jest tu jakas staraczka o tej porze?

mam pytanie czy jest mozliwosc aby test ciazowy pre test nie wykryl prawie 2 miesieczna ciaze ? z gory dziekuje za odpowiedz

Hej Telesforka, ja ne wiem ile tu jest grup. Piszac o dwojce, tak zawsze mialam w PL, tutaj mialam robione dwa razy i zawsze bylo dobrze, tak mi mowili ginowie :) Ale co znaczy dobrze? Ktora grupa nie mam pojecia. A co do skrzynki, mam na mysli ta prawdziwa pocztowa ;) W koncu prawdziwa przesylka z wiruskami pojechala :) Karo, jak dla mnie to bylas w ciazy i poronilas. @ nie masz, czesto nie dostaje jej sie tak od razu , jeszcze do tego tabsy odstawilas to juz wogole szok dla organizmu. Czytalam cie na innym topiku i pisalas ze najpierw beta mialas dosc wysoka, potem zero. Moze warto sprawdzic jeszcze raz? Hcg nie produkuja jajniki i one nic do tego nie maja. jest to hormon typowo ciazowy i nie ma przeklaman jesli chodzi o jego obecnosc. ( chyba ze przyjmowalas go w postaci jakiegos leku). Anusia, a jest chociaz jedna krecha na tescie? Jak jest to szanse na to ze jestes w ciazy sa znikome. POstaram sie wam przeslac poczte od Mimi :) Dobranoc.

dziewcznki, zgłoście, która nie dostała zdjęc Mimi, to prześlę. Jagódko do ciebie już wysyłam:)

Milka, do ciebie Mimi też \"pojechała\":D

I znowu robię za budzik???? Dzewczynki, co się z Wami dzieje????? Pobudka i kolejno odlicz!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D:D:D

Ojej, ze mnie spioch i jeszcze inna strefa czasowa i jestem druga :) Wszystko spoko, pracujemy :) Pozdrawiamy i slemy buzki

witajcie ale jestem zmeczona, noc nieprzespana, domofon wariowal, od 2 w nocy co pol godziny dzwonil, na poczatku z M myslelismy, ze ktos jaja sobie robi, po ktoryms razie M zszedl na klatke schodowa, nikogo nie bylo a domofon co jakis czas dzwonil, duchy jak Boga kocham, o 5 rano sie poddalismy i wylaczylismy domofon, cale szczescie,ze M nie mial nocki, bo bym sie zesrala ze strachu:(na serio, nie wiem co to bylo:(( poza tym mialam sen, ze mnie stymuluja i po tej stymulacji rosna na moich jajnikach bursztynki i ciagle wyciagaja te kamyki ze mnie a one ciagle rosna dziewczyny ja chyba zaczynam schizowac rano dostalam plamienia brunatnego ale w poludnie wszystko przeszlo, a juz myslalam,ze to@ no i sie ucieszylam, ale dupa, zwykle plamienie, nie moge sie doczekac jutra, ide na wodke z kumpela, mam dosc, jestem tak napompowana,ze zaraz pekne, musze wrzucic jakis reset, mam nadzieje,ze wy macie lepszy dzien dla wszystkich po i

dziewczynki i ja się odmeldowuje, mimi - dzięki za zdjątka, wyglądacie słodko z tą psinką :)

Witam Malolepsza - chyba nie :( Usiadłam jak zwykle do mojego laptopa a on nagle zaczął wydawać jakieś dziwne dźwięki i odgłosy, ekran zgasł i nic nie mogłam zrobić. Dzwonię do M na ratunek a on mi wyłącz bo to wygląda na awarię twardego dysku. Tego tylko brakowało . Laptop co prawda na gwarancji ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie zrobiłam archiwizacji dokumentów i jakby dysk diabli wzięli to i moje ostatnie ślęczenie nad kompem też Dramat normalnie. Teraz piszę do was z kompa M ale jak wróci to mnie odetnie od neta także kalpa na całej linii. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie

Czołem! Jagoda - no to pech! Ja sobie zafudowałam kiedyś awarię sama:D:D:D po wymianie kompa - podłączyliśmy neta i ja mądra, żeby go lepiej zabezpieczyć wgrałam do niego aż 3 antywiry. Jezu, co się zaczęło z nim dziać - włączał się i wyłączał sam w kółko, nie reagował na nic, dostać się do niego nie szło, do sklepu w którym go kupowaliśmy daleko i na dodatek trafiliśmy na takiego szpeca informatyka, który raz zamiast go naprawić to go jeszcze doprawił, a potem co tydzień jeździł na pogrzeby (oczywiście standardowa, oklepana wymówka) kogoś ze swojej rodziny i nie miał Z TEGO POWODU ani sekundy na to, żeby naprawić to co spieprzył. malolepsza - a propos \" duchów\" - siedziałam jakoś na początku tygodnia wieczorkiem w domu sama tylko z moją psiurą. No i ona zaczęła mi w pewnym momencie warczeć:D No fakt nieraz warczy do głośników, jak usłyszy jakiegoś psa w TV, albo leci i się drze przez okno... Nie wiem co się jej ubzdurało, ale zadarła łeb do góry i warczała tak chyba z pół godziny sama do siebie. Ja jestem odważna i realistka i nie wierzę w takie sprawy pod warunkiem, że za oknem jest jasno, albo pod warunkiem, że K. jest w domu, a w tym tygodniu go nie ma bo pracuje na 2 zmianę. I ja durna zaraz przypomniałam sobie film \"Duch\" i tego psiaka, który tego ducha widział i do niego szczekał i wpatrywał się w jakieś niewidoczne cele. Jakoś mi tak dziwnie było...:O Ale pozaświecałam sobie wszystki światła, puściłam muzyczkę, psiura ululałam i samopoczucie wróciło o normy. Człowiek stary, a nieraz głuuupiii, że aż wstyd!:D

Hejka Widze, ze nie tylko wy macie dzis zly dzien. Tez dzis zle spalam, ale nie duchy mnie nawiedzaly a maz lazil do wc jakby to on byl w ciazy ;) A mnie niestety dopadly mdlosci :( Od rana co chwile napadaja mnie jakies dziwne zapachy od ktorcyh robi mi sie nie dobrze :( Ach te uroki :) Jagodko, a moze to jednorazowy wybryk komputerka? My mamy w domu jeden i dawniej byla walka, ja teraz odpuszczam w domu, maz ma go do dyspozycji..oczywiscie do czasu az sie z powrotem nie zapisze do internetowej wypozyczalni filmow :) Malolepsza, nie ma jak zlosliwosc rzeczy martwych. No i idz popij tej wodki, dobrze ci zrobi. Juz wkrotce nie bedziesz mogla :D Voltare, a moze ten twoj psina cos widzial jednak ;)

surfitka - Ty mi tu takich myśli nie podsuwaj, bo ja dzisiaj znowu sama do 23:00:D:D:D

Surfitka - mam nadzieję, ze to był jednorazowy wybryk komputera. Zaraz po uruchomieniu wypaliłam sobie płytę ze wszystkim danymi, tak na wszelki wypadek. A swoją drogą to czy u Was też tak jest, ze jak M nie ma w zasięgu wzroku to się wszystko się wali a wystarczy, ze sie pojawi to działa. Jeszcze potrafi powiedzieć - jak to nie sie zepsuło jak działa ??????? Skoro pojawiły się mdłości to ewidentny znak, ze fasolka ma się dobrze i rośnie. To wszystko minie a w zamian jaka nagroda Cię czeka :D Voltare - spece wszelkiej maści to przekleństwo, czasami sie zastanawiam skąd w ludziach tyle wysokiego mniemania że biorą sie za rzeczy o których nie mają pojęcia :( Malolepsza - pij, pij to już ostatnia impreza przed ciąża ;) mam nadzieję, ze na jutro załatwiłaś wolne? Omega - dzięki wszystkie e-maile dotarły. A propos tego rosyjskiego - to dużo w tym prawdy tam można się spodziewać wszystkiego :D Ale to też ma swój urok w końcu nie wszędzie może być normalnie, trzeba sie czymś wyróżniać :D Ryba__lufa - zaniedbujesz nas ostatnio sprawozdaniami z dnia Twojej podopiecznej rybki ;) Mimi - ale Wam dobrze na tym łóżeczku, trzy dziewczyny :D W sumie to chyba najszczęśliwsza była sunia :D Dzisiaj wzięłam ostatnią tabletkę duphastonu i niech sie dzieje wola nieba :D Przeczucia jeżeli jakieś są to tylko, ze @ przyjdzie ale do poki jej nie ma jest nadzieja.

wybaczcie przestawienia wyrazów ale jeszcze jestem pod wrażeniem awarii komputera;)

hejo dziewczynki!! wreszcie udaje mi sie cos do was naskrobac wreszcie!! na wstepie to ja oczywiscie nie dostalam zdjec mimi tak wiec omega dzialaj prosze cie :) malolepsza a gdzie twoje zdjatka? obiecalas ze wyslesz w tym tygodniu a ty nic! oj nieladnie nieladnie :0 pij dziewczyno poki mozesz, oziej to juz tylko soczki :) ostatnio mam duzo roboty i jeszcze wciaz w delegacje a jak przychodze do domku to juz nie mam sily kompa odpalic albo mezus siedzi...:) macie racje dziewczyny nie ma co schizowac tylko isc na spontanicznosc, ale ja zawsze jakos tak mialam ze mialam obsesje an tym ze nie ebde mogla kiedys miec dzieci i nie wiem dlaczego ale zawsze za mna to jakos tak chodzilo...ten strach dzisiaj jest juz 18 dzien od @ a ja w ogole nie zauwazylam zeby owulacja byla -ani sluz ani bol podbrzusza ani bol piersi nie wiem jak to teraz z tym @ bedzie kiedy dostane i w ogole - gorzej jak bede na delehgacji a tu @ zawita :(:(:( Dziewczyny nie bede was wysmieniac po kolei bo nadrobilam zaleglosci i tyle naskrobalyscie ze nie sposob wszystko ogarnac od razu tylko tak ogolnie buziaczki dla was odezwe sie jsk tylko troche odsapne... mimi trzymaj sie cieplutko i czekaj cierpliwie na Natalke buziaki dziewczyny

ja juz spać zmykam, więc wszystkim Wam życzę dobrej i spokojnej nocki :) dobranoc

Dzień dobry :D:D:D Śniadanie na stole a tu taka cisza ????? Nie wiem jak u Was ale u mnie mleko za oknem, świata nie widać ;) Wyprawiłam M do pracy a sama mam ambitny plan zobaczymy co z tego uda sie zrealizować. Miłego dnia WSZYSTKIM życzę

witam wszystkie o poranku, myślałam, ze będę pierwsza a tu Jagody mnie wyprzedziła :)

heeej, gdzie jestescie?

Czyżbyśmy z Ani miały dyżur na topiku??? A gdzie sie podziewa reszta?

Hej, spioch nr 1 sie melduje. Moglibysmy spac caly dzien, ale to bylaby juz przesada, szczegolnie ze pada to pogoda senna :) Musimy podjechac na jakies zakupy i mezus psychicznie nastawia sie na wieczorne polowy, ciekawe czy przestanie padac :P Pozdrawiam i milego weekendu zycze :)

Dzień dobry:) Ja też stawiam się do raportu:) A dzisiaj wpadam sobie tutaj na forum tylko doskokowo - rano praca (na szczęście dzisiaj trochę krócej), potem sprzątanie, teraz NARESZCIE chwila oddechu:) Surfitka - no to widać zabrałaś z sobą z Polski paskudną pogodę - u nas tak samo. I dopóki byłam na chodzie, to jeszcze się jakoś trzymałam, a teraz posiedziałam kilka chwil i - oczy mi się zaczynają kleić - a gdzie tam jeszcze do wieczora! Może zaraz jakąś wieczorną kawusię sobie zaparzę. A na dodatek dzisiaj od rana pobolewa mnie głowa. Nie chcę się faszerować środkami przeciwbólowymi, bo nadzieje choć marne, ale jednak gdzieś tam się pojawiają, że może tym razem @ trafi do kogoś innego, kto za nią niecierpliwie wygląda. Tymczasem dzisiaj rano tempka nadal 37,2 - znaczy się o ile wszystko we mnie gra, to przynajmniej jutro @ nie powinna mnie nawiedzić... Choć mając na uwadze przypadek ryby - pewnych zjawisk nie da się przewidzieć. :)

Witam Przepraszam że sie nie odzywałam przez kilka ostatnich dni ale mój internet coś szwankował i wogóle nie chciał chodzić Powysyłałm wam moje foteczki-mam nadzieję że doszły bo ten internet dalej chodzi jak chce i robi co chce, ale w razie czego jak nie doszły to dajcie znać to powysyłam. Muszę lecieć , pozdrawiam,papa

Voltare - ja już dzisiaj zaliczyłam dwie kawki a zdarza mi sie to bardzo rzadko ale w dalszym ciągu nie mogę powiedzieć, ze jestem przytomna ;) Zaczęłam czytać swoje papiery i po pól godzinie rzuciłam w diabły bo zupełnie nie wiedziałam co czytam. A mówią, ze to gimnazjaliści mają problem z czytaniem ze zrozumieniem ;)

czesc kobitki Aisza sie melduje :):) mężatka dzieki za zdjęcia - ale psiunie masz fajową czekam na nowe zdjecia od mimi bo nic nie dostalam:( a co u was slychac ? u mnie oki czas szybko leci budzie sie sporzatam obiadek a tu hyz ciemno sie robi -uff strasznie pogoda kiepska wiec ja tez sie kiepsko czuje do tego bol glowy masakra a wy jak? buziaki :)

normalnie własnym oczom nie dowierzam :D:D Ruch jak na krajowej jedynce ;)

Czyżbym dzisiaj ja gasiła światło???:P Jagody - zdjęcia Mimi właśnie do mnie wróciły. Coś jednak nie tak z tą Twoją pocztą. Załóż sobie dla nas konto na o2, działa świetnie, bez zarzutu, a i pojemność 10GB może być zachętą:) prfzynajmniej skrzynka się nie zapcha:D Aisza - zdjęcia Mimi do ciebie pofrunęły:D A mnie ogarnął taaaaaaaaaaaaki leń, że szok. Nic mi nie chce. O pracy nie wspomnę, ale sprzątać, gotować, prać - nic. Nawet do was w ciągu dnia nie chciało mi się pisać, chyba jakieś przesilenie jesienne czy co:P nie wiem, co się dzieje! pozdrawiam

No i jeszcze stronka moja!!!!:D:D:D:D:D

Omega ja też poproszę o przysłanie zdjęć MIMI ;-) Tobie wysłałm swoje zdjęcia, ale coś sie pozacinało i podejrzewam,że wysłałm do ciebie ze 4 razy to samo zdjęcie :-) Złośliwy komputer

Mężatka - zdjęcia Mimi wysłane, a Twoje mam - ale jedno:D nie cztery.