Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martinella

Moja Kumpela Co ma 18 Lat jest 2 raz w ciązy....

Polecane posty

Chodze z nia do klasy , w kwietniu urodziła slicznego chłopczyka a teraz mi powiedziaąła ze jest znowu w ciązy ... z jednej strony jej wspołczuje a z drugiej potepiam-jaka ona mogła byc taka lekkomyślna?... nikt jeszcze o tym nie wie tylko ja, sama nie wiem jak jej mam pomóc? . ostatnio mówiła cos o poronieniu.... staram sie jej to wybic z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluzja
przegrała życie i tyle, współczuć tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjhfkhhkjhf
los czasem jest nielaskawy dla nas,powiem Ci szczerze,ze ja pierwsze dziecko urodzilam w wieku 24lat,maly ma trzy lata,teraz staramy sie o drugie,ale nie wyobrazam sobie zostac matka w wieku 18lat,raczej nie rokuje to dobrze na przyszlosc,no chyba,ze ojciec dziecka jest starszy,ma dobra prace i warunki na wychowanie troje dziec,bo ta Twoja kolezanka to tez raczej jeszcze dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto skutki braku wlasciwej edukacji seksualnej w naszym cudownym, katolickim kraju, w ktorym prezerwatywa to grzech, a pigulki sa trucizna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pościele
tak się wyśpi... Skoro nic innego nie potrafi tylko rodzić dzieci, to już jej problem a nie twój czy mój. To znaczy nasz o tyle, że ewentualnie z naszych podatków będzie miała jakieś świadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja kupela
ma 19, pierwsze dziecko w wieku 14 lat. Wielki dramat i załamanie. Potem kolejne z fatalnym facetem, za którego niedawno wyszła za mąż. Ostatnio mi mówiła że starają sie o kolejne. niektórzy dążą do samozagłady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pościele
------------------do anyżówka Nie ma zakazu iść do ginekologa zanim zdecydujesz się na seks i porozmawiać z nim o wszystkim co interesuje cię w zakresie antykoncepcji. Więc nie zwalaj winy na edukację czy jej brak, tylko na głupotę tych młodziutkich panienek, które idą do łóżka nie wiedząc nic o zabezpieczeniach i licząc na to, że jakoś to będzie. Więc jeśli ktoś chce wiedzieć, to się dowie, a jak nie chce, to skutki są jakie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiat do gory nogami
Dzis dziecko postrzegane jest jako zlo konieczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz moim zdaniem to ty nie wiele mozesz jej pomóc.Sama mam 18 lat i nie wyobrazam sobie jak bym mogła miec juz 2 dzieci.;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnie
ja tezx uwazam, ze to jest wina braku edukacji... a kto Ci powiedzial, ze do ginekologa mozesz isc?? jak wszyscy dookola mowia, ze sie idzie jak sie jest w ciazy :]...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja kumpela
barszczyk> ja naprawde nie uważam że wszystkie młode matki dąża do samozagłady. Znam sporo wspaniałych młodych matek które świetnie sobie dają rade. Ale przypadek tej mojej koleżanki.. Facet pijak i nierób, a jest zdana tylko na jego łaske. Ona od lat ma stany depresyjne, ledwo radzi sobie z tym małym dzieckiem a oświadcza mi całkiems serio że właśnie stara sie z mężem o kolejne :-o Nie mam pojęcia co nią kieruje, dla mnie to jakieś masochistyczne skłonności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnie
moze pogadaj z nia o tym... np powiedz ze teraz tak ciezko, niech moze najpierw odchoea i pozniej troche sie zaczna starac.... szkoda mi takich dziewczyn, ktore trafiaja na ttakich typow... i jeszcze wiaza sie z nimi.. wychodza za nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie posciele -- oczywiscie, ze nie ma zakazu. jest za to atmosfera tabu, otaczajaca te tematy, brak powszechnie propagowanej, rzetelnej wiedzy, a taka dziewczyna czesto nie pojdzie do ginekologa dlatego, ze sie wstydzi. bo nikt jej wczesniej nie powiedzial, ze to normalne i nie jest powodem do wstydu. bo w domu nie rozmawia sie na takie tematy, a w szkole katechetka straszy pieklem, w temacie antykoncepcji. "Więc nie zwalaj winy na edukację czy jej brak, tylko na głupotę tych młodziutkich panienek, które idą do łóżka nie wiedząc nic o zabezpieczeniach i licząc na to, że jakoś to będzie." owszem, takie dziewczyny sa glupiutkie, te madre nie potrzebuja pokierowania z zewnatrz, aby wiedziec takie rzeczy. ale faktem jest, ze nasz system edukacji nie robi nic, aby tym glupiutkim dziewczynom pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pościele
-----------------do winnie No ja nie wierzę że istnieje taka ciemnota jeszcze gdziekolwiek, że dziewczyny nie wiedzą że u ginekologa mogą dowiedzieć się wszystkiego o zabezpieczeniach. I że do tego lekarza chodzi się wyłącznie w ciąży. Przecież XXI wiek mamy a nie średniowiecze. W każdej bibliotece czy księgarni jest mnóstwo pozycji książkowych z których można wiele się dowiedzieć. Tyle, że trzeba tym wszystkim zainteresowac się przed a nie po.... Przecież nie napiszesz wypracowania nie nauczywszy się przedtem liter i pisania w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ta dziewczyna nie jest wcale głupia , w tym roku zdaje mature i wogóle, jest bystra nastolatką a przynajmniej tak do tej pory uważałam , nie była ona żadna kure*** co dupczyła sie juz w gimnazjum. Poprostu wspotkałą chłopaka i wpadli, myslałam ze da jej to cos do myslenia, ale widocznie nie wszystcy sie uczą na swoich błędach.... a najgorsze jest to ze pochodzi z nie najbogatszej rodziny... teraz teraz mieszkaja w 5 osób w 1 pokoju bez łazienki... dla mnie to jest katastrofa a w drodze 6.... jej matka nieżyje zmarła gdy ona była jeszcze mała , pomagają jej tylko dziadkowie którzy sa schorowani..... gdyby nie oni napewno by nie zdała szkoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pościele
no kurczę - do łóżka nie wstydzi się pójść a do lekarza wstydzi? To jest co najmniej dziwaczne moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchajcie, wydaje sie byc oczywiste, ze do ginekologa dziewczyna udaje sie zanim rozpocznie wspolzycie, aby zbadac sie i dostac recepte na srodki antykoncepcyjne (jesli nie chce zajsc w ciaze). jesli chce zajsc w ciaze - to tym bardziej idzie, aby sie zbadac, czy wszystko w porzadku, czy nie ma toksoplazmozy itd. dla mnie to oczywiste i pewnie dla wielu kobiet tez, a jednak..... nie trzeba szukac daleko: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3356449 autorka topiku ma 27 lat i jest mezatka - i nigdy dotad nie byla u gina. dla mnie to szokujace, ale pewne rzeczy jednak ciagle nie sa oczywiste dla niektorych osob. a autorka tamtego topiku nie jest z pewnoscia wyjatkiem w skali kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie....
dawac dupy się nie wstydzi a do giekolga wstydzi się pójść:-oPrzeciez tu chodzi o jej zdrowie,przysżłość,antykoncepcja to PODSTAWA zanim sie wskoczy do wyrka z facetem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że z ciemnotą i brakiem racjonalnego myślenia trzeba się po prostu urodzić. W szkole są lekcje o przystosowaniu do życia w rodzinie, rozdawane są bezpłatne broszury, w gazetach młodzieżowych, praktycznie co 2 tygodnie jest poruszany temat antykoncepcji, więc nie piszcie, że to trudny dostęp do informacji o antykoncepcji jest powodem tak wielu wpadek wśród nieletnich. Sama wiem co nastolatkowie myślą o antykoncepcji: na lekcjach biologii i przystosowaniu do życia w rodzinie wariują, przekrzykują się, mają wiele do powiedzenia niekoniecznie na temat. Pamiętam jak była mowa o wytrysku i o tym, że jeśli plemniki dostaną się do komórki jajowej może dojść do zapłodnienia, to jeden szczeniak zamiast skupić się na omawianym temacie, który notabene go dotyczy, zapytał panią profesor o wytrysk kobiecy i czy on także może zapłodnić:P:P:P:P O to zapytał 16-latek, więc widać co tacy nastolatkowie mają w głowie:P Mając 16 lat ze skupieniem czytałam Bravo Girl, nie omijałam tematów o antykoncepcji, lecz z uwagą czytałam co tam napisano, a moje koleżanki takie strony zazwyczaj machinalnie przerzucały, szukając tematów: \"Co zrobić, żeby zatrzymać przy sobie chłopaka\":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie powiedziałąm ze nie chodziła do gina.... jak była w ciązy z 1 dzieckiem to chodziła regularnie co 2 tygodnie.... po urodzeniu uzywała prezxerwatyw a pozniej tabletek anty, niewiem jak to sie mogło stac ze jest ponownie.... moze za wczesnie zrezygnowąła z prezerwatywy? wiadomo ze nie odrazu tabletki działąją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy że jest walnięta.A nie ona jedna używa dupy zamiast głowy (a tatuś myśli fiutem)i no i mamy skutki. Śmietniki i lodówki znowu się zapełnią, a gazety będą histeryzować, zaś klechy wyrażą współczucie :O jakim cudem nasz Ciemnoland przyjęli do Europy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pościele
ja po prostu tego nie rozumiem że nie mając żadnej wiedzy na temat seksu idę z kimś do łóżka. Skoro naprawdę nie mam z kim porozmawiać wczesniej (z mamą, starszą koleżanką, nauczycielką) to szukam wiedzy gdzie indziej. U kogoś kto wie. I jest to rozmowa z lekarzem (niekoniecznie badanie a tylko rozmowa) albo czytanie odpowiednich poradników. A wy zachowujecie się tak, jakby nigdzie nie można było dotrzeć do tego co się chce wiedzieć. Najlepiej obarczyć winą kogoś a nie siebie i od razu człowiekowi lżej. A dla chcącego nie ma nic trudnego. I po prostu trzeba myśleć przed a nie po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak.... myslicie ze każdy moze sie dowiedziec z broszurek i z lekcji które prawde mowiązc przynudzają niżeli uczą. mysle ze każdy z nas powinnien miec wsparcie w swich rodzicach i wogóle byc moze ona takiego ciepła i tej nauki zyciowej od nich nie dostała dlatego szukała gdzie indziej tej miłosci.... wiadomo nie każda kobieta jest na tyle dojrzała by podejmowac takie decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mną rodzice nie rozmawiali o antykoncepcji, krępowali się i jakoś nic by z takiej rozmowy nie wyszlo. Sama dowiedziałam się o wszystkim: z telewizji, gazet, książek. Martinella, tabletki działają od razu:D Tylko widocznie Twoja koleżanka nie wiedziała jak je stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona herbata
a mi byłoby przykro, że ktoś mnie tak obgaduje....moje życie-moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×