Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziara

a kiedy tak...

Polecane posty

Gość fghn
nnno nie muszą mieć poukładane ale dla ich dobra lepiej żeby mieli a skoro od nich zależy czy sobie poukładają czy nie, to niech przed tym dobrem się nie bronią dobra, spadam stąd, będę jutro (będę maszerować w ciemność z moimi psami a kasztanowe włosy rozwieje mi wiatr.... co nie znaczy że nie mam swoich problemów, w tym niektórych na pewno większych niż dziary)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
Gandhi powiedzial kiedyś cos w rodzaju "niewiele rzeczy, ktore w zyciu robimy ma znaczenie ale bardzo wazne jest aby to robić". A w ogóle to polataj po firmach, moze poznasz jakąś pannę, spodoba Ci się i będziesz mial motywację, zeby ją zdobyć, a bez pracy - wiadomo...lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
aha - tylko postaw sobie cel, ze ileś tam chcesz zarabiać na początek i nie 400zl na rękę tylko tak,żebyś miał motywację zarabiać. Bo pójscie do pracy, z poczuciem, ze się robi za zupelnego frajera to też nie rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
większość ludzi których znam...chociaż dobrze to nie znam nikogo...zawsze byłem na oucie..radzi sobie bo ma dla kogo a tacy jak ja...tylko bez sieczki w mózgu...zawsze to jakaś przewaga...rozumieją konieczność robienia czegokolwiek...ale jak na nich patrzę...to mi ich żal...bo to jest zaprzeczanie samemu sobie nie wiem czemu tak mam...ale zawsze tak miałem...wszystko albo nic...półśrodki to jedynie wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
to jak taki samidzielny jestes, to najpierw popracuj, to moze wlasny interes za X lat otworzysz. Tylko, ze najpierw to trzbea miec natchnienie do interesu, skądś wziąć pomysł, bo z siedzenia na tylku to tylko zlodziejstwa się mozna nauczyć. Izolujesz się i w pewnym momencie - mozliwe, ze juz ten moment nastąpil - nie bedziesz w stanie zrobic z walsnej woli nic. Musisz w sobie miec motywację do działania. Z jakiegos powodu jej nie masz. Mozliwe, ze masz przerąbane w domu rodzinnym, coś się stalo takiego, ze wegetujesz. Przeciez zarobic mozna nawet trzepiac ludziom dywany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
dywany to trzepie rodzinie...muszę stwarzać pozory, że nie jestem totalnym darmozjadem nie wiem nic...zawsze tak było...że nic nie wiedziałem...nikogo nie znałem...albo sam się odsuwałem na bok...albo byłem odsuwany przchodzisz przez różne etapy edukacji...ale nie wiesz co chcesz robić...więc brniesz przez to gdzie trafiłeś...a potem nadal nie wiadomo co ze sobą zrobić w półśrodkach chodziło mi o to, że większość z tych ludzi czuje że coś jest nie tak...nie mówię tu o zarobkach prestiżu pracy i takich tam...ale o czymś nieuchwytnym...szczególnie odzywającym się w samotności...normalnie nie ma wolności...ale jak to zauważysz to właściwie już jesteś trupem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
kazdy tak ma. znajdz cos, zeby miec motywację do wychodzenia z domu. Ja zauwazylam, ze lepiej się czuję będą cmiędzy ludzmi a od siedzenia w chacie to tylko w dolek mozna wpaść (no z wyjatkiem tych sytuacji, kiedy musisz odespac stresy albo się wyciszyc po stresach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
pół dnia spędzam na świeżym powietrzu ale jacy ludzie...studia skończyłem...i jestem całkowicie sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
sluchaj, komunikując swój stan komukolwiek wywolujesz w nim poczucie, ze oczekujesz pomocy. Dlatego trzeba miec powiernika, kogos zaufanego a nie zdawac się na obce osoby - obcy olewają a Ty się staczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
nie da się wystartowac do zadnej panny nie mając nic. co Ty w bajki wierzysz, ze jakaś poleci na golodupca bez woli walki? No chyba,z e bogata z domu, ale facet musi miec wolę walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
pójdę na dworzec zakomunikować bezdomnym że prędzej podetnę sobie żyły niż będę z nimi dzielił los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////iiiiii
to brak celu w zyciu, brak motywacji, brak chęci...... minimalizm......jak jest co jeśc, gdzie spać.....to jest dobrze praca.....nie dam rady, nie umiem, boje się .........i tak nic z tego nie wyjdzie znajomi......nie dzwonią, nie przychodzą........widocznie nie jestem im potrzebna.......więc po co......męczy mnie to.........skąd wziąść siły......checi.......jak znależć cel......jak w niego uwierzyć wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
jesli zacznie Ci zależeć na czymkolwiek to juz będzie sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
////iiiiii -----------> Ty też?????!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
i powiem Ci, ze uniakjąc wysilku kręcisz sobie bat na tyłek, bo nawet jeśli ktos byłby sklonny Ci pomóc to się znichęci, bo bedzies ię bał, ze karmi węża, co go udziabie w rękę. To Tobie musi zalezec, zeby ktoś Cię chcial zatrudnić. (Oprócz tego, ze wiekszosc pracodawców to wyzyskiwacze i cwaniaki). Pisze to, bo wiem, jak to jest byc w takim stanie. Teraz zmieniam pracę i Tobie tez radze ruszyć dupsko, bo marnujesz czas a czas jest bezcenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////iiiiii
ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
koło zamknięte nie masz dziewczyny nie masz woli walki...nie masz woli walki nie masz dziewczyny się niektórzy ustawli...jak się uczysz to możesz udawać kogoś z wolą walki...trzeba było bardziej się zakręcić na studiach...ci co się zakręcili i mają to teraz mają wolę walki nikt do mnie nie dzwoni bo nie mam komórki...taki tekst kiedyś słyszałem...jakoś nigdy nie żyłem jak człowiek współczesny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ////iiiiii
mi się wydaje, ze to chyba depresja albo fobia społeczna moze nas trzeba leczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
A to juz nei moja wina, że Ty nie masz komórki. Dziara łaski nikomu nie robisz. Jak kiedyś zmądrzejesz to napisz. Aha...a juz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
mój czas już minął a raczej ja go minąłem to co kończymy wnętrzności dzięki cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
nie chcialabym miec do czynienia z takim typem, jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
dziękuję że zechciałaś poświęcić swój cenny czas komuś takiemu jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi79
jak dla mnie jestes spoko koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi79
tez cos takiego jak Ty przechodziłam... i jakos sie potem poukładało, a może sama to sobie przepracowałam w sobie... nie nawidze teucia typu-trzeba walczyc , ambicja i takie tam... niech każdy jest soba i odnajdzie siebie i cos dla siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi79
wznawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
mimi ne odbieraj moich słów prosze jak wymądrzanie się i narzucanie swojego zdania za wszelką cenę. Interent bardzo splyca przekaz a ja bedąckiedyś w takim stanie jak kolega tutaj pamiętam, ze potrzebowalam jakiejś podpowiedzi, przypomnienia jak mogę byc odbierana pzez ludzi, bo wtedy wszyscy mnie olali i gdyby nie talerz zupy w domu stoczylabym się na dno wśród "przyjaciół"🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi79
ale to co Tobie pomogło (tzn. pomoc od drugiej osoby) niekoniecznie może pomóc komus innemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi79
Dajmy sobie prawo do tego, żeby być w pewnych momentach swojego życia słabymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkakicia
odpuszczam-myślalam, ze on tego potrzebuje. Gdyby ze mną ktoś pogadal wtedy jak ja z nim teraz nie stracilabym wielu miesięcy zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi79
Ja tez nie chce byc wyrocznią-pewnie tylko on wie czego potrzebuje...:) i moze nam kiedyś napisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×