voltare 0 Napisano Styczeń 2, 2009 Cześć:) U mnie dzisiaj pierwszy dzień wspaniałej prawdziwej zimy - lekki mrozik, śnieg pada jak najęty i się nawet nie topi, światełka lśnią u sąsiadów na przydomowych choinkach - bajka! Od paru dni siedzę sobie dopiero w domku i zaczynam dochodzić do wniosku, że chyba nadawałabym się na kurę domową:P A tak serio - nareszcie mam czas na upichcenie czegoś w kuchni, na to, aby pobiegać sobie po domu w dresie, posiedzieć z książką i nie sprzątam w biegu, tylko stopniowo, po trochę - ciekawe kiedy zacznie mi to doskwierać;) Narazie zaczyna mi się to podobać;) W ciągu 3 dni przestałam dopinać się w dotychczasowej kurtce - do tej pory było ok a teraz nagle brakuje jakichś 3cm... Mam nadzieję, że to nie tylko efekt świątecznej wyżerki:P A dzisiaj jedziemy podejrzeć co tam słychać i widać u naszej niuńki:) Widzę, że wczoraj wszystkie lenuchowałyście - niedobrze - wiadomo, że jaki Nowy Rok - taki cały rok - a to dobrze topikowi nie wróży:P Malolepsza - nie siedź od 7:00 rano na Naszej Klasie:P, tylko napisz parę słów do nas bo zaglądasz tutaj ostatnio jak po ogień!:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Styczeń 2, 2009 Voltare__ twoja córcia rosnie to i 3 cm brakuje :) napisz potem co tam u niej nowego ... u nas też snieg prószy i sie nie topi póki co jest ładnie :) umykam coś zjeść... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Styczeń 2, 2009 Witajcie w Nowym Roku. Przede wszystkim życze wam żeby ten rok był lepszy o 100 razy od tego co już odszedł. A u mnie? Pracy nadal niet, tzn. niby mam prawie, muszę tylko podjąć decyzję, ale... No jest ale - praca w takim zawodzie jak bym chciała, ale zarobki poniżej średniej krajowej, a nawet powiedziałabym że oscylujące niebezpiecznie do najniższej krajowej. Nie wiem sama. Niby powinnam cokolwiek, ale czy warto? Szukam nadal, ale ale jak się nic nie znajdzie szybko to chyba wyjścia nie ma:( Bububu. Wczoraj mieliśmy z M ciężką i niemiłą rozmowę. Zakończoną płaczem i rozpaczliwym tuleniem. Może to wszystko nie ma sensu, może nie jesteśmy stworzeni dla siebie? Może nasze oczekiwania wobec siebie są inne? Może za mało pracujemy nad tym związkiem? Na pewno się kochamy, na pewno nie chcemy żeby się popsuło, na pewno musimy popracować nad nami. Ale takie rozmowy są okropne. Ech nowy rok :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Styczeń 2, 2009 Witam :) U mnie atak zimy, rano miałam na termomentrze -11 o śniegu to nie wspomnę - w każdym razie wystarczy na więcej niż jednego bałwana :D Martunia - może i tego typu rozmowy nie są miłe ale czasami konieczne. Bez nich tkwilibyśmy w martwym punkcie, często szukając dziury w całym a winy upatrując jedynie w partnerze. Voltare - jeżeli to Cię pocieszy to ja też sobie ucięłam drzemkę przed powitaniem Nowego Roku :D Zasnęłam coś ok 22 i gdyby nie jakiś \"mądry\' który zaczął strzelać o 23 to pewnie M musiałby mnie budzić ;) Daj znać po wizycie jak się miewa mała panna :D I nic nie mów na temat obżarstwa świąteczno-noworocznego coś czuję w kościach że dostanę od gina wykład na temat racjonalnego przyrostu masy ciała w ciąży ;) Taaaa ciekawe czy sam się zważył po świętach ;) Omega - zanim ja się doczekam dorosłych dzieci to jeszcze klika imprez przejdzie mi koło nosa ;) Surfitka - z tymi lekki wózkami to jest problem bo jak duże koła to i waga większa ale trzeba będzie znaleźć jakiś kompromis. Ryba__lufa - co u Was, daj znać co powiedział gin na wizycie? Dalej masz leżeć? Dzisiaj się nieco podbudowałam :P Zamówiłam w sklepie internetowym stanik bo przecież znowu wyrosłam, rano przyszła paczka i niestety stanik bardzo fajny ale na mnie duuużo za duży. Hura są jeszcze osoby o większym biuście czyli nie grożą mi w razie czego dwa berety i metr gumki :D:D:D !!!!!!!! Przez chwilę zastanawiałam się czy odsyłać bo może dorosnę ale doszłam do wniosku, ze nie ma sensu bo może się okazać, że jedynie poleży sobie w szufladzie i taki będzie finał tych zakupów. W kazdym razie jest jakieś wyjście awaryjne w razie dramatu :P:P:P:P staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli_______________data @ Milka..................33..........................20... . ....................... Ani77..................31..........................13... . ....................... Martuniadiablica.....32.........................10...... . . ............17.01 A.N.N.A...............30.........................12..... ..................25.01 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Ryba_lufa........33............34............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33............32...........(Michał)... ............09.03.09 Voltare..........31.............22.........(Ania)..... ..............05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08 milla77...........Maciuś .......................3440...............17.10.2008 Agness28.......Roxanka.....................3300......... .......21.10.2008 Fasolka 81......Gabryś......................3820................22.1 0.2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Styczeń 2, 2009 Jagody - tak sobie spojrzałam na tabelkę i... olśnienie!!! Czy te wasze ciąże to nie za szybko biegną? Dopiero co przekazywałyście Z Rybą dobre nowiny, a tu zaraz do porodu się będziecie szykować... Ach, ale ten czas leci... tak więc moje droga ani sie obejrzysz jak na imprezę bez stresu pognasz:P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 2, 2009 Ja już po wizycie:) Córcia się nie mieściła już na monitorze, więc nieco gimnastyki wymagało od gina pomierzenie mojej królewny - ale pomierzył wszyściutko - rączki, nóżki, główkę, brzuszek - i wszystko w porządku:) Acha no i powtórzył, że mimo iż na dzień dzisiejszy nadal wszystko wskazuje na dziewczynkę, to za tę \"królewnę\" to by ręki obciąć nie dał i żeby o tym pamiętać, bo ostatecznie to różnie być może - tak jakbym nie wiedziała - kuzynka też miała mieć pannę, a wyszedł chłopak:P Szyjka długa, zamknięta, z tabsów jedynie witaminki - oby tak dalej. Następna wizyta za miesiąc:) Aleście się dzisiaj twórczo udzielały :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Styczeń 3, 2009 Witam :) Ryba__lufa - jak po wizycie? Omega - masz rację czas leci :D na początku wydawało się, ze 9 miesięcy to kawał czasu a tu już niedługo trzeba będzie finiszować :D Jednak w ogóle mnie to nie martwi. Voltare - dobrze, ze z malutką wszystko ok a czy faktycznie to jest panna okaże się jak już przyjdzie na świat. Mówiłaś jakiś czas temu, ze od Nowego Roku idziesz na L4 coś się zmieniło w tej kwestii czy właśnie rozpoczęłaś leniuchowanie? Ani - strasznie dawno Cię u nas nie było :( Co u Was? Podejmujecie kolejną próbę czy na razie odcinasz się od wszystkiego? Nelcia - dochodzę do wniosku, że odkąd opiekujesz się wnusiem jesteś stracona dla kafe Nie wiem czy to efekt poświątecznego obżarstwa ale ostatnio mało co mi smakuje :O Jem bo trzeba ale żeby mi coś specjalnie smakowało to nie powiem. Stale mam dylemat co tu zrobić na obiad???? Dobrze, ze przynajmniej zgaga sobie odpuściła. Miłego dnia Wszystkim życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 3, 2009 Cześć:) Jagoda - u mnie słowo droższe pieniądza - jak mówię, że czas na leniuchowanie, to czas na leniuchowanie:P A tak serio to biega o to, że dłużej jak 1-2 godziny jednorazowo nie jestem w stanie przed kompem wytrzymać w pozycji siedzącej. No a w pracy to 8-9 godzin trzeba było plackiem wysiedzieć. Jak mała była mniejsza i miała dużo miejsca, to nie było z tym problemu, a teraz miejsca ma nieco mniej i zaczyna się problem - wierciłam się w tej robocie jakbym na mrowisku siedziała i spacerowałam co chwila, przerywałam robotę, obliczenia itp - do bani z takim pracownikiem:P Należy mi się taki \"urlop\" jak chłopu ziemia! Zwłaszcza, że trąbią od wczoraj, że wielkie mrozy idą, a K. będzie miał akurat 2 zmianę i furę zabierze, bo nie ma się jak potem do domu dostać, no i ja musiałabym tkwić na tym mrozie na przystankach brrrrr.... A tak to siedzę sobie w ciepełku i dobrze mi z tym:D I pewnie, że mi wszystko jedno czy dziewczynka czy chłopak - za długo na to maleństwo czekałam, żeby teraz \"wybierać\";) A co do jedzenia - to o swoim jadłowstręcie pisałam wcześniej - od jakiegoś czasu już jest ok, tylko do kiełbasy nadal nie potrafię się przełamać i chyba już tak zostanie. Natomiast zgaga nadal pojawia się na każde zawołanie - jak u psa Pawłowa staje się już odruchem warunkowym:P : nie mogę pić herbaty z cytryną, bo wówczas staje się ona nie do wytrzymania. Więc nie piję. Ale K. bierze herbatę z cytryną do pracy w termosie. No i ma taki kubek w którym mu ją przygotowywałam. Teraz na sam widok tego kubka pali mnie tak, jakbym całą jego zawartość od ręki pochłonęła:P Raczej mnie to bawi niż wkurza, bo nie spodziewałam się po sobie takich skrajnych reakcji - byłam przekonana że jestem w stanie nad swoim organizmem zapanować, a tutaj okazuje się, że nie. Jak na początku ciąży obżerałam się białym serkiem przynajmniej 2 razy dziennie, tak teraz serki won i na tapecie kiszone ogórki, na które wcześniej patrzeć nie mogłam - a przecież to początek 6 miesiąca i jakby już nie czas na takie \"zachciewajki\". No nic to - dobrze, że tylko z takimi \"atrakcjami\" mam do czynienia. Mogło być o niebo gorzej, więc nie ma co narzekać;) A propos staników - ku swojemu zdziwieniu (i uciesze) mieszczę się w starych i chwała Bogu, bo i tak wyglądam już jak słoniątko, a jeszcze jakby mi tak góra bardziej urosła, to już w ogóle strach by był w lustro do końca ciąży zaglądać:P Puściłam Wam po 2 fotki;) A propos - Jagoda pytanie do Ciebie (albo jak ktoś jeszcze ma jakąś pocztę na interii) jak teraz hurtem wysyła się na interii wiadomość do kilku osób jednocześnie? Pozmieniali coś w wyglądzie interfejsu i nie mogę takiej opcji namierzyć, a już mnie krew zalewa jak chcę kilku osobom coś wysłać i muszę oddzielnie ładować załączniki... Pozdrowionka! staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli_______________data @ Milka..................33..........................20... . ....................... Ani77..................31..........................13... . ....................... Martuniadiablica.....32.........................10...... . . ............17.01 A.N.N.A...............30.........................12..... ..................25.01 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Ryba_lufa........33............34............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33............32...........(Michał)... ............09.03.09 Voltare..........31.............23.........(Ania)..... ..............05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08 milla77...........Maciuś .......................3440...............17.10.2008 Agness28.......Roxanka.....................3300......... .......21.10.2008 Fasolka 81......Gabryś......................3820................22.1 0.2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 3, 2009 wwitam wszystkie babolki Voltare-dostalam fotki.mala rzeczywiscie sie nie miesci no ale to chyba juz dobrze jeszcze troszke i bedzie z wami.a Ty kochana wygladasz uroczo :) u nas nic sie nie dzieje siedzimy w domu m wczoraj robil pokrywe do swojego akwariumu a dzis bedzie robil przerobki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusienka84 Napisano Styczeń 3, 2009 Czesc Dziewuchy..Jestem nowa na tym forum.. Ciezko mi siedziec samej w domu.niemogąc z nikim pogadac co mnie dręczy..mieszkam za granica i i jeszcze nie poznalamzadnej kolezanki..z męzem... wiecie jak to jest..jest kochany-ale to nie to samo co psiapsiółka.. Od kilku miesiecy staramy sie o dziecko..robie juz wszzystko ..ja nie nie wiem co jest nie tak..?? najgorsza jest jeszcez mysl ze to problemy po wczesniejszej ciazy pozamacicznej..prawie rok temu.lekarz mowi ze nie widzi przeszkod.cykl regularny itd.. nie wiem.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Styczeń 3, 2009 Nusienka84 - witaj :D prawda jest taka, ze im więcej myślimy tym trudniej zajść w upragnioną ciążę :( Tylko jak tu nie myśleć???? Betty - fakt jest zimno to i nie bardzo chce się nos z domu wychylać a aczkolwiek ja wczoraj byłam na pół godzinnym spacerze pomimo, ze na zewnątrz w dzień utrzymywało się - 6, w końcu dziecko od czasu do czasu trzeba dotlenić :D Voltare - bardzo dobre pytanie niestety nie znam odpowiedzi. Osobiście wciąż korzystam ze starej wersji. Jak będziesz się logować to zwróć uwagę żeby pod hasłem żadne z pól nie było zaznaczone (Nowy interfejs (wersja BETA) Klasyczny interfejs Logowanie bez SSL) i wtedy otworzy Ci się poczta w starym wydaniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Styczeń 3, 2009 Witam moje kochane dzieci i wnuczęta:D Jagoda-------nie jestem stracona dla kafe,owszem mam mniej czasu ale o was nie zapominam,po zabawie sylwestrowej juz doszłam do siebie było super:D Voltare---ładna dzidzia,a ty masz uroczy brzuszek:D:D:D Betty------masz racje dzieci sa podobne do ciebie to znaczy wyrosną z nich piękne panny.Uważaj na te swoje dziewczyny bo Bartulek zapowiada sie na przystojnego kawalera:P Nusienka-----------witaj na naszym topiku Ide upiec babke cytrynową jak ktos bedzie chetny to zapraszam .Pa zycze miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 3, 2009 Jagoda - właśnie o to mi chodziło - żeby wrócić do starej poczty. Nie wpadłam na to wcześniej jak to zrobić, pewnie gdzieś tam pisali, ale nie doczytałam. W starej to umiem: jak zaczynasz pisać maila, to przy okienku, gdzie podajesz adres klikasz na \"adresata\" i jeżeli miałaś wcześniej w \"Kontaktach\" powprowadzane adresy, wówczas klikasz po kolei adresy tych osób, do których chcesz coś wysłać i idzie hurtem. W nowej poczcie to nie wiem gdzie to jest i trzeba jechać pojedynczo po kolei:O Nelcia - oj jak Ty dopiero dzisiaj doszłaś do siebie po sylwestrze, to znak, że naprawdę był on w tym roku udany;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 3, 2009 nelcia-hihihi fajnie powiedziane. to co w zyciu dobrze mi wyszlo to moje piekne dziewczyny :)i duzy brzuch:( Natacia by miala e-chlopaka :D fakt jest zimno i choc na pare minut trzeba wyjsc z dzieckiem,u nas w przyszlym tyg maja przyjsc mrozy po -20 stopni i snieg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Styczeń 3, 2009 co tam babki w nowym roku slychac?? u nas po staremu, Sylwester jakos przelecial Bartus spal jego to nawet atomowka nie ruszy a u nas bylo w bloku dosyc glosno wiec mielismy troszke czasu dla siebie :):):) moje malutkie sloneczko konczy dzisiaj 6 miesiecy!!!!!!! matko ale ten czas leci :) dalam Bartulkowi dzisiaj zupke z bobovity co jest po 6 miesiacu i sie zdziwilam bo juz nie byla to papka tylko normalna zupka :) nawet ryz bylo widac i pomyslalam kurcze maly nie ma jeszcze zabkow to bedzie sie dlawil a gdzie!! nie dosc ze sie nie dlawil to zjadl caly duzy sloiczek 190 g moj glodomorek maly :) nie rozpisuje sie kochane do kazdej mam nadzieje ze pozniej odrobie zaleglosci ale kazda mocno sciskam :) aha Voltare sliczne zdjatka!!!! po pierwsze sliczna malutka chyba ksiezniczka a moze bedzie zdziwienie i ci ksiaze wyjdzie :P ja np mialam byc Łukasz...a ty wcale duza nie jestes!! sliczny brzuchalek !! a jaki to slodki taki ciezarek :P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 4, 2009 hej dzieuchy u nas bez jakiskolwiek zmian no m jutro do pracy ale dopiero na noc wiec caly dzien w domu prawie. od nowego roku jestem na diecie a m powiedzial ze tez musi sie zaczac odchudzac a wczoraj mial zalamanie i o 11 w nocy zjadl 2 kanapki a o 12 juz mowil ze jest glodny i chcial isc choc po jablko ale go trzymalam jak tylko moglam.o 2 poszlismy spac oczywiscie Asia od 12 w nocy u nas w lozku bo strasznie wialo i sie bala. Natalici jeszcze zeby sie niewyrznely ale jest marudna i niechce jesc i sie slini.dziaselko tez spuchniete. dzis wyruszam do psiapsiuly po obiedzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 4, 2009 a ja sie jakos trzymam i niepodjadam tylko o 19 czy 20 zjadlam polowe malego pomarancza ale o 17 byla obiado-kolacja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 4, 2009 a tak wogole to gdzie WSZYSCY???????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 4, 2009 PISZE JESZCZE RAZ DZIE JESTESCIE PROSZE O MELDUNEK:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 4, 2009 O I NOWA STRONKA MOZE WAS PRZYCIAGNIE :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Styczeń 4, 2009 Witam :) Betty - wszyscy w zaspach siedzą :P U mnie zima w pełni. Voltare - gapa ze mnie i dopiero obejrzałam fotki :O Brzusio cudo i przypomina mi kształtem Surfitki więc jest spora szansa na pannę :D Aisza - z tego co pamiętam jutro masz wizytę u chirurga - powodzenia i bądź dzielna Nelcia - skoro tak dobrze się bawiłaś w Sylwestra to wróży udany rok :D U nas dzisiaj zapowiada się leniwa niedziela, chyba nawet ze spaceru nic nie wyjdzie bo wieje a tym samym jest maleńka zamieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Styczeń 4, 2009 hejo!! u nas zimno bialo i w ogole jakos tak dziwnie... nie lubie zimy a M za nia przepada i sie zachwyca a ja sie tylko wkurzam:P Bartus dzisiaj nie w humorze i wczoraj tez tak bylo jak to nie sa zeby to ja juz nie wiem co mu nie pasuje...taki placzliwy sie zrobil dziaselka spuchniete ale one juz tak dlugo takie sa wiec nie wiem...smaruje bobodentem ale jakos nie pomaga, a do tego z tego placzu chrypki dostal... Jagody ty to bys mnie zaraz do chirurga:P ja jutro to do dermatologa z tym palcem ale pewnie skierowanie do chirurga dostane :(:(:( boje sie jak jasna cholera ...jutro bede nie w sosie:(:( buziaczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 4, 2009 czołem :) Aisza - a właściwie to co jest bezpośrednią przyczyną Twojej walki z tym nieszczęsnym paluchem? Jak nie chcesz, to nie pisz. Ale przypomniało mi się, że moja kuzynka kiedyś w dzieciństwie zrobiła sobie sama pedicure i poobcinała sobie paznokcie tak, że potem z obu paluchów musieli jej je ściągać całkowicie:O Masakra:O Jagoda - no faktycznie leniwa niedziela:P Jeden króciutki wpisik (przyganiał kocioł garnkowi:P ) i koniec. u nas dzisiaj wieje i pada śnieg. Męża wygoniłam z rana na spacer, coby psa przewietrzył i teraz śpią oboje:P Ja sama nawet nochala za drzwi nie wystawiam. nienawidzę zimna - choćbym się nie wiem jak ciepło ubrała to i tak marznę na wskroś! Gdzie jest cała reszta towarzystwa? Wiem, że dla niektórych to końcówka długiego weekendu, no ale może chociaż jakiś mały melduneczek?;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Styczeń 4, 2009 Pamiętacie mnie jeszcze? Po pierwsze wszystkiego co dobre dla każdej z was w tym nowym roku z dziewiątką U nas jak zawsze mnóstwo spraw i dlatego nie byłam ostatnio częstym gościem kafe. Cieżarówki ale wam szybko te brzuszki urosły...i ciąże wasze tak szybko mijają..już wkrótce będziemy czekać na pierwsze sygnały porodu.:-) Macius tak szybko rośnie... w piątek kończy już 3 miesiące.Właśnie teraz brdzo się slini i ma mnóstwo krostek wokół ust...zabkowanie?wkłada tez kciuka i ssie... niestety w nocy nadal mnie budzi 3-4 x...jestem wykończona. jeżeli chodzi o mnie to waga jak stoi tak stoi..68kg...masakra całuski!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Styczeń 4, 2009 a kuku :) Bartus juz spi :) wiec ja chwilke na kafe a pozniej bedziemy miec z M czas dla siebie :) Milla no nareszcie sie odezwalas:) nie martw sie ta waga...nie jestes sama Bartus ma juz 6 miesiecy a u mnie jak 63 kg bylo tak jest :(:(:(:( ze tylek duzy - trudno, uda grube - trudno ale ten brzuch :(:(:( nadal wygladam jakbym w ciazy byla:(:(:( a na sciagajace majtki to juz patrzec nie moge :( ale bez nich jeszcze gorzej... Voltare nie dosc ze zle obcielam paznokiec to jeszcze sie skaleczylam i sie wdalo zakazenie :( pozniej bolalo to zbagatelizowalam :( nastepnie bylo tylko gorzej to mnie znajomi chirurgiem straszyli wiec nie poszlam bo sie balam :( teraz to juz nie mam wyjscia i od listopada chodze do lekarza ale na domiar zlego to zakazenie wdalo mi sie tez z drugiej strony palca wiec wydaje mi sie ze sciagna caly paznokiec , boki wytna i wylyzeczkuja pozszywaja i z bolem zostawia...matko ale ja sie doluje :(:(:( zrobilabym ci zdjecie ale to strasznie wyglada a kobiety w ciazy sie nie straszy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Styczeń 4, 2009 psia kostka... rzeczywiście mam zaległości na kaffe.... ale jutro postram sie nadrobić... a to dlatego że Gabryś juz prawie cały dzien nie pi co najwyżej skimnie się na 20minut pól godziny i nim się obrócę wokół jakiejś roboty czy nawet wpaść na kompa to on już oczy jak 5 złoty.... też się ślini bardzo i ma na dziąsłach takie białe kropeczki...zrobił sie w dzień marudny i płaczliwy - moze przez te dziąsła? ale narazie niczmy nie smaruje bo jak sie przyzwyczai do masci przeciwbólowych teraz to co bedzie potem jak bedzie sie faktycznie ząb totalnie na świat cisnął.... była dziś u mnie kumpelka co bedzie Gabrysia pilnowała w czasie ślubu... teraz bedzie wpadać częściej żeby Gabrycha się oswoił... no nic to tak w skrócie co u nas - jutro postaram sie skrobnąć więcej .... buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Styczeń 5, 2009 dzien dobry:P:P:P ja na sek, zameldowac ze wszystko ok i odezwe sie jutro lub po :) buziole i najszczesliwszego roku dla was wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Styczeń 5, 2009 Ja tez jak zwykle na chwile! Tak czytam o waszych kg i 63 to moje marzenie, moja tez stoi w mscu ale jest duza wyzsza od waszych.Jestem na dieie i humoru brak bo ciagle glodna:P straszna zima u nas dzisiaj -17st, dobrze ze wczoraj wyszlam z Marcela bo dzisiaj to lipa, bedziemy uwiezione dni tak szybko uciekaja,ze az mnie to przeraza. mamy teraz wizyte u kardiologa, ale chyba ja przesune bo nie dosc ze taki ziab, to jeszcze na 18.30, przeciez marcela bedzie nieprzytomna bo o 20 to juz spi w najlepsze! chrzciny postanowilismy jednak na wielkanoc odlozyc, masakra takie mrozy, a to bedzie juz wiosna i Marcela bedzie wieksza wiec jakos latwiej bedzie.....tak w duchu licze ze moze troche schudne to i sie ubrac bede miala w co, bo narazie to mam z tym wielki problem, jakos nie moge sie przekonac zeby isc do sklepu xxl i mimo trzezwego spojrzenia, za boga sie ztymi moimi kg nie utozsamiam... Bylam ost w mojej pracy, ratunku!!!!nie ma do czego wracac, ciagle gorzej i gorzej, teraz juz naprawde przeginaja, o nowej robotce moge narazie zapomniec, poniewaz zaczeli remont i nie wiadomo kiedy skoncza:( urlop mam do konca lutego, a pozniej bede jakos kombinowac, bo opikunki nie wynajme[po pierwsze za co?]jakos nie widze mojej marceli z obca babą, mama pracuje, moj tato hm....no jest kochany, ale kiepska z niego nianka, wiec musze jakos poglowkowac.... Zeby wychowawczy byl jakos rozsadie platny poszlabym bez wahania, ale za 400stowy to mowy nie ma.....ech przyjdzie czas bedzie rada, poki co jestem w domu:P caluje was wszystkie mocno bez wyjatku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 5, 2009 cześć:) No wiecie co?! Jak ja mam wolne, to żadnej nie ma!:P Rozumiem mamusie opiekujące się i pracujące, ale gdzie cała reszta? Łącza Wam pozamarzały czy jak? U nas dzisiaj zima pełną gębą - ale sypie przez cały dzień! Dobrze że chociaż temperatura w miarę rozsądna - "tylko" jakieś -7°C - jeszcze względnie. Malolepsza - qrcze - taka to polityka prorodzinna u nas :O Ja Bogu dziękuję, że moja mamuśka się na wcześniejszą emeryturę nauczycielską załapała i siedzi w domu (i modlę się o zdrowie dla niej i żeby się nie rozmyśliła;) ), bo nie wiem co byśmy zrobili po urodzeniu się dzidziusia... Będzie miała mama u siebie "domowe przedszkole" - 2 sztuki maluchów - różnica między nimi raptem rok z hakiem:P Zawsze narzekała, że jej się nudzi jak ojciec w pracy - to teraz już na pewno nie będzie:P Na nie pracowanie któregoś z nas nie możemy sobie pozwolić, a znów za dużo zarabiamy (:O) na to, aby mieć chociaż minimalnie płatny wychowawczy. Za dużo na płatny wychowawczy, ale za mało na normalne życie z jednej pensji... Szkoda gadać. Narazie jeszcze daleko do tego aby się tym martwić. Mam nadzieję, że kryzys mojego zakładu nie dotknie i będę miała dokąd wracać;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Styczeń 5, 2009 Hej Nie narzekac mi tu na socjalne w Polsce bo jest WSPANIALE. Voltarko, ja musialam sie zmiescic za biurkiem do samego konca, bo pojscie na wolne wczesniej graniczyloby smiercia glodowa i wyrzuceniem na bruk (dostalabym jakies 15 % pensji, z czego polowe musialabym odac na ubezpieczenie zdrowotne) :P Tu nie ma chorobowego 100 % platnego, tu nie ma macierzynskiego 100 % platnego, tu nie ma wychowaczego WOGOLE, nawet nie platnego. A jakos kobiety rodza dzieci i je wychowuja. U nas wszystko dobrze, po staremu. Wlasnie skonczylam ostatni listek tabletek, bo za kazdy listkiem przybywalo kilogramow i waze o 4 kg wiecej niz po porodzie :( Tragedia Do listy staraczek sie nie dopisuje, bo starac sie nie bede, ale mam prowadzic kalendazyk :P Wiec roznie to moze byc ;) Buziaczki dla wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach