Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

malolepsza --wczoraj juz udało mu sie zjeść marchewke z jabłkiem łyżeczką, :) Danonki te co mu daję są malutkie mają 50 g - i to nie jest jourt tylko serek :) o róznych smakach...przetestowałam - nic mu nie jest po nich to nie bedę chłopu żałować... ale każdy idzie swoim torem i na pewno każda z nas kieruję sie sercem i miłością do dziecka i krzywdy im nie zrobimy... mam tylko do was pytanko - jak to jest z tym żóltkiem jajecznym??? w jakiej postaci sie go daje? surowe? gotowane? czy mam usmarzyć jajko sadzone i takie zótko dać ciepłe ale lejace?? bo juz nie wiem :( a mam jaja od babci - on ma kureczki i nazbierała mi kilka od nich wiejskich zdrowych jajeczek :) co tam na weeekend planujecie?? a jakie plany na majówkę? my jedziemy do Miłkowic na majówkę... dzieki bogu skończyły sie wreszcie te felerne huggiesy co kupiłam - i wrócicliśmy do pampersów :) ulga aż miło :) dobra ...czas na kawę...naskrobię cosik potem...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, ale z Was ranne ptaszki!!!!:P:P:P Ja niedawno wstałam:P:P:P Chyba dzisiaj zabawię się w ogrodniczkę, pojade po jakies sadzonki i obsadzę balkon:D pozdrawiam, zycze miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki ale mi sie nazbieralo zaległości… Siedze teraz w pracy i postanowiłam do was napisac w ramach przerwy… Ten miesiąc jeszcze mamy ciezki do tego idziemy na komunie bo nie możemy odmowic wiec siedze po godzinach i reperuje budzet… Bartkowi chyba ide gore zabki bo strasznie placze jak się urazi i ogolnie jest jakis marudny… M podoba się w nowej pracy no i pracuje w swoim zawodzie wiec nie jest zle zobaczymy teraz ile kasy na umowie dostanie (do konca miesiąca jest na umowe zlecenie) bo po majowce ma już dostac umowe o prace no i trzeba troszke powalczyc o stawke :D milo by było gdyby wreszcie M zarabial wiecej niż ja :P Na majówke wyjezdzamy ale chyba wam już pisałam… Mój paluch chyba wreszcie odpuszcza już od ponad tyg nie kmialam ropy wiec nie jest zle :D Surfi jestem z toba i mysle o tobie…mam nadzieje ze tata szybko wroci do zdrowia i ze unormuje się sprawa z mama…powiem szczerze ze Nelcia tez jest panikara i w takich sytuacjach ciezko zebrac ja do kupy ale takie ma usposobienie i tyle! Nie każdy potrafi być twardy a co do charakteru to mamy już raczej nie zmienisz może tylko troche złagodzisz jej zachowanie ale niestety to wymaga pracy i checi obojga bo jak mama nie zechce to nic nie zrobisz Betty ja nie mowie ze nie masz być na diecie! Ja mowie ze nie na takiej diecie!zdrowie masz tylko jedno… Malolepsza mam nadzieje ze mala już zdrowa! A zdjęcia na nk cudne :D Omega swietny tatuaż!! Powiem ci ze ja marze o tatuażu nawet mam już wybrany tylo troche mniejszy niż twój…tylko troche się boje co na to mój gronkowiec wiec jakos nie mogę się zdecydowac … no i oczywisicie mam nadzieje ze mnie tez prześlesz diete :D:D:D:D:D Voltare ja tez jestem za opcja 3 ja rodziłam bez znieczulenia i dalam rade! A mój porod to ponad 14 godz wiec wszystko można znieść dla dziecka :D niektóre rodza szybko inne dlugo jak ja nie mamy na to wpływu ale przede wszystkim nie nastawiaj się negatywnie!! Będzie dobrze a pozniej usłyszysz krzyk który ci wszystko wynagrodzi :D Mezatka twój maly tez chory ? jakas plaga normalnie ucaluj malego i niech szybciutko wraca do zdrowka Fasolka caluski dla półrocznego Gabrysia :D duzy chłopak :Dezeli chodzi o żółtko to powinno się gotowac na parze i pozniej polowke malemu do zupki czy obiadku, ja Bartkowi normalnie gotuje cale jajko na twardo pozniej wyciągam żółtko i daje polowe do obiadku nie gotuje tego na parze, ale pod zadnym pozorem nie dawaj lejącego niedogotowanego żółtka!!no i oczywiście nie smazone :D Mimi taki tatuaż! A powiedz mocno boli? Jagody mimo ze nie masz wyboru agd itd. To takie miejscowości maja swoje uroki … wiesz ze ja nigdy na wsi nie bylam!! A bardzo bym chciala… buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczęta. @ znowu za wcześnie przybyła :( Ostatnio odbyłyśmy rozmowę na temat naszych starań z mamą. Między wierszami powiedziała mi że gdyby coś to oni (rodzice) pomogą w kwestii wspomagania tego starania. Tyle że na razie po prostu czekamy na to co przyniesie los i nie napinamy się już wcale. Poza tym przygotowania do komunii pełną parą - cala masa spotkań w kościele, ustalanie listy gości, logistyka, menu na przyjęcie i największy dramat mojego syna - cukiernia która ma piękny tort nie chce go wykonać w tym terminie! Od tygodnia latam po necie szukając identycznego, lub cukierni która mi go zrobi. Niestety jak oglądam te wypociny innych cukierników to odechciewa mi się. Jasne - mogłabym kupić inny, ale czego się nie robi dla dziecka i jego uśmiechu na buzi. Kolejny problem - co mu dać w prezencie? Pamiętając że to komunia i urodziny w jednym? Echhh życie matki, co? :D Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omego - no właśnie oni mnie wystawili do wiatru :( Niby mają właśnie ten ale w maju go nie robią :( Betty - ale czy uważasz to z powodów zdrowotnych nie masz? Bo może.... Ja bym wolała nie mieć wcale, bo normalnie mnie \"krew zalewa\", dosłownie i w przenośni, wrrr wyjśc nie mogę z domu dziś rzez to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu na szybko...... Jagoda___ja nic nie ma przeciwko pepti, sama cie do niego namawialam czy rybe, mleko jest w porzadku, chodzi o to ze Marcela jest juz duza, a na rynku jest duzo roznych smacznych przetworow z mleka, deserki, gotowe mleczko do picia smakowe, kaszki, jogurciki, a ja narazie nic nie moge jej dac, tylko wszystko na bazie pepti i tylko o to mi chodzi, no nic musze sie wykazac inwencja zeby jej urozmaicac jadflospis wlasnie wykorzystujac pepti, tzn jakies leguminki, budynie z dodatkiem, owocow, ...jak marcela pila samo mleko to nie narzekalam, buzki dla Michasia👄 Fasolka___podzielam twoje zdanie, kazda mama wie co robi🌼 ja dodaje pol surowego zoltka do gotujacej zupy i zagotowuje wszystko, takie smazone na parze mozna dopiero po 11mscu....ale mozna robic tak jak Aisza, poprostu i tak gotuje marceli wiec tak mi wygodniej martunia___wierze sie uda!!!!!!dobrze ze powiedzialas mamie, zawsze latwiej miec takie wsparcie aisza_____marcela juz calkiem zdrowa, z calej rodziny ja jeszcze um,ieram, kaszel mnie wykancza, buzka dla bartusia👄 w pon idziemy do lekarza z tymi plamami, , zobaczymy co powie inny fachowiec......a jutro moje dziecko ma imieniny, pierwszy raz wq zyciu:) z reszta razem z mama:Pz tej okazji dzisiaj upieczemy jakiegos pysznego placuszka razem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mimi, no to odwazna jestes. A kolczyk bolal? Aisza, ciesze sie ze maz znalazl prace :) U nas tez ja wiecej zarabiam :P I poki co ciezko by bylo zeby maz to przeskoczyl ;) Ale niedlugo moje przychody beda rowne zero. Malolepsza, zdrowka zycze. Fasolka, ja robie z zoltkiem jak Aisza. Teraz tez nie zawsze jej daje, bo je zeczy z jajkiem jak makaron, biszkopty. A co do danonkow - wiesz ze one sa od 3 lat? Moja jogurtem pluje dalej niz widzi, to chyba jedyna rzecz ktorej nie lubi. Probowalam rozne smaki, nie lubi i juz. No i za musli nie przepada. Voltare, ja trzymam kciuki za szybki i mozliwie bezbolesny porod. Zaraz jade do szpiala, wczoraj mieli tate przeniesc do normalnej sali. Prawdopodobnie wyjdzie ze szpitala w tym tygodniu. A Ninie znowu babcia podpadla bo skarzy sie na nia i mowi "baba be":P Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny🖐️ Ale mam zaległości,dawno nic nie pisałam bo miałam mega doła i brak weny. Omega---ja nie jestem zwolenniczką tatuaży ale twój jest zajeb......ty Voltare-----już niedługo i bedziesz tulić swoje maleństwo wiec zycze szybkiego i jak pisała surfitka w miarę bezbolesnego porodu. Malolepsza-------to dobrze ze Marcelinka jest juz zdrowa jaka z niej jest śliczna panna a fryzurke ma cudną,ty tez szybko wracaj do zdrowia Mimi-----ale masz odwage podziwiam cie ja sie boję bólu ale ty odważna \"baba\" jesteś,dużego buziaka dla Natalki👄 Surfitka dużo zdrowia dla taty:D I usciskaj Ninkę❤️ Fasolka------Gabryś to już duży kawaler zdjęcia na nk są cudne,biedny malec napewno bolą go dziasełka tak jak Bartusia ,ja bym jeszcze nie dawała danonek ale tak jak juz pisały dziewczyny każda mama wie co robi i nie myśl ze cie krytykuję:D Betty----usciskaj i wycałuj swoje dziewczyny od e-babci👄👄 Dużo buziaków dla wszystkich moich\"wnusi i wnuków\"👄👄👄👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale numer ja sie tak długo nie odzywałam ze miałam zaćmienie umysłu i zapomniłam jakie mam hasło do profilu i musiałam zadzwonić do Aiszy aby mi podpowiedziała.Widzicie juz mnie pokarało ze was zaniedbywalam😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, w końcu niedziela, wiec mam chwilę, żeby spokojnie do Was napisać. Ostatnio nie robiłam tego, bo mam jakieś takie smętne nastroje. Wiem, że mam wspaniałego synka, kocham go nad życie i jest moim największym skarbem, ale czasami i tak łapię doły. Siedzę z nim sama całymi dniami, sama chodzę z nim na spacery, czasami spotkam koleżankę w parku, która jest na etapie rozpaczania nad utraconym karmieniem piersią. Tak naprawdę to mi się tak zbierało już od listopada, bo wtedy zaczęłam leżeć w ciąży. Potem szok poporodowy trochę przytłumił to uczucie osamotnienia i teraz znowu wróciło. Mój M naprawdę dużo pracuje, a jak nie pracuje to śpi, bo twierdzi, że jest zmęczony. A ja mam wrażenie, że nie mam prawa być zmęczona, zła, czy niezadowolona, bo mam przecież wspaniałego synka. To prawda, że to się przecież nie wyklucza. Tak sobie smęcę w niedzielny poranek, kiedy obaj moi panowie oczywiście śpią. W ramach poprawienia nastroju postanowiłam wybrać się do klubu fitness. Pierwszy raz umówiłam się z trenerem i spóźniłam się godzinę, bo mój M zostanie wprawdzie z małym, ale ja go wcześniej muszę przewinąć, przygotować mu wszystko, ubrać i takie tam. Jak dotarłam w końcu do tego klubu to już byłam wykończona. Drugi raz poszłam na 7 rano, bo mój M chodzi do pracy na 9. Jak wróciłam, to od razu musiałam rzucić się do roboty, bo mały oczywiście głodny, zesikany i nie ubrany, bo M spał i usypiał Olka, który już wcale spać nie chciał. Ale jeśli mam tam chodzić, to jednak na rano, bo na popołudnie to ja się od dwóch miesięcy na solarium wybieram, bo po tej anemii to jestem biała jak ściana, ale jeszcze ani razu mi się tam nie udało dotrzeć (na druga stronę ulicy). No i teraz widzicie, dlaczego nie udzielam się na kafe. Nie chce Was zamęczać swoimi problemami, tym bardziej, że wiem, że niektóre na pewno by się ze mną zamieniły. Sama pamiętam, jak wydumane wydawały mi się problemy Surfitki, czy Justyny :P kiedy starałam się zajść w ciążę. Ech życie To, że nie piszę, nie znaczy, że nie czytam. Betty, ja myślę, że stosowanie diety rozpisanej dla dorosłego faceta starszego trochę od Ciebie :P to nie jest najlepszy pomysł. Z pewnością macie zarówno inne potrzeby, jak i oczekiwania. Facet zawsze chce mieć trochę bardziej rozbudowane mięśnie :) i musi w związku z tym inaczej się odżywiać. Może dowiedz się, gdzie w pobliżu mogłabyś pójść do dietetyka na NFZ, bo jeśli rzeczywiście masz taką dużą nadwagę to może lepiej oddać się w ręce specjalistów? Surfi, doskonale rozumiem, jak się czujesz. Choć od operacji mojego ojca minęły trzy lata to wydaje mi się, jakby to było wczoraj. Emocje ogromne, strach, bezsilność, poczucie bezradności - niektórzy, jak nasze mamy, w takich sytuacjach wymiękają, inni właśnie wtedy potrafią się zmobilizować i podtrzymywać rodzinę na duchu. Moja mama na przykład, notorycznie gubiła się w Centrum Onkologii i nie potrafiła trafić ani na oddział do ojca, ani potem do wyjścia, mimo że spędzałyśmy tam całe dnie. Trzeba ją było dosłownie wszędzie prowadzać. Jagody, jak Wasze problemy brzuszkowe? U Olgierda trochę lepiej, ale chociaż za dwa dni kończy trzy miesiące to raczej końca nie widać. Wprawdzie już tak nie krzyczy rozpaczliwie, ale ciągle jeszcze stęka, pręży się i wygina przy puszczaniu bąków. Z kupą też różnie, raz się uda, innym razem nie :O Najgorsze, że jak o tym mówię, to mam wrażenie, że nikt mi nie wierzy, bo \"to przecież taki grzeczny chłopiec\". A co ma grzeczność (jeśli przy takim maluchu można o czymś takim mówić) do tego, że boli go brzuszek. Fasolka, ja używałam huggiesy i były ok, ale jak pojechałam na święta do rodziców, to w najbliższym sklepie były tylko pampersy, więc kupiłam. Olgierd miał od nich na początku zaczerwienioną pupę, bo one chyba mają jakieś coś zapachowe. Po powrocie używałam na zmianę huggiesy i pampersy (bo szkoda mi było wyrzucać :P) i to zaczerwienienie przeszło więc postanowiłam kupować pampersy, bo są tańsze. Voltare, ja polecam małej datę przyjścia na świat - 2 maja ;) Naprawdę niezły termin, choć trudno urodziny wyprawić w długi weekend, kiedy wszyscy wyjeżdżają. Ale po 30. to już mi tak na tym nie zależy :P Aisza, oby kłopoty z paluchem opuściły Cię na dobre Martunia, ja przygotowuje właśnie chrzciny na 9 maja. Zamieszania trochę mniej, ale jest co robić. Z tortem też mam mniejszy problem, bo mój syn nie ma jeszcze żadnych wymagań :) A jakiego zażyczył sobie Twój H? Malolepsza 🌼 i dla Marcelinki 👄 Omega, nie mogę nie wspomnieć o Twoim tatuażu :D Jestem pod mega wrażeniem Mimi, może prześlesz jakieś foty swoich pleców? bo języka to może nie :P Nelcia, proponuję zapamiętać hasło w systemie. Ja tak mam, to nawet jak ja zapomnę, to komputer pamięta :) Przesyłam wszystkim buziaki i dla niewymienionych po {kwiatek] Szczególne buziaki dla wszystkich dzieciaczków 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryba - normalne te stany jakie łapiesz. Kazdy ma prawo do chwili słabości. Zmienilo się Twoje życie, trzeba czasu żeby złapać nowy wiatr w żagle. Nie miej wyrzutów sumienia z tego powodu. Jestem pewna że chrzciny wypadną super. Co do tortu mojego H. to jest na tej stronie (słynnej już na naszym topiku cukierni) www.cukiernia-sowa.com.pl w kategorii torty dla dzieci - ser i myszki. Hehehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam w końcu na tę stronę, żeby zobaczyć tort ser z myszkami :D i okazało się, że mam filię tej cukierni pod domem. Zadzwoniłam i zamówię tam tort na urodziny, bo niestety na chrzciny zamówiłam już gdzie indziej. Szkoda, bo w piątek wpłaciłam już zaliczkę. Mój siostrzeniec chciał tort malinowy i tam gdzie zamawiałam pani mi odradziła, a tu widzę, że w ofercie jest właśnie malinowy. Jadłyście go może? Na chrzciny wzięłam od Kandulskiego http://www.kandulski.pl/ tort gruszkowy (jest w zakładce złote torty), ale w stylistyce Chrzciny :) Teraz zauważyłam, że jest z musem rumowym i zastanawiam się, czy nie zmienić ze względu na dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC ryba czytam tak jakby o sobie kilka miesiecy temu...bedzie inaczej jak maly podrosnie, choc samotnosc dobija najbardziej, tyle masz lepiej ze latwiej i szybciej rodzinke mozesz odwiedzic czy rodzinka ciebie a ja tu hmmm:(😭😭 i choc adrianek jest przy mnie 24h i caly czas utrzymuje mnie w ruchu to jednak brak mi obecnosci osob doroslych, tym bardziej ze w normalnych warunkach buzia mi sie nie zamyka...ahhhhhhhhh moi panowie wlasnie sobie razem spia a ja jak zwykle sie krzatam..zrobilam moment przerwy i zagladam do was, pogoda piekna wiec jak wstana trzeba zaliczyc park, choc dzis juz maly biegal po dworze od rana, jak tylko wstanie skubany, zje, to leci po buty i czape, staje w korytarzu wyciaga raczki po kurtke i krzyczy daj, nastepnie staje przy drzwiach i piszczy dada dada dada az z nim nie wyjdziemy:D ubaw po pachy:D surfi super ze tata zaraz wyjdzie, zdrowka mu zycze jagoda jak tam brzuszek michasia? aisza wiem ze praca do najmilszych nie nalezy ale czasem bym tak chciala, choc nie na stale:P malolepsza moj maly po zmianie mleka na sojowe nie ma juz alergi, plus czym starszy tym mniej produktow go uczula telesforka jak tam u ciebie? mimi jak natalka z wolaniem na nocnik? bo moj mimo ze juz dlugo uczony to i tak w pampersach, krzyczy aaa jak juz zrobi, sisi tez, pytam : gdzie sie robi? pokazuje na nocnik:P siada nadal jak ubrany, a na gola dupke to siadzie na sekunde i zwiewa, chowa sie i sika gdzies w kacie w majty:O pozdrawiam dziewczyny, lece bo mi ziemniaki kipia...papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omega - no oczywiscie że inny :) Mam takie lekkie zaburzenie w mózgu że nie zapamiętuję nazw i numerów :) Domyślacie sie jaki to czasami problem jak się stoi przed bankomatem i blokuje kartę, albo wyłącza telefon i tu nagle d...? Albo jak się daje inny adres albo zmienia nazwisko? Ryba - no proszę :) Torty i ciacha polecam, są pyszne, tylko tym razem nie stanęli na wysokości zadania. Na tej Ćmielowskiej (a już chciałam powiedzieć Opaczewskiej) też nie robią. Cała nadzieja w innych cukierniach że zrobią podobny, albo pewnej dziewczynie która znalazłam w internecie i robi prawdziwe działa sztuki - czekam na jej odzew czy chce go zrobić. Prezent wymyślony i zamówiony (i dziecko się cieszy jak szalone) - teleskop. Do mnie natomiast coś się przyplątało dziwnego - alergia alergią, ale miałam malutką krostkę pod nosem, teraz rozpaskudziła mi się na połowę górnej wargi i wygląda jak regularna opryszczka i nic się nie goi. Do tego mam jakieś krostki na nogach - od kilku dni zamiast się goić się marzą, a dziś to samo na uchu. No cholera jasna. O starszliwym stanie mojej skóry nie wspomnę - wysypka, boli i sucha jak papier ścierny, obawiam się że nabawiłam się atopowej skóry :( W czwartek mamy wizytę z młodym u alergologa to może i ja się załapię... Jak nie urok to... Voltare - toż to prawie już! Ale ten czas leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryba - ładne te torty mają w tej cukierni Kandulskiego. Widać mają zdolnych cukierników, a ten co wybrałaś nie powiem - prezentuje się całkiem całkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odjazdowe te torty :) Widze, ze u ryby to juz nawet "roczek Ninki" zrobili :D Nam niedlugo stuknie pierwsza rocznica, ale chyba kupie tylko jakis smaczny tort i dzieciaki w parku rozczestuje. Czy poza tym, ze te torty wygladaja, smakuja ? Rybko, normalne, ze ciagnie cie do ludzi. Ja ide do parku tp zawsze jaka obca mame zagadam, bo mi sie nudzi :P Teraz juz mam wiele znajomych w okolicznych parkach :) A nie siedze z Nina w domu, bo jakbym siedziala, to pewnie by mnie niezle krecilo, mimo ze z malej gadula jakich malo. A my zmykamy zaraz jak mala wstanie i zje zupe, bo uply zapanowaly. 30 stopni dzis :( . Musimy jechac po pieluchy, moe potem spacer na plazy. Do taty dzis nie pojechalam, bylam codziennie odkad trafil do szpitala, mama ze szwagrem sie wybrali. Nie wiem kiedy tata wyjdzie, poki co nadal trzymaja go jednak na intensywnej terapi :( Poczatkowo lekarz zakladal, ze wypisza go w tym tygodniu, ale nadal nie dali mu nic do jedzenia. Jutro pogadam z lekarzem czy jet jakas poprawa. Tata twierdzi, ze czuje sie dobrze i coraz lepiej. Pozdrawiam i przesylam buziole dla wszystkich. Nie mam kontaktow gg, bo komputer spalilam w tamtym tygodniu :P Kupilismy nowy :) Mam teraz laptopa. Wiec jesli mozecie prosze o kontakty. Moje gg : 7870123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka - zdolniacha z Ciebie :P Smaczne te torty smaczne. Życze tacie szybkiego powrotu do zdrowia. to że nie dają mu nic do jedzenia to oczywiste - po takim zabiegu i przypadku, lepiej żeby wszystko sie zagoiło dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie No więc tak może nie uwierzycie ale mnie tatuowanie nie bolało! Porównuję to do drapania szpilką. Mój tatu był robiony na cztery razy. Surfi sam zabieg przekłucia języka nie boli, ja nawet nie poczułam ukłucia tylko potem język może spuchnąć i boleć-mnie nie bolał ani nie spuchł. Omega ja po zrobieniu tatuażu normalnie funkcjonowałam, nic mnie nie bolało. Voltare ja też jestem zdecydowanie za opcją nr 3:) No i muszę lecieć bo mała ne da mi popisać. Postaram się odezwać wieczorem. Ps. W piątek idę przedłużać włosy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo babolindy:) Rybka___post imponujacy,:), nie bede sie powtarzac bo juz gadalysmy na gadulcu, ale zapewniam cie bedzie lepiej,MUSI! Tort bajera, ja mialam taka domowke, w prezencie od cioci Marcela dostala, ale na roczek na stowe wybiore jakies takie sliczne cudenko,chrzciny sie udadza zobaczysz, no i juz niedlugo piekny dzien......moj za kilka dni:P Surfi___Ninka wyglada jak dwulatek, zawsze rozbraja jej usmiechnieta buzka i zawiadiacki wyraz oczek:):):):) tez mnie ciagnie do ludzi, kocham Marceline nad zycie, jest moim skarbem najwiekszym, ale najadalej po nowym roku albo po wakacjach musze wrocic do pracy, bo dostane na glowe, przebywanie jedynie z niemowlakiem nie jest dobre na psyche zadnej kobiety czynnej zawowdowo od prawie 15 lat :P Bedziemy musieli znalezc jakies inne rozwiazanie, moja mama odpada, musi pracowac, nie lapie sie na emeryture, ale marcela bedzie miala juz poltora roku wiec moze dziadek sobie znia poradzi, zobaczymy, w kazdym razie ja do pracy musze worcic, .....na pewno nie do starej firmy, ale przeciez znajde jakies nowe miejsce.....CHCE DO LUDZI,bo podobnnie jak Juscie geba mi sie nie zamykala, teraz tez gadam, ale zwykle mam odpowiedz w formie dadadada mamamama tatatata:P mimi____jestem bardzo ciekawa widoku dziary na plecach!moze jakies foty? Omega___cioicu babciu dziekujemy z Marcela za cudne zyczonka, to bardzo milo ze o nas pamietalas:):):):)👄 dzisiaj ide do lekarza z Marcela, chociaz kompleksowe podejscie pomoglo, Marcela ma duzo ladniejsze te plecy i teraz badz madry co ja uczulalo???? w kazdym razie ide pogadac z ta babka, moze jakies rady na przyszlosc mi da, chce tez pogadac o diecie i takich tam pierdolach i rozterkach mlodej matki.....zobaczymy co poiwe:) milego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! co do diety to nie za specjalnie mi to idzie ale-MAM COS NA USPRAWIEDLIWIENIE-wprowadzilam do jedzonka warzywa i teraz wszyscy jemy wiecej warzyw-kupuje mrozone np-7 skladnikowe. salata,ogorki itd wczoraj ugotowalam szczawiowa w troche innym wydaniu z taka mieszanka warzywna z kalafiorem,fasolka -taka prawdziwa smieciowka :),mieso gotowane-najczesciej a po obiedzie wybralismy sie na 2 godzinny spacer :) m byl u mojej mamy wczoraj z tesciem po akwarium bo m rybki sie wycieraja i juz mam 3 akwaria i terarium -normalnie jak w akwarystycznym-juz mnie to wku... ale jak sie nic po kilku miesiacach nie zwróci z tych ryb to m ustrzelę. i jak m byl u mamy to mial mi wziasc moj rower stacjonarny ale dupa blada bo sie ponoc nie zmiescil a nie mieli czasu by go rozkrecic i nici z pedalowania w domu. umowilam sie na srode do kosmetyczki z Natalka na przebicie uszu beda juz male sztywty. napisze pozniej jeszcze bo teraz szykuje dziewczyny i ide na spaacer :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ maly spi, leje jak z cebra, wieje jak na uralu, zimno jak na alasce, padlo nam auto, kompy chodza jak slimaki i ogolnie super:D obysmy tylko zdrowi byli:D zabieram sie za prasowanie! milego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja po lekarzu n/c!!!!!!!! otwieram specjalizacje z pediatrii, po 9miechach mniej gdybam i znam wiecej konkretow...... zebym jeszcze osluchac umiala..... strasznie wieje, leb mi peka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malolepsza - nadrabiaj swoje dłuuuuugie milczenie, nadrabiaj i nie narzekaj:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie leniuchy !!! Niektorzy tu ciezko pracuja :P Naprawde mam duzo pracy , do tego dom i jeszcze musze czas na szpital wygospodarowac... A mamusia narzeka :( :o Dziekuje za komenty na nk. Ninka duza juz dziewczynka. Malolepsza, mowisz ze wyglada jak dwulatek...no ubranka juz tez na 2 latka kupuje :P I szczerze mowiac ostatnio w parku bawil sie chlopczyk z sierpnia 2007...Ninka za bardzo od niego nie odstawala, jedynie mobilnie biegala z mamusia za raczki, a on sam ;) Ale z mowa i zachowaniem to tak samo mieli ;) Ja uciekam, bo w pedzie ostatnio....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z rana. Zdjęcie mojego tatu można zobaczyć na stronec www.tattoo-piaseczno.pl tak jak pisałam wcześniej kwiaty i pnącza. U nas wszystko dobrze, mała rozrabia ja sprzątam i tak w kółko. W czwartek idę przedłużać sobie włosy, moja koleżanka skończyła kurs i będę królikiem doświadczalnym:P Rybko taki stan w którym teraz jesteś minie, ja też to przeżywałam. Staraj się częściej zostawiać małego z M i wychodzić. Nie rezygnuj z fitnessu mi to bardzo pomogło na początku. Trzymaj się kochana i wpadaj częściej na topik. Justa na razie nocnik nie używany, zaczniemy naukę w lato bo zauważyłam że Natalia nie kuma o co chodzi z tym nocnikiem;) Betty moja rada jest taka abyś ograniczyła białe pieczywo, cukier i wiadomo produkty tuczące. Jeść mniejsze porcje i może kup sobie tą LINEĘ albo jakis inny suplement na odchudzanie -mnie pomogło. Ważę teraz 5 kg mniej niż przed ciążą:D Malolepsza i co dowiedziałaś się skąd ta wysypka? Surfitka Ninka jest urocza❤️ Uciekam pozdrawiam bez wyjątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×