POWIEDZIALAM BYLEMU ZE GO NADAL KOCHAM

Tez chcialam o tym powiedziec swojemu bylemu. Tez rok po rozstaniu.. Gdybysmy byli razem, wczoraj bylaby nasza 5-ta rocznica .. Ale dowiedzialam sie ze jest zareczony i chyba wkrotce zostanie ojcem .... zachowam to wiec chyba dla siebie :(:(:(

aaagnes prawie Ci zazdroszczę klarowna sytuacja

mialem cos napisac ale w sumei to ie wiem za bardzo co. ciekawy ten topic;)

jak jesteś facet to napisz co mysli o tym facet.

jetsem facet ale naprawde nie wiem co mam napisac;) to chyba z dwu stron wyglada tak samo nie ma znaczenia czy facet czy nie. odnosnie autorki to na peweno sie nie zblaznila mowiac.lepiej cos zrobic a potem zalowac niz zalowac ze sie nie zrobilo;)

no to skoro jużjesteś facet. Pozwolisz, że się Ciebie o coś zapytam?

Nie wiem czy jest czego zazdroscic ... Taka sytuacja na pewno pomaga sie otrzasnac i pozbyc zludzen. Z drugiej strony to dziwne, smutne uczucie kiedy mysle o tym ze bedzie mial wkrotce swoja rodzine ... a to ja mialam byc jego zona :(

przynajmniej po takim wyznaniu bedzie wiadomo co dalej a tak to zawsze by sie zastanawiala czy moze warto bylo powiedziec.ja zawsze jestem za szczeroscia;) a co do koncowki topicku to coz taki zycie nie widze w tym nic dziwnego ale peweni jestem w mniejszosci;):D

Pozwolisz, że się Ciebie o coś zapytam?----->pytaj o co chcesz ale nie gwarantuje ze odpowiem;)

wyobraź sobie sytuację: jest sobie para, kochają się po uszy. Rozstają się, przeżywają perturbacje. Po jakimś czasie on nalega na sex. Ma świadomość, że on go nadal kocha, wie, że jest to nie zgodne z jej normami, wie, że to ją cholernie boli (nie musi się domyślać. Ona to komunikuje). Mimo wszystko, mogąc mieć inne kobiety ciągnie tą do łóżka

i co ja mam teraz robic?? zrobie wszystko

14 miesiecy narzucania sie mu ze swoimi uczuciami bo on to czul i czuje ba! teraz jest pewiwn ze go kocham. STRACILAM DO SIEBIE SZACUNEK

pytanie: to poprostu s#$$%^&%n do potęgi, który ma ją głęboko gdzieś (tak samo jak uczucia kobiety, którą zarzekał się, że kocha)i tylko jego przyjemność się liczy czy mężczyźni tak działają? Co sobie myśli taki facet? Idzie na łatwiznę i korzysta (czyt. wykorzystuje) z łątwego dostępu?

troche sie pogubielem w tym kto jest on a kto ona czy moze jest ich dwoch a ona jedna:D:D:D ale w sumie to nieistotne sens jest ten sam a wiec odniose sie do ostatniego zdania Mimo wszystko, mogąc mieć inne kobiety ciągnie tą do łóżka---->odpowiedz jest prosta bo dobrze mu z nia w lozku ALE niekoniecznie poza rowniez itd.troche to zgubne zwlaszcza dla niej ale coz takei zycie watpie aby byla jakas skuteczna metoda na szybkie wyjscie z takiej sytuacji

aaagnes pewnie, że smutne, ale moralnie zupełnie inne niż nasza sytuacja. Ten człowiek ma już zobowiązania, a Ty MUSISZ o nim zapomnieć i już. Zasem mojemu ex życzę takiej wpadki z "godną" siebie kobietą(oj niedobra ja), ale zwykle mi przechodzi, bo podła nie umiem być

troche sie pogubielem w tym kto jest on a kto ona czy moze jest ich dwoch a ona jedna:D:D:D ale w sumie to nieistotne sens jest ten sam a wiec odniose sie do ostatniego zdania Mimo wszystko, mogąc mieć inne kobiety ciągnie tą do łóżka---->odpowiedz jest prosta bo dobrze mu z nia w lozku ALE niekoniecznie poza rowniez itd.troche to zgubne zwlaszcza dla niej ale coz takei zycie watpie aby byla jakas skuteczna metoda na szybkie wyjscie z takiej sytuacji

czy mężczyźni tak działają?----->to sie chyba kobiet rowniez w takim samym stopniu tyczy:):):)

sorki litera a mi isę ucięła;) dzięki za odpowiedź. No i w tym sęk. Nie muszę mieć tabunu facetów, żeby stwierdzić, że takiej intymności, rozluźnienia i przyjemnosci ze świecą szukać. On czasem miał nawet jakieś samczoterytorialne zapędy względem mnie. Szczątkowe co prawda, ale jednak. Zabawne to było:) A co byś zrobił na moim miejscu?

A CO ZROBILIBYSCIE NA MOIM MIEJSCU??? NIE MAM SILY JUZ WALCZYC

ja oczywiście kopneła w dupę i znalazła nowego :) uwielbiam radzić innym:P

A co byś zrobił na moim miejscu?----->wiesz. sam bym chcial wiedziec;) bo problem w tym ze nie widze rozwiazania;) czas i tylko czas watpie aby inne bylo no chyba ze spodoba Ci sie ktos inny ;) to by nawet bylo dobre wyjscie ale sadze ze nie w glowie Ci inni wiec jak nie trafi sie jakis przypadkiem to sytuacja patowa;) poza tym nawet jak sie trafi to bedziesz sobei na poczatku myslec,ze tamten to byll lepszy bo wiedzial co lubisz,rozumial Cie bez slow itd. wiec pozostaje tylko czekac w nieszczesciu albo bedzie dobrze albo z czasem zapomnisz. ale sie rozpisalem;)

Byc moze tez MUSISZ zapomniec o nim i koniec ... Mimo ze w tej sytuacji nie jest to tak klarowne, ale jednak z drugiej strony masz inne wazne powody zeby o nim zapomniec i zaczac nowe zycie ...

ja oczywiście kopneła w dupę i znalazła nowego uwielbiam radzić innym----->:D:D:D no wlasnei innym to latwo znalezc rozwiazanei ale sa sytuacje w ktorych jak sie samemu nie jest to wyjscie wydaje sie latwe,gorzej jak tkwi sie w srodku;)

PO ROKU... jestem pelna podziwu ze powiedzialas mu ze go kochasz odwazna jestes:)fajnie ze potrafisz walczyc a nie poddajesz sie mniej fajne jest to ze niestety czlowieka docenia sie dopiero kiedy sie go strcaci:(takie zycie. zastanow sie czy on Cie kocha tak mocno jak Ty jego i mam pytanie czemu sie rozstaliscie(moze juz odpowiedzialas ale przeoczylam)

dzięki za szczerość niestety to pokrywa się z moim widzeniem problemu kurna

A MYSLICIE ZE TO BEZ SZANS??

piękny temat------>jest jeden uniwersalny sposob po ktorym wszystko bedzie wiadomo;) ale nie jest taki prosty;)

i weź tu człowieku wytrzymaj jak mam przeciw sobie nie dość, że jego to jeszcze siebie:(:(:(

NIEZGODNOSC CHARAKTEROW moj charakterek i nerwowosc wypalily cos w nim zmeczyl sie i powiedzial ze potzrebuje spokoju no ale ja sie zmienilam

jaki?