telesforka 0 Napisano Listopad 6, 2009 Hej Kochane! Ja wczoraj mialam transfer-dostalam 3 sliczne 8-mio komorkowe blastusie-podobno pierwszorzednej jakosci-oby choc jedna z nami zostala.Czekam jeszcze na wiadomosc czy 2 pozostale dalej sie dzielily i pojda do mrozenia-jesli nie to nie mamy zapasu.Teraz tylko musimy czekac. Buzki dla wszystkich.Sorki ze tak skrotowo ale mam bratanka w domu i jest bardzo zajmujacy:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 6, 2009 telesforka - trzymam kciuki Teraz przed Tobą najdłuższe 2 tygodnie w Twoim życiu;) Życzę Wam powodzenia i zdrowiutkich, ślicznych, różowiutkich trojaczków;) Ani - za Ciebie również trzymam kciuki! Ty już chyba po niedzieli jakoś będziesz testowała - tak? Boże jak ja bym chciała, żeby Wam się w końcu udało. Odezwij się i daj nam znać jak się sprawy mają:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Listopad 6, 2009 telesforka - trzymam za Ciebie kciuki!!! z całych sił!! jeśli o mnie chodzi, to możecie puścić, u mnie klapa. Koniec!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 6, 2009 cholera!!!!:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 6, 2009 Ani :( Tak strasznie mi przykro :( Telesforka, no to trzymamy kciukaski za trojaczki :) Moj nowy gin ma w gabinecie zdjecie trojeczki ktorej pomogl przyjsc na swiat i akurat w poczekalni byla dziewczyn co rodzila i lezala na sali z mama trojeczki dziewczynek. A tatus sie tylko martwil co to bedzie jak wszystkie w czworke kiedys okres dostana ;) A u mnie wyniki nie za dobre, niestety. Zobaczymy co powie gin , wizyta za tydzien. Bety dobrze ze dzielnie trzymasz straz. Mala dzis byla do szczepienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Listopad 6, 2009 Ani -mi też przykro :( telesforka-i tez przyłączam się do życzeń -trojaczków :) Surfitka -no oby te badania nie byly takie straszne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Listopad 6, 2009 Ani-cholera jasna-mialam nadzieje ze to jednak bedzie ten raz.Ja mam jeszcze kilkanascie dni zludzen. Dostalam zdjecia moich"dzieci" to dwa z nich sa okraglutkimi kwiatuszkami a trzecie jakies nieregularne-stwierdzilam ze to trzecie to pewnie chlopczyk bo taki jakis pokrzywiony no ale wg lekarki wszystkie sa perfekt:)Zobaczymy co z ta pozostala dwojka.Bo mialam 7 -wszystkie sie zaplodnily ale dwa przestaly sie rozwijac. Boze-tak bardzo Cie prosze zeby choc jedno zostalo z nami. Moj M daje dzielnie zastrzyki choc jest blado zielony przy tym -no ale 4 za nim juz a jeszcze kilkadziesiat(oby!!!!) przed nim to dojdzie do wprawy. Wzielam nastepny tydzien wolny-normalnie to pracowalabym ale w pracy zdarza sie ze musze dzwinac ciezar -nie chce ryzykowac. Dziewczyny po IVF-czy Was cos bolalo po transferze?Bo mnie nic nie boli a powiedzili mi ze moge wziac przeciwbolowy Tylenol jakby co.Chyba swiruje;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 6, 2009 Telesforka - spokojnie - mnie tam nic nie bolało do tego stopnia, żebym musiała rozważać wzięcie jakiegokolwiek leku przeciwbólowego. Lekkie tylko pobolewania w dole brzucha, ale to od punkcji praktycznie. Nic mocnego - ot taki tylko tępy delikatny ból. A właściwie lekki dyskomfort a nie ból. Mój M. był bladozielony tylko przy pierwszym zastrzyku. Potem jakoś szło - tylko wyklinał jak się na niego darłam jak mnie bolało, że on z zawodu na pewno nie jest pielęgniarką:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Listopad 6, 2009 Ano fakt ze ja mam transfer praktycznie dwa miesiace po pobraniu.Po punkcji dol brzucha bolal mnie dosc intensywnie przez kilka dni.Wiec jakbym wtedy miala transfer to pewnie by bolalo. Musze przyznac ze M robi te zastrzyki niezle-czasem tylko jak sie mimowolnie wzdrygne jak mnie zakluje przu wkluciu to on juz sie przejmuje ze mnie boli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 6, 2009 Telsforka - no a mnie bolało od tego roztworu, w którym rozpuszczało się zastrzyki - brrrrrr!!! Czesi stosują rozpuszczalniki do zastrzyków chyba na bazie czegoś tam spirytusowego. I przez to bolało jak diabli! Niby w klinice pielęgniarki mówiły, że można zastępczo zamiast czeskiego rozpuszczalnika stosować polską sól fizjologiczną, ale ja tam nie chciałam ryzykować. W końcu jak już tyle kasy wydałam na te zastrzyki, to bałam się na własną rękę zmieniać ich skład. W końcu ktoś to wymyślił, że rozpuszczalnik ma być taki a nie inny. Więc jakoś trzeba to było przetrzymać;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Listopad 6, 2009 Ja mam ten progesteron w olejku-od razu gotowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Listopad 6, 2009 DOBRANOC/kolorowych snów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 6, 2009 Dziewczyny, co jest z Małolepszą ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 7, 2009 Surfi, z tego co wiem, to Malolepsza zyje, ale czemu sie nie odzywa to inna para kaloszy... nie wiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 7, 2009 Ani - :(:(:(:(:(:( Telesforka - trzymanie kciuków za pierwsze nasze topikowe trojaczki - rozpoczete! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Listopad 7, 2009 Ani-----tak mi przykro:( Telesforka------trzymam z Bartusiem mocno kciuki:) Betty----masz bardzo śliczne córeczki buziaki dla nich Surfitka Ninka to juz naprawde duza i śliczna panna,i juz tak duzo potrafi Bartuś to taki mały leniuszek jak ma ochote to pokaże ile umie;) Dzisiaj mam wolne Bartusiem zajmuje sie tatuś,a babcia bedzie sprzątać bo w ciagu tygodnia mój mały pomagier tak pomaga że jest jaszcze wiekszy bałagan.Ostatnio najlepsza zabawa jest mycie podłóg i odkurzanie:D a jak zadzwoni Aisza to mały zdaje mamusi relacje z tego co zrobił--oczywiscie jezykiem tylko sobie znanym:D Omega---udały nam sie te wnuki:):):) Dla wszystkich niewymienionych Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 7, 2009 czołem! Wpadam póki co pożyczyć wszystkim owocnych sobotnich porządków!:P nelcia - a propos rozmów telefonicznych i zdawania relacji - zapraszam wszystkich do obejrzenia czegoś co mi ostatnio wpadło w ręce;) http://www.youtube.com/watch?v=W_po2V2ZOl0&feature=related jakby się źle wkleiło - wywalcie rzecz jasna spację. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 7, 2009 Voltare, jakbym widziala moja Nine, tylko ze ona ciut wyrazniej , a przynajmniej ja ja troche rozmumiem ;) Nelcia, Bartus na pewno jest super chlopak :) No i też jestem ciekawa czemu Małolepsza zamilkla. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Listopad 7, 2009 Dziewczyny ta mała Julka chyba chodziła do tej samy "szkoły językowej" co Bartuś:D :D Jak dzwoni mama lub dziadek to w ten sposób Bartek zdaje relacje ,zdarza sie ze skarży na babcie jaka dzieje mu sie krzywda a na koniec całuje telefon wysyłajac w ten sposób buziaki wiec jak widzicie mnie sie nie nudzi:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Listopad 8, 2009 nie nie moge sie powstrzymac bynie napisac -choc jeden wpis w tym dniu. w sobote Asia stracila pierwszego mleczaka (dolna jedynka) -ja pomoglam a dzis (druga jedynka)-M pomogl. juz 2-3 razy bylysmy by tylko sie pokazac,raz sie zapisac i 2 razy by tylko dac jeszcze czas na bujanie i gryzienie marchewki. a juz nastepne wychodzily jeden juz nawet wyszedl prawie caly a dentystka jescze powinien sie wstawic. a tak juz ma spokoj -do nastepnych bo te to dosc szybko wyszly bo powinny kolo 6-7 lat a Asia ma 5,6 miesiecy.no ale to juz za nia. wlasnie wrozka zebuszka zaplacila po raz 2 za zeba :) i to by bylo na tyle=dobranoc!!!!!!!!!1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Listopad 8, 2009 powinnam poprawic literrowki ale mi sie juz nie chce i mam nadzieje ze mi wybaczycie i sie uciezszyccie ze kolejna stronka moja :P :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Listopad 9, 2009 dzien dobry ja wstalam z bolem glowy. Natalka dopiero teraz sssie wylania z pod kolderki :)-spioch szkoda ze fasolka do nas nie zaglada :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 9, 2009 Dzień dobry. Stawiam kawke. Ktos chętny? Martwie sie o Rybe i Malolepsza, ze tak calkiem zamilkly :( U nas jako tako. czyli dobrze ;) Betty, no super ze zebole wypadly. Gratulacje dla Asi. Faktycznie szybko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Listopad 9, 2009 witaj Surfitko, ja poproszę o herbatkę. Milczenie Ryby jestem w stanie zrozumiec, ale Malolepsza to nadaje sie do bicia:P Co prawda sama też często sie nie pojawiam, ale zawsze staram sie wpaść. A niektóre panienki oj oj... zapominają... albo nie chcą... albo nie mają czasu... albo albo... pozdrawiam nieobecne, a obecne obdarzam wielkim ciepłym usmiechem:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Listopad 9, 2009 Witajcie:) Jestem i ja. Wybaczcie długie milczenie ale sama nie wiem dlaczego nie piszę...Czytam za to codziennie:) U nas wszystko dobrze, Natalka coraz więcej mówi np. mama, tata, baba, buty, itp. Bardzo się cieszę bo robi postępy, jak wiecie u niej z mową ciężko. Wszyscy mnie pocieszaja że jak zacznie mówić to pełnymi zdaniami i będę miała jeszcze dosyć;) Ostatnio kupiłyśmy wielki blok i kredki ale mała oczywiście maluje po wszystkim oprócz bloku:D:D:D Ja dalej w zawieszeniu, myślę o otworzeniu sklepu z ubraniami razem z koleżanką, ale nie wiem czy to dobry pomysł z kimś...Może powinnam sama? I tak muszę czekać jeszcze rok dopóki mała nie pójdzie do przedszkola. Ściskam Was wszystkie bardzo mocno!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 9, 2009 Omega, no nie wiem, nie wiem co z ta malolepsza, cos dlugo to trwa. Herbatka podana :) Mimi, jak masz mozliwosc otworz skelp sama. Latwiej jest ewentunie pozniej kogos zatrudnic do pomocy, niz rozwiazac spolke. Nina tez uwilebia malowac i poki co, phu, phu maluje po kartkach. Ale ja jej daje kartki od drukarki, bo na blokach bym zbankrutowala ( pewnie szedlby blok dziennie ;) ) . A co do mowy to racja, najczesciej jak dzieci pozniej zaczynaja to to juz ladnie zdaniami :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Listopad 9, 2009 Hejka! A ja właśnie siedzę sobie przy wieczornej kawie:) Właśnie uświadomiłam sobie jak ten czas cholernie szybko leci... Tak bym chciała spędzać z naszą małą więcej czasu, a tymczasem tego czasu mamy tak strasznie mało. Mimi - ja tam popieram zdanie Surfitki. Z tymi kolegami i koleżankami do spółek to trzeba bardzo bardzo uważać, chyba że się znacie jak łyse konie kupę lat i wiecie, że bez względu na jakiekolwiek perturbacje jesteście w stanie stanąć za sobą murem i macie do siebie bezgraniczne zaufanie. A z tym to różnie bywa - wiem z autopsji. Koleżanka, którą znałam od wspólnych niemowlęcych lat i za którą byłam w stanie głową ręczyć jakiś czas temu dla kasy wywinęła mi taki numer, że ledwie wyszliśmy z tego z M. obronną ręką:( Teraz nie ufam nikomu do takiego stopnia do jakiego ufałam jej. Zastanawiałam się wczoraj skąd małe dzieci wiedzą, że najlepszymi zabawkami są piloty od telewizorów i telefony. Bo to, że o tym wiedzą, jeszcze zanim taki telefon zobaczą, to sprawa oczywista!:) Szykowałam wczoraj obiad. Dałam Ani gumową zabawkę - takiego piszczka. Ładna, nowa, kolorowa - zajęła ją przez minut 5. I zaczęły się wrzaski. Na odczepnego dałam jej starą "kuloodporną" nokię, której nic złego zrobić nie mogła i wpatrywała się w nią chyba z godzinę i kombinowała przy przyciskach. Tylko jakieś bulgotania wydawała przy tym:D Ryba, Malolepsza - nie wygłupiajcie się! Dajcie przynajmniej znać co się dzieje! Fasolka - u Ciebie też mam nadzieję, że Twoja nieobecność to przejściowe problemy natury techniczno-sprzętowej, a nie żadnej innej... Betty - to faktycznie Asia szybko zębole pogubiła. Ja się swoich pierwszych pozbyłam jakoś pod koniec 1 klasy. Pamiętam u nas była wówczas moda na to, że każdy te swoje mleczaki zbierał i nosił do szkoły w buteleczce po lekach:P Co chwila ktoś tam meldował o nowym "nabytku":P śmigam trochę "pośpiewać" z moją gwiazdą, bo zaraz pójdzie spać i znowu nie zdążę się tą moją śmiechuliną nacieszyć;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Listopad 9, 2009 Hej I ja się melduję :-) Mimi__popieram zdanie koleżanek, lepiej otwórz sklep sama, popieram przysłowie mówiły jaskółki,że niedobre sa spółki. Voltare__czas szybko leci, ja siedzęw domu z małym i tez mi czas szybko ucieka. Takie mamy czasy,że po macierzyńskim trzeba zmykac do pracy bo przewaznie po jak któraś mama decyduje sie iść na wychowawczy to nie ma po co wracać do pracy. Aisza__kiedy masz ten egzamin?? Powodzenia, napewno sie uda, trzymam kciuki Ani__przykro mi ,że znów wam się nie udało. odzywaj się do do nas mimo to telesforka__trzymam mocno kciuki :-) Fasolka__odezwij sie w końcu, daj chociaż znać że wszystko OK Betty__ja pamiętam,że mleczaki te zbierałam :-) A i dziecaki super wyglądają bez zębów, szczególnie bez jedynek :-) Dziewczyny mój plan A zmierza ku końcowi, ale widze go w czarnych barwach, póki co nie wszystko przesądzone,ale ostatnio mam pecha,więc..... Trzymajcie sie, papapa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Listopad 9, 2009 Hej Kochane! To sie dziesiaj popisalam-mialam jechac na sprawdzenie progesteronu 09.11 i zafiksowalam sie ze to jest jutro czyli we wtorek-i dopiero tak kolo 12-tej zajarzylam ze to dzis-zadzwonilam do kliniki zeby umowic sie na jutro ale jeszcze mi nie oddzwonili.A wszystko przez to ze zaraz po transferze pielegniarka powiedziala mi ze mam wrocic 9-tego tj we wtorek tak wiec potem juz tego nie sprawdzalam. Czas leci powolutku-nie jestem wyjatkiem i jak wszystkie dziewczyny w tym czasie po prostu swiruje-nie mam zadnych dolegliwosci poza nieco pelnym brzuchem i bolacymi piersiami-wiec wymyslam ze pewnie zadna komoreczka nie zostala,jakby mnie bolal brzuch pewnie martwilabym sie ze cos nie tak-najchetniej to pewnie jakbym miala wszystie typowe objawy ciazy :) Wiem,jestem monotematyczna ale mam nadzieje ze to stan przejsciowy. Malolepsza,Rybka co sie u Was dzieje? Buzki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Listopad 10, 2009 Witam dziewczyny. Telesforka, mocno trzymam za was kciukaski. Nawet nie wiesz jak bardzo chcialabym abys nam wkrotce oglosila cudowna wiadomosc. Voltare, jeszcze do telefonow dochodza piloty i kalkulatory. Czym wiecej guzikow tym fajniejsza zabawka :D Czytalam, ze jednak bedziesz sie starac o rodzenstwo dl Anulki. Moze sie zgramy w czasie , z tym ze ja na naturalne poczecie wogole nie lcze. A mi maz kupil na urodziny wczesniejszy prezent - szybkowar. A wczoraj dostalam drukarke z tp, za umowe o neostrade. A co u was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach