jest tu jakas staraczka o tej porze?

jestem również :) Votare....:( jedyne co moge ci powiedziec to to - że życze ci cierpliwości i siły w tej trudnej drodze - mam nadzieję ze skoro droga kręta to zwycięstwo bedzie podwójne Betty___jak samopoczucie dziś? upały męczacy znów :( u mnie też, porozwieszałam po całym pokoju more ręczniki, zeby troche wilgoci wnieść do powietrza .... Jagódka moniś ___własnie - moze to cisza przed burzą :) dla reszty tez buziaki

Fasolka81 --dzis rano jak wstalam spojrzalam na nogi a one jak balony. o 11;30 zamknelam okna i drzwi zaslonilam w pokoju zaslonki i sie tak nie nagrzewa pokoj. ja co chwila krece pyskiem ;P mala sie wczoraj bardzo malo ruszala a dzis tak samo moze od rana troche wiecej niz wczoraj. teraz poszlam do szklarni szybciutko po pomidorki to myslalam ze sie tam ugotuje.przypomnialo mi sie jak w tamtym roku wzielam rower-treningowy wstawilam do szklarni i pedalowalam w tej salnie 30 minut-nie ma jak glupota bladynki:p a co u was kobitki?

Betty__ dobre z tą sauną i pedałowaniem :D haha w przyszłym roku sobie popedałujesz znowu :) ja ni mogę zasłonić okna - mimo że jest tu roleta, bo jak spuszcze roletę to wogóle powietrza nie dostane w tym małym pokoiku a poza tym moje kwiaty na parapecie bedą wtedy jak na patelni i mi szkoda by było żeby umarły ...... byle do przeprowadzki ........wtedy bede otwierac wszystkie okna i bedzie lepiej :)

Fasolka81 -ja juz po 15 sierpnia chyba zaczne powoli jezdzic tak po -20-30 minut.:) byla u mnie moja najlepsza kumpela i ona bedzie chrzestna u Ali i powiedzialam jej o moich planach zeby zrobic slub koscielny z chrzcinami razem i ja to bym tak chciala zrobic albo w swieta Bozego Narodzenia albo zaraz po nowym roku najpozniej do swiat Wielkanocnych.Tylko moj mezulek nie jest taki zapalony do pomyslu jak ja.chodzi tu tez o finanse czy jego matula sie cos dołoży i ile?bo moja juz powiedziala ze wezmie nawet pozyczke ale nam zrobi wesele.ja juz bym zaczela zalatwiac ale... ja zalatwie cos i co dalej zostane z tym sama>?

DZIEWCZYNY CO TAKA CISZA...?

Betty___no to musisz wziąc M. w obroty- niech podejmuje męska decyzje - poza tym jak sie zaczyna złatwiać to za wszystko - sala, kamerzysta, zespoł, dekorator sali, trzeba pałcić zaliczki przy podpisaniu umowy - więc to musza być juz konretne plany. bo potem zaliczki w razie W przepadaja....pogadaj z M. ja wiem że facetom sie nie spieszy - mój tez myslał ze to nie trzeba tak wczesnie nic ząłtwiać i ze potem sie załatwi - ale teraz sam zobaczył ze to nie ma lekko....ale musiałam sie wczesniej natłumaczyć i nakrzyczeć żeby zakumał bazę.... musisz mu uswadomić też wazna sprawe ze z roku na rok wszystkie rzeczy drozeją - jak teraz podpisywałam umowy to kazdy z tych ludzi mi podał cene w tym roku i w przyszłym roku - róznią sie nawet o 300 zł ich usługi na ten a na przyszły rok! ja miałam to szczescie ze znam dobrze kamerzyste i zespoł to mi poszli ulgowo tak, ze w styczniu to po starej cenie czyli takiej co biora w tym roku, a nie takiej co beda brać już normlanie od przyszłego roku....- a wesele nie musi być duze przecież.... nasze akurat bedzie duze - bo mamy rodziny duze ale moi rodzice sie zadeklarowali ze pokryja koszty po połowie .....wiec rodzice M. nie chceili być gorsi ..... natomiast dokumenty z urzedów itd. to mozna najwczesniej 3 miesiace przed slubem bo tylko 3 miesiace sa one wazne a za to tez sie płaci .... weż go w obroty Betty___powiedz wprost co myslisz..... powiem ci szczerze że jakby rodzice mojego M. nie chceli nam pokryc wesela to ja powiedziałam mu ze zrobimy chrzciny - slub wezmiemy bez wesela i już, zeby nie było ze mi wielce zalezy na ich kasie - poza tym wiedziałam ze moi rodzice jakby nie było wesela to tę kase co by musieli zapłacić za wesele to by nam dali ..... wiec jesli tobie zalezy bardziej na chrzcinach ze slubem to zróbcie bez wesela - bez łaski tesciowej ......w koncu to wasz slub - wasz dzien jakby nie patrzył....- wiec po co uzalezniać go od tego czy sie ktos dorzuci czy nie do wesela - no ja tak mysle.....

Fasolka81 - i dobrze mowisz. jak bylismy razem i bylam w ciazy z Asia to nie nalegalam na slub a nawet nic o nim nie mowilam zeby nie bylo ze go na dziecko zlapalam czy cos takiego.tesciowa m dala tylko ok 300 zl na garnitur i tak dalej (ja jeszcze m dalam bo na buty mu braklo) zaplacila ok 80 zl za wiazanke i kupila z 4-6 szampanow ale takiej nizszej klasy;/ ja kupilam sobie sukienke sama,umalowalam,uczesalam-wszystko . sprawy urzedowe placilam razem z m bo mieszkalismy razem.(m pracowal u znajomego dorywczo i z wyplata kasy tez bylo ciezko) ja bylam na zwolnieniu i wtedy mialam 500-600 zl miesiecznie i z tego raty telefony i utrzymanie siebie-jedzenie.) moja mama zrobila nam przyjecie-tesciowa nic niedala kasy bo stwierdzila ze tyle co moja mama jesj zaproponowala to ona w restauracji by zrobila ,to moja mama jej powiedziala ze moga sie podzielic obowiazkami i ona kupuje to czy to a mama to i rachunki wszystkie ida na pol.to stwierdzila ze z jej strony bedzie mniej osob bo jej rodzice jej brat_jest chrzestnym i ona ze szwagierka.bo kazala wybrac m czy woli tate i jego rodzicow czy mame i jej rodzicow.to m wybral mame a mama tylko byla w urzedzie stanu cywilnego z babcia i szwgierka i tam mu powiedzialy ze nie przyjda na przyjecie.ALE BYLAM WSCIEKLA z mojej strony chrzestna-w kuchni ale byla!,chrzestny z zona,babcia,rodzice,brat kolezanka,swiatkowa z chlopakiem a z jego strony nikogo. moj brat wsiadl w samochod i z m pojechali po m ojca i jego kobite i dziadka.do tesciowej nadal mam zal i nigdy mi to nie przejdzie. m mowi ze on juz niema do niej urazy ale chyba nadal ma.2 miesiace po urodzeniu Asi szla na wesele,i do swojej chrzesnicy tez poszla i ponad 1000 dala ale dla wlasnego syna to nigdy nie ma. a jak teraz bylam w szpitalu to jak jej powiedzialam ze nawet mnie nie odwiedzila a miala tak blisko to powiedziala ze moglam do niej zadzwonic i jej powiedziec ze czegos potrzebuje czy cos.tak najlepiej zaproszenie wyslac. jakbysmy teraz robili to prosimy i m tate i jego dziadka i mnie to zwisa. a jak nie bedzie chciala dac kasy to my zrobimy sami albo moja mama nam pomoze i bedzie skromnie ale ja jej niezaprosze chyba ze m bedzie chcial to niech jej da sam zaproszenie.teraz wyliczylam samych najblizszych i kilku znajomych na prawie 40 osob a jak nie da sie rady z pomoca to zrobimy sam koscielny i chrzestnych dziecka babcie dziadki i rodzice i to moze w domu albo sie da gdzies inndziej. ale nabazgralam. wieczor sie zbliza i zgaga nadciaga

Betty___no to ja własnie o tym mówiłam - nie patrz na tesciową - rób jak uwarzasz....ja tez na swoją nie patrze - mimo ze sie zdekralowali - ale to głownie dlatego ze moi sie deklarowali i ci nie chcieli wyjsc na wyrodnych... mniejsza z tym ..... już sa tacy ludzie dziwni - takie matki - znam to z życia - moj ociec tez ma taką matkę :( czyli to moja babcia - ona tylko widzi swoją córkę i jej córki - dla nich przez całe zycie wszystko i nadla im daje mimo ze nie brak im kasy ani niczego - natomiast mój ociec od swoje matki dostał w zyciu widelec łyzkę noża i poduszkę na drogę jak sie wyprowadzał do mojej mamy :( i przecież był pierwszym i jedynym synem jakiego miała...i ja ani mój brat też nic dobrego nie doświadczylismy od strony babci :( natomiast córki mojej ciotki do dzis maja od niej wszystko co chca mimo ze sa dorosłe jak ja czy mój brat....sa po prostu tacy ludzie i nic sie nie poradzi na to jak byłam u niej i jej mówiłam ze slub bedziemy brac to nawet nic nie powiedziała - tylko potem wydzwaniała do mijego ojca przez 4 miesiace i sie pytała czy to ja na serio mówilam ze slub bede brałą ---jakbym ja była jakas ułomna conajamniej :( ehhhhh wiec ja tez zlewam generalnie zaprosić zaprosze bo wypada ale niczego sie nie spodziewam prócz krytyki tego czy tamtego :( poza tym ona i tak jest na mnie cieta razem ze swoja ulubioną córeczka - bo jej mąż ( czyli mój dziadek) 5 lat tamu przepisał mi dom na własność - a one miały inne plany co do tego domu - i od tamtego dnia ja tez jestem tak jak mój ojciec skreślona :( - na szcżescie to była własność dziadka a nie wspolnota majątkowa i mógł sobie z tym zrobić co mu sie podobało.... załatwiaj sprawy - i nie patrz na tesciową - i tak kazdemu sie nie dogodzi - niech twoj M. ja zaprosi jak chce - co o na zrobi to jej sprawa jej sumienie i ona bedzie z tego kiedyś rozliczana - a ty zachowaj swoja dume i honor - a tutaj masz coś na poprawe humoru i rozweselenie przed snem :) Wskazówki co robić w Hipermarkecie:))) 1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi. 2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tam, by dzwoniły co 5 minut. 3. Zrób smugę z soku pomodorowego prowadzącą do toalet. 4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: \"Kod 3 w dziale AGD\". Zobacz jak zareaguje. 5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś kredyt na paczkę M&M-sów. 6. Przesuń znak \"Uwaga. Mokra podłoga\" na wykładzinę. 7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem,że przyniosą poduszki. 8. Kiedy ktoś z obslugi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj \"Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju\" i rozpłacz się. 9. Spójrz prost w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nisie. 10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne. 11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z \"Mission Impossible\". 12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, Używając lejków różnej wielkości. 13.Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać,wykrzykuj \"Weź mnie!...weź mnie!!\" 14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na podłogę, przybierz pozycję embrionalną,chwyć się za głowę i krzycz: \"O nie, to znowu te Głosy!!\" 15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: \"Hej, papier toaletowy się skończył!!\"

to jest naprawde dobre 1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi.

:D no niektóre sa niezłe - wyobrazam sobie miny ludzi - jak my cieżarne tak robimy :D

a wogóle co to za maniery zebyśmy tylko my dwie tu koczowaly na naszym topie a gdzie reszta babek??????? nawet Omege wcięło :( a taka zawsze wzorowa ..... do raportu mi tu .....i to już!!! wszystkie co sie dziś nie odezwały !!!! migiem!!! Betty___tez sie pewenie dołącza do poganiania was....

zrobiłam porzadek w mojje stopce sprawdzam jak wygląda :)

oki ja spadam już Betty__spokojnej nocy i tym nieobecnym też

no dokladnie tylko my na posterunku co to ma znaczyc? :P ale nie wyobrazam sobie miny ludzi choc z mila checia bym tak zrobila :)\\ dobranoc

Witam :) Faktycznie wczoraj to Betty i Fasolka miały dyżur na topiku :( Ja się nie pojawiłam bo mieliśmy gości, przyjechała siostra M i trochę posiedzieliśmy a w zwiazku z tym, ze nic nie odpoczywałam to popołudniu byłam jakaś strasznie zmęczona. W sumie to dzienna porcja leżakowania musiała zostać zachowana :P Fasolka - jak przeczytałam o twojej babcia to jakbym moją T widziała :( Cóż tacy ludzie są na świecie i nic na to się nie poradzi, szkoda tylko ich dzieci i wnuków :( Betty - opis jazdy na rowerze po d folią mnie rozłożył na łopatki - a miałaś w razie czego jakiegoś sanitariusza po ręką w razie zasłabnięcia? Malolepsza - Marcelinka cudo, mój M normalnie tak się wpatrywał, że gdyby to było możliwe to chyba zabrałby do nas do domu:D Faceci są czasami zabawni ;) Ryba__lufa - mam nadzieję, ze plamienie ustało a nie odzywasz się z bardzo prozaicznej przyczyny bo zgodnie z zaleceniem lekarza grzecznie leżakujesz :) Moniś - dzisiaj wielki dzień :D Melduj się koniecznie na topiku bo pomyślimy, ze jednak urodziłaś w terminie. Voltare - jak wyniki, mam nadzieję, ze coś dzisiaj się wyjaśni. Postaraj się nie denerwować bo nie wpływa dobrze a muszę ci powiedzieć, ze jak czytałam forum z BS to dziewczyny które miały problemy z wynikami w trakcie podejścia do inf w znacznej większosci kończyły sukcesem, a jak wszystko szło cacy to finał był mizerny :( I nikt nie potrafił odpowiedzieć dlaczego tak się działo, zatem kochana nie trać rezonu i bądź dzielna w tych laboratoriach a na pewno wszystko będzie ok. A mnie dzisiaj obudził ból głowy :O wypiłam swoją miksturę tj. kawę z cytryną i trochę odpuściło, mam nadzieję,ze wkrótce przejdzie bo nie znoszę jak mnie boli głowa a tym bardziej teraz jak mam świadomość, że nie mogę/ nie powinnam łykać nic przeciwbólowego :( Wieczorem mam wizytę u gina i już trzęsę portkami :P To jest na prawdę stresujące już od wczoraj się zastanawiam czy aby wszystko jest ok, najlepszy w tym wszystkim jest M - sam sobie udziela odpowiedzi - wstajesz w nocy do toalety - tak - jest ci niedobrze - tak - biust cię boli - tak to wszystko musi być ok bo objawy ciążowe są właściwe i co odpowiedzieć na taką argumentację ? :D:D Czasami to dobrze, ze obok jest ktoś kto postawi do pionu co jednak nie zmienia faktu, że obaw nie da sie tak po prostu pozbyć ;) Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie i zmykam bo wkrótce M wraca z pracy a ja nie dość, ze przed kompem to bez śniadania i jeszcze filiżanka po kawie obok stoi :P:P:P

Witajcie moje wiedzmy Jagoda___a Ty wciaz masz watpliwosci,ze jestes w ciazy:D:D:D:D:Dhahahaha??? w sumie to cie rozumiem, ja wciaz mam watpliwosci,czy aby na pewno zostalam matlka:P koneicznie daj znac co z Boroweczka jak w rocisz od gina Voltare___wciaz trzymam kciuki za LH, to narzaie, ale jestem pewna ze sie uda, MUSI! dziekujemy za komentarze na NK....dla wszystkich ukochanych ciotek po wielkim po krotce napisze jak z porodem:P w moim przypadku nie bylo zle, zaraz jak odeszly mi wody zaczely sie skurcze co 4 min, przez moment nawet pomytslalam ze nie zdazymy do szpoitala i wcale az tak bardzo sie nie pomyslilkam, na izbie juz zaczynalam miec bole parte w kazdym razie cala akcja trwala jakies trzy godziny. moja kochana coreczka byla bardzo dzielna tymbardziej,ze miala szelki z pepowiny. Jak sie wyrazila pani doktor jestem stworzona do rodzenia dzieci:P:P:P Mala dziunia w 1 min dostala 8 pkt po 3 min 10:D I to byla piekna chwila. Raczej chailabym wymazac z pamieci te 9 dob ktore lezalysmy pod lampami. Lo matko to byl dopiero koszmar i walka o pokarm, nie spalam ani godziny przez 5 dni, rozdarta mniedzy bycien z moja dziunia ktora lezala po jakas super lampa w innej sali, a odciaganiem pokarmu, a z piersi po 4 godz poleciala jedna kropla ale dla malej i tadnaropla byla duzo. laktacja zaczela sie gdzies kolo 4/5 doby, kiedy juz troche zaczelam przystawiac niunie, jednak dziecko to najlepszy laktator! Bardzo chcialam karmic mala tylko z piersia, ale nie przybierala na wadze, a zeby zoltaczka przeszla dziecko musi na wadze przybierac. wzpiatlu jest promocja karmienia piersia, pozwalaja dokarmiac jedynie z kieliszka,poowa tak drogocennego pokarmu zostalo w pieluszcze W koncu przezstalam sie szczypac i zachowywac sie jak matka, w koncu ja wiem co mojemu dziecku jest potrzebne, wzielam butle i zaczelam dokarmiac sciaganym mlekiem. poszlo odrazu w gore:):):) Moja chinka jest jeszcze malenka chcoiaz niezly z niej ssaczek, nie da rady wyciagnac ile trzebam teraz karmie ja piersia ale dokarmiam butla, co drugie karmienie. Najwazniejsze,ze jestemy w domku. uf! teraz mamy troche kontroli, ale po badaniach w szpitalu jak usg glowki, brzuszka,echo serca, badan przesiewowych powiedziano mi,ze moja corcia jest zdrowa i tzrba ja traktowac jak donoszonego malucha tzn zbytnio sie nie szczypac! najbilzsze badanie to okulista, jedziemy juz 6 sierpnia. dziewczyny az trudno uwierzyc ,ze jestem matka, mprzypomnijcie sobie mnie sprzed roku:Pwlasnie szlam na laparo, ech! w stopce jest link do bobasow:D caluje was wszystkie bardzoo mocno, mysle o kazej i o kazej poamietam, hociaz moze nie po slowie do kazdej, czytam i trzymam kciuki

chociaz a nie hociaz:D

witam wszystkie :) Jagody- to byla jazda w szklarni i o ile pamietam bylo tam cos kolo 40-50 stopni.byl m i co chwila mnie probowal wygonic.

A co z Monis?

jutro z rana ma przyjechac moja mama ale jak ja zobacze to uwierze ;) aktualizuje tebelke przed weekendem staraczki Nick________Wiek_________ilość cykli_________data @ Voltare...............31........................75...... .................???? Milka..................33........................20..... ..................02.07 Telesforka...........35........................21....... ................13.08 Ani77.................31........................14...... ..................16.07 Martuniadiablica...31..........................3........ ................3.08 mimi1981............27..........................1....... ..................26.07 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data moniś..............27...........38...... .....(Konrad) 01.08.08 mężatka..........25...........37............(Kubuś) 19.08.08 BETTY83..........25...........37............(Alicja).. 30.08.08 Fasolka81........27...........29............(Gabriel) 19.10.08 Agness28.........30...........28............(Roksana) 19 .10.08 milla77............30...........27............(Maciuś) 02.11.08 Ryba_lufa........33............11............(Sonia/Bory s) 22.02.09 Jagody...........33.............9............(Jagoda/Mic hał) 6.03.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08

staraczki Nick________Wiek_________ilość cykli_________data @ Voltare...............31........................75...... .................???? Milka..................33........................20..... ..................02.07 Telesforka...........35........................21....... ................13.08 Ani77.................31........................14...... ..................16.07 Martuniadiablica...31..........................3........ ................3.08 mimi1981............27..........................1....... ..................26.07 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data moniś..............27...........38...... .....(Konrad) 01.08.08 mężatka..........25...........37............(Kubuś) 19.08.08 BETTY83..........25...........37............(Alicja).. 30.08.08 Fasolka81........27...........29............(Gabriel) 19.10.08 Agness28.........30...........28............(Roksana) 19 .10.08 milla77............30...........27............(Maciuś) 02.11.08 Ryba_lufa........33............11............(Sonia/Bory s) 22.02.09 Jagody...........33.............9............(Jagoda/Mic hał) 6.03.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480..............20.07.08

Betty___uwazaj jak wklejasz tabelke, bo mi dziecko zgubilas!

oj to przepraszam mam problemy z myszka-WYBACZ

dziewczynki melduje się posłusznie, nadal 2in1!!! :( albo :) :) a co tam przecież ryczeć nie będe ;) buziaki i kulam się dalej, bo u mnie cisza jak makiem zasiał ;) :P :P :P

moniś-27 -to powodzenia i szybkiego porodu. pisz do nas co u ciebie

Cześć Babole! Moje wredne LH SPADA wreszcie!!!:D Jeszcze odrobinka! Dzwonie do lekarza i potem odezwę się po obiedzie.

malolepsza - trzymanie kciuków przynosi efekt - LH poleciało na łeb - od jutra zaczynam stymulację:) Jeszcze 0,1 mlU/ml została do zbicia:P, ale pan doktor powiedział, że skoro od wczoraj spadło tak dużo, to już do jutra na bank spadnie dużo więcej niż potrzeba:D Jagoda - to już w dziedzinie niedowiarstwa pobiłaś na łeb nawet malolepszą i rybę:P 9 tydzień ciąży, a Ty się zastanawiasz czy aby na pewno? A może założysz sobie na wszelki wypadek topik: \"od X dni nie mam @, kilka tygodni temu na teście ujrzałam wreszcie wymarzoną drugą kreseczkę, czy myślicie że mogę być w ciąży?:P \" Dawaj znać co tam u gina:) moniś - trzymam kciuk za szybki poród:) uciekam odgrzać mężusiowi obiad!

voltare-- super wreszcie.poskacz troche to juz wogole spadnie;P zartuje -mysl pozytywnie i czekaj na brzuszek do przechwycenia

Malolepsza - co się dziwisz Betty, ze Ci dziecko zgubiła jakiś czas temu nie byłaś lepsza :P trzeba było babcię Omegę na poszukiwania wzywać :D Voltare - widzisz w końcu coś drgnęło :D czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :D Ja nie wiem jakim cudem Wy wyciągnęłyście wniosek, ze ja nie wierzę, ze jestem w ciąży?????? W to akurat wierzę teraz jest nowy etap, czas na stresy czy ciąża rozwija się prawidłowo i maleństwo rośnie? Jestem dzisiaj jak niedorobiona :O Cała rozdygotana, kazałam zmierzyć M ciśnienie a tu 90/60 jak żyję nigdy nie miałam tak niskiego ciśnienia, pewnie dlatego mnie ta głowa boli :( Niby ból zelżał ale w dalszym ciągu głowa waży chyba z pół tony :P

czesc ahhahaa :D Voltare - extra ten twój pomysł na nowy topik dla Jagody :D uśmiałam sie nieżle - superancko że twoje LH spadło :D:D:D ja dzis w nocy ne spałąm od 3 - mały mnie kopał - brzuszek mnie w dole pobolewał - jakbym miała takie tycie skurcze - :( to chyba za wczsenie :( a teraz nic sie nie dzieje - prócz tego ze z niewyspania mnie głowa pęka :( Betty_ kiedy ty miałaś pierwsze objawy porodowe ???? bo tobie został miesiac jeszcze do porodu - mi 2,5 miesiaca