Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milopita

Czy mógłbyś/abyś zdradzić?

Polecane posty

Gość jestem przekonany
Kokaa/ TAK! czuje sie po tym naprawde swietnie! I nie mam brzuszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokaa
Jestem Przekonany - Ale można sprawić, żeby w tym życiu było tych złych chwil jak najmniej, bo niestety w ogóle uniknąć się ich nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to-to
Ci ktorzy zdradzaja swoich partnerow to ososby niedorosle emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocha jest pod kolanem
perła nie złota > to jest odpowiednie podejście - respect :) sexy woman > to jest trochę inaczej - adoracja mężczyzny swojego, po kilku latach nie jest zadowalająca dla kobiety...- dlatego większość chce się dowartościowywać...- kobieta nie może być do końca pewna uczuć faceta poprostu - trzeba tak robić by zabiegała o względy swojego faceta (oczywiście bez przesady), bo jak facet zabiega o względy babki to już bliżej niż dalej końca.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja lubie wszystko...
nie poszlabym z facetem do lozka tylko dla sportu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przekonany
Awajka/ moglbym sie pod twoimi slowami podpisac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na ogół
kobiety są wierniejsze ktoś zadał pytanie "czy są mężczyźni, którzy nie zdradzają bądź nie zdradzą?"...retoryczne pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to pytanie jest bez sensu bo nigdy nie wiemy jak sie zachowamy w danej sytacji..mozna oczywiscie załozyc ze się tego nie zrobi, albo zrobi bo zycie nasze jest do tego stopnia nudne ze potrzeba dodoatkowej porcji adrenaliny. z miloscią malo ma to wspólnego. a raczej z tym jak sie ralizujemy w swoim zyciu i czy jestesmy spełnieni czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przekonany
ja lubie wszystko/ tu nie chodzi o sport.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to-to
AWAJKA-ale z ciebie kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy woman
Koka - podzielam twoje zdanie . Jesteśmy tylko ludźmi , osobami łasymi na komplementy i dotyk , łasymi na to co inne i nowe , ale mamy też rozum do cholery i powiniśmy sami zdać sobie w porę sprawę z tego ,że możemy skrzywdzić kochaną osobę a zdrada jest krzywdą której ot tak po prostu nie wymaże się z serca i myśli . Więc jak z tym dalej żyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przekonany
to-to/ nie trzeba obrazac innych, takimi slowami pokazujesz swoja dojrzalosc, podyskutuj lepiej na temat, jak inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na ogół
a ja podpisuję się pod wypowiedzią adios

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy woman
Ja staram się być dla swojego męża nie tylko żoną , kucharką i sprzątaczką ale też przyjaciółką i super kochanką i wygląda na to ,że jemu to "pasi "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to-to
Takie babsztyle jak AWAJKA , ktorym na niczym i nikim nie zalezy- sa jak wozek w supermarkecie , wrzucasz zlotowke i jezdzisz ile chcesz!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to-to - nie znasz mnie nie ywpowiadaj sie i nie jestem kretynka tylko takie sa teraz realia, a ja sie nie boje mowic o tym glosno tutaj...a zdrada to zdrada kazdy zdradza - kobiety nie koniecznie,ale faceci bez wyjatkow - no chyba ze impotenci... jestem przekonany - heh bo mowie prawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przekonany
Awajka/ wiem i doceniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie babsztyle - to-to - a Ty co sie tak w ogole pienisz - zgarela Ci jakas faceta z pod nosa bo jestes taka moralna dewotka co tylko po bozemu mu dawala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham go ale zdradzam i bede zdradzała..to najgłupsze zdanie jakie przeczytałam na tym topiku. to co to jest to kochanie -przytulanie sie, głaskanie po raczce i wspólne oglądanie telewizji a sex- to tylko ruchy posuwisto zwrotne z byle kim- pachnie mi to albo niedojrzałością albo nimfomanią. ktos kto tak postepuje jest osobą mocno zadufaną w sobie ( to tyczy sie kobiet...bo facet albo lub sex z byle kim albo ma jakies kompleksy i musi sie sprawdzać) a kobieta -tez pewnie ma jakies kompleksy i źle się czuje kiedy faceci dookoła desperacko jej nie pragną..wszyscy bez wyjątku..bo wtedy ma doła ze widocznie cos z nią nie w porządku, albo taka kobieta to typowe lellum polelum bez własnego zdania- chcesz mnie bierz mnie bo ja własciwie nie wiem czy zrobić to czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przkonany - widze ze znasz realia obecnego swiata..co do tego ze mozna nie zdradzac to fakt - mozna - ale ja wiem,ze moj facet mnie zdradzi - kazdy ale to kazdy jeden to zrobi swojej kobiecie, wiec co mam czekac jakjuz bede stara i pomarszczona i wtedy szukac kochanka? bo moj mnie zacznie przewalac...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy woman
Kocha jest pod kolanem - ale jaki byłby sens w byciu ze sobą , w byciu małżeństwem jeśli z góry założę,że mąż mi pójdzie np w cug .? Nikt nie zna całego scenariusza , który pisze samo życie . Dlatego myślę ,żę pozytywne myślenie może wiele w tym przypadku zdziałać . Poza tym chyba lepiej żyć z osobą optymistyczną , niż taką która od rana do wieczora zrzędzi i narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po za ty uważam ze zdrada jest trendy jak na dzisiejszy dzień..a babki w równej mierze dorównują facetom.. ja osobiscie nie czuje zadnych ciągot w kierunku zdrady bo spełniam sie w zyciu jednak tak jak wspominałam nie znamy siebie do końca i pewnych rzeczy nie jestesmy w stanie przewidzieć. dlaczego tak czesto pada stwierdzenie \"czemu? a bo ..mi odbiło\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokaa
Sexy woman - dobrze to ujęłaś... ;) Być dla siebie wszystkim, żeby nie musieć szukać tego, czego się nie ma w domu, gdzieś indziej... Chcecie dreszczyku?? To postarajcie się o niego w swoim gniazdku. Od czego macie wyobraźnię?? nie potraficie rozmawiać, myśleć? Jeśli się nudzicie w związku, to nie potraficie go urozmaicić? Sprawić, by żona sprawiła mężowi jakąś niespodziankę, by on popatrzył na nią z innej perpektywy? By mąż sprawił, by żona poczuła się piękna i dowartościowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie musze sprawdzac jesli o to chodzi, nie jestem zakompleksiona, a wlasnie zdanie mam, nie bierze mnie kto chce, az tak zle ze mna nie jest...poza tym nie mam niskiej samooceny..i nie musza mnie wszyscy adorowac tylko Ci ktorzy ja chce zeby to robili....bez zdrady moglabym zyc...dlugo tak zylam...ale w koncu przyszedl czas na zdrade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koka - za dużo ćpasz
:P hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to-to
AWAJKA-IDZ SIE LECZ KOBIETO PUKI CZAS I MAM NADZIEJE , ZE TEN TWOJ OBECNY KOPNIE CIE TAK MOCNO W DUPE, ZE SIE OCKNIESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta ktora to zrobila i zaluje
Awajka dziwne masz myslenie. ja zdradzilam i brzydze sie soba zaluje jak malo czego, a wyrzuty to mi chyba do konca zycia zostana... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AWAJKA --- PUSZCZALSKA PICZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh to-to powiem Ci krotko - BUJAJ gowno widze wiesz o zyciu i zostaniesz przez to nie raz wydymana, nawet nie umiesz odpowiedziec na post...ale rob sobie co chcesz...a do mnie nie pisz prosze bo mam odruch wymiotny widzac te Twoje bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfbb
kocha (i do wszystkich), i z twoim nastawieniem tylko takie kobiety będziesz do siebie przyciągał czy tylko takich podświadomie szukał trochę współczuję ale może takie układy to właśnie to czego potrzebujesz widzisz - nie wiem czy uda mi się wytłumaczyć - wiemy że ludzie są skomplikowani i bardzo różni, te ludzkie zróżnicowanie w reakcjach, sposobach radzenia sobie w życiu, gwarantuje przetrwanie naszemu gatunkowi, więc jest naturalne (ja też nie potępiam, ba, nie interesuję się czyimiś opiniami bo tyle ich co osób a jeszcze każdy inaczej sobie wyobraża nawet te same określenie, np czym jest zdrada, czym jest miłość, jakie mogą być usprawiedliwienia, co to jest uczucie...) w tym sensie wszystko co się dzieje jest dobre i ma jakiś sens, są korzyści ze zdradzania i są korzyści z niezdradzania i teraz wśród typów ludzi pod względem jakichś reakcji są też tacy o których można powiedzieć że nigdy nie zdradzą - to są ci dla których nagroda za niezdradzenie jest tak subiektywnie duża, że wybiorą ją (jak ja moje poczucie bycia osobą niezłomną, moją satysfakcję z trzymania się moich wewnętrznych zasad, moja radochę z przekory), są ludzie którzy ponad "dreszczyk emocji" postawią co innego, są ludzie których boli skrzywdzenie innej osoby i ta własna małość, to często - tak dowodzą naukowcy - ci sami którzy nie sięgną też po papierosy czy narkotyki choć biorą pod uwagę że mogłoby im się podobać jeśli dodatkowo jest się takich zależności świadomym, i zna się siebie i swoje reakcje, ma wyobraźnię - co podkreślam - dotyczącą konsekwencji i całego kontekstu, jeśli zdradę zakoduje się sobie jako zjawisko całkowicie godne potępienia gdyby nam się zdarzyło i będzie się unikać ryzykownych sytuacji, można powiedzieć że się nie zdradzi ja nie zdradzę (wiem co twierdzę, tak samo pierwsze pocałunki, pierwszy kontakt fizyczny też przeżyłam ze starannie wybranym partnerem, czekając na niego do prawie trzydziestki chociaż okazji było sporo :) i na brak powodzenia czy ciekawego życia nie narzekałam, teraz zaś nie interesuje mnie nikt innym tylko mój partner i właśnie to mnie cieszy a ja z moich radości łatwo nie rezygnuję, a seks... seks uwielbiam) innymi słowy, wy pogubieni emocjonalnie, wy z partnerami którzy zdradzili, wreszcie wy którzy lubicie seks poza związkiem, nie równajcie wszystkich do siebie, nie tłumaczcie się przed sobą tym że każdy może zdradzić, nie uogólniajcie wrzucając wszystkich do jednego wora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×