Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

RYBKO-odpowiadam na twoje pytanie-zaczelam od 1 maja-wypad do mamy-z 50km dobre zrobilam -lacznie 3 godziny jechalam. -2 maja-z m rozbieralismy szklarnie-nieskonczona! tu dziecci,obiad,herbatki,mleko,tu m podawalam,odbieralam,wynosilam,trzymalam,itdcaly czas w ruchu i na biegu. -3 maja-1000cal\\2 godz pedalowania -4 maja-90 min pedalowania -5 maja-1000 cal/2 godz pedalowania -6 maja-1000cal/2h pedalowania -7maja-90 min pedalowania-czyli kolo 800 cal -8 i 9 maja-o cal -0 pedlaowania-kolo 2 godzin pozadki po szklarni-wykopywalam takie jakby chodniki betonowe wkopane byly pionowo...miejsza z tym ciezkawe. -10 maja-jeszcze ciepla-:) 1000cal-2 godziny pedalowania i z 5 minut na twisterze :) tak wiec ja w ruchu :) jak spadnie pierwsze 5 kg to sie odezwe hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty, jestem pod wrażeniem. Przy takim tempie to pewnie szybko te 5 kg stuknie. Ale może jednak odezwij się wcześniej ;) Surfitka, ja bym mu może i dała tę kaszkę, ale Olgierd ma ciągle problemy z kupą. Dopiero od kilku dni dosłownie jako tako robi tę jedną kupkę dziennie. Musze spadać. Goście idą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już jest szczyt, żebym ja zamykała i otwierała nasz topik :D Ale skończę jeszcze o kaszce :) Boję się, że jak dam mu gęsty posiłek to już się całkiem zaklei. Teraz mu daję tylko mleko, a i tak dostaje jakiś syropek, żeby robił kupę, bo inaczej bez szans. Właśnie zaczęłam mu zmniejszać dawkę tego Duphalaca i czekam na efekty. Naprawdę, nie mogę eksperymentować jeszcze z kaszką, czy kleikiem. I tego moja teściowa nie kuma. Dlatego już mi się nie chce jej tłumaczyć. Powiedziałam raz, że Olo ma za dużo problemów z brzuszkiem, żeby ryzykować i tyle. A ona, że jak jej dzieci się rodziły to ona od razu po mleko od krowy szła, zwykłą mannę dodawała, bo się nie najadały i było dobrze :O To nie jest do końca prawda, bo jeden z braci M miał skazę białkowa i o mało co nie wykończyła dzieciaka tym mlekiem, ale kto to teraz pamięta? :) Chciałam za to powoli odstawiać pepti, ale bez powodzenia. Dodałam mu kilka razy po jednej miarce zwykłego mleka modyfikowanego i wszystkie problemy wróciły: prężenie, wyginanie się przy jedzeniu, ból brzuszka. Tylko poczucia winy się nabawiłam i szybko wróciłam do pepti. Ale przynajmniej przekonałam się, że diagnoza była słuszna i mój synek rzeczywiście źle toleruje laktozę. Alergii raczej nie ma, bo nie pojawiają się żadne inne objawy uczulenia. Dobra, zabieram się za prasowanie i mycie butelek :( Betty, jak waga? Buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RYBKO-waga stoi jak zakleta.za kazdym razem inaczej pokazuje raz wage wyjsciowa,raz kg mniej raz 2 kg mniej juz glupieje. wczoraj jeszcze z godzine-pedalcowalam-tak mowi m i zrobilam 504 cal w 60 min a dzis z m dzialamy na dworzu z ta szklarnia.tzn m wykopuje fydamenty a ja kopalam dol na piasek dla Asi to pozniej m mosial wstawiac drabine bo nie moglam wyjsc-taki 2 x 2x2 czuje do siebie odraze ze jestem taka gruba sadlo wisi gruba jak slonica -jak juz dawno mialabym urodzic.aj szkoda gadac nie patrze na siebie ale przecierz musze sie rozebrac ,umyc czy ubrac-a przeciez idzie lato a ja??? UWOLNIC ORKE !!!!!!! CO DO DZIEWCZYN CZUJE SIE TROCHE SMUTNA ZE O MNIE ZAPOMNIALYSCIE -CZESC WINY MOJEJ TEZ JEST ZE ZAPOMNIALAM HASLA DO POCZTY I WOGOLE ZAMIESZANIE ZROBILAM.A NADAL NIE DOSTALAM ZDJEC.JUZ NAWET NA NIE NIE CZEKAM.WIERZE ZE LADNY TATUAZ,ANIULKA TEZ FAJNIUTKA I FAJNIE ZE JUZ JEST CALA I ZDROWA.POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH BEZ WYJADKU.BUZIOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stu234
Witam Będzie mi miło, i proszę o poparcie i głosik na mój blog (poród i prawa Rodzącej na sali porodowej ) http://bobbyy.pl/blog.php?id=195 Serdecznie dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybko, to troche zmienia postac rzeczy skoro maly ma problemy kupkowe. Masz racje, z tym poczekaniem ;) chociaz dziewczyny z czerwca takim maluszkom jak nie robily kupki podawaly rozcienczony soczek jablkowy, czasem dzialalo. Ja sie balam i robilam wszystko ksiazkowo. Ninka tez czasem kupki nie robila, ale po tym co wy z Jagoda piszecie nie bylo tak zle z nami ;) Juz niedlugo Olo dostnie do menu warzywka i owoce i bedzie lepiej z kupka, zobaczysz. A duzo lezy na brzuszku ? Tez pomaga na jelitka, jak maly sie kreci na brzuszku. Olo juz powienien sporo czasu bawic sie na brzuszku. Betty, Anulka mozesz zobaczyc na nk, Voltare nie slala zadnych zdjec. Jedynie jej maz ma zdjecia Anulki na swoim profilu. Zdjecie mimi bylo w linku podanym na forum, tez nie szlo poczta. Omega do ciebie poslala. Od mezatki tez dostalas zdjecia, a przynajmniej wyslala do ciebie. Wiecej zdjec ja tez nie dostalam ;) Z tym, ze sie juz pogubilam ktory adres jest prawidlowy do ciebie betty 83 ? Bo tam dziewczyny ci wysylaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omega, rewelacja :D Usmialam sie i odstresowalam ;) A zapomnialam ci napisac Voltare, ze 45 ml w klika dni po porodzie to super wynik. Ja jak sciaglam 3 dni po porodzie 20ml to sie cieszylam, a w tydzien po porodzie juz mialam nawal. Wiec przystawiaj Anulke niech walczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej. Lakoniczna moja wypowiedź?:) Oh bo jakoś tak. Zalatana jestem, komunia w tą niedzielę a tu tyle jeszcze do zrobienia, oprócz prób, spowiedzi i innych dodatków. Do tego choróbsko mnie złapało a na zwolnienie nie dało rady pójść - wszyscy w firmie chorzy i ja sama na posterunku. Prawie wyłam z bólu kości, mięśni i stawów. Na szczęście ktoś wymyślił antybiotyki i może nierozsądnie ale skutecznie się wyleczyłam. Teraz do tej całej parady spraw doszło troszkę kłopotów ale mam nadzieję je szybko rozwikłać. Oby... Milla żyje. Choć same się z rzadka kontaktujemy to wiem że u niej ok, humor chyba nawet dopisuje a Maciuś ma już 5 ząbków. Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Betty_tak jak pisze Surfi, nie zapomniałyśmy o tobie, wysłąłam ci swoje foty na 100% ale jak nie pamiętasz hasła to podaj nowy adres to prześle ci fotki :-) zyczę powodzenia w diecie, i muszę powiedzieć , że jestem pełna podziwu, że masz tyle samozaparcia w sobie-ja sobie zaplanowałam, że będę robic codziennie brzuszki (bo brzuszek mi został po ciąży) ale gdzieś nie moge sie zmobilizować :-( Rybka__no musze powiedzieć, że ja Kubusiowi dawałam przed 4 miesiącem kleik bo nie najadał sie mlekiem, ale z kupkami niemiał problemów (sporadycznie mu sie zdarzało) -teraz czasem robi 3 dziennie ;-) Ale co ci moge poradzić to podawaj małemu rumianek-ja tak robiłam i robie do tej pory jak pojawiają sie jakies problemy. Spróbuj -może akurat mu ulży :-) Surfi_ rzczywiście przykro usłyszeć z ust własnej matki takie słowa, ale wydaje mi się, że może ona do końca nie wie, że to co mówi jest dla ciebie przykre, może trzeba z nią porozmawiać wprost i powiedzieć, że jest ci przykro kiedy tak do ciebie mówi Malolepsza__będziemy cię dzielnie wspierac w rozłące z mężem . Tez nie lubiłam takich rozstań-mój M a właściwie wtedy jeszcze narzeczony wyjeżdżał za granice do pracy-ale było minęło. Trzymaj się dzielnie, pomyśl o tej chwili kiedy znów się zobaczycie-warto czekać na taka chwilę :-) Fasolka_zadomowiłaś sie już rodziców? Jak Gabrysiowi podoba sie nowe mieszkanko ? Aisza__gdzie sie podziewasz?? DAj znac co u was? I wciąż czekam na przepis na budyń :-) MArtunia__wracaj do zdrowia. Moja chrześnica tez ma komunię w ta niedzielę, więc będziemyświetowac razem :-) Milla_odezwij sie do nas:-) Ani__czekamy na wieści o ciebie, oby cie sie udało-tego życzę ci z całego ❤️ i nie zapeszam-tfu, tfu, tfu Telesforka__co u ciebie?? Jak mężuś?? Voltare__jak znadziesz chwilkę to powysyłaj na meila zdjęcia Ani-bo jestem ciekawa jak wygląda nasza topikowa księżniczka ;-) Pisałyście o ząbkach, że jedynki strasznie bolą, powiem wam, że Kubuś bardzo płakał jak wyrzynały mu się pierwsze jedynki na dole, a jak mu wychodziły na górze to nawet nie, był rozdrazniony, ale przy jedynkach dolnych, górne to był pikuś. Także dziewczynki-może ztymi zabkami nie będzie tak źle-trzeba to przeżyć z naszymi maluszkami Mój Kubuś znów dostał trzydniówki w piątek ;-( Teraz już wyskoczyła mu wysypka, także już mu przechodzi i gorączka zniknęła-drugi raz złapał takie paskudztwo, no ale co zrobić ;-( Zmykam spać Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny to jest moj adres e-mail tuptusb@tlen.pl mimi--ogladalam i jestem pod wrazeniem odwagi i zdecydowania.arcydzielo :) co do cwiczen to nie przepadam a na rowerze przyjemniej sie \'\'cwiczy\" -ponoc rower jest dobry na chudniecie. ja dzis pasuje -nameczylam sie troche i pocilam przy tym dole.jak jutro nie bedzie padalo to dzialam dalej.m tylko zly bo ostatnio jak mialam szpadel w rekach to sie raczka popsula-sama :D a jak zrobil to powiedzial zebym tylko uwazala bo jest szpadel pekniety i co....? oczywiscie pekl do konca a ja nie zauwazylam bo jak wychodzilam z tego dolka to sie nim podpieralam i trach.-no lekka nie jestem HIHIjak juz uporamy sie ze szklarnia to wam wysle zdjecia tego co z dzialalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wczoraj zwieźliśmy drugą szczęsciem ostatnia połowe naszych gratów bo nie weszły wszystkie w niedziele i teraz trwa rozpakunek... Gabryś wielkiej szczególnie zminy nie odczuwa - poza taka ze czesciej jest na dworze tutaj niz tam ... w bielawie zostalo nam tylko sie wymeldowac i załatwic papiery M z kursu prawa jazdy - zeby skonczył je w legnicy...a do wymeldowania tez oboje musimy być...ale na to potrzebuje jeden dzien wolny w grafiku u M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Michałowi się dobrze dzisiaj śpi bo jak zjadł o 6 to jeszcze nawet nie zaczął się kręcić :P Zwykle rano tak dobrze nie jest ;) Pewnie to zasługa padającego deszczu. Wystarczy, ze jeden dzień nie zajrzę na kafe i od razu mam takie zaległości, że się gubię :O Betty - apropos złamanego trzonka -ja tam też zawsze mówię, że samo się zepsuło :D Surfitka - Michała nie tak łatwo oszukać :O Potrafi wypić np. 100 ml wody albo herbatki i po chwili awanturować się o jedzenie. Próbować oczywiście próbuję ale z różnym skutkiem ;) W każdym razie już się uspokoił z takim podjadaniem od dwóch dni wypija mi po 130 ml, co prawda nie za każdym razem ale już dobowa ilość mleka zbliża się do 600- 650 a nie 450 stąd i przerwy między karmieniem zrobiły się dłuższe. Pytałaś o wózek - w sumie jestem zadowolona bo lekki, zwrotny, dobrze się prowadzi. Natomiast zupełnie nie nadaje się na wyprawy terenowe - to typowo miejski wózek :D Poza tym nie polecam przy dziecku urodzonym na jesieni lub w zimie po prostu \"gondolka\" jest mała i gdybym miała wozić Michała opatulonego w kocyki to byłoby mu zaciasno już za moment. Podczas ostatnich upałów woziłam go już przodem do kierunku jazdy w rozłożonej spacerówce na płasko bo w gondolce było mu chyba zbyt duszno i marudził strasznie. Voltare - Ani za jakiś czas przejdzie to, ze jedzenie ma być na \"już\" Michał na początku już zanim otworzył oczy to darł się jak opętany a ja biegiem robiłam mleko ;) Teraz nawet potrafi chwilę poczekać ale bez przesady :P Omega - Michał śpi tylko na prześcieradle a do buzi uparcie od kilku dni wkłada piąstki :P W dzień staram się dawać w zamian smoka ale w nocy nie jestem w stanie. Nakarmię go, odłożę do łyżeczka - niby śpi - tylko zdążę się położyć i już słyszę jak mlaszcze rączkę - a głodny nie jest bo sam wypluł smoczek od butelki i nie chciał jeść. Podobno dzieci w ten sposób sygnalizują, że wiedza już że mają rączki ;) Malolepsza - jak zęby Marcelinki? Może coś już się przebiło i mała mniej cierpi? Fasolka - jak przeprowadzka? Wciąż masz wszystko w pudlach czy już powoli wracacie do normalności?? Ryba__lufa - Michał też nie miał żadnych skórnych objawów alergii ale na pepti jego problemy brzuszkowe to pikuś w porównaniu z tym co było. Zobaczymy co będzie jak zechcę przejść na normalne mleko. Martunia - powodzenia w niedzielę niech wszystko wyjdzie super i będzie to dla synka jak i dla was niezapomniany dzień. Milla - no proszę 5 ząbków a cóż to musi być za uśmiech z taka ilością zębów :D Mężatka - dobrze, ze już Kubuś czuje się lepiej i trzydniówka minęła. Zmykam póki jeszcze mały śpi to może uda się coś pożytecznego zrobić :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka - no proszę ściągnęłam Cię myślami 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!ja juz po sniadanku i po 1.5 godzinej jezdzie rowerkiem-770 cal nie waze sie bo mnie ku...bierze. wygladam jakbym zaraz na porodowke miala jechac. do gin zapisalam sie na 26 maja i niech cos robia z @ i oby wynik byl dobry. jak Natalka nie robila mi kupek to dawalam jej wody przegotowanej. zmykam bo ten moj nie jadek zostawil cale mleko a w zamian mam cos o silnym aromacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babole! Powiem tylko tyle, że dzisiaj po raz pierwszy nie odpuściłam naszej córce i już od samego rana jedziemy wyłącznie na cycku:D Fakt, że jemy praktycznie bez przerwy od 7 rano:P tzn. prawie regularnie co godzinę po 20 minut, więc przerwy \"pomiędzy\" są raczej krótkie, ale przynajmniej nie ma już wydzierania się i nasza córa zaczyna \"współpracować\":P:D Dobra - zmykam do kuchni coś w międzyczasie podziałać;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle z doskoku:) Voltare____brawo dla Anusi no i mamusi, rzeczywiscie udalo ci sie duzo mleczka sciagnac, ja po chyba czterech dobach po porodzie dawalam rade jedynie skropic nieco scianki lakatatora, :Pale moja byla wczesniakiem to i laktacja sie wczesniej nie pojawila, potem to juz bylam mistrzynia lakatora is ciagalam przez dwa miechy w 10 min po 120ml, brrrr, szkoda ze nie udalo nam sie karmic cycem, teraz troche zaluje, chodzi glownie o wygode....trzymam mocno kciuki, moze sie uda[odpisze na maila,] Mexatka___ marcela zgrzyta zebami jak stara, dostaje ciary na calym ciele, brrrrr dziewczyny z Kupami tez mialam dlugo problem, ja sie nie szczypalam jak dlugo nie robila, tzn [jeden dzien] to na drugi juz dawalam czopek, Marcelina nigdy nie pila i nie pije[teraz troche udaje mi sie jej wcisnac wody, ale przez caly dzien moze 60, 70ml]i myslalam ze to przez to, teraz wlasciwie wszystko wcina na gesto, a kupy zeni jak Kubus Mezatki, dwie trzy dziennie, takze ja mysle ze to wszystko czas, oczywscie ja tez Rybka czekalam do konca 4 msca, a nawet dalej[wiesz jakie my jestesmy obowiazkowe i przepisowe] zeby podawac kleik czy kaszke....w ogole jestem oszczedna jesli chodzi o nowosci..... kurde bez ladu i skldau pisze, guvbi mi sie watek, bo jestem spiaca jak cholera, ale co tam jeszcze jakies 99 nocy i sie wyspie:P chaialam napisac do kazdej, ale moze wieczorem odnajde te zagubione watki....poki co 👄 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Betty_zdjęcia poszły, juz zmieniłam adres więc teraz będę wysyłaś na ten który podałaś Malolepsza__moja teza na temat zgrzytania zębami to taka ,że naszym dzieciakom wyrosło coś w buzi i chyba ich wkurzają te zębole, nie są przyzwyczajaone, mój oprócz zgrzytania robi też takie śmieszne miny i wystawia te zębole-ubaw po pachy. Mój zgrzyta już mniej, myślę, że tak jak pisałaś minie im to z czasem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gratulacje dla Marcelinki za zebolka :) Ninka nie zgrzyta, ale tak smiesznie zaklada wargi. Ale moze tez dlatego,ze jeszcze nie ma jedynek na gorze tylko dwojki. Bo u niej to niepokolei urosly ;) Jagody, ale ja nie twierdze, ze to jest latwe. Takich malych cwaniakow trudno oszukac. Jedynie doradzam, ze jakos musisz. Voltare, co godzine karmisz ??? Oh jejuuu. Oj cos czuje ze z Anulki bedzie rekordowo duzy dzieciak ;) Niech rosnie zdrowo ! Betty, cwiczenia na pewno przyniosa rezultat. fasolka, sprawnie poszla przeprowadzka. :) Buziaczki, papapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka - na flaszce to mi ona w nocy i 5 godzin przesypia, ale dzisiaj od rana jechałyśmy wyłącznie na piersi, a ona do tego strrrraaasznie leniwa była!:P Trochę possała i zaczynała ściemniać że śpi. A położna kazała ją przystawiać na żądanie, żeby się tego ssania nauczyła, bo po szpitalnym dokarmianiu butlą miała w tym zakresie spore braki. Ale chyba nasza panna właśnie zajarzyła, że lepiej zjeść raz a dobrze i mieś spokój święty;) bo jak zjadła przed 12:00 ostatni raz to spała do 16:30, potem kolejny posiłek i teraz poszła z tatą na spacerek (dotlenialiśmy ją już od niedzieli po troszkę, bo była śliczna pogoda) i śpi do tej pory:) Więc mam nadzieję, że z czasem się nam to wszystko unormuje. Najbardziej się cieszę, że przestaje iść na łatwiznę i próbuje ssać cyca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare - z tego co piszesz wszystko idzie w dobrym kierunku jeżeli chodzi okarmienie :D Michał niestety jak spróbował butli to piersi za skarby świata nie chciał wziąć do buzi - tak zaciskał usta, że nawet palca nie mogłam włożyć a co dopiero pierś podać do karmienia :O Małolepsza - pomocy :D Chcę zamówić nowe smoczki do butelek dr Browna i zgłupiałam. Wiem trochę wybiegam w przyszłość ale ponieważ u siebie ich nie kupię już zaczęłam się rozglądać. Korzystałaś tylko z rozmiaru 2 przeznaczonego dla dzieci w wieku 3-6 miesięcy i potem z 3 czy miałaś do kaszek ten smoczek oznaczony symbolem Y? Przyznać się bez bicia, która sprzedała mi swoją @??????? Ale się dzisiaj zdziwiłam :P Czyli wszystko wróciło na stare tory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda - no właśnie moja córcia jak posmakowała butli to też jej się pierś nie uśmiechała! Z początku ani po dobroci, ani na siłę. Raz próbowałam ją przetrzymać to wojowałyśmy 1,5 godziny. W końcu wymiękłam - przecież nie będę głodziła własnego dziecka! Dlatego tym bardziej dzisiaj rano bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, że tak bez bólu zabrała się sama za ssanie:P I to po 5 godzinach snu - czyli na pewno była głodna, a alarmu mimo to nie było:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare, to cie nie zrozumialam. Myslalam, ze ty ja tak ciagle przy cycu trzymasz ;) Moje dziecko bylo bardzo cierpliwe. Na poczatku dostala butle, bo u mnie susza byla, i w szpitalu nie dali mi jej karmic, ze niby nie mialam jakis badan. ( taki ich wymog co do HIV-a :O ) Po 2 dobach zaczelam karmic cycem , ale malo co szlo. Jak wrocilam do domu mialam mleko sztuczne ze szpitala, ale postanowialm sie nie dac, zwlaszcza, ze tak naprawde dziecko przez tydzien co najmniej nie potrzebuje duzo jesc, odsypia porod itp. i karmilam cycem. Po tygodniu u mnie byl nawal, mleka jak w mleczarni ;) Cyce w rozmiarze XXXL , twarde jak kamienie. Mama mi masowala a ja sciagalam ile wlezie. A Ninka ssala, mimo, ze wczesniej zakosztowala butelki. Dodatkowo ja dopajalam woda. Przez miesiac przyzywaczajam ja do butli, zeby nie bylo problemu z powrotem do pracy. Miala na zmiane piers i sztuczne. I zero problemu. W nocy tylko cyc. I dla mnie to prawie nie do uwierzenia, ze taki brzdac moze zacisnac buzie na sutka. Voltare walcz, bo jest o co. Cyc to niesamowita wygoda. Ale jak nie dasz rady to tez dobrze. Dzieci butelkowe super sie chowaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny Gabryś zasnał 20 minut temu to mam chwlke dla siebie, z rozpakowywaniem nie bylo az tak wielkiego zachodu bo tylko to co niezbedne rozpakowywałam, reszta naszych gratów jest w moim domku na wsi w którym mieszkają jeszcze moi dziadkowie - musiałam tam wywieżć bo u rodziców nie pomiescilibysmy tych wszystkich pierdół, do rozpakowania zostały nam tylko ciuchy - ale musze czekac az mama w sobote pojedzie kupic sobie komode i nową 3 drzwiowa szafe to przeniesie swoje ciuchy z naszego pokoju do nowych mebli a my sie rozpakujemy do tych mebli co nam zostały w moim pokoju, bo mieszkamy w moim starym panienskim pokoju, jak juz rozpakuje ciuchy to zrobie wam zdjecie naszego pokoju zobaczycie jak sie urzadzilismy :) rzecz najwazniejszego lokatora - gabrysia sa juz dawno rozpakowane w całosci zostały tylko moje i M. ciuchy.... Betty - ostatnio gdzies mi sie o uszy obiło ze jak człowiek nagle zaczyna ograniczc drastycznie jedzenie i podejmuje wiekszy wysiłyk fizyczny niz dotychczas to organizm jego traktuje nowa sytuacje jako kryzys który nie wiadomo kiedy minie i zaczyna oszczdniej korzstac ze zgromadzonych zapasów czyli z tłuszczyku i wtedy wbrew pozorom i zamiarom naszym nie chudniemy a waga stoi jakby zakleta w jednym miejscu...chyba troche jest w tym prawdy bo juz spradziłam na sobie - i musze zastosowac sposób powolnego ograniczania posiłków i nieznacznego ale systematycznego zmniejszania porcji...tak zeby organizma miał kiedy sie dostosować .... ale moze u ciebie taka teoria sie ni sprawdzi - obys ty miała w tym względzie wiecej farta niz ja!!! Voltare -- walcz o cyca - ale jak sie nie uda to nic strasznego! ale wydaje mi sie ze tobie sie uda :) Jagódka --- wiem co to zaciskanie buzki - Gabrys ma tak do dzis jak czegos nie chce to tak zacisnie ze nie wsadzis palca ani niczego...i jak chce jesc to jesc i nie wezmie nawet do buzi smoczka z piciem i na odwrót jak chciał pic a ja myslałam ze moze głodny robiłam mleko a on zaciskał buzie bo chciał pic i nie wział smka z mlekiem do buzi...i do dzis tak ma wie czego chce i nie da sie zrobic w bambuko... a ja tylko sie zawsze zastanawiałam skad on wie ze to picie czy jedzenie skoro nawet smoka nie wział do buzi ??? po kolorze poznawał czy jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja was bardzo przepraszam ze tylko o sobie i tym odchudzaniu. fasolka-fajnie ze znow u mamy najwazniejsze ze razem i szczesliwi\") co do oszczedzania organizmu to calkiem mozliwe ale az tak ja nie ograniczylam tego jedzenia jem kolo 4 kanapek dziennie i obiad taki jak Asia.czyli jadam tak jak 5 latek:) to zalezy co mam do wyboru bo nawet salatki sie tez trafiaja.zalezy no zjadlam teraz z pol bulki troche Natalce i ostatniego kesa Asi. Natala je juz prawie to co my. musze jej kupic jakis oltalium czy baldeum -cos z takich rzeczy bo ma sucha skore a Asia to nogi ma jak by byla opsypana maka taka biala. rece nadal ma takie suche i takie ciemniejsze -jak babcia! A Natalcia ma takie suche czerwone policzki i ide dzis do apteki kupic im preparaty. jak na zlosc wszystko nam sie konczy lub pokonczylo.dzwonilam do urzedu skarbowego i zwrot juz w drodze teraz tylko czekac na listonosza. wczoraj wykopalam 5 -6 taczek piasku dla Asi i m sie pytal czy nie chce szpadla (metalowy caly) a ja ze nie bo zlame.i lepiej mi bylo kopac takim szpadlem bez trzonka.:) mam takie pasy neonowe czy jakos tak sie nazywaja-taka guma i przy tym kopaniu tak sie napocilam ze bylam cala mokra :) hihi mowie do m kochanie ale ja mokra a on :D nie wiem o czym myslal HIHIHIHIH mezatka-wygladacie slicznie jak elegancko .piekna para z was a dzieciatko -co sie dziwic po takich rodzicach to i dziecko ladne:) pozdrowienia i dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda____marcelina dlugo pila z jedynki, chyba 2 wprowadzilam jej pod koniec 4 msca, a teraz jeszcze zcasami w nocy pije z 2, na trojke przeszlam jak miala 7 mscy, pepti jest rzadkie, dlatego dlugo mi sie ta dwojka przydala, te Y do kaszek w ogole nie uzywalam, bo kaszke jadla odrazu z lyzeczki, jak chcesz Michasiowi troche zagescic mleko do butli, kup tez odrazu trojke, lekko zageszczone mleko swobodnie przejdzie, kup sobie 2 i 3 i zmieniaj metoda proby, moze Michasiowi odrazu taka zmiana nie odpowiadac, bo jest wyrazna roznica, dlatego nie ma co sie tak sztywno trzymac tych sugerowanych przejsc, jak masz waska butelke to tu masz linka, sa pakowane po 3 sztuki, ale sie przydaje, bo po 6, 8 ytyg i tak trzeba smoka wymienic, bo sie sklejaja i co sa do bani http://www.allegro.pl/item634831389_dr_browns_smoczki_smoczektyp_1_2_3_y_waska_szyjka.html Betty___dzielna jestes z ta dieta, ja sie katuje na basenie, ale dupsko wciaz wilekie:P a co natalki, polecam ci emolium, troche kosztuje, ale jest bardzo wydajne i moim zdnaime lepsze od oilatum, no i natwoim miejscu przyjrzalabym sie co je Natala moze ja cos uczula jak ma taka sucha skorke, takie wysuszone place moga niestety swiadczyc o alergii, jak po stosowanieu kosmetykow nie minie, idz pokaz to pediatrze jestem nieprzytomna ale juz jest lepiej niz wczoraj, wszystko to kwestia przyzwyczjenia, m pojechal w niedziele a mi sie wydaje ze juz ruski rok minal....ech!:( marcelinka wciaz markotna, opuchniete dziasla, czyli zabkowania cd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malolepsza-bylam z Natalka u pediatry i powiedziala ze te policzki to od slonca takie ma i musze kupic krem z filtrem.ale mam tez jej dawac zyrtec -5 kropel .w sumie to Natalka nic nowego nie jadla by tak miala.bo teraz to jej daje roznosci. baldeum to miala jak byla mniejsza i nawet ok. wiem ze te preparaty to kosztuja bo rozgladalam sie w aptekach i oczy to mi z orbit wyszly a szczena to po siemi sie walala :)\\ buziole dla reszty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ta moja znajoma co wam o niej juz pisalam mnie rozbraja -teraz malej daje raz w tygodniu jajko na miekko. ona juz jej ponoc wszystko daje i cieple lody i smazone wszystko. i mowwila ze ta mala to juz kolo 12 kg wazy.a 25 czy 27 maja bedzie miala 9 miesiecy.a zamiast danonka daje jej danio bo niby danonek to dla niej za maly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty___kiedys coreczka twojej znajomej na pewno jej podziekuje jak bedzie miala problemyz nadwaga, cisnieniem, miazdzyca, cukrzyca i moznaby wymieniaqc i wymieniac....bardzo wazny jest ten pierwszy rok w zywieniu i nie jest bez znaczenia na cale dorosle zycie, poza tym nawet sobie nie moge wyobrazic jak bardzo przeciazony przez takie zywienie jest ukl pokarmowy malej, na pewno nieraz boli ja brzuszek, ale przeciez nie umie powiedziec, 12 kg waza zwykle dwulatki, ale nawet nie o wage tu chodzi, tylko o glupote matki, nie mam slow, strasznie odwaznie nierozsadna jest ta twoja znajoma,zal tylko dziecka, oj zal, napawde nasze niemowlaki maja jeszcze czas na dorosle zywienie, aj wciaz trzymam sie kalendarza zywienia wylaczajac produkty ktore bardzo mnie niepokoja, ech:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×