Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość identyfikacja

a bo mowia ze nie mozna a my i tak robimy..

Polecane posty

jak byłam w ciazy to nie zdawąłam sobie sparwy jak moze sknczyc sie wieszanie firanek mycie okien i remont w 9 miesiacu :( ale czułam ze moeg góry pzrenosic:)winko czsami kieliszek czerwonego a czasmi szklanka piwa ,fajek zero teraz tez,watróbka w diecie owszem bo za mało zalaza miałam a w tabl.nie tolerowałam,kawa jedna dziennie była tez -dziecko mam zdrowe ciaza do ostatnich dni pzrebiegała prawidlowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie... mówią ze nie wiadomo jaka ilośc... tym bardziej uważam ze nie powinno sie go pić i ja przy następnej ciązy nie będę. Kłopoty z nauka czy koncentracją... moze właśnie to są efekty tych niewinnych lampek wina czy szklaneczek piwka raz na miesiąc. No nic... ja po prostu zostanę przy swoim i będę \"dmuchać na zimne\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konstancja/
Ja tez słyszałam ze nie mozna absolutnie alkoholu, ale wiem, ze niektorzy lekarze zalecają np lampke wina czy szklaneczke piwa i nie rozumiem co to sa w ogole za lekarze!!!!??? Ja alkoholu ani papierosów nie tknęłam od 5-6 tygodnia, ale zanim się dowiedziałam o ciąży niestety bedąc juz w niej był to początek wakacji piłam alkohol i to naprawde w sporych ilościach:-( Ale moj lekarz powiedzial, ze w tak malej ciazy nie zaszkodzilo to dziecku na pewno. Wierzę mu bo co mi pozostaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wkrecajmy sobie ze 2 czy trzy szklanki piwa i 5 kieliszków wina przez 9 miesiecy bedzie miało konsekwencje dla naszych pociech bez przesady !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja...k
oj wiem że palenie szkodzi maluszkowi w brzuchu-chodzi mi tylko o to że nie można drastycznie od razu go rzucić bo to za duży wstrząs-taka jest opinia na zachodzie.Lekarz mi mówił że kiedyś była inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze beda dwie strony medalu i dwie opinie od nas zalezy do której sie dostosujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety ale z papierosami jest tak, ze nawet jak rzuci sie palenie w ciazy to niewiele to da... trucizna utrzymuje sie w organizmie do 5 lat... ale lepiej rzucic i nie serwowac dziecku kolejnej porcji trucizny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztuka myslenia
a pozostaly syf oprocz dymu papierosowego ktory wdychamy jest nieszkodliwy; spaliny i inne gazy unoszace sie w powietrzu sa pewnie jeszcze bardziej szkodliwe niz nam sie wydaje, ale co mamy zrobic nie oddychac??? Ostatnio nawet slyszalam ze zrobili nagonke na producentow najbardziej popularnych wozkow dzieciecych - plastykowe czesci ktore wozka ktore sa podobno cholernie rakotworcze???? A co w tych czasach nie jest rakotworcze? Wedlug mnie potrzeba troche zdrowego myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje grzeszki.........
teraz wszystko jest szkodliwe....kazda wędlina, napoje wszystko nafaszerowane chemią.... ja w 3 mc wyjechałam nad morze choc podobno nie powinno się zmieniać klimatu w ciązy-tak słyszałam a ze pierwsze miesiące ciągle wymiotowałam, w 7 godzinnej drodze nad morze wymiotowałam 7 razy czyli średnio co godz...to jak dojechaliśmy to jak reką odjał...przeszło, cały pobyt czułam się doskonale, widocznie klimat nadmorski mi sprzyjał :) byliśmy nad morzem 4 dni...juz w drodze powrotnej wymioty wróciły, az trafiłam do szpitala :( w 6mc czyli jakieś 3 tyg temu spałam w samochodzie- nie pytajcie czemu bo długo by trzeba tłumaczyć...;) poza tym od 6 mc wypiłam raz małego redsa, raz kieliszek jakiegoś tam likieru, i kilka raz po pol lampki wina...ale do 5 miesiąca nie piłam nic z tego typu napojów bo jak lekarz powiedział w pierwszym trymestrze dziecko rośnie na jakość-wiec trzeba szczególnie uwazac na to co się robi- a pozniej rośnie głównie na ilość.... co jeszcze z moich grzeszków-chodze czesto na obcasach, choc chyba bede musiała juz przestac bo kręgosłup siada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bratowa paliła
urodziła córeczkę,dostała trzy punkty,lekarz powiedział że to cud,że mała żyje..teraz ma siedem lat,i zaczyna powolutku doganiać inne dzieci w jej wieku,jest mała,ma problemy z oddychaniem.jak widzę palacza przy dziecku,albo kobiecie w ciąży,zwracam uwagę,nie pomaga grzecznie posyłam "wiązkę grubszą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość w dom - Żona w ciąże.
preżyłam szok po pierwsym poście, w którym Autorka pisze, że (cyt.)- (tutaj gadki o szkodliwosci samoopalacza sa dla mnie kompletna bzdura) Koleżanko Autorko! Nie tylko samoopalacze, ale i farby do włosów są bardzo szkodliwe w ciąży, ponieważ ZAWIERAJĄ METALE CIĘŻKIE, a te bez najmniejszego problemu przenikają przez skórę, a dalej dostają się z krwią do płodu ( poprzez łożysko). Na tym polega szkodliwość takich środków i jestem w ciękim szoku, że można być zdolnym do rodzenia dzieci, mając tak wypłukany z wszelkiej ( podstatrowej w końcu) wiedzy mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje grzeszki.........
nie wiem do konca jak to jest z tym farbowaniem włosów w ciązy... ja farbowałam i w tym samym tygodniu dowiedziałam sie ze jestem w ciazy... teraz wydaje mi sie ze przezorny zawsze ubezzpieczony, więc choc mam odrosty i jeszcze 3 miechy do porodu to wole wstrzymac się z tym farbowaniem bo mój wygląd czy moje zachcianki nie są dla mnie cenniejsze od zdrowia mojego nienarodzonego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do paulka
kurcze - możesz być nuuudna, jak ty nic nie lubisz :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sztuka myslenia
Kobieto a wiesz jakie stezenie tych metali ciezkich pochlaniasz czasami z pozywieniem??? Wiesz ile tego gowna zjadasz np. w rybkach nieznanego pochodzenia (bo nie sadze ze masz staw hodowlany i badasz sklad wody). Nie wiesz, bo nie mozesz wiedziec, kupujesz a nawet nie wiesz co. Nie pisz ze ktos jest glupi (robiac przy okazji glupka z siebie) bo nie zna zawartosci metali ciezkich w farbie do wlosow. To nie sa informacje podstawowe bo to czesc tematu mojej pracy magisterskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosnie alkoholu, to przecież lekarz sami mówią, że mała ilość jest ok, to samo jest w książkach o ciąży. poa tym, ile kobiet pije większe ilości np. w piątkowy wieczów w pubie 4 piwa czy drinki, zanim się dowie o ciąży, bo jej nie planowały bądź sie wcale jej, mimo planowania, jeszcze nie spodziewały?! wątpię,żeby wszystkie tzw. staraczki nie piły w ogóle ani kropli wina przez cały czas prób zajścia, co jak wiadomo trwa czasem nawet latami... Przecież to, że zanim się dowiedziałam (ja, jako jakakolwiek kobieta) o ciąży - a kobiety się dowiadują z reguły w 5-6 tygodniu czyli jakiś 3 tydzień życia zarodka - wypiłam od poczęcia nawet i 2 butelki wina, to nie może mieć drastycznego wpływu, bo inaczjej niemal wszystkie dzieci byłyby chore! bo pokażcie mi kobietę, ktora WCALE NIGDY nie pije. ja nie bronie w ten sposób prawdziwego picia w ciązy, o nie!! ale chcę pokazac, że nie ma co panikować nad kilkoma piwami czy jednym drinkiem...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×