Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kin

austria

Polecane posty

Gość wipa
nie nie jestes jedyna w austrii ja tez mieszkam we wiedniu i bardzo mi sie tu podoba napisz cos wiecej o sobie gdzie dokladnie mieszkasz rzadko siedze na internecie ale postaram sie teraz czesciej tu zagladac jutro andrzejki jak nie pojde nigdzie to na pewno zajrze wieczorem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps :tylko czy ten wieden taki piekny i wielki ?i czy jest wdziecznym krajem do zycia normalnego ??...w to raczej gleboko watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:),od niedawna tu jestem.ucze sie narazie jezyk.zastanawiam sie ile potrzeby czasu(miesiecy ,lat),aby sprawnie mowic po niemiecku i rozumiec ´´wiedenczykow´´i innych ,bo kazdy tu mowi po swojemu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kin
haha z niemieckim to jest tak, musisz sie dluzej uczyc niz ang, zeby sie dogadac, ale szybciej niz w ang. osiagniesz wyzszy poziom. bo ang. sie robi coraz trudniejszy (frajzale i inne) :) a niemiecki...hmmm ja sie ucze juz jakies 11 lat:) ale zeby sie dogadac, gdy uczysz sie w kraju niemieckojezycznym powinien Ci rok-dwa wystarczyc a co do wiedenskiego - nie pociesze Cie :) to calkiem cos innego, znajoma niemka potrzebowala 5 lat w wiedniu, zeby sie przestawic :) haha ja tez go nie znam, ale to nie jest potrzebne wczesniej mieszkalam na slasku - od urodzenia, nie znajac slaskiego i jakos przezylam :) http://www.winterschur.de/?383

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wipa
witam ponownie fajnie ze ktos sie odzywa blanka nie jest tak zle jezyka sie nauczysz jak bedziesz miala kontakt z jezykiem to pojdzie lepiej bo bedziesz musiala sie nauczyc ja pracuje na sprzataniach i mam kontakt tylko z osobami niemieckojezycznymi wiec jakos poszlo troche to trwalo ale juz nie jest zle fakt ze z typowymi wiedenczykami jest troche ciezko ale zawsze mozna powiedziec zeby mowili wolno i po niemiecku bo nie rozumiesz bedzie dobrze,a tak poza tym ja mieszkam w 20 bezyrku pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej,dzieki za dobre slowo ,ja jestem tu od ponad 6 m-cy.chdzilam na kurs,ale na kursie roznie bywa,z reguly uczy tego co nie ejst potrzebne(typu gry),bylam tak nie zadowolona ,ze przerwalam niedwno,martwie sie bo chcialabym znalesc jakas prace,narazie musze z jezykiem walczyc i sie uczyc.(wipa)tez chetnie bym chciala znalesc dobre sprzatanie u normalnych ludzi,tylko ciezko niewiadomo gdzie szukac:( czy sa jakies ogloszenia...hmmm:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
witam witam ja z innego topiku,ale tez jestem z wiednia. pozdrawiam.az mi cieplej na sercu,naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki sa ogloszenia,ale jesli nie znam dobrze jezyk to musze szukac czegos w charakterze sprzatania,czy na tej stronie myslisz ze sa takiego typu ogloszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wipa
hallo blanka ja osobiscie na kurs nie chodzilam ale podejrzewam ze ten kurs to dla kogos kto ewentualnie chcialby podreperowac gramatyke a dla nas to najwazniejsze zeby sie dogadac wiec sprobuj sama uczyc sie podstawowych slow potrzebnych do pracy jak zlapiesz to to pozniej juz pojdzie lepiej slowo po slowie a jesli chodzi o prace to musze ci powiedziec ze czesto ostatnio widzialam ogloszenia pod kosciolem na Renwegu ale musisz jezdzic tam czesto nie tylko w niedziele a w niedziele to rano ale musze cie uprzedzic ze duzo dziewczyn sprzedaje prace i to czasem nie za male pieniadze chociaz jesli praca jest pewna to warto za nia zaplacic ja kupilam raz prace i chodze tam juz 9 lat takze czasami moze sie udac powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wipa
a i jeszcze jedno na sprzataniach tez musisz znac jezyk przynajmniej podstawy bo tez nie jest lekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dogadac to mysle ze dogadam sie ...ale zrozumiec ich,kazdy cos belkocze pod nosem,albo koncowki zjadaja itdproblem jest ze zrozumieniem.. dzieki za informacje z ogloszeniami pod kosciolem na Renwegu.o tym sprzedawaniu pracy slyszalam,osobiscie ejst to dla mnie nie pojete jak mozna sprzedawac komus prace no nie? ja od niedawna jestem...i sobie duuuzo narzekam na wieden.austriacy dla mnie maja calkiem inna mentalnosc jak my polacy i to mnie drazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kin
blanka, a ja ich wlasnie lubie. nie sa az tak rozni. widze poki co wiecej zalet niz wad a co do ogloszen, rennweg to tez dobry adres, po prostu szukaj!!! wejdz na strone, ktore podalam wczesniej i szukaj! tam sie zmienia codziennie!!!! powodzenia!!!! bedzie dobrze!!! http://www.winterschur.de/?383

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dzieki no ja widze wiecej wad niz zalet,jestes tu dluzej ,poznalas ich bardziej i zauwazylas zalety. a ile juz jestes w wiedniu?przyzwyczajam sie narazie ,i jest ok choc bardzo tesknie za polska ,mimo ze straszne rzeczy sie tam dzieja jak czytam wiadomosci. dodam jeszcze ze za jedzeniem polskim teskniem,oraz za papierosami. ciagle szukam sobie cos ulubionego tutaj moze znajde hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kin
blanka po pierwsze papierosy albo trzeba rzucic, albo przywozic z polski, tu sa cholernie drogie!!! :) po drugie jedzenie tez mozesz wozic z polski albo gotowac sobie tutaj polskie potrawy po trzecie na stale jestem w wiedniu od 3 miesiecy, ale od paru lat przyjezdzalam tu kilka razy w roku, wiec znam i miasto i ludzi. bedzie dobrze! :) http://www.winterschur.de/?383

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kin przywoze sobie jedzenie i gotuje polskie potrawy,tylko chodzi mi o to ze np ziemniaki sa inne w smaku,a tym samym potrawy maja inny smak,no i kurcze drogie chocby mieso,jajka ale znajduje sposoby na znalezienie tanszych.wogole wieden jest drogim miastem,czytalam kiedys ze w czlowce najdrozszych,wielu ludzi skromnie zyje .dobrze ze Hofer jest!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ale mam refleks:) dlaczego mi cieplej na sercu?bo to polska cafe i fajnie ze ktos klika tez po polsku i tez z wiednia :) z tego co wiem nie jest latwo z pracą,jesli sie nie ma kontaktów.zreszta duzo sie teraz slyszy na ulicy czechów i ruskich.ponoc pracuja za nizszą placę. a co do nauki jezyka-to życie tutaj i kontakt z żywym,, wiedeńskim,, uczy najlepiej.to moje doswiadczenie. blanka 23 masz racje,ze tu nawet szynka smakuje jak trawa:( i rosół tez nie wyjdzie jak w polcse,chocby identycznie robić. ale zobaczysz,co nieco da się tu jeść.;) pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej fakt:) forum jest ok,jak wchodzilam na inne to bylam w szoku jakie bzdury niektore osoby pisza. co do wiednia,no to racja ruskich jest pelno tutaj az czasem zdziwiona jestem.polakow tez jest troche, no ale nie tak jak w anglii,tam ponoc jeden na drugim. a z jedzeniem ,to racja,przepisy te same ale nie wyjdzie nic tak jak w polsce,najlepiej przywozic jedzenie ,ale nie zawsze mozna do polski jechac , a kawalek jest,a ile toreb mozna zabrac?tez nie za wiele:( sa w sumie delikatesy polskie,ale troche drogo maja:( ale przyznam ze mozna cos znalesc i tu dobrego czasem:) pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my........
dziewczynki drogie!!!! nie zamykajcie sie w "polskich gettach" (przepraszam za wyrazenie, ale nic innego mi nie wpadlo do glowy)!!!! piers do przodu, usmiech na twarz i........ cala w przod. wieden, wiedenczycy i austria sa jak piernik. im dluzej sie tutaj przebywa tym lepiej smakuje! rozkoszujcie sie tym krajem! zwiedzajcie bo austria nie konczy sie na rogatkach w 23. dzielnicy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moze im dluzej to czlowiek tu wrosnie...byc moze.. kazdy ma swoje zdanie.ja tak jak mowilam na dzien dzisiejszy widze wiecej wad niz zalet jesli chodzi o samych austriakow(nie wszyscy podkleslam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my........
do blanka23: nie chce tutaj wylewac moich "madrosci" ale naprawde musisz tutaj pobyc troche dluzej. jak napisalas jestes tutaj dopiero od 6-ciu miesiecy i jezykow jeszcze troszeczke "kulejesz". zobaczysz, ze to sie zmieni. a jezeli nie, to musisz szukac innego miejsca dla siebie na tym swiecie. nie jest powiedziane, ze na austrii swiat sie konczy. moze w innym zakatku swiata spodoba ci sie bardziej. kto wie? chce powiedziec, ze aby poznac lepiej mentalnosc ludzi i kulture kraju trzeba sie troszeczke bardziej na tubylcow otworzyc. nie daj sie naszym rodakom "nastraszyc", nie daj sie manipulowac. zbieraj swoje doswiadczenia w tym kraju. jest tutaj wielu ludzi, ktorzy sie zamykaja w swoim swiatku i z obawy przed nieznanym lub osmieszeniem sie (nieslusznie!!!) zyjac tutaj nie wychylaja nosa poza swoj obszar "mozliwosci". BLANKA23 nigdzie nie jest latwo, nawet u siebie. A gdyby tak bylo, to nie przyjechalabys nigdy do Austrii. I jeszcze jedno: pamietajmy, ze nie tubylcy maja sie do nas przystosowac, tylko my do nich. To oni nam robia "laske", nie my im. Oni nasz tutaj nie wyczekuja. Pozdrowienia i trzymam kciuki za Ciebie! Zycze jak najwiecej wspanialych i radosnych przezyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
chciałam tez cos dodac,do tego niestety,ale przekonałam sie,ze z rodakami cięzko tu jest zyc.jak nie pomogą to wręcz zaszkodza.na szczęscie nie wszyscy! takze ostroznie dobieraj znajomych i poznaj sie na nich zanim sie ,,wylejesz,, początki sa trudne i wszystko zalezy od checi.ja jestem tu ponad 4 lata i jestem zadowolona.mam to szczęście ze otaczają mnie pozytywni ludzie,zwłaszcza tubylcy.duzo mi w róznych sprawach pomogli,doradzili. takze uszy do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzieki no dobieranie towarzystwa wymaga duzej ostroznosci,jak sie za bardzo cyt:´´ wylejesz´´nie tej osobie co powinnas to ci na chate wejdzie od razu i do portfela bedzie zagladac...(nie wszyscy oczywiscie)podejrzewam ze wiekszosc co przyjechala na dorobek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wipa
hej witam blanka nie narzekaj tak na poczatku zawsze jest ciezko ale pozniej to robi sie calkiem fajnie ja jak tu jechalam pierwszy raz to cala droge plakalam zostawilam w polsce dziecko 1.5 roku i na poczatku nie moglam wogole do siebie dojsc jezdzilam tak czesto jak to tylko mozliwe bylo czyli raz w miesiacu pracowalam w knajpie z samymi austriakami nic ich nie rozumialam zero znajomych jak ja nie nawidzilam austrii mialam zostac tylko 3 miesiace a teraz mam swoje mieszkanie prace jezyk znam (w miare ) i minelo juz 10 lat a teraz pomimo tego ze moje dziecko jest dalej w polsce( bo niechce tu przyjechac) ja sie zaaklimatyzowalam i jest mi tu tak dobrze ze narazie nie mysle o powocie do polski. Jesli chodzi o jedzenie to tez sie przyzwyczaisz w 2 bezyrku jest market polski w ktorym maja naprawde przystepne ceny a papierosy mozna kupic pod kosciolem na Renwegu okolo 22 euro za karton wiem bo sama pale no coz nalog kosztuje powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×