jest tu jakas staraczka o tej porze?

o!! strona moja:D:D:D:D:D a ja tez mialam odejsc od kompa, ale co tam pobuszuje jeszcze chwilke, jutro wolne, hura:D:D:D:D

To ja - z powrotem w pełnej gotowości;) Justynka - tak się dzisiaj w pracy zastanawiałam, czy będzie już na kafe ogłoszona dobra nowina... Cały czas czekamy tutaj na nowego mini-kafeteriusza ;) A widzisz - zastanawiałaś się, czy Adriankowi jest w takiej niewygodnej pozycji dobrze - widać lepiej być nie może, inaczej już dawno wylazł by na zewnątrz;) malolepsza - no widzisz - wystarczyło ich w tych laboratoriach trochę obrzucić mailami i od razu poskutkowało :D Znalazłam takie, że mi zrobią co sobie tylko wymarzę :D tylko mi cennika nie podali przez telefon za spełnienie tych moich marzeń:P Patrz jak takim rybaskom niewiele do szczęścia potrzeba - trochę żarełka, czystej wody i od razu całe promienieją:D malolepsza - widzę, że u Ciebie też nowe staranka na horyzoncie;) Coś to tak ostatnio wszystkie hurtowo (u pazi na topiku też kilka) dostałyśmy @:D:D:D Ty na pewno dobre przesyłki pomontowałaś?:D milka - mi już też - podobnie jak tej dziewczynie u pazi - niewiele brakuje do 6 lat leczenia ,a staranki zaczęliśmy równy rok przed ślubem, więc już w sumie ponad 6 lat, chociaż wtedy raczej staraliśmy się uważać - nie tak drastycznie, ale tak, żeby w razie czego dziecko pojawiło się jak najbliżej ślubu - bo z brzuchalem trudno by mi się było wbić w jakąś kieckę. Teraz tak sobie myślę, że ubrałabym wówczas sobie nawet kieckę na gumce, byleby tylko w moim życiu pojawiła się dzidzia:( A z takim zwierzakiem do kochania to dobry pomysł:) Ja, jak nie chciałam w domu początkowo tego mojego rudzielca, tak teraz dałabym się za nią pociąć, jak za członka rodziny i nie wyobrażam sobie, że coś by się jej mogło stać:) Kończ ze smutasami i głowa do góry:) Surfitko - a Ty mam nadzieję relaksujesz się i nie zaprzątasz sobie, poza szpilkami pana znachora, głowy żadnymi stresującymi myślami:) ciapuś - nie nabijaj sobie niepotrzebnie głowy intenstywnymi starankami. Wiem jak to brzmi... Ale jesteś młoda (jak my wszystkie bez wyjątku zresztą:P )i wcześniej czy później się doczekasz. Tak jak pisała malolepsza - podchodź do tego spokojnie, wpadaj tutaj do nas, zrób badanka - prawie każdy problem jest do rozwiązania:) Ryba - tytuł pracownika miesiąca przyznany - bez dwóch zdań - nikt inny nie zasługuje na niego tak jak Ty:P Nawet ja wymiękłam przy Tobie i pracuję znowu jak normalny, przeciętny człowiek:) mimi - to widać mała nieźle się zapowiada, skoro tak nóżkami na dźwięk muzyki przebiera - jakaś rapówa, albo big bitówa:D Jagody, mężatka, telesforka, niepokorna, ani77 (nie smuć się tylko wpadnij tutaj do nas:) ) - po :)

ja zmykam, koniec tego biadolenia, dzieki Malolepsza za dobre słowo. Dla ciebie dobranoc wszystkim

milka___zawsze do uslug Voltare____rybsko caly czas hasa:Pnaprawde jest szczesliwy, okna ma w domu umyte to i pania wyrazniej widzi:P nie bucz, nie liczmy i nie przleiczajmy juz tych cykli, bo nas w koncu na jakas olimpiade matematyczna wysla, wszystkim nam sie uda, 2008 nasz, przesylki wyslalam, a poczte dam do sądu jak nie dojda, przeciez piasalam:P

Malolepsza - to @ nam się dogadały :D Zgadam się z Tobą suwak się przydaje, przestałam przeliczać na palcach wystarczy że wpadnę na topik i już wiem co u moich jaj słychać ;) Ja właśnie tak sie czuję jakbym od kilku dni brała udział w olimpiadzie matematycznej, papierki, cyferki i tak stale jednak dobrze, ze jadę do Trójmiasta to może @ zgubię na kolejne kilka miesięcy a i oczom dam trochę odpocząć. Milka - nie smuć się słońce, przecież w końcu się musi udać. Wiem, ze najgorsze w tym wszystkim jest myślenie ale cóż zrobić głowy sobie nie utniemy, lobotomia też nie wskazana. A jak brakuje Ci zajęcia to ja bardzo chętnie tonę papierków podrzucę - tylko uprzedzam wszystko co zlecę to będzie do wykonania w czynie społecznym ;) Voltara - bardzo dobre wieści, cóż może zdziałać siła łącza internetowego. Ceny wszędzie podobne także trzymaj sie za portfel ale grunt, ze cykl nie będzie stracony i da się go wykorzystać na zrobienie badań. Mężatka - oj będziesz miała co czytać :D Mnie nie było tylko tydzień a do nadrobienia miałam sporo ale to też świadczy o tym, że topik żyje :D

No nie, cały wpis mi wcięło Czyli jeszcze raz :) Jestem oczywiscie w pracy, ale dzisiaj dzień obijania się sobie zrobiłam. Czsami musze odpocząć :D Za chwilę odpbiorę też kartkę z wypłatą i oprzekonam się, co jest bardziej opłacalne w nowej strukturze naszej firmy: obijanie się, czy praca :D Justyna chyba w środę do szpitala miałą sie zgłosić? Pewnie więc wróci niedługo z przesyłką? :D Chociaż rzeczywiście pierwsze dzieci są takie bardziej leniwe do wychodzenia :) Ja też byłam pierwszym dzieckiem i prawie dwa tygodnie po terminie siezdecydowałam. Ale w tych zamierzchłych czasach nie było takiej techniki (USG), która by pozwalała na tak dokładne jak teraz ustalenie terminu :) Milka, widzę, że Jagody proponuje Ci dorywczą pracę społeczną ? :D To i ja chętnie się dorzucę. Zdecydowanie potrzebuję reserchera. :D Jak widzisz, tak źle i tak niedobrze. Ile ja bym dała, żeby mieć wiecej czasu na zajęcie siędomem i sobą. Doceń wiec to co masz i ciesz się wolnym czasem :) Więcej radosci na pewno się przyda w dążeniu do celu. Powodzenia Malolepsza, nie wem, czy dobrze zrozumiałam, ale masz chyba dzisiaj wolny dzień? To dlaczego Cienie ma na gadu? :D Ja dzisiaj mojej rybie postanowiłam zmienić wodę, bo jakoś tak niemrawo pływa. Ale musze jeszcze zakupić takie sito do płukania piasku. Wiesz, ze u mnie pełna profeska :D :P Jagody, no proszę, może to jest sposób? Wypróbowac różne lokalizacje na staranka? Moze to rzeczywiscie kwestia miejsca? Zastanowię się nad tym :D W tym cyklu spróbujemy na północy, w przyszłym na południu i tak dalej. W końcu się przecież uda :D Voltare, powodzenia w tych badaniah i oby wyniki były jak najlepsze :D A potem - do roboty! :D Mężatka, witaj ponownie Ciapuś, nie szalej tak z tymi testmi, b od tego też sienie zachodzi w ciążę :P Pewnie, ze każdy chce zobaczyc te dwie kreski jak najszybciej, ale słuchaj Malolepszej :P Czasami rtzeba uzbroić siew cierpliwość. Powodzenia Surfitko, co u Ciebie? Mimi, dla Ciebie i dla Natalki Telesforka, a Ciebie pewnie pochłoneły rodzinne sprawy? Odezwij sie Omega to wiadomo, co robi :P Dla wszystkich pozdrowienia i

Cześć kobitki. Kolejny \"śnięty\" dzień...Ciągle bym spała i spała.. Półpasiec wyleczony! Nie ma juz krostek, zostało tylko parę strupków. Ale, żeby nie było mi za dobrze zaczęło mnie od jakiegoś tygodnia swędzieć całe ciało. Wczoraj na zajęciach w szkole rodzenia to myslałam, że się zadrapię. Powiedziałam o tym połoznej a ona mi na to, że muszę jak najszybciej zrobić badania krwi na aspat i alat bo takie swędzenie może oznaczać cholestazę ciążową. Czytałam otym w necie, to uszkodzenie wątroby, bierze się wtedy leki i jest się na dieci i jeżeli to nie pomaga to wywołuje się wcześniejszy poród:(:( Tak więc zerwałam się o 7 rano i poleciałam zrobić te badania, o 17 mam wyniki. Boję się bardzo... Pozatym wczoraj rozmawiałam z położną ile trzeba jej zapłacić za poród z nią. Normalnie zatkało mnie jak powiedziała, że 500 zł!!!! Jej 500, 400 za poród w wodzie to prawie 1000 zł!!!! Chyba sobie ją \"odpuszczę\" bo słyszałam, że w tym szpitalu wszystkie położne są super, a za 500 zł to mozna kupic coś Natalce. Pomyslę o tym. Tak więc siedzię i myślę jak wyjdą wyniki.... Justynka czy ta dzisiejsz cisza może znaczyć, że Adrianek postanowił zawitać na świecie??? Daj koniecznie znać. Milka mam nadzieję, że humorek powrócił. Co do pieska to ja moją Melkę zawsze traktowałam jak dziecko, nie wiem co to będzie jak Natalka się pojawi. Malolepsza ty jesteś niemożliwa!!! Buzia sama mi się śmieje jak czytam o twojej rybce:):):) Voltare super, że znalazłaś klinikę gdzie zrobią badanka. Rybko ty faktycznie powinnaś zostać pracownikiem miesiąca!!! A jeden dzień poświęcony obijaniu zawsze jest potrzebny;) Mężatko witaj i pisz do nas jak najszybciej. Ciapus witaj Surfitka, Telesforka, Nowa, Omega, Ani Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam. Odezwę się wieczorkiem jak odbiorę wyniki,

dzieki ze jestescie, po prostu. Kolejny cykl staran przede mna, moze juz ostatni :) dziewczyny poradzcie od jakich badan zaczac? po @ pedze do gin, chociaz ostatnio mi powiedzial, ze przecietny cykl staran to 8 m-cy, no to mi zostaly jeszcze dwa cykle i podnosze statystyke :( co do zwierzakow to i ja sie podziele, bo mam w domu psiura- boksera od ktorego ucze sie optymizmu, on sie cieszy ze jest rano, wstaje, pedzi sie witac i kreci kikutkiem po ogonku :) taki pooozytywny psiak

Hej Dziewczyny! To ze nie pisze nie oznacza ze nie czytam-oczywiscie musze wiedziec co u Was slychac.Nie przestalam tez pisac zeby sobie wyrobic rezerwe bo wg mnie to tez nie metoda-co z tego ze nie pisalabym jak i tak nie da sie nie myslec.Powodem jest brak czasu bo ciagle cos-jak nie szkola to popsuty telefon albo klopoty z gospodarzami.Wczoraj kobieta u ktorej wynajmujemy mieszkanie przyszla z geba do mojej mamy(bo tylko ona byla w domu)ze jej czynszu nie placimy-a wiedzialam ze maz poszedl zapalacic 1-wszego.Okazalo sie pozniej ze chodzilo o 20 $ z zeszlego miesiaca-ktorych nie doplacil bo nie mial drobnych a potem o nich zapomnial.No ale poszlismy i opieprzylismy ze jak cos to do nas a nie do mojej mamy bo nie ona wynajmuje.Mowie Wam-tutaj ludziom juz nieraz kasa na mozg i oczy pada. No i klopoty z samochodem staruszkiem mojego T-szwgier go naprawial a ja jezdzilam po czesci do sklepu:) Moja tempka utrzymuje sie nadal w gorze powyzej poziomu sprzed domniemanej owulki-wykres jak dla mnie prawidlowy -wiec chyba rzeczywiscie na mnie trafil blad w FF.Tyle ze brak jakichkolwiek objawow odbiegajacych od normy. Voltare,Jagody,Ryba_lufa-chyba chcecie wszystkie zaleglosci w pracy porobic przed dluzsza 9-cio miesieczna przerwa-no i tak trzymac-taka interpretacja chyba najlepsza. Milka-nie przejmuj sie-ja chwilami tez nie mam ochoty na staranka-widze po sobie ze wole seks poza czasem plodnym ,bo wtedy mam 100 % pewnosci ze robie to tylko dla bliskosci i przyjemnosci i nic innego nie wchodzi w gre. Justyna-cos Cie nie ma-czyzby synus zdecydowal ze chce w zyciu byc punktualny od samego poczatku?:)Mam nadzieje ze wszystko ok. Mimi-ja tez bym sie mocno zastanowila nad ta polozna jesli wszystkie maja dobra opinie-to sporo kasy a jesli reszta tez jest dobra bez zaleznosci od placenia to lepiej potem sie odwdzieczyc niz ywdac tyle pieniedzy.No i mam nadzieje ze wyniki nie wskaza na te cholestaze.Odezwij sie jak beda wyniki. Surfitka-igly dzialaja?Ja mysle ze jesli zaobserwowalabys jakies pozytywne zmianey to po powrocie mozesz tu poszukac kogos w tym dobrego-przeciez tu jest to popularne.Oj zazdroszcze Ci wizyty w Polsce. Usmiechy dla nowych dziewczyn-zobaczycie wsiakniecie w to towarzystwo jak kazda ktora tu zaglada i mam nadzieje ze razem bedziemy sie cieszyc z kolejnych pojawiajacych sie dwoch kresek. Ani77-kolejny cykl kolejne szanse Malolepsza-skoro domek Tymkowi odsprztalas to moze nie ochrzani Cie w Wigilie za ten poczatek z tresura.Widocznie zwierzak malo pamietliwy;) Ok,zmykam na kawke i sniadanie. Do pracy dzis ide ale pozniej. Papa

Telesforko to faktycznie gospodyni nie miła. Ale co zrobić przeciez musicie wynajmować. Temka w górze to dobry znak:) A co do staranek to ja jak zaszłam w ciążę to chyba właśnie strałam sie nie trafiać w te dni, i trafiłam:) Także czasem lepiej nie zastanawiac się czy to akurat dni płodne. ani co do badań to mój gin kazał najpierw zrobić badania chłopaków mężą, a później miałam przyjść na monitoring owulacji, ale już nie poszłam bo okazało się, że jestem w ciąży:):):) Justynka bo zaczynam być pewna, że to TEN DZIEŃ! Nie trzymaj nas w niepewności. A ja czekamy, oby do 17.

sorki dziewczyny latam od rana jak kot z pecherzem;) nie nie, maly cesarz nadal z mamusia:) tzn w srodku:) myslalam ze moze to dzis ale niee, bole jak na @, sporadyczne, wiec czekam i czekam i doczekac sie nie moge:) na bank dam wam znac jakby co;) dzieki ze jestescie

Witam :) Malolepsza – obiecanki cacanki, kto się wczoraj nieopacznie przyznał, ze ma dzień wolny i nas zasypie postami????? A tu nic, cisz jak makiem zasiał od rana :( Justyna – skoro pojawiają się bóle @ to i te właściwe w końcu przyjdą – może Ty byś jakieś okno w domu umyła albo firanki powiesiła? Wtedy na bank pojedziesz rodzić. No ewentualnie M możesz nieco wykorzystać w celu wywołania porodu ;) Ani - ja w trzecim dc zrobiłam: estradiol, prolaktynę, testosteron oraz FSH, LH, TSH, FT3, FT4 – badanie powinno się zrobić miedzy 2 a 4 dc. Poza tym M robił badanie nasienia i na razie tyle.Jak przez kolejne dwa cykle nic nie wyjdzie to gin wspomniał o badaniu drożności jajowodów ale mam nadzieję, ze będzie mi darowane ;) Ryba__lufa – no i jak wyniki finansowe, co się bardziej opłaca - pracować czy udawać, ze się pracuje? ;) Przejrzałaś mój plan na wylot :D Może na północy faktycznie będzie przyjaźniejszy klimat i @ tak sobie zostanie :D Mimi – jak wyniki? Tak sobie myślę, że to nie będzie żadna cholestaza – półpasiec wystarczy, limit chorób w ciąży wyczerpałaś a skóra po prostu może być bardziej wysuszona. Jednak sprawdzić trzeba. A co do położnej to w każdej chwili możesz sobie „zażyczyć’ prywatną opiekę wystarczy argument w kopercie. Telesforka – bardzo dobra interpretacja papierkowej roboty – czyli ja teraz pracuję tak na wszelki wypadek gdyby mnie nie było kolejne kilka miesięcy ;) Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie i zmykam bo deska do prasowania mnie woła;)

Cześć!:) Wpadam się przywitać, sprawdzić kto dziś obecny, a kto ściemnia, że przestał tresować rybę, a mimo to poświęca na tresurę cały wolny od roboty dzionek:D Masakra:D:D:D Moje Słoneczko kochane (pracujące dzisiaj na 2 zmianę) usłyszało dzisiaj z rana zew natury: wzięło koszyk, wiadro i psa (dla niepoznaki, jakby z koszykiem i wiadrem nie wypaliło :P ) i pojechało do lasu. Nawiozło mi czubaty koszyk i czubate wiaderko grzybków i zabrało się i pojechało do pracy! A ty sobie babo radź sama. Chyba muszę się zabrać za czyszczenie tego wszystkiego, no i coś z tym trzeba pożytecznego zrobić:) Jeżeli mi się uda to potem zajrzę

Voltare-skoro Malolepsza sciemnia cos z ta paczka to moze chociaz Ty spakuj troche z tych grzybkow i wyslij-cos mi sie wydaje ze predzej by przyszly nic w/w.Ja moge troche poobierac:) Milego skrobania;) Lece do pracy

Mimi - co z wynikami :(

Jestem! wyniki w normie :):):) Odetchnęłam z ulgą, limit chorób już wyczerpałam, nie dość, że dopiero co wyleczyłam półpaścia to jeszcze jakby doszła do tego cholestoza to bym się chyba załamała. Ale na szczęście Bóg nad nami czuwa i wszystko jest dobrze! Dziekuję, że JESTEŚCIE Justynka skoro bóle jak na @ to może już niedługo? Uciekam

Mimi - kamień z serca :D A się samo ciśnie na usta anie nie mówiłam ;)

matko te literówki ale to z radości - wybaczcie

no i lipa :( jedna kreska, juz nie kupuje zadnych testow bo tylko przechodze kolejne rozczarowania, wiem wiem ze musze uzbroic sie w cierpliwosc ale to takie trudne, ale w niedziele powinna pojawic sie @ a tu zadnych objawow tzn okropnych boli brzucha ( jak zawsze przed ) sa za to powiekszone i takie \"pelne\" piersi i czasem odczuwam w nich mrowienie, jesli sie @ nie pojawi to od razu ide do gina, jesli nawet nie bede w ciazy ( tfu tfu wypluci odpukac ) to badanie mi nie zaszkodzi, dawno nie bylam na kontroli, pozdrawiam wszystkie staraczki i justynko zycze powodzenia :)

na wstepie juz mowie,ze jestem wcieta:D:D:D:D, wiec wybaczcie jakby sie wdarl belkot w pisaniu:P mimi____no kamien z serca,ze tak powtorze po jagodzie, limit chorob wyczerpany, teraz niechaj juz do konca bedzie spokoj, jesli masz pewnosc, ze wszystkie polozne sa super to rzeczywiscie szkoda kasiory, jednak jesli tej pewnosci brak to polozna oplacona na wage zlota:D Voltare____, hahahahaha, rzeczywiscie postanowilam rybie oszczedzic tresury, bo nie wiem czy wiesz ale dzisiaj swiatowy dzien zwierzat, ryba ma posprzatane, jest najedzona, zapallilam jej swiatelko, jest super szczesliwa........postanowialm ja jednak wychowywac beztrosowo:P, daj troche grzybkow, pomoge:D Jagodka_____wiem ze was straszylam swoja obecanoscia przez caly dzien na kafe ale jakos tak szybko dzien mi zlecial, ze nawet sie nie obejrzalam. malowanie, odwiedzilam nine, [jezu jak ona urosla, dzis ma 6 tygodni]i ani sie nie spostrzeglam a tu juz 8, a jaeszcze byli znajomi ale o tym pozniej Justa____komore mam przy sobie, mam nadzieje,ze dasz znac kochana jakby mnie przy kompie nie bylo Telesforka_____no patrz jakie liczygrosze:P oby bylo 18wyzszych temperatur tego ci zycze z calego Ciapus____testy do kosza, dobzrze ci radze, a jaesli@ masz dostac w niedziele to jeszcze cale trzy dni, zdecydowanie za wczesnie robisz te testy, naprawde, i jeszcze dodam troche statystyki chociaz nie lubie matematyki, zdrowa para ma zaledwie okolo 30stu paru bodajze procent na zajscie w ciaze w jednym cyklu, dlatego naprawde tzreba cierpliwosci, wiemy co czujesz, tu zawsze znajdziesz zrozumienie:D Ryba, surfitka, Milka, Nowa ,Agbness< omegapo jak kogos pominelam strzelac:P byli znajomi, omawialismy wyjazd, wypilismy troche,mialo byc po malulchu bo z dzieckiem przyszli:P, a teraz sie zastanawiam czy szczesliwie doszli:P:P:P:P ech....jutro glowa bedzie jak balon:P

a tymek wciaz hasa, jeny jakie ja mam szczesliwe rybsko:D ide sie polozyc, bo jutro do pracy, a my dzis omawialismy wyprawe zamiast wczoraj:P, ajk ja juz cos wymysle:P, suma sumarum panowie obmyslili,ze ja prowadze, bo oni po drodze beda odwiedzac bary, cwaniaki, a nich im bedzie, my dziewczyny w takim razie w drodze powrotnej te same bary bedziemy odwiedzac:P, a co przeciez rownouprawnienie:P

Malolepsza - pięknie :D Mam nadzieję, ze główka Ci jutro daruje w każdym razie ODWAGI !!!! ;) Dziewczynki odmeldowuję sie na weekend do Trójmiasta ale myślami będę przy Was. Justyna od Ciebie pozdrowię Gdańsk. Do poniedziałku

czesc to my, dwupaczek:) mamy juz 2dniowe spoznienie, zapowiada sie dluzsze;) obym sie mylila:P jagoda koniecznie pozdrow gdansk! super-dzieki! ja sie lece kompac i lecimy gdzies na spacerek bo pogoda cudna!!! buziaki dla was wszystkich

Hej Jestem u was z powrotem, nic u mnie nie słychać ciekawego jeśli chodzi o \"te\" sprawy. Zostały mi sie jeszcze 3 ostatnie tabletki duphastonu i jak sie okaże, że dalej nic to wtedy lecę do gina i okaże sie co dalej.... Justyna a ty to już na dniach, spóźnialski ten twój synuś :-) Mimi a ty jak sie czujesz? Martika, jak wasze mieszkanko-urządzone już? Malolepsza, Surfitka, Milka, Rybka, Telesforka, Jagody, Voltare, napiszcie co u was sie działo w ostatnim czasie bo zanim ja przeczytam te wszystkie wpisy odkąd mnie nie było to mnie wiosna zastanie :-) Ciapuś, Ani 77, Nowa-witajcie (bo my sie jeszcze nie znamy Pozdrawiam, miłego dzionka

Witajcie! Dzisiejszy dzionek również spędzony w łóżku i w piżamie, na nic nie mam energii... Co prawda w nocy nie spałam bo męczyła mnie straszna zgaga i nie mogłam się ułożyć. Zasnęłam około 2 i budziłam się co godzinę. O 5 musiałam zjeść śniadanie bo napadł mnie straszny głód. Natalka spokojna dziś, pewnie też śpi:) Jeszcze tyle rzeczy muszę zrobić, poprać ubranka, posprzątać w szafach itd...Ale na prawdę nie mam siły zaczynam coś robić i nie kończę. M pomaga mi jak może. I jak tak sobie leżę i myślę o tym wszystkim to stwierdzam, że widocznie organizm i Natalka potrzebują, żeby mamusia się powylegiwała. Nadziwić się nie mogę jak ciąża zmienia kobietę, ja dwa dni w łóżku? Leżąc bezczynnie? Kiedyś to było nie do pomyślenia, żałowałam każdej chwili spędzonej na nierobieniu niczego, a teraz nawet to lubię:) Dziewczynki kochane ściskam Was wszystkie bardzo mocno. Przepraszam raz jeszcze, że nie piszę do każdej z osobna ale myślami jestem z wami. Buziaki

witajcie nawet nie tak zle z ta glowa:P, myslalam ze bedzie gorzej:P, dopiero pol godziny temu weszlam do domu po pracy, chryste, co za dzien, nie wiem czy to lekki kac, czy meczacy dzien ale caly dzionek bylam wrazliwiec na maksa, histrorie pacjentow dzisiaj tak mnie wzruszaly, ze kilka razy polynela mi lezka z oka, w mojej pracy tzreba byc odpornym, spotykam sie z ludzmi nieraz naprawde cierpiacymi, jestem empatyczna,ale nie zabieram wszystkiego do glowy, bo moze to wykonczyc, lata pracowalam nad tym,ze wychodzac z pracy zostawiam caly ten bagaz za dzrwiami, ale nieraz jeszcze mi sie nie udaje, ech....no coz takie zycie, ale sobie dzisiaj z pacjentkom poplakalysmy i obu chyba dobrze to zrobilo:P jagoda______w ten weekend do gdanska, ja w nastepny, a ryba tydzien po mnie:Pkurde dziewczyny nie moglysmy sie zgrac w jednym czasie????? Mimi____widac tak ma byc, Natalka potzrebuje wiecej poziomu, wiec kladzie mamusie do lozka wypoczywaj jak najwiecej Justa____spokojnie, cesarz cos sie nie spieszy, ale jak mu sie bedzie przeciagac, to ty juz cos wymyslisz zeby go z cieplego brzuszka wydostac Surfitka_____daj zanac kobieto co u ciebie, daj dobra nowine, bo justi sie meczy i czeka zeby brzuch przekazac Mezatka____no masz jakie dalas mi wyzwanie, ja nie potrafie napisac w skrocie, chcesz zebym dostala bana z kafe za przeginanie w pisaniu, kiedys usiadziesz przy kawce to na stowe nadrobisz:P z takich rzeczy na goraco to ja juz prawie dwa miesiace po laparo, a cuda z tym byly niemilosierne Voltare____hop, hop.....i jak badania??? Rybka_____myslalam,ze cie zlapie na gadu, ale xie nie ma, szalejesz gdzies pewnie, przeciez weekend, ja w ten pracuje lacznie z niedziela:( Omega, Milka, Telesforka, Nowa, Agnesspo ale jestem....tymek szaleje jak zwykle, przesyla wam rybie buziaczki

Cześć banda! Jestem po badankach:D Było tak: wstałam z samego rana, bo chciałam być pierwsza w laboratorium, żeby zdązyć do roboty;) No i byłam pierwsza . Pani pielęgniarka najpierw skasowała ode mnie prawie 160zł (z góry - pewnie na wypadek jakbym stamtąd chciała nawiać przed finałem :P ), wzięła wieeelkąąą strzykawę i grrrubaśśśną igłę i łup mi w żyłę! Naciągnęła chyba ponad z pół szklanki tak na oko - poleciałam hurtem: FSH, LH estradiol, prolaktyna, testosteron, TSH, FT3, FT4. No. A wyniki za tydzień, bo w tym laboratorium tych badań nie robią na miejscu tylko materiał gdzieś wożą. No nic to - dobrze, że się udało - a wyniki odbiorę jak pojadę powtórzyć estradiol przed owulką (bo to prawie 20km od domu - nie chce mi się extra jechać)- pani była tak miła (za to wybaczam jej, że walnęła mi siniaka na pół ręki), że powiedziała, że wyniki będą na mnie czekały aż przyjadę na kolejne badania:) Wczoraj z grzybkami bawiłam się do 23:30. Aż mi się potem śniły w nocy! A moje Słoneczko tak się rozochociło, że jutro z samego rana też chce jechać do lasu - o 7:00:D:D:D bo znalazł ponoć fajne miejsce i ma nadzieję, że pojawi się na nim jutro z rana pierwszy:D I nie przeszkadza mu wcale, że w tej chwili u nas leje deszcz i jest zimno jak cholera! Malolepsza - mam nadzieję, że zabierasz ze sobą Tymka na przyszłotygodniową eskapadę?:P Rybek poczułby się z conajmniej z lekka porzucony i opuszczony, gdyby musiał pozostać sam w domu, a nie chciałabyś pewnie, żeby Twój relaksacyjny wyjazd odbił się trwale na jego psychice?:P Justynka - moja mamuśka też mnie nosiła 2 tygodnie dłużej niż planowała i proszę - w końcu jednak wylazłam na świat;) Cały czas cały topik czeka na dobrą nowinę;) mimi - no i widać Twoja mała - podobnie jak Justynki synyś - robi co chce - jak chce to bryka, a jak nie to bach na ciepłe łóżeczko i... regenruje siły przed kolejnymi harcami:) A z porządkami zdążysz! Nie miałam wczoraj okazji napisać - ale super, że wyniki badań w porządku Jagoda - udanego wypoczynku!:) surfitka, mężatka, telesforka, ryba, milka, nowa, omega, ani77 -

Cześć banda! Jestem po badankach:D Było tak: wstałam z samego rana, bo chciałam być pierwsza w laboratorium, żeby zdązyć do roboty;) No i byłam pierwsza . Pani pielęgniarka najpierw skasowała ode mnie prawie 160zł (z góry - pewnie na wypadek jakbym stamtąd chciała nawiać przed finałem :P ), wzięła wieeelkąąą strzykawę i grrrubaśśśną igłę i łup mi w żyłę! Naciągnęła chyba ponad z pół szklanki tak na oko - poleciałam hurtem: FSH, LH estradiol, prolaktyna, testosteron, TSH, FT3, FT4. No. A wyniki za tydzień, bo w tym laboratorium tych badań nie robią na miejscu tylko materiał gdzieś wożą. No nic to - dobrze, że się udało - a wyniki odbiorę jak pojadę powtórzyć estradiol przed owulką (bo to prawie 20km od domu - nie chce mi się extra jechać)- pani była tak miła (za to wybaczam jej, że walnęła mi siniaka na pół ręki), że powiedziała, że wyniki będą na mnie czekały aż przyjadę na kolejne badania:) Wczoraj z grzybkami bawiłam się do 23:30. Aż mi się potem śniły w nocy! A moje Słoneczko tak się rozochociło, że jutro z samego rana też chce jechać do lasu - o 7:00:D:D:D bo znalazł ponoć fajne miejsce i ma nadzieję, że pojawi się na nim jutro z rana pierwszy:D I nie przeszkadza mu wcale, że w tej chwili u nas leje deszcz i jest zimno jak cholera! Malolepsza - mam nadzieję, że zabierasz ze sobą Tymka na przyszłotygodniową eskapadę?:P Rybek poczułby się z conajmniej z lekka porzucony i opuszczony, gdyby musiał pozostać sam w domu, a nie chciałabyś pewnie, żeby Twój relaksacyjny wyjazd odbił się trwale na jego psychice?:P Justynka - moja mamuśka też mnie nosiła 2 tygodnie dłużej niż planowała i proszę - w końcu jednak wylazłam na świat;) Cały czas cały topik czeka na dobrą nowinę;) mimi - no i widać Twoja mała - podobnie jak Justynki synyś - robi co chce - jak chce to bryka, a jak nie to bach na ciepłe łóżeczko i... regenruje siły przed kolejnymi harcami:) A z porządkami zdążysz! Nie miałam wczoraj okazji napisać - ale super, że wyniki badań w porządku Jagoda - udanego wypoczynku!:) surfitka, mężatka, telesforka, ryba, milka, nowa, omega, ani77 -

Cześć banda! Jestem po badankach:D Było tak: wstałam z samego rana, bo chciałam być pierwsza w laboratorium, żeby zdązyć do roboty;) No i byłam pierwsza . Pani pielęgniarka najpierw skasowała ode mnie prawie 160zł (z góry - pewnie na wypadek jakbym stamtąd chciała nawiać przed finałem :P ), wzięła wieeelkąąą strzykawę i grrrubaśśśną igłę i łup mi w żyłę! Naciągnęła chyba ponad z pół szklanki tak na oko - poleciałam hurtem: FSH, LH estradiol, prolaktyna, testosteron, TSH, FT3, FT4. No. A wyniki za tydzień, bo w tym laboratorium tych badań nie robią na miejscu tylko materiał gdzieś wożą. No nic to - dobrze, że się udało - a wyniki odbiorę jak pojadę powtórzyć estradiol przed owulką (bo to prawie 20km od domu - nie chce mi się extra jechać)- pani była tak miła (za to wybaczam jej, że walnęła mi siniaka na pół ręki), że powiedziała, że wyniki będą na mnie czekały aż przyjadę na kolejne badania:) Wczoraj z grzybkami bawiłam się do 23:30. Aż mi się potem śniły w nocy! A moje Słoneczko tak się rozochociło, że jutro z samego rana też chce jechać do lasu - o 7:00:D:D:D bo znalazł ponoć fajne miejsce i ma nadzieję, że pojawi się na nim jutro z rana pierwszy:D I nie przeszkadza mu wcale, że w tej chwili u nas leje deszcz i jest zimno jak cholera! Malolepsza - mam nadzieję, że zabierasz ze sobą Tymka na przyszłotygodniową eskapadę?:P Rybek poczułby się z conajmniej z lekka porzucony i opuszczony, gdyby musiał pozostać sam w domu, a nie chciałabyś pewnie, żeby Twój relaksacyjny wyjazd odbił się trwale na jego psychice?:P Justynka - moja mamuśka też mnie nosiła 2 tygodnie dłużej niż planowała i proszę - w końcu jednak wylazłam na świat;) Cały czas cały topik czeka na dobrą nowinę;) mimi - no i widać Twoja mała - podobnie jak Justynki synyś - robi co chce - jak chce to bryka, a jak nie to bach na ciepłe łóżeczko i... regenruje siły przed kolejnymi harcami:) A z porządkami zdążysz! Nie miałam wczoraj okazji napisać - ale super, że wyniki badań w porządku Jagoda - udanego wypoczynku!:) surfitka, mężatka, telesforka, ryba, milka, nowa, omega, ani77 -

Cześć banda! Jestem po badankach:D Było tak: wstałam z samego rana, bo chciałam być pierwsza w laboratorium, żeby zdązyć do roboty;) No i byłam pierwsza . Pani pielęgniarka najpierw skasowała ode mnie prawie 160zł (z góry - pewnie na wypadek jakbym stamtąd chciała nawiać przed finałem :P ), wzięła wieeelkąąą strzykawę i grrrubaśśśną igłę i łup mi w żyłę! Naciągnęła chyba ponad z pół szklanki tak na oko - poleciałam hurtem: FSH, LH estradiol, prolaktyna, testosteron, TSH, FT3, FT4. No. A wyniki za tydzień, bo w tym laboratorium tych badań nie robią na miejscu tylko materiał gdzieś wożą. No nic to - dobrze, że się udało - a wyniki odbiorę jak pojadę powtórzyć estradiol przed owulką (bo to prawie 20km od domu - nie chce mi się extra jechać)- pani była tak miła (za to wybaczam jej, że walnęła mi siniaka na pół ręki), że powiedziała, że wyniki będą na mnie czekały aż przyjadę na kolejne badania:) Wczoraj z grzybkami bawiłam się do 23:30. Aż mi się potem śniły w nocy! A moje Słoneczko tak się rozochociło, że jutro z samego rana też chce jechać do lasu - o 7:00:D:D:D bo znalazł ponoć fajne miejsce i ma nadzieję, że pojawi się na nim jutro z rana pierwszy:D I nie przeszkadza mu wcale, że w tej chwili u nas leje deszcz i jest zimno jak cholera! Malolepsza - mam nadzieję, że zabierasz ze sobą Tymka na przyszłotygodniową eskapadę?:P Rybek poczułby się z conajmniej z lekka porzucony i opuszczony, gdyby musiał pozostać sam w domu, a nie chciałabyś pewnie, żeby Twój relaksacyjny wyjazd odbił się trwale na jego psychice?:P Justynka - moja mamuśka też mnie nosiła 2 tygodnie dłużej niż planowała i proszę - w końcu jednak wylazłam na świat;) Cały czas cały topik czeka na dobrą nowinę;) mimi - no i widać Twoja mała - podobnie jak Justynki synyś - robi co chce - jak chce to bryka, a jak nie to bach na ciepłe łóżeczko i... regenruje siły przed kolejnymi harcami:) A z porządkami zdążysz! Nie miałam wczoraj okazji napisać - ale super, że wyniki badań w porządku Jagoda - udanego wypoczynku!:) surfitka, mężatka, telesforka, ryba, milka, nowa, omega, ani77 -