Fasolka81 0 Napisano Sierpień 10, 2009 Betty - Gabryś tylko mama mówi na kazdego - na tate na babę na dziadzia :) trza se umiec chłopa wychować :P ....Twoja córka jest to moze dlatego z przekory mói tata :P skoro mojego M. juz nie wychować skoro jego matka nie wychowała - to chociaz postaram sie zrobic wszystko aby Gabryś był bardziej samodzielny niż mój M. i przy moim tacie też sie Gabryś nauczy wielu rzeczy - mój M. tez by mógł sie od ojca mojego nauczyć ale on nie ma chęci niestety do niczego :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 10, 2009 dodałam w stopce drzewko Gabrysia - zajrzyjcie od czasu do czasu - moze raz dziedznnie jak zajrzycie to cos wygramy z Gabrysiem od hippa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Hej, ale się naszukałam tego topiku. Rzadko się odzywam, ale za bardzo nie mam czasu. Mój Oluś jest coraz bardziej absorbujący, co chwila przyjmuje nowe figury w łóżeczku, z których trudno mu się wyplątać i wzywa pomocy :) Obroty z brzuszka na plecy i odwrotnie ma już opanowane do perfekcji. Próbuje pełzać, ale śmiesznie mu to wychodzi. Za to pojawiły się znowu kłopoty z brzuszkiem, odkąd zaczął dostawać mleko dwójkę. Na razie raz dziennie dostaje dwójkę, a dwa razy mieszane z przewagą dwójki (na początku odwrotne proporcje mu dawałam). Ale z kupą znowu problemy, ulewa mu się to mleko, nie chce go za bardzo pić. I jeszcze taki problem mam. Wczoraj po kąpieli zauważyłam, że mały ma zapadnięte ciemiączko. Daję mu dużo pić w ciągu dnia, nawet mu zakupiłam kubeczek z ustnikiem. Wiele z tego nie pije, bardziej się bawi, ale zawsze te 50 ml w czasie tych wygłupów wypije (oprócz tego pije soczek i wodę z butelki). Dzisiaj już niby lepiej z tym ciemiączkiem, ale trochę się przestraszyłam. No i prawie godzinę pisałam tego posta, bo mały co chwila piszczał, krzyczał i chodziłam do niego. A teraz to już muszę zacząć robić kaszkę :) Pozdrawiam Was wszystkie i wszystkie maluchy. Za Milkę i Telesforkę trzymam mocno kciuki i Oluś też zaciska i czeka na wirtualne rodzeństwo. Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 11, 2009 A ja już wpadłam w wir pracy, więc i czasu mało...:( Fasolka - obiecuję solennie, że dziś wieczór zgram zdjęcia i wyślę:) pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Hejka!!! dziewczyny przepraszam ze sie nie odzywam ale naprawde nie mam czasu jak wam juz pisała Aisza mam remont na głowie a jak stwierdził mój M. chciałaś remontu to sobie go rób ,wiec wszystko załatwiam sama wiec przynajmiej kupuje to co ja chce bez jego gderania.Obiecuje ze po remoncie bede czesciej pisać i nadrobie zaległości.Buziaki dla wszystkich moich e-wnucząt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 11, 2009 A, jeszcze raz napiszę, żebym jutro nie musiała przekopywać kafe. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Rybeńko, jak wejdziesz na kafe to tuż obok naszego topiku - za datą, tematem i autorką-założycielką jest taki malenki plusik (+) - kliknij go sobie, dodasz w ten sposób temat do ulubionych i po kłopocie, nigdy już nie będziesz musiała szukac naszego topiku:) będzie zawsze na wierzchu:) a wygląda to np. tak: 21:02 17297 jest tu jakas staraczka o tej porze? (ost.) Justyna M. + i o ten + na końcu mi chodzi, potem jak wejdziesz na kafe, klikniesz moje tematy albo od razu skopij sobie linka do przeglądarki http://f.kafeteria.pl/moje.php i już... :D:D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 11, 2009 rybka --- ja zaobserwowałam, ze Gabrysiowi się ciemiączko zapadało jak był głodny lub spragniony lub zmęczony i spiący. Ale głownie tak bywa jak mu sie chce pić - wiec podawaj swojemu wiecej pica!! Jak był napojony, najedzony i wyspany to ciemiaczko było normalne. to tak ci pisze żebyś nie mysła ze tylko u ciebie cos tam sie dzieje - Gabrys juz ma ciemiączko takie maleńkie ale mimo to moje obserwacje nadal są takie same nawet przy ciemiączku wielkości opuszka palca... wklejam link do galerii konkursowej z Bobovity !!!! zagladajcie !!! http://bobovita.com.pl/soczki-bobovita-slomka/galeria-konkursowa/zdjecie/1068 Omega -- hihihi dziś juz jest po 21 -- dam ci fory i zrelaksuj sie teraz a jutro zgraj i wyslij foty!! :) a reszta co tak umilkła??? pogoda jaka u was ze takie pustki?? moze hawajska?? to dawac tu troche słonca i zabierać wiatr ode mnie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 11, 2009 Fasolka - a właśnie, że zdążyłam:P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 12, 2009 witam otwieram dzis topik :) Omega - dziekuję - Ty to jednka jesteś pełna kompetencji kobieta - nie poddajesz sie nawet za 5 dwunasta :) hihi jeszcze sie potem odezwe a wy lenuchy wstawać!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Sierpień 12, 2009 kochane, wróciłam z wakacji, wymoczyłam tyłek, poopalałam się, ponicnierobiłam i wyluzowałam :) wczoraj dzwoniłam do ośrodka adopcyjnego na początku września zaczynamy warsztaty i wiecie co? cieszę się, to znaczy że jestem gotowa, spokojna i to chyba ta droga. Tylko nie piszcie, że "tacy jedni to adoptowali i w ciąże zaszli.." bo ciągle to słyszę a ja nie traktuję adopcji jako formy terapii, cieszę się bo będę w końcu mamą :) widocznie tak chciał los/Bóg (w zależności od wyznania)... no i Milka jak się cieszę, że jesteś, że zapadła decyzja, myślałam o Tobie czasami, trzymam kciuki!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 12, 2009 ani___brawo, tak trzymac:D:D:D:D:D:D:Dnic dodac nic ujac My po szczepeiniu, mam nadzieje,ze Marcelinka dobrze je zniesie:(troche sie boje:( od wczoraj mloda raczkuje, ten ost miesiac to jakas eksplozja ruchowa, pewnie dlategoze trzy miesiace temu zeszla mi z rak i to zaprocentowalo, na tym raczkowaniu to kreche juz postawilam, bo ja wsadzilam w chodzik, a tu prosze niespodzianka, jak widac co komu pisane i w jakim czasie tak bedzie ja w wirze przygotowan do powrtou m, a z marcela to nie jest tak latwo sie organozwac, ale jakos powoli daje rade, nareszccie, juz sie nie moge doczkeac!!!!!Pniedzialku!!!! mezatka___mi tez jest przykro, ze zapomnialam o roczku twojego synka, spoznione, ale bardzo szczere zyczenia, wycaluj smyka od stop do glow!!!!! sorki ze tak nie do kazdej, ale poki mloda spi chce cos zrobic[buziole!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Sierpień 12, 2009 hejka! u nas po staremu, Nelcia sie dalej remontuje , mlody u tesciowej i nawet dobrze to znosi...ja dzisiaj bylam standardowo na cwiczeniach i to mi strasznie dobrze zrobilo :D mlody nadal ma tylko 4 zeby ale nastepne juz ida bo strasznie marudny jest i nawet dotknac dziaselka nie da...juz coraz czesciej robi samodzielne kroczki ale nadal sie boi ...no i tyle :D Mezatka sto latek dla twojego krolewicza!!!!! no jak urodzinki byly to chociaz spozniony prezent sie nalezy :) http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.central-lodz.pl/oferta/zabawki_web/rowerek_L.jpg&imgrefurl=http://www.central-lodz.pl/Papier_zabawki.html&usg=__AaC8IjEOlh0uZaSxmxehrre6Bcc=&h=1088&w=1407&sz=154&hl=pl&start=10&tbnid=2O3yfJ-pYiDWGM:&tbnh=116&tbnw=150&prev=/images%3Fq%3Drowerek%26gbv%3D2%26hl%3Dpl%26sa%3DG Ani no i bardzo sie ciesze ze u ciebie tez do przodu!! wazne ze sie nie stoi w miejscu! odzywaj sie czesciej kochana!!a Betty a ty sie nie zalamuj tylko ciesz ze przebieglas jakis kawalek ! ja nawet na 10 metrow nie umiem sie zdobyc :) moj Bartek tez ciagle od kiedy zaczal gaworzyc tylko tata i tata a teraz juz do mamy mowi mama a do taty tata wiec zawsze wiadomo kogo wola :D glowa do gory Fasolka Gabrys jest uroczy no i tak sroczka :):) udal ci sie synus kochana oj udal :) Ryba ja to przechodzilam te problemy z kupa i w ogole z zmiana mleka ale jak mlody troche podrosl to jak reka odjal! a probowals wode zmienic? bo u mnie to bylo problemem i dlugo mu wszystko robilam na wodzie "Mama i ja" - w kauflandzie ja kupowalam - taka polecila mi pediatra, a z ulewaniem yo u nas tez dlugo byl problem chyba az do 7-8 miesiecy!! teraz jaks ei bawi i mu sie beknie to czasem troszeczke cos poleci i tyle a wczesniej to fontanny byly :C no ale z tego tez wyrosl...przez niektore rzeczy po prostu trzeba przejsc Omega a ja jeszcze zdjec ze spotkania nie widzialam i pomijam juz zdjecie piatego........ :D ktore tez nie dotarlo Malolepsza u nas po szczepieniu byl jeden dzien stan podgoraczkowy i dostal lekkiej wysypki jak przy rozyczce i tyle ! mam nadzieje ze Marcelinka rowniez dobrze ja zniesie !no i widzisz dobrze ci Omega mowila zebys odkleila rzepika! teraz tata wroci i mlodej nie pozna :D nie zawsze placz dziecka znaczy ze mus ie krzywda dzieje... dla reszty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 12, 2009 Aisza - zdjecia z odwiedzin zaraz wam wyślę, a zdjęcie piątego to chyba musze w lustrze zrobic, bo jestem samiuteńka w domu jak palec:( i nie ma kto pstryknąć. A pewno, że dobrze, że Marcela poczuła wolność, bo co to za przyjemność tylko u mamy na rączkach wisieć, a tak to sama może wszystko teraz dotknąc i "pójść tam, gdzie ona zechce, a nie mama...:P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Sierpień 13, 2009 omega - no, no no odważne i z historią - lubię takie tatuaże :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 13, 2009 hejo laseczki! fakt ze tata to dziecka nie pozna, no nie ma szans, wlasnie sobie spojrzalam na fotke jak wyjechal i teraz, roznica jest ogromna, ja to widze, a jestem z nia non top, to co dopiero M, no i spojrzalam na zdjecie jak ja w koncu na te partery zepchnelam, rany postep jest niesamowity, glupia matka bylam i tyle, z reszta teraz no nawet nie mailabym sily jej nosci, bo czasami jak troche ponosze to dzieki taki mam bol plecow, najwikeszy moj problem to taki, ze mloda nie chce siedziec w wozku, musze na sile to tez jakos zalatwic, ale jak wroci M:P Omega____jeszcze nie weszlam na poczte, ale na pewno 5 to cudenko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Ani, fajnie, że jesteś. Jednak napiszę, że los jest przewrotny i nawet nie w Twoim kontekście, ale swoim. Napiszę chyba prosto z mostu, bo nie wiem, jak :) Jestem w ciąży. I nie wiem, jak to się stało :P Jestem w takim szoku, że jakoś ciężko mi poskładać jakieś sensowne zdania. Po tygodniu braku @ zrobiłam sobie test i po 5 sekundach miałam dwie grube, wyraźne krechy. Na razie dochodzę do siebie, jak ochłonę to napiszę coś więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 13, 2009 ryba_lufa+++WIELKIE GRATULACJE KOCHANA AZ 3 RAZY CZYTALAM POSTA BO NIE WIERZYLAM CO CZYTAM :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Sierpień 13, 2009 o matko Ryba!! no to GRATULACJE!!!!! jestem rowniez w szoku!!! ale pozytywnym :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Rybka___ja juz ci mowilam jak baaaaardzo sie ciesze, ciotka wpisuj sie do tabelki, mamy ciezarowke, huraaa!!!!!naprawde cudownie, i zobaczysz ze bedzie dziewczynka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Mowę mi odjęło, dech zaparło - o ranyyy!!! SUPER!!!! Rybka gratuluję kochana!:D:D:D Jak szaleć to szaleć! Życzę Ci tym razem dziewczynki, albo bliźniaków - za te wszystkie lata bezowocnych starań - odbij sobie kochana i sobie nie żałuj!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Sierpień 13, 2009 wiecie co, zanim jeszcze dowiedziałam się, że jestem w ciąży, to śniło mi się, że urodziłam bliźniaczki - dwie dziewczynki. Ale wolałabym jednak, żeby nie był to sen proroczy. W ogóle ciążę ciężko mi przyjąć, choć narzekać nie będę (od przybytku głowa nie boli :P ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Rybka__GRATULACJE OGROMNE!!! ciesze sie strasznie,całuski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Hejki! Wow Rybka ale nuuuuuumer-super -nie bedzie duzej roznicy wieku miedzy dzieciaczkami-na poczatku pewnie nie bedzie latwo ale potem z gorki.GRATULACJEEEEEEE:):):):):):)I masz racje od przybytku glowa nie boli. Ani-tak trzymaj-jesli upewnilas sie w tej decyzji to tego sie trzymaj.I tez masz racje w tym zeby nie traktowac adopcji jako formy terapii-to byloby nie fair wobec tego malenstwa ktore zagosci w Waszym zyciu i w sercach. Malolepsza-Super ze Marcelinka robi takie postepy-pewnie potrzebowala tej przetrzeni zeby rozpostrzec skrzydelka. Mezatka-sorki ze spoznione ale za to cieplutkie zyczenia urodzinowe dla synusia-duzo zdrowka i usmiechu na buzce Milka a ty gdzie-wracaj kobietko bo mi tu lyso bez Ciebie;) U mnie glowa pelna watpliwosci-nie do formy ale co do skutecznosci ale coz na razie tylko to moge miec.Wszystkie badania zrobione lacznie z mammografia(jak nic z tego nie wyjdzie to przynajmniej bede wiedziala ze na innych polach jestem zdrowa;)W przyszlym tygodniu jak przyjdzie @ to mam zadzwonic po leki i zaczynamy bal:D.W sumie zastanawia mnie jedno ze ja od razu zaczynam od stymulacji,nie mam zadnych wyciszaczy,dopiero po stymulacji dostane antagonisty przed pobraniem jajeczek.No ale sama sobie tego nie wymyslilam. Juz sie na dobre rozpakowalismy,zostal tylko jeszcze karnisz do zawieszenia i firanki.W sumie to sie smieje ze mieszkam w takim typowym polskim miasteczku-gdzie nie spojrzec polskie firanki w oknach:)Tu takich ladnych nie ma,wszystko przywoza ludzie z Polski. To by bylo na tyle na razie. Buzki dla wszystkich duzych i malych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Rybeńko serdeczne gratulacje A my z Natalą jesteśmy właśnie po przemiłym spotkaniu z Omegą-dziękuję Ci kochana za wsparcie, za to że mogłam się wygadać i za wszystkie dobre rady Kochane uciekam bo mały bączek wstał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Ryba - no ale wiadomości 13-go!!!!!!!!!!!!:D:D:D:D:D:D:D:D GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!! od razu mi sie nasunęła dziewczynka na mysl:D:D:D:D:D:D, ale fajnie!!!! to dla ciebie i R.: a ja własnie wróciłam po przemiłym plotkarskim spotkaniu z Mimi i Natalką:D:D:D:D:D cudowne dziewczyny:):):) teraz wypada kolej na Surfitkę, ale to już jak wrócę z wywczasów, i chyba we wrzesniu sie wybiore na lody Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 13, 2009 RYBECZKA - OGROMNE WIELKIE GRATULACJE I USCISKÓW MOC - ;D NO I ZEBY BYŁA TO FASOLKA (ONA) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Ryba jaaaacie, super!!! przypomnij proszę jaki mieliście problem, dobrze kojarzę, wrogi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Heh - Ryba jeszcze chyba nie ochłonęła po testach:P Ciekawe czy skończyło się na jednym, czy były jakieś "ripleje":P Ryba - a co na to przyszły tatuś? Pewnie dumny z siebie i szczęśliwy?;) Omega - zdjęcia super, szkoda tylko, że Gabryś malutki i nie opanował jeszcze obsługi aparatu fotograficznego (Fasolka - masz na przyszłość pole do popisu - może przed następną wizytą Omegi zdążysz:P) bo albo ja nie dostałam, albo nie macie żadnej wspólnej fotki z Fasolką?;) A tatuaż extra, ale ponownie aż mnie ciarki przeszły, jak wyobraziłam sobie ile to razy ta igła w Ciebie wchodziła i wychodziła:P Telesforka - no ależ z Ciebie optymistka!:P Ma być i będzie to podejście skuteczne! Surfitka - a Ty co - zajęta remontem, że do nas nie zaglądasz? Czy nadal walczysz o neta? Malolepsza - dzieciaki się zmieniają. Najbardziej chyba przez pierwsze 2 latka:) Ja każdego dnia widzę po naszej niunci kolejne postępy. Jeszcze miesiąc temu leżała kluseczka w łóżeczku i trzeba jej było pomagać i obracać z boczku na boczek. A teraz wierci się jak bąk sama, każdego dnia wita nas z rana szerokim uśmiechem tak, jakby spotkało ją jakieś niebywale wielkie szczęście:D O zmianach w wyglądzie już nie wspomnę;) Każdego dnia dziękuję Bogu, że ona z nami jest! ani77 - no i widzisz - decyzja podjęta, humorek dopisuje i od razu lepiej! I przede wszystkim cieszę się, że do nas wróciłaś i mam nadzieję (pewnie jak większość z nas), że teraz już z nami zostaniesz na dobre i będziesz częściej pisała. Może Twoim śladem pójdą inne pary, którym do tej pory ciężko było podjąć ostatecznie tak ważną decyzję:) To będzie Wasz wymarzony dzieciaczek, a my wszystkie tutaj będziemy jego "rodzonymi":P, topikowymi ciotkami i babciami:P Obyście jak najszybciej przeszli przez te wszystkie procedury i jak najszybciej odnaleźli ten swój skarb, któryś gdzieś tam być może już na Was czeka Kolorowych snów! Spadam szykować jakąś kolację dla M. bo zaraz wraca z pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 13, 2009 Voltare - poprawiłam się i wysłałam jeszcze zdjecia, które robiła Faos;ka, wspólnych niestety nie mamy, ale za to mam z fajnym facetem:):):) No tak, Ryba chyba jeszcze nie ochłonęła - miejmy nadzieje, że jutro się pokaże:) No własnie, a Surfitka to gdzie???? hej, hej, może jednak uda się załapac na internet od teściowej? Albo może jednak w góry pojechała, tak jak mówiła... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach