociaz moze po tej nocy cos tam w trawie piszczy ;) To oczywiscie zart..mialam chyba owulacje - bo jajniki dzis znacznie grzeczniejsze.

witajcie kumoszki Mimi___-MUSIALAS SIE NIEZLE PRZESTRASZYC BIEDACTWO, ale jak na ktg nie ma skurczy to nie ma powodu do nie pokoju, moja swiezo upieczona mama brala na skurcze fenoterol, wszystko bylo oki do konca, nina nie wariowala po tym wcale,duzo wypoczywaj, i ucaluj mala rozbojniczke Justi___nie potrafie uwierzyc, ze za chwile juz bedzie adrianek Surfitka_____strasznie sie ciesze,ze masz takie piekne objawy owu, to te kolejne kilka procent o ktore jestes blizej sukcesu, naprawde gleboko w to wierze Voltare_____powalil mnie ten zegar:D, powiedz mezowi,ze ja tez mam 32 lata i nigdzie sie jeszcze nie wybieram a wrecz przeciwnie dopiero doroslam do zycia:P Jagoda___ty szczesciaro, nic wiecej nie powiem:P telesforka_____pracowita pszczolka z ciebie, Milka_____uszy i cycki do gory, wiecej wiary, zlewaj pytania, kogo to obchodzi, to wasze zycie i nkomu nic do tego kiedy, rozwalaja mnie pytania z serii kiedy, ech:P Ryba_____mam nadzieje,ze odzyskalas lacze, bo jesli masz zamiar zrobic jutro test to bede na czatach:P dzieczynki i na koniec metafizyczne przeslanie w stylu malolepszej:P jestem poslancem od Pana Optymizm[nadana forma osobowa w rodzaju meskim, bo ktora by nie chciala zeby pan optymizm nie byl uroczym przystojnym mezczyzna:P] i Pani Nadziejii[forma osobowa rodz zenskiego, gdyz nadzieja jest bardziej lagodna i mniej drapiezna niz wyzej wymieniony pan optymizm:P] ta cudowna para za moim posrednictwem chce wam przekazac, iz wciaz bacznie obsewruja nasza trupe, przysiadaja sie na naszych ramionach, na chwile odchodza, ale tylko po to aby za krotka chwile na te ramiona zasiasc ponownie i obiecuja,ze nigdy nas nie opuszcza, szepcza nam do ucha iz Pani Powodzenie i Pan Sukces niedlugo juz nadejda i pragna,zebysmy sluchaly tych podszeptow i nie zrazaly sie chwilowymi niepowodzeniami, bo te niepowiedzenia to male chochliki, niewladne na tyle, ale sukcesowi i powodzeniu przeszkodzic....takze dziewczyny bedziemy matkami, pani Nadzieja, wbrew obiegowej opinii wcale nie jest glupia, to madra i pewna siebie kobieta:D, wie co mowi:D milego wieczoru

Hej Wreszcie weekend. Mam zamiar odpocząć po urlopie i pierwszym tygodniu pracy :) Mimi błagam więcej tak nas nie strasz, biedulko napewno też się nieźle wystraszyłaś, i kurcze akurat twojego meza nie było. Dobrze że wszystko jest ok, a Natalka niech cierpliwie czeka na swoją kolejkę. Dziewczynki są podobno grzeczniejsze, więc mała na pewno mamusi nie będzie więcej stresować. Dla was po papasiu ide sie troszke położyć, a poza tym M. już nade mną stoi

Odzyskalam kontakt ze światem :D No i co najwazniejsze, z Wami :D Z tym testem to się cały czas waham. Przyjdzie czas, to coś postanowię, ale jakby co, to na pewno dam znać. Mimi, ale musialas się najeść strachu :( Oby więcej nie spotykały Cię takie miespodzianki. Trzymaj się i dla Natalki. Justyna, Adrianek już się pewnie szykuje do pełnej prezentacji na żywo :D Włoski przyczesane, uśmiech przećwiczony :D A my czekamy na gwiazdę... Malolepsza, ty nie filozuj tylko te paczki wysyłaj, bo reklamacje zaraz zaczniesz dostawac z powodu opóźnień :P A poważnie, to dzięki I przesyłam spóźnione zyczenia dla M - a to spóźnienie przez tego neta Mimi, a co to za stereotypy, że dziewczynki są grzeczniejsze? ;) A z panną lekko nie jest, już to omówiłyśmy z Małolepszą :D Telesforka, pozdrowienia dla mamy i Omega, za chwilę się biore za przeglądanie poczty, to zobaczę, czym nas straszysz :) Surfitka, a Ty dlaczego chcesz nas wszystkie w kolejkę ustawić, a siebie nie bierzesz pod uwagę? Przywołuję Cię do porządku i zapraszam do kolejki :D Voltare, przerażający ten zegar śmierci. Ja w tak daleką przyszlość nie wybiegam. Tak na rok, dwa do przodu to jeszczę moge coś zaplanowac, ale dalej to już nie bardzo. A w tym czasie nigdzie się nie wybieram. O kurcze, naprawdę to jakoś tak tragicznie brzmi, nawet zastanawianie się nad tym. To jeszcze przesylam dla każdej po i na pewno zajrzę jutro

Dobry wieczór:) No widzę, że ten zegar śmierci odbija się tutaj echem. Dla wyjaśnienia - jasne, że K. nie szukał go celowo tylko przy okazji przerzuciło go na tą stronkę. Ale podsumowując - po wklepaniu jakichś tam danych wyszło mu, że będzie żył jeszcze kupę czasu - ładnych kilkadziesiąt lat, więc humor mu się poprawił - to tak jakby ów program stanowił wyrocznię i decydował o jego życiu:P Ech te chłopy - jak dzieci! Ja w każdym razie nie podjęłam się liczenia:D malolepsza - a ja sobie po cichu w pracy planowałam na jutro wyprawę na grzyby. Głupia łudziłam się, że może akurat coś się zmieni i moje chłopy wywalczą u szefa wolną sobotę - ale gdzie tam - cholera, ambitne towarzystwo - jeden się wyłamie - reszta przytakuje i w efekcie zamiast na grzyby kolejna sobota w pracy A wiem, że żadnemu nie pasuje jutro ta robota - ale żeby choć jeden gębę otworzył! telesforka - no zmieniać pracę na gorszą raczej się nie godzi. W końcu oprócz czystej satysfakcji miło by było coś na tej zamianie zyskać:P Ale miło otrzymywać propozycje i czuć się tym samym dla kogoś niezbędnym. Ja miałam taką dziką satysfakcję krótko po zwolnieniu się z poprzedniej pracy (kasa marna, towarzystwo takie sobie, satysfakcji zero - bo praca nie w zawodzie i na dodatek żadnych perspektyw na przyszłość). Zaczęłam pracować w obecnym zakładzie, a po tygodniu z poprzedniego dzwonią z propozycją sporej podwyżki, stałej umowy itp. tylko żeby wracać. Może i jestem wredna - ale nie wyobrażacie sobie jaką miałam frajdę odmawiając! :P:P:P:P:P:P:P surfitka coś mi się widzi, że twoje maleństwo ma ochotę począć się w sposób naturalny i dać o sobie znać na ojczystej ziemii:) Owulka była, śluzik też - może jest tam już jakiś maleńki zalążek fasolka;) A co do wakacji - moje kochanie wprawdzie nad morze by ze mną pojechało (ze względu na to, że podobała mu się miejscowość, w której byliśmy ostatnio i chce do niej jechać jeszcze raz, tyle że na dłużej) ale i tak mówi, że dla niego idealna pogoda to jest taka jak teraz w Polsce - tzn. słonko owszem, ale temp. nie więcej niż jakieś 15 stopni. No to ja dziękuję za takie całe lato! Ja kocham ciepełko! :D Justyna - linki super. Jakbym miała taki filmik swojej dzidzi to pewnie oglądałabym go na okrągło! A czy dzidzi tam niewygodnie - hmm - Twojemu Adriankowi na pewno jest w brzusiu dobrze, skoro siedzi tam sobie grzecznie do samego końca i ani mu się śni opuszczać bezpiecznego ciepełka przed czasem;) I miejmy nadzieję, że Natalce też jest dobrze, a ten alarm to była tylko taka chwilowa niedyspozycja - mimi oby Ci córcia już takich niespodzianek więcej nie robiła! Ale pewnie miałaś stracha - oj ta córcia! Nikt dzisiaj nie łapał justynkowych fluidków - to ja zagarniam ile się da obiema rękami: XXXXXXX :P milka nie wiem czy dziewczynki są grzeczniejsze - no chyba że jeszcze w brzusiu, bo na zewnątrz z niektórych małych panien są niezłe szatany - wiem bo mam taką jedną małą artystkę w sąsiedztwie - nie wiem skąd w niej jest tyle energii i pomysłów - ale zakasowała by bandę chłopaków - dziewuszka jest nie do zdarcia a ma dopiero 6 lat! ryba - oj to jak się dzisiaj do neta dorwiesz to pewnie będziesz całą noc nadrabiać;) Trzeba nadrobić tak długaśną :P przerwę w dostawie sieciowych wrażeń;) jagoda (gdziekolwiek jesteś;) ), omega, nowa, mężatka, martika i cała reszta naszych wielkich nieobecnych - PS. wysyłam chyba piętnasty raz - też macie problemy z wejściem na kafe?!

Hej dziewczyny! Mimi-nie strasz!!!Nas a przede wszystkim siebie-moze za bardzo sie forsowalas-dopiero co wczoraj pisala ze zazdroszcze Ci wigoru.A Natalka niech sie tak nie spieszy-tu wcale nie jet lepiej niz u mamy;) Justyna-link swietny-zaraz wyslalam mojej ciezarnej kolezance.Wiruski skwapliwie lapie-chyba nigdy nie chcialam tak sie czyms zarazic jak ta\"choroba\"teraz;) Surfitka-dziewczyny maja racje-moze maly Surfitek wcale nie potrzebuje do zaistnienia inseminacji tylko umyslil sopbie ze pojawi sie znienacka od poczatku sprawiajac rodzicom niespodzianki. Malolepsza-bardzo podoba mi sie pan Optymizm i Pani Nadzieja-moga byc moimi przyjaciolmi.Fajny tekst. Milka-uszy do gory-bedzie dobrze.Musi byc. Ryba_lufa-masz zaciecie z tym testem-ja nie mam ale i nie musze miec-moja @ pojawia sie zwykle ostatnimi czasy regularnie co 28 dni nie pozostawiajac zludzen. Voltare-nie ma jak to ambitne towarzystwo w pracy-pewnie osiagacie niezle wyniki.Ale taka satysfakcja o ktorej pisalas jest naprawde podbudowujaca.Dobrze miec mozliwosc wyboru. Ja nie mam problemu z wejsciem na kafe(odpukac)tylko z czasem jest gorzej:) U nas dalej goraco-wezme zaraz mame do parku-na jakis spacerek bo moje Kochanie dopiero po 20-tej dotrze do domku.Jutro chwilke pracuje i weekend.No i dni podwyzszonej gotowosci bojowej nadchodza:):):) Buzki dla wszystkich.

witajcie dziewczynki kawa czy herbata????? zaczelam jednak od kawy:Pjak przystalo w zwiazku z tym,ze zasiadllam na kafe, dzien juz sie zaczal dla mnie i dla biednego M, ktory juz zaczal walczyc na balkonie, za chwile przychodzi pan murarz robic ekran i kleic kamien elewacyjny, pytanie czy sprosta zadaniu, poniewaz nasz pomysl na balkon wymaga od pana murarza nieco wyobrazni, wytlumaczylismy wszystko, ale czy na pewno da sie to tak wykonac zobaczymy w praniu, cos mi sie wydaje,ze jednak koncepcja zmieni sie w trakcie prac:Psmieje sie z M, ze szukujemy sie do letniego sezonu, bo nagle zchcialo nam sie pieknego balkonu z grillem:P:D, a fakty sa takie,ze od wczoraj juz kalendarzowa jesien..... glowa pelna nadzieji , poniewaz polowa cyklu i gdzies w glowie pan optymizm,podpowiada,ze moze jednak, moze, moze, moze http://pl.youtube.com/watch?v=SKumrzxGXvU Rybka____przesylam rowniez najserdeczniejesze zyczenia dla twojego Mmoja droga,. robiebnie testu jest bardzo ekscytujace, lubimy ten dreszczyk emocji, :Pobstwaiam,ze jednak go zrobisz, no i zeby byly dwie krechy, jak ja bym tego chciala, ech Surfitka____nalezy ci sie lanie, pojecia nie mam skad nagle natchnal cie taki pesymizm i to teraz, kiedy wszystkie znaki na niebie i ziemi przemawiaja za tym,ze za chwile bedzie cudowny sukces, przypominam,ze juz polowa tego sukcesu osiagnieta, piekna owuale....kazdy ma takie chwile, kiedy na chwile brak wiary....kochana paka juz poszla, adres krakow, odbierz, bo sie przeterminuje Telesforka____zaczynasz jak wyczytalam z suwaka starania lada moment, mam nadzieje,ze tym razem bedziesz zmuszona wykonac test z racji spozniajacej sie@, bocian leci z przesylka za ocean justi____meldunek dzisiaj konieczny, bo to juz niespelna dwa tygodnie, ech ssama jestem tym faktem bardzo podekscytowana Jagoda____lezaki wygodne????:Pszczesciara Voltare____tam gdzie diabel nie moze babe posle:P, a ty facetom tak odpowiedzialne zadanie jak zalatwienie wolnego pozostawilas??? jeszcze pojedziesz na grzybki, zapowiada sie owocna jesien i sprzyjajce warunki na grzybobranie Mimi___jak dzisiaj samopoczucie?? dla caje reszty moje drogie po bede do was dzisiaj czesciej zagladac, wolne, jak ja to lubie:D:D:D

czesc dziewczynki to ja!chcialam tylko sie przywitac i podzielic sie z Wami moimi planammi.Otoz w poniiedzialek ide juz do pracy i od 2 dni mamy malego pieska,dzieki niej mam odwrocona uwage i niemysle o malej istotce!w czwartek bylam na badaniach i niewiem nadal jakie sa wyniki moze sie dowiem 27 wrzesnia jak bede na kolejnym badaniu.to jest wymaz tylko ze hormonow(cytohormonalne badanie)-40 zl jednorazowo!staram sie niemyslec o dzidziusiu ale pewne rzeczy mi o tym przypominaja np leki typu witaminy clostilbyget i kw foliowy, reklamy ,dzieci na ulicy,w wozkach ,wielkie brzuchy i Asia(najczesciej jak jade do sklepu)mama kup mi dzidziusia! :-) zaczne prace i obowiazki domowe wybija mi to z glowy i niech zacznie sie na dole.dzis mam 7 dc i czuje ze mnie bola jajniki tak narazy jak na @.no oki to za jakis czas sie odezwe pamietam o Was i pozdrawiam wszystkie.i powodzenia za te niedlugo rodzace_-piekne chwile :-)

Betty_____powodzenia moja droga, my tez tu o tobie pamietamy z tym odcieciem sie od myslenia o dziecku dla mnie niemozliwe, ale wlasciwie dlaczego nie myslec, to sa piekne i cudne mysli, takie plany grubo przed wszystkim, marzyc zawsze mozna, a no i powiem,ze ostatnio obserwowanie ninki czy majki sprawia mi ogronmna radoche, te dwie male krolewny sa bardzo blisko w moim zyciu, ze juz o naszym topikowym rodzenstwie nie wspomne takze betty masz przy sobie swojego malego krasnalka, ktory niedlugo juz bedzie mial rodzenstwo i to jest duzo bardziej realne niz wygrana w toto lotka. marzenia sie spelniaja,mysl o dziecku jest cudownym marzeniem i ja osobiscie nie zamierzam sie od niego w zaden sposob odcinac ani jego zaklocac, po latach zweryfikuje na ile realne te moje wyobrazenia na temat mojego przyszlego potomka byly:D mysl o dziecku towarzyszy mi od lat i nie wydaje mi sie,ze blokada spowodowana jest pragnieniem jego posiadania, poprostu taka kolej rzeczy, gdzies tam stoje w tej kolejce i ostanio nawet sie juz w niej nie kloce, spokojnie czekam, a mysli o dziecku umilaja tylko to oczekiwanie i to sa jedne z peikniejszych mysli jakie mi sie po glowie placza:D

hm.....czasami tylko te chochliki zniecierpliwienia na ramieniu troche to zaklocaja.....ale idelnie to byc nie mozne bo to straszna nuda:P

2 miesiace myslalam i teraz sprobuje bo to jest niemozliwe zapomniec i niemyslec wogole.ale sporo tez osob starajacych sie o dziecko mysli a gdzy zaprzestana staran to poczyna sie dziecko.tak mialam w 1 ciazy.ja wiem ze to jest piekne tak oczekiwac ,ale piekniej jest zobaczyc pozytywny test czy usg,niz ponowne i ponowne i ponowne rozczarowaniei nieudana kolejna proba....tam na dnie został TWOJ ślad....głeboko tak...wciaz TWOJA UśMIECHNIęTA twarz.dzieki za pamiec i moze bede zagladac ale zadziej ale piszcie .pozdrowionka

dzien doberek:) rozbudzona ale nie do konca...ide po jakies papu i herbatke, noc nawet przespana, snilo mi sie ze rodze czy mam rodzic i ze pytam ale jak? no jak? brzuch za wysoko!!!:D:D:D:D serio z kopow malego wynika -najczestsza jego pozycja to w poprzek! a raczej troche na skos bo dupka wysoko pod mostkiem a nozki daja znac raz z lewej raz z prawej str brzucha (najczesciej z lewej) jestem ciekawa co nam polozna powie we wtorek, chyba nic, bo jesli mam nadal zgage tzn maly nadal wysoko:) a do porodu daleko:) ok lece sie dobudzic:) malolepsza, betty milo ze ktos juz na topie:) mimi o kurde to niezle, dosc szybko te skurcze przepowiadajace cie dorwaly, aby natalka siedziala jak najdluzej! ale jak tak dalej pojdzie to ty do 38tc bedziesz juz rozpakowana:) 3maj sie:) buziole dla kazdej

hej dziewczynki***zaczęły się kolejny raz staranka trapi mnie jedno kupiłam na allegro testy owulacyjne cały czas wychodzi jedna kreska boje się że nie mam wogóle owulacji załamałam się już sie zastanawiam czy moje dni płodne to właśnie teraz miałam 7.09.@ cykle 31 dni ale tak mysle ze to teraz załamałam się ....

Witam Malolepsza..przypomnialas mi piosenke ktorej juz tak dawno nie slyszalam. Gdzies tam ona wzywa pana Optymizm i widac go, stoi w oddali ale boi sie podejsc..bo jak juz ci pisalam pan Pesymizm i Porazka - dwa stare dziady chyba zamieszkaly u mnie na dluzej. Tak rozrabiaja, ze skutecznie wygonili dwie przyjaciolki - Wiare i Nadzieje. Sukcesu wogole nie dostrzegam. Boje sie bo pomalu koncza mi sie pomysly. Przechodze kolejne etapy w leczeniu i dalej nie mam dzidziusia. I wciaz krazy kolo mnie pytanie co bedzie jak sie nigdy nie uda? Czy dam rade jak sie wszystko nie powiedzie? Justyna, ach te twoje sny :) A Adrian sam wybierze sobie dogodny dzien porodu..tylko zeby to bylo w dzien i w ciagu tygodnia :p Betty, chyba tego ci potrzeba. Wiecej luzu przede wszystkim. Telesforka, trzymam kciuki za powodzenie..ale pewnie mocniej trzyma je twoj maz ;) W koncu listopad juz blisko. Voltare, a ja kiedys spotkalam sie z taka stronka..i odebralam to raczej jako nie zegar smierci a zycia. Chodzi tam o to, ze prowadzac dalej taki a nie inny styl zycia i uwzgledniajac parametry dziedziczne ankieta pozwala obliczyc ile lat bedziesz zyc. Ja mysle, ze celem tej stronki jest przede wszystkim wskazanie na zmiane stylu zycia, lepsza diete, ruch..aby zyc dluzej i nie chorowac. A tego chyba chce kazdy z nas. :) Rybeczka, chyba testu nie robilas skoro sie nie odzywasz. Milka, Omega, Jagody,Mimi, Nowa i szystkie dziewzyny co sie nie odzywaja......I jeszcze jadna sprawa do was. Hmm...jakby to powiedziec. Malolepsza zalatwila nam przesylki podobno - jeszcze zadna z nas nie otrzymala, ale trzeba jej wierzyc ze to tylko kwestia czasu. Ale przyznala mi sie, ze dla samej siebie jej sie nie udalo..no i chyba musimy jakas zrzute zrobic by i jej jakas przesylka doszla - najlepiej od razu dwie ;) Jak znacie jakies miejsce zeby cos mozna bylo zalatwic to od razu zamawiac. Ja sie tu rozgladalam, ale tak z pierwszego rzutu to tylko czarne, zolte i latynoskie sa. O biale strasznie ciezko ;) Ale bede nadal szukac i zamowienie zloze :) Moze w Krakowie sie uda dopasc jakas produkcje. Pozdrawiam. I zycze by wszystkie z was na stale goscily Pania Nadzieje i Wiare oraz Pana Optymizm. Nie wpuszczajcie w swoje serca tych starych dziadow co niestety mnie dorwali, ani nie dajcie rozrabiac chochlikom. Przeciez w koncu nadejdzie Pan Sukces wraz z Pania Szczescie. A oni przyniosa nam w darze Maly Smiech i Zabawe.

Surfitka____dwie sprawy po pierwsze...... nalezy ci sie lanie w dupsko, jak moglas dopuscic do siebie te dwa dziady i w dotaku pedaly, skoro razem chodza:P, kochana, przeciez ja obstwaiam wszystkie pieniadze jakie mam,ze ci sie uda, chyba nie zwariowalam,zeby na stare lata bankrutka zostac, takze licze na sposra wygrana w tym zakladzie. Surfi babo jedna, jedz juz to tego krakowa, tam na ciebie czeka przesylka, justynka musi komus brzuchala przekazac:Di nie snuj tu zadnej czarnej wizji co dalej, bo gdybac juz nie tzreba, jest piekna owu, zaczely sie cudne cykle, tzreba tylko poczekac, nic wiecej juz nie musisz robic, ani niczego wymyslac, lepiej mysl co to bedzie jak sie uda, o powrocie do pl, planuj kochana, planuj, a nie szukaj przeszkod, narazie ich nie ma, teraz tylko czas po drugie___to milo,ze pomyslalas,ze jamci poslancem i sobie wyslac nie moge, takze biore co leci, moze byc latynoskie, zotlte, czarne, pomaranczowe, byle zdrowe

Martika___po pierwsze to witaj jak po urlopie????? wypoczeta????? jak bylo????? a ty nam zaczynasz ze odrazu sie zalamalas, kobieto!! jak cykle 31dni to teraz dopiero 13, 14dc masz, moze owu bedzie pozniej, po co wlosy z glowy rwac odrazu.....staraj sie bez testow owu, a co ma byc to i tak bedzie, z tego co pamietam chodzisz do lekarza, wiec lec na monitoring i bedziesz miala jasny obraz sytuacji, pozdrawiam

no wiec tak....... Nasza Martiko wybacz mi starej i glupiej, dalam sie nabrac przez podobienstwo nicka, zostalam jednak uswiadomiona...surfi i w tej chwili wybacz mi serduszko w takim razie ten napad na wstepie i to zem nie mila moze i lekko uszczypliwa byla nasza martiko duza dla ciebie a nowa martiko wpadlas jak wystrzelona z armaty, w zyciu cie tu u nas nie bylo, wiec moze nalezalo kilka slow wstepu poczynic, rozumiem, ze twoje zalamanie jest okrutnych rozmiarow, wieksze od tej armaty z ktorej tu wpadlas, ale jakies czesc na wstepie i male wprowadzenie byloby milym akcentem.... w kazdym razie i tak ci odpowiedzialam na twe pytanie,wiec mam nadzieje,ze jestes zadowolona, dzialaj, wyrzuc testy

hej sorki że się nie przedstawiłam martika 1983 jestem z trzebnicy woj dolnośląskie ;]mam kochajacego męża do szczęścia potrzebuje malenstwa tak jak wy ;]zastanawiam się czy kochać się z mężem codzień czy co drugi to moje 3 stranko wcześniej było co drugi ,mąż mówi że plemniki się osłabiaja jak codziennie ,ja już zgupiałam ,jego siostra miała lepsze szczeście ma 17 lat i jest w 9 m-cu a tu załamka pozdrowionka i jescze raz przepraszam za wylecenie z procy*****

Jestem, żyję, ale co to za życie...:( jak wolna niedxziela w zanadrzu, to mnie łamie w starych kościach i chyba przyjdzie mi niedzielę w łóżku spędzić, ach... Małolepsza, to moje ja, tak po sąsiedzku, przez wzgląd na dawną bliskość zamieszkania, zabawię się w posłańca, a jako że będe znowu na chwilę już niedługo, to wtedy podeslę przesyłkę:):):) bo już tak bliska odległośc może zagwarantuje, że po drodze nikt inny nie przechwyci pozdrawiam ogólnie i zmykam pod kocyk, buuuuuu...

Dziewczyny drogie! Malolepsza ja tu wlasnie widzialam takie nadprogramowe skosne maluchy ale jakbym cI w paczke spakowala to nie wiem jakby Twoj M pozniej sobie to tlumaczyl?Ze cioteczna babka ciotki miala azjatyckie pochodzenie?Moze jak wszystkie sie zrzucimy to jednak biale i zdrowiutkie sie pojawi.A za listonoszem tak wygladam ze az moj T zaczal sie zastanawiac nad tym zainteresowaniem poczta;) Martika witj!Mnie do tej pory testy pokazywaly owulacje a w zeszlym miesiacu nie pokazywaly jej w postaci dwoch kreseczek wyraznych tylko jednej mocnej i jednej slabszeja mimo to i sluz i tempka wskazywaly na to ze byla-wiec nie zalamuj rak i nie opieraj sie tylko na jednym wskazniku. Surfitka-skoro Malolepsza wyslala paczke na Krakow to moze jak zajedziesz to juz bedzie czekac?A te dwa dziady przepedz w diably gdzie ich miejsce Justynka-ale Maluszkowi musi byc niewygodnie tak na skos z dupka w gorze-nie dziw ze juz chcialby sie wydostac. Betty-trzeba byc dobrej mysli-skoro masz juz dziecko znak ze raczej wszytko dobrze i jestescie zdolni do posiadania dzieci-chyba potrzeba luzu-czasem zajmuje to wiecej czasu. Ryba_lufa-jak test?Trzymam kciuki . U mnie wlasnie sie rozpadalo ale ze juz zdazylam wrocic z pracy to moze popadac-tymczasem wezme sie za lakturke kryminalu Harlama Cobena-pisze naprawde niezle ksiazki z zupelnie nieoczekiwanymi rozwiazaniami spraw.A potem T wroci z pracy-dzis wczesniej to bedzie mily wieczor.Jutro wizyta u rodziny i weekend zleci-no i trzeba sily znalezs na staranka bo listopad nadchodzi:):) Buzki dla wszystki.

Omega_____a moze bys tak przesylke osobiscie dostarczyla do mnie, byalabym rada jak nigdy z takiej listonoszki:D Martika1983____radze uzbroic sie w cierpliwosc, trzeci cykl staran to jeszcze nie tak dlugo, zycze oczywiscie jak najszybciej sukcesu....testy do kosza, narazie bez schizowania, codzienne starania nie sa wskazane, ze wzgledu na jakosc plemnikow, wystarczy w zupelnosci co drugi dzien, albo celowac w okolicach owu, zahcecam do obserwacji swojego organizmu, sluz, tempka, poprostu podstawy co do tej 17latki, to chyba jednak troche za wczesnie na macierzynstwo, ale pewnie nie mnie to oceniac, bo jak bym sie uparla moglabym byc matka tej siostry meza, wiec nie bylabym szczesliwa jako tak mloda babcia:P telesforka_____ja wiem, chyba maz nie bylby bardzo pogniewany, moje korzenie sa z innego kontynentu, wiec daloby rade jakos to wytlumaczyc:Pwysylaj co masz, biore jestem cala siwa, o rany taki niby balkonik a roboty huk, w domu wszystko siwe od kurzu, narazie daje sobie na luz ze sprzataniem, jeszcze mi nabroja w poniedzialek i wtorek, wtedy okna i caly dom do generalnego sie nadaje, dzisiaj jeszcze z mezem jechalismy po klinkier na parapet, oczywiscie ten co kupil M do oddania, mialam sie niby nie wtracac, ale czerwony nijak nie pasowal, grafit kupilismy i teraz bedzie mialo rece i nogi, oczywiscie sie pochwale jak skoncze co tam wyrzezbilismy z tym balkonem, a co, gadula jestem to i chwalipieta moge:Djeszcze zostaje przedpokoj do roboty i spokoj do przyszlego roku, dalej lazienka i sypialnia i bedziemy jak ludzie juz zyc:P dziewczyny jutro mam usg, trzymajcie kciuki zeby te torby byly chociaz mniejsze, bo juz nawet nie mowie,zeby sobie w cholere poznikaly... Rybka, Mimi, Voltare, Justa, Surfi, Nowa, Agness, Martika, Jagoda, po a slowo jeszcze do Mimi_____kochana jak sie czujesz, wez choc liste podpisuj

no wcale nie jetem zdziwiona spiochy,ze zadna jeszcze nie zajrzala:P witajcie druhny wstalam, poobijalam sie o pojemniki z farba, no nie jest to takie normalne,zeby kubly staly na srodku pokoju:Pnie ma jak wolna niedzielka, zbieram sie powoli, dzisiaj moje ulubione usg, ach te emocje:P:P:Paz sie cala wyrywam,zeby juz jechac,tak bardzo,ze od wczoraj nie moge sie zebrac zeby zawdzonic do gina, jeszcze sie nie umowilismy konkretnie, ale dalam mu wczoraj luz, dopiero chlopina wrocil z bulgarii, nie jestem przekonana zeby chcial odrazu sluchac mojego biadolenia:Pmoze ma jakies nowe pomysly w koncu wypoczal:P M w pracy, ja mam fure:P, wiec oprocz wizyty szukuje sie na sklepy, nawet jesli bedzie to jedynie windows shopinng to i tak polaze, na pewno bede musiala odreagowac po badaniu, nie spodziewam sie super wiesci, ale nadzieje mam, ze te pieprzone jaja mi troche odpuscily......rozwamialam z dziewczyna, ktora leczyla sie u tego konowala ktory mi robil zabieg, wychwalic sie go nie mogla, po 10latach staran ma 10miesieczna corcie, ja nie zamierzam czekac az tak dlugo, ale skoro facet ma tak dobra reke, mam nadzieje,ze bede miala w koncu farta, bo jak narazie to cos nie tak idzie po tym zabiegu jak mialo isc::P w kazdym razie jakos na luzie do tego w koncu zaczelam podchodzic, a co mi dadza te moje chore emocje na skraju, myslec mysle o ciazy kazdego poranka, popludnia i wieczoru, ale na szczescie odeszla juz zlosc, to tak jakbym poszla do sklepu i kupila 10kg cierpliwosci, powinno na jakis czas wystarczyc:D ale sie rozpisalam, jak sadze jestescie bardzo zdziwione tym krotkim postem:P dziewczynki dla wszystkich po dla kazdej bez wyjatku, milej niedzielki

no pieknie ma wylaczony telefon, a moglam wczoraj zadzwonic:P no nic pojade w ciemno, musi mnie przyjac, nie ma innego wyjscia:P

cześć!:) telesforka - czy osiągamy NIEZŁE wyniki to nie wiem, wiem tylko że ile byśmy nie pracowali zawsze będzie mało! Dobrze chociaż, że lubię swoją prackę!:) Ja tam chyba jestem mało ambitna w porównaniu do moich znajomych ze studiów! Praca pracą, ale mi w zupełności wystarczy ona w ilości 8 godzin na dobę, a potem biegiem do domu! No czasem tak jak teraz dokańczam coś w soboty albo po godzinach (bo za niedługo mam konrol to muszę:( ) ale wiem, że to przejściowe i niedługo wszystko wróci do normy:) Może i coś tracę, że nie szukam czegoś \"lepszego\" (tylko co w tej sytuacji znaczyłoby słowo \"lepsze\" - obecną pracę lubię, podoba mi się to co robię, płacą mi za to przyzwoicie, więc nie jest źle), ale chyba generalnie straciłabym dużo więcej siedząc w robocie od rana do wieczora, nie mając czasu dla siebie i rodzinki. malolepsza - a decyzja o zleceniu facetom odpowiedzialnego zajęcia załatwienia wolnej soboty była jak najbardziej przemyślana - bo tak: wiedziałam, że tchórze się tego nawet nie podejmą i i tak pójdziemy do roboty (już pal sześć te grzyby - jakoś to przeżyłam). A teraz za tydzień ja im pokażę jak się załatwia wolne - mam mieć akurat gości więc i tak bym do pracy wtedy nie szła (ale im o gościach oczywiście nie wspomnę) - rzucę hasło szefowi, że może po dwóch pracujących sobotach zrobimy sobie tydzień przerwy - szef się na pewno zgodzi, bo już wczoraj stwierdził, że jemu się w pracy w sobotę przy takiej pogodzie siedzieć nie chce - i sprawa załatwiona :D A za dwa tygodnie, to im powiem, że ostatnio ja załatwiałam to teraz niech się oni martwią! justynka - jak dzisiejsza nocka? Pogłaskaj Adrianka -pogadaj z nim jak z facetem: siedział tu już tyle, to jeszcze 2 tygodnie go nie zbawią;) Tylko dawaj nam znać, żebyśmy wszystko wiedziały na wypadek gdyby synuś olał sobie Twoje gadanie i postanowił wydostać się na wolność przed czasem;) betty-83 - ja jak malolepsza uważam że nie da się nie myśleć! No może niemyślenie faktycznie przynosi rezultaty, ale w większości przypadków to nie intensywne myśli są przyczyną niepowodzenia tylko coś innego. A gadanie o tym, żeby nie myśleć to chyba stary chwyt ginów którzy nie wiedzą co dalej z nami robić. Mój mi też co wizytę gadał: \"nie myśleć!\" bo to przyczyna wszelkich niepowodzeń. Może i to przyczyna jest, ale skierowania na hormony mi nie dał - łatwiej mu było z góry zwalić na psychikę! A ja właśnie myślę, bo nie potrafię nie myśleć! i Dobrze mi z tym. Nie jest to już moją obsesją - po prostu wiem, że chcę mieć dzidzia i że muszę coś podziałać, żeby go mieć. Pamiętając o mierzeniu tempki, łykaniu tabsów przeze mnie i męża, o wizytach itp - zapomnieć się niestety nie da! Surficiu - co to mają znaczyć takie humorki? Zaczynasz urlop, relaks i w ogóle, za chwilę będziesz w domku w jednym z najpiękniejszych miast naszego kraju, może fasolek już tam sobie w Tobie zaczyna się usadawiać, a Ty tutaj jakieś smutasy uskuteczniasz!:P Pewnie, że dasz radę dalej walczyć!:) A jak już wypróbujesz wszystkiego i wszystko się nie powiedzie i po jakimś czasie się już z tym pogodzisz - to wtedy już na bank się wyluzujesz i będzie dzidzia:) Ja jednak wierzę, że będzie ona dużo szybciej - w końcu paczka z maluchem od malolepszej już wyruszyła w podróż Twoim zadaniem tylko jest żeby ją w terminie odebrać!;) Ryba - hop, hop - jak testowanie? Hmmm tak sobie teraz myślę, żeby się dogadać, która malolepszej tego brzdąca dostarczy (no w sumie omega poniekąd się zadeklarowała), bo jak zaczniemy tak jej wysyłać z różnych stron po jednym to niedługo w okół pokoju naszej koleżanki będą poustawiane lóżeczka z maluchami (do wyboru - do koloru;) ) a ona sama tylko będzie biegać w kółko z butelką!:D mimi - nie odzywasz się - wszystko w porządku? Mam tylko nadzieję, że Natalka nie postanowiła być starsza od Adrianka:) Oj by chyba tak jak na justynce wymusimy na Tobie obowiązek codziennego meldowania się! malolepsza - teraz doczytałam Twojego ostatniego posta - gdzie ty takiego medyka wytrzasnęłaś, że Cię w niedzielę przyjmuje! Mi by się taki przydał... Mój ostatni to na sobotnich wieczorach kończył przyjmowanie. A na takie zwykłe wizyty to by mi się właśnie taki weekendowy przydał. No cóż - już się właściwie pogodziłam, że resztę mojego urlopu poświęcę na wyjazdy do kliniki, bo robiłam rozeznanie i te okoliczne nawet w soboty nie przyjmują. A do takiego normalnego lekarza już nie pójdę, bo też już mam dosyć czekania!:) miłej, słonecznej niedzieli!

voltare___-a jakie ten chlop ma wyjscie skoro ze mnie taki upierdliwiec:Pwzielam go na sposob i mam nadzieje,ze bedzie chcial szybko sie mnie pozbyc, oczywiscie z widocznym efektem w postaci brzucha:P no i kochana, wystarczy miejsca na kilka lozeczek, takze nie krepujcie sie, wysylajcie:D alez z ciebie cwana bestia z tym zalatwianiem wolnej soboty, brawo, tylko my kobiety mozemy miec umysl do stwarzania takich pomyslow:D wiec kiedy sie wybierasz do kliniki????

odebral,hahahahahaha, ale z jakim fochem, chyba go obudzilam:P, mam jeszcze raz zadzwonic za pol godziny, bo jest nieprzytomny i musi sie rozbudzic:Pi nie wie co ja do niego gadam, hahahahaha

a widzisz - może to i sposób - parę niedzielnych pobudek i chłopina zrobi wszystko, żebyś nie zadzwoniła na przykład w Boże Narodzenie albo Wielkanoc :D Że ja na to ze swoim nie wpadlam!;) Ja teraz czekam na @ i zaraz biegusiem na badania - ten kolejny cykl poświęcam na zrobienie kompletu badań -(hormony + mężuś) i z tym wszystkim po jeszcze następnej @ w polowie cyklu uderzam do kliniki - przy okazji niech wybadaja czy z owulka nic sie nadal nie zmienilo i czy jest. Z pomiaru tempek niby jest - tylko troche szybciej niz dawniej - kiedys byla ok 16-17 dnia, a teraz ok 12 - wszystko mi jedno - niech sobie bedzie kiedy chce, byleby byla! :) Pewnie trzeba będzie badania potem powtórzyć, bo będą chcieli mieć ze swojego laboratorium, ale przynajmniej będzie jakieś porównanie i może na podstawie tego coś da się szybciej ustalić.

Voltare_____zmiana lekarza czy kliniki wiaze sie niestety z badaniamai od poczatku, ale najwazniejsze to doprowadzic sprawe do konca, wiec nie wazne ile razy by sie nie zaczynalo byle efekt byl, tak wiec zycze powodzenia moja droga, czyli jakies dwa cykle czekamy, a w miedzy czasie zagladaj do skrzynki, ja wyslalam, moze badania nie beda potrzebne

Jesteśmy razem, czyli dwupak:) Skurcze pojawiają się sporadycznie, głównie wieczorem, ale na szczęście nie są juz tak bardzo bolesne. Biorę nospę i staram się dużo polegiwać. Dzis chyba odespałam ten cały stres-przespałam 14 godzin!!! Oczywiście z przerwami na siusiu;) Wczoraj bylismy z M na pikniku pracowniczym, jego firma organizuje takie co roku. Bardzo się wzruszyłam, bo jak byliśmy tam rok temu to było mi bardzo smutno bo wiele kobiet było w ciąży albo z maluszkami a ja nie mogłam zajść...A wczoraj pomyślałam sobie, że za rok będziemy już jechać na piknik z Natalką M był bardzo dumny, jak nas przedstawiał to mówił : \" To moja żona Magda i córeczka Natalka\" Brzusio wygłaskany. Dziś jestem sapa w domu bo M w pracy, będziemy leniuchować. Kobitki kochane dziękuję za słowa otuchy i że pytałyście o mnie Malolepsza trzymam kciuki za dzisiejsze usg, daj znać koniecznie co i jak. Justynka co u was? Voltare super, że bierzesz się za badania. Dziewczynki dla każdej niewymienionej po Muszę lecieć z pieskiem. Napiszę później.