Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

Voltare__w kazdym razie kazda z nas wybrała dla siebie tą lżejszą wersje sobotniego sprzatania :) czytam własnie o tym jak sie ma wada wzroku do porodu, ja mam wizyte u okulisty 22 wrzesnia - w ten sam dzien co u gina, wiec sie dowiem wtdy w jakim stanie jest moja śiatkówka i czy tak jak Aisza bede miała jakieś wskazania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babole! Ja dzis mam wolne(jak z reszta w kazdy weekend:) to juz zalatwilam polski sklep,teraz usiadlam na moment bo mama robi ciasto na szarlotke,potem pofarbuje jej wlosy i sprzatne lazienke-mamy podzial pracy-ja sprzatam lazienke,mama reszte mieszkania na tygodniu jak ja jestem w pracy a moj maz jak na razie nie ma przydzialu w tej kwestii ale to sie zmieni;) A jutro moze wybierzemy sie na zbieranie jablek .Moja @ ma opory z przyjsciem ale po tempce wiem ze dla odmiany w tym miesiacu owulka byla w 19 dc wiec dodajac 13-14 dni przyjadzie pewnie w poniedzialek.Brzuch pobolewa,cycki jeszcze bardziej i do kompletu dolaczyl krzyz wiec pogieta jestem jak zydowski paragraf. Ani-......... w tym miejscu padlo niecenzuralne slowko-przykro mi,naprawde wierzylam ze po Malolepszej i Voltare pojdziesz jak burza.No ale masz mrozaczki i mam nadzieje ze wsrod nich jest ten \"zloty strzal\" Fasolka-Gabrys od poczatku wyrabia sobie wylacznosc na mame i pokazuje tatusiowi ze on tu rzadzi-a ze na razie w postaci kopa.......:P Jagody-brzuchalek widac.Skoro te doznania w postaci pukania sie powtarzaja i jest to cos czego wczesniej nie mialas to juz pewnie Borowek sie obija po katach;) Voltare-korzystaj z rozpieszczania poki mozesz bo potem malenstwo nie da Ci spokoju. Surfitka-super ze NInka przeszla spokojnie przez ten pierwszy tydzien bez mamy.Ja tez mam polska telewizje w sumie tylko dla mojej mamy bo sama nie mam czasu ogladac -czasem tylko zerkam na informacje. Omega-dzieki za zdjecia,fajnie tak zobaczyc dwie dziewczyny ktore poznaly sie dzieki kafe-razem-a wlasciwie trzy.No i tak jak Surfi brakuje mi tych polskich klimatow. Malolepsza-Marcelinka rzeczywiscie slodziak. Betty-Asia gdzies podswiadomie czuje ze stracila wylacznosc i proby buntu w postaci niesprzatania zabawek sa wymuszanie uwagi>Powtarzaj jej czesto jak jestes z niej dumna ze Ci pomaga,jak super jest starsza siostra i jak duzo rzeczy Natalka sie od niej nauczy-jak np sprzatanie zabawek. Mimi-no nie moge:):):)Malolepsza ze skrzydelkami a Jagody blondynka????Nawet ze sporym wysilkiem trudno mi jest to sobie wyobrazic-jestes nieslychanie tworcza osoba. Aisza-fajnie ze dobrze sie zaczyna wszystko ukladac,Bartus rosnie i juz bedzie lzej,mezus ma prace-trzymaj tak dalej. Ok,ide farbowac siwizne mojej matuli,ale bede zagladac. Buziaki dla kazdej👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat na wadach wzroku się nie znam - odpukać nigdy nie miałam z tym problemu, chociaż rodzice się darli zawsze, żeby tyle przed kompem nie siedzieć:P A u nas dzisiaj zaczął się sezon grzewczy:P Mężuś rozhuśtał ogrzewanie i kaloryfery bosko ciepłe - jak milusio! A na zewnątrz właśnie +0,5°C brrrr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dla odmiany jest gdzies 27 st a jutro ma bys okolo 30-ale dosc pochmurno i pod deszczu wiec parowa na zawnatrz.Ale juz sie boje zimna w tym mieszkaniu wiec pilnie studiuje ogloszenia o wynajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja niecierpię zimna! A dzisiaj to już się u nas czuje powiew jesieni:P Chyba trzeba na jakąś kolację zmykać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na dworze 11`C - a w mieszkaniu - 19`C - jeszcze nie grzejemy, bo mamy gazowe ogrzewanie, poza tym jak sie ubiore ciepło to nie odczuwam tak mocno ze chłodniej w mieszkaniu, jednak widze juz ze metry robia swoje - juz sie dopwiedizałm ze to nie wada wzroku decyduje tu o wskazaniach do CC - tylko dno oka i stan siatkówki ja też coś ide przekąsic :) i herbatka z cytrynka i miodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja własnie wróciłam z zakupów i aż miło się czyta, co naskrobałyście:D Tak więc Jagody nie ma reguły - weekend czy nie - ważne, że dziewczyny się rozgadały. a ja się już przygotowałam do następnego spotkania (z Mimii Natalką), czekam tylko na swobode poruszania (czyt. samochód do mojej wyacznej dyspozycji) i ustalamy termin, więc będa następne zdjęcia:D:D:D:D już się cieszę:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omega się pozytywnie rozszalała:D:D:D Dobra - kończę powoli ślęczenie przed kompem - jak tutaj siedzę weekend mija mi zdecydowanie za szybko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare - przecież zapowiadałam, że robię objazd wnuków:P:P:P a do ciebie za rok też zawitam, żeby nie było...:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziewczynki już zmykam, obejrze \"jak oni spiewaja\" to sie moje dziecko umuzykalni :P moze pójdzie spac, bo póki co to sie kręci i mnie już boli wszystko pojde sie wykąpac i połoze sie - a nóż uda mi sie go uspi pod kołdra... :P ostatnio spiewałam mu zeby juz zasnał - dzwine ale jedyn co umiałam zaspiewac to była kolęda :P ale zadziałało :P spokojnego wieczoru i diobrej nocki zyczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omega - a pewnie, że miło Cię będzie zobaczyć na żywo;) Tylko kiedy ja się tego Twojego wnusia/wnusi doczekam... Ja już bym chciała, żeby były przynajmniej święta wielkanocne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare, ja tez :) Wiosna bedzie to moze zaczne juz walizki pakowac :D A czemu ja nie widzialam brzuszka Jagody? Ani Ryby? Ani, przykro mi :( Fasolka, ciesze sie, ze szczesliwa na swoim :) Co ciekawe tez przerabialm problem z pampersami nr 1. I musialam kupic Huggisy, za ktorymi nie przepadam. W koncu poszlam na sposob i kupilam przez internet. A ostatnio juz 2 i 2-3 musialam kupic :P Mimi, sen pierwsz klasa :D Uciekam bo robota goni..dobrze, ze mama chociaz mi prasuje :P Za to nie gotuje, bo nie lubi, musimy wieczorami gotowac, i w tym wykazuje sie moj maz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
telesforka - no sama widzisz, że te ogonki w początkowym etapie to wcale sprawy nie przesądzają:P:P:P Surfitka - brzuchal Jagody możesz popodziwiać klikając na link choćby pod jej ostatnim wpisem;) A co do Ryby to do tej pory chroni synusia przed wścibskimi oczami koleżanek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, ale ze mne gapa. I jeszcze mozna malenstwo zobaczyc :D Nie wiem czemu, ale mysle o nim jako chlopczyku ;) A brzuchalek juz fajniutki - taki zaokraglony.. :D Fajnie bylo byc w ciazy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare i mysle, ze ty tez wkrotce zalozysz fotosika by moc poobserwowac wzrost brzusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka!Montujcie braciszka dla Ninki:):):)Ogonek znow bedzie i moze zostanie na stale?Ja tez mam przeczucie-choc slabsze niz u Ryby ze chlopczyk bedzie u Jagody?A ja wlasnie wsciekam sie na mezusia bo wypil dwa piwa na koniec pracy i wsiadl w samochod.Nigdy mu sie to nie zdarzylo i mam nadzieje ze po dzisiejszym sie mu znowu nie przydarzy. Buzki-ide grzmiec dalej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w tą pochmurną i zimną niedzielę Fasolka - skoro masz niedaleko do szpitala to lepiej nie bierz zbyt dużo rzeczy dla Gabrysia, zwłaszcza pampersów bo gwarantuję Ci, że jak pielęgniarki będą małego przewijać to w Twoich pieluchach jeszcze jakiś inny maluch sobie poleży. Zresztą jeżeli coś okaże się potrzebne to M zawsze może dowieźć. Voltare - masz rację z tym gadaniem odnośnie refundacji inf, tylko problem w tym, ze w tym kraju bez gadania nic się nie dzieje :( Ostatnio rozłożył mnie na łopatki nowy pomysł minister zdrowia odnośnie rejestracji wszystkich ciężarnych i bardzo podobała mi się odpowiedź lekarza z kliniki leczenie niepłodności we Wrocławiu, ze to jakaś bzdura bo musieliby rejestrować każdą pacjentkę po transferze inf bo skoro podają zapłodniony zarodek to znaczy, ze pacjentka jest w ciąży. Tylko co jak po dwóch tygodniach okazuje się, ze jednak się nie udało? Nie dość, ze kobieta przeżywa dramat niepowodzenia to jeszcze tłumacz się gdzie jest ciąża. Ech,..... Apropos miejsca porodu to ja mam do szpitala w którym mam rodzić 120 km i mam zamiar zdążyć :P Telesforka - ale mi narobiłaś smaka wizją zrywania jabłek :D Trzeba M do sklepu wysłać bo wczoraj zjadłam ostatnie jabłko. Ostatnio śliwki poszły w odstawkę a w zastępstwie są jabłka. Tylko strasznie ubolewam bo nie mogę jeść mich ulubionych gruszek, żołądek się buntuje, no ale w końcu nie od dziś wiadomo, ze gruszki są ciężko strawne :( Czyżby Twoje przeczucie odnośnie tego, ze będę miała syna słabnie ;) Masz jeszcze czas na zmianę zdania :D Omega - w takim razie czekam na kolejny fotoreportaż :D tylko cieplej mogłoby się zrobić. Surfitka - z dwojga złego to wolałabym żeby mi ktoś prasował bo tego nie znoszę, a z gotowaniem sobie radzę. Nie jesteś gapa tylko zagoniona strasznie :D Pisałyście wczoraj jak To wasi panowie sprzątają to i ja mogę swojego M pochwalić :) Też się wykazuje na tym polu jak nigdy dotąd bez szemrania, mało tego wczoraj sam z własnej woli przestawiał komodę w sypialni żeby można było deskę do prasowania rozłożyć na stałe. Uzasadnił to tym, ze wracam do pracy i będę musiała jak człowiek wyglądać :P. Zrobiłam oczy jak 5 złotych, tylko się zastawiam czy to bardziej z troski o moje wyprasowane ubranie czy o siebie, ze będę go ganiać z rozkładaniem i składaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Jagoda - no to widać ja nie mam tak najgorzej, bo do szpitala mam ok 80km, tylko przez wiochy z zakrętami i 2 zatłoczone miasteczka bez możliwości objazdu, więc jakieś 1,5godziny trzeba liczyć, no chyba że się zacznie w nocy - to wtedy szybciej:P Ostatecznie zawsze po drodze mam jeszcze 1 szpital niecałe 15km od siebie, więc jakby było tragicznie to zawsze podróż można zakończyć szybciej;) Co do tych pomysłów w ramach polityki prorodzinnej - co jeden to lepszy - bez komentarza! Cieszę się, że dzięki Bogu udało mi się teraz z maluchem, bo nie będę się musiała martwić, że za chwilę jakiś kolejny genialny pomysł wpadnie komuś do głowy i zamiast ułatwić jeszcze skomplikuje całą procedurę. W końcu co chwila kogoś kusi, aby maczać w tym palce - nie zawsze niestety jednak w sposób sprzyjający małżeństwom, dla których IFV jest jedynym być może sposobem na posiadanie upragnionego maleństwa. Rejestracja ciężarnych to pomysł poniżej pasa. Może jeszcze ktoś wymyśli rejonizację w sprawie tej rejestracji... :O Już sobie wyobrażam jak po IFV idę do przychodni rejonowej, w której pracuje 50% osób znajomych z meldunkiem o własnym dokonaniu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam niedzielnie :) Jagódka___no w sumie masz rację z tymi pampersami, w końcu szpital łachy nie robi że moje dziecko przewinie we własne pieluszki...zatem tylko ubranko wezmę dla małego. żle dziś spałam - zgaga w nocy i do tego nie wygodnie spac na jednym boku - na plecach nie moge bo mi cieżko oddychac :( i tak sie budziłam na siuśki, ze znów jestem zmęczona.... co do rejstracji ciężarnych - moze jeszcze niech każdej nabiją pieczatkę z zaznaczeniem, która w jaki sposób zaszła w ciążę, zeby każdy wiedział - co tam rejstracja i rejonizacja...moze niech od razu wprowadzą jeszcze 9 miesięczny okres kwarantanny dla kobiety z brzuszkiem - tak żeby na świat patrzyła zza metalowego płotu...śmieję się oczywiście - ale naszym \"politykom\" rózne pomysły przychodzą do łbów - i zawsze tłumaczą ze to w dobrej wierze - że chcą pomóc ...ehh ide na sniadanko - buła z serkiem :P a dziś na obiad bedzie fasolka szparagowa - :) taką mam ochotę :P potem zajrzę do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś na rozgrzewkę ;) Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża zeby kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: -A może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi : - Kurde, ale mnie prądem pie.....ło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boże :D haahahahahahhaahahahahahahahahahhaahhaahahahahahahahhaahahahah hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah Jagody :D popłakałam sie ze smiechu :D:D:D:D toż to hicior miesiąca :D:D:D !!! po prostu nie mogę - co sobie pomyslę - wyobraże was i to wszysytko to aż mi tchu ze smiechu brakuje :D:D hahahahahahahahahahahahahahahahhahhahahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda:D:D:D:D A swoją drogą ciekawa jestem na co teraz w pierwszej kolejności będziecie zbierać - na nowy abażur czy może na nieco wyższą drabinę:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może mąż już sie teraz bedzie bał bra za taką robote ? :P i na pewno pochwai sie kolegom jak to go prąd udziabał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski nie ma takiego emota, który odzwierciedliłby moją minę po tym co przeczytałam w Waszych postach :D:D:D:D:D To się nam nie przydarzyło!!!!! To dowcip, który przypadkiem znalazłam w necie :D:D:D:D I podobnie jak Wy uśmiałam się do łez :D 😭 aż M się zainteresował z czego ja się tak śmieję, że aż płaczę 😭 od razu porozsyłał to swoim kolegom :D:D:D O matko normalnie nie dam rady pisać bo mi łzy oczy zalewają 😭 😭 :D:D a napisałam, że coś na rozgrzewkę bo od tego śmiechu i łez to mi się aż gorąco zrobiło :P:P:P Ciekawe jak zareaguje M na wiadomość, ze moje e-koleżnki uznały, ze miał przyjemność z prądem :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym w dowcipie macie, ze strzeliliśmy 50 koniaku - ładna by ze mnie była matka, od małego dziecko koniakiem raczyć :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda no ta 50-tka w ciąży mi trochę do Ciebie nie pasowała, ale zważywszy na to, że przez pół roku oszczędzania udało się kupić wreszcie to wyśnione cudo to kto tam wie - pewnie niejedna ciężaróweczka by się zapomniała:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - wykończycie mi M, jak mu opowiedziałam z czego tym razem się śmieję, to biedak też nie może dojść do siebie :D:D:D Stwierdził jedynie, ze dobrze, że Borówkę wcześniej zmajstrowaliśmy bo ten prąd mógł wszystkie plemniki unicestwić :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×