Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martinella

Moja Kumpela Co ma 18 Lat jest 2 raz w ciązy....

Polecane posty

wszyscy macie racje, ze to glupota dzieciakow, ale ktos za tych dzieciakow jest odpowiedzialny. rodzice nie powinni liczyc, ze ich dziecko samo bedzie szukac informacji, tylko podstawiac mu te poradniki pod nos. a przede wszystkim rozmawiac i uswiadamiac aktywnie, a nie wychodzic z zalozenia, ze wiedza jest ogolnie dostepna, wiec niech sobie sam jej szuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moją koleżanką rodzice rozmawiali o antykoncepcji, ale w czasie wakacji zakochała się do szaleństwa, zaszła w ciążę, bo po prostu nad tym nie panowała i teraz samotnie wychowuje dziecko, bo tatuś dziecka się ulotnił, a rodzice nie mogą jej tego wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:08 ***Oliwia*** Ze mną rodzice nie rozmawiali o antykoncepcji, krępowali się i jakoś nic by z takiej rozmowy nie wyszlo. Sama dowiedziałam się o wszystkim: z telewizji, gazet, książek. Martinella, tabletki działają od razu Tylko widocznie Twoja koleżanka nie wiedziała jak je stosować. przyznam, ze ja tez nie od mamy wiem wszystko :) ale widzicie, ludzie sa rozni, niektorzy sa na tyle sprytni, zeby samemu dowiadywac sie o waznych sprawach, a sa i takie, za przeproszeniem, mlotki, co w wieku 16 lat mysla, ze kobiecy wytrysk moze miec takie samo dzialanie, jak meski, i z takimi poradzic? czekac, az powpadaja i przekaza swoje durne geny dalej w sposob niekontrolowany? nie, wlasnie z mysla o tej grupie mowie, ze powinno sie im lopata do lbow ladowac informacje. nie z mysla o tych rozsadnych, bo z nimi nie ma problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona herbata
a ja jednak uważam, że obgaduje...jest wyraźnie napisane: "moja kumpela, co ma 18 lat (...) " nie chciałabym widzieć takiej dyskusji na swój temat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pościele
Wiesz - rodziców sobie nie wybierasz. Masz ich i tyle. Jedni wstydzą się rozmawiać, albo za późno te rozmowy zaczynają i dzieci nie chcą słuchać. Drudzy sami nie maja wiedzy, albo nie potrafią jej przekazać. Więc skoro takiego info nie ma w domu, to siłą rzeczy rozumny człowiek szuka jej tam, gdzie może ją uzyskać. Ale jeśli nie chce wiedzieć, to niech nie zwala winy na cały świat w okół, tylko ponosi tego konsekwencje. Zreszta nawet mając wiedzę, młode dziewczyny robia z tabletkami co chcą. Biorą non stop, bo nie pasuje im okres, piją herbatki przeczyszczające nie zważając na skutki obniżenia działania tabletek, pija alkohol w ilościach takich, że wymiotują te tabletki, nie przestrzegają godziny brania tabletek - a później rozpacz... Brałam tabletki i wpadłam... Troche odpowiedzialności za siebie i wtedy wszystko będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czerwona herbata, nie przesadzaj, czy to jedna dziewczyna na swiecie ma 18 lat? przeciez nikt jej tu nie zna i nie wie, o kogo chodzi. a jakbys zobaczyla topik \"moja kumpela, co ma x lat ...\" (w miejscu x wstaw swoj wiek), to bys pomyslala od razu, ze o Ciebie chodzi? Ja sobie posciele - zgadzam sie ze wszystkim, co mowisz. kazdy odpowiada za siebie - OK, dobra idea, tylko w praktyce czesto wyglada tak, ze jak ktos za siebie nie odpowiada, to potem odpowiadaja za niego podatnicy. tylko, ze nie mam ochoty, zeby moje podatki wiecznie szly na zasilki dla nieodpowiedzialnych ludzi. jak nie rodzice - to szkola powinna zajmowac sie porzadna edukacja seksualna, i to juz w podstawowce, biorac pod uwage obserwacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
herbatko- nikogo nie obgaduje tylko sie o nia martwie i szukam moze jakiejs rady ... sama niewiem... dziewczyna niewie co ma zrobic , chce jak najszybciej poronic , gdyz na aborcje ja nie stac Sama sie juz boje o jej zdrowie ze cos sobie zrobi i oczywiscie o dziecko ktos głupi poradził jej kąpiel w\"gorącym winie z kilogramem obierków z ziemniaków....\" nigdy o takim czyms nie słyszałam wiec sie martwie, ja nie jestem w stanie jej od tego powstrzymac ... a chłopak ja tylko do tego namawia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnie
heh... ja tylko jeszcze wtrace cos na temat przygotowania do zycia w rodzinie ... u mnie w gimnazjum.. rodzice mieli wyrazic pisemna zgode na uczeszczanie... (co nwjlepsze... niektorzy sie nie zgodzili!!!!!) ... prowadzila to katechetka... ktora nam opowiadala o tym, ze seks tylko po slubie... bla bla bla... ze trzeba czeka na ukochana osobe.. ze ona cale zycie stosuje naturalna metode anty i ma 2 synow i ze to jest bardzo pewna metoda... NO LUDZIE!!! a w liceum mielismy zajecia najpierw z jakas kobieta ktora przychodzila z innej szkoly, to nic z tego nie wynikalo, bo tez ciagle mowila o milosci itd... a pozniej mielismy zajecia z wf istka, ktora sama sie przyznala, ze nie ma przygotowania, zeby prowadzic te zajecia, tylko ze ja podstawili, bo ma dobry kontakt z mlodzieza itd... no i oczywiscie nikt sie na tych zajeciach nie pojawial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poronienie na własną rękę to chyba najgorsza z możliwych opcji. Jestem zdania, że skoro ktoś nie myślał, wpadł, to teraz musi wziąć sprawy w swoje ręce i wychować dziecko. Poza tym z tego co Ty tutaj napisałaś, śmiem podejrzewać, że Twoja kumpela jeszcze nie raz w życiu wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem po takim czyms
juz przestanie myslec o sexie!!!!!i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnie
po jakim czyms?? po tym ze wpadla??? jak wpadla pierwszy raz to jakos nie przestala myslec o seksie , bo ta kolejna wpadka z calowania sie nie wziala... :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja profesorka od tego przedmiotu była wykwalifikowaną osobą, znającą się na rzeczy, ale co z tego, skoro i tak prawie nikt jej nie słuchał? Mówiła ciekawie i zawsze lubiłam te lekcje, ale były góra 2-3 osoby, które słuchały tego co ona mówiła, reszta przeszkadzała tym słuchającym i w końcu zamiast przekazać nam to co powinniśmy wiedzieć, stawało na tym, że więcej było uspakajania, aniżeli nauczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak sobie pościele
o mało z krzesła nie spadłam przeczytawszy o tym winie i obierkach... Powiedz mi, że to żart, prawda? Bo nie wierzę, żeby w XXI wieku istniało takie zacofanie jak w jakiejś głębokiej prowincji z XV wieku... Czy ta twoja koleżanka w ogóle nic nie czyta? Nie ma dostępu do kiosku z gazetami, internetu, ksiegarni, a do najbliższego ginekologa ma 600 Km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie....masz racje anyzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnie
hehe... to ja dodam jeszcze ze nie mieszkam (za przeproszeniem) na jakiejs wiosce zabitej dechami... tylko w 3miescie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znam dzewczynke ktora zaszla w wieku 15 lat. Rodzice oczwiscie szok bo t panna z dobrego domu. Ale to jak zachowali sie rodzice tez wola o pomste do nieba gdyz wzieli praktycznie na siebie caly obowiazek wychowania tego dziecka. Lozeczko malego stalo w ich sypialni zeby ona mogla sie spokojnie wyspac itd. Jej rola polegala na kupnie wozka i zabaweczek. Laska kupila wozeczek rozowiutki zeby nie wstydzila sie wychodzic na spacer (to slowa rodzicow) i zeby wozeczek jej pasowal do jej garderoby. Generalnie wozek potraktowao jak gazdzet dla malolaty. Tylko czekac az panna znow zajdzie w ciaze skoro nie ponosi zadnych konsekwencji posiadania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz ,oim zdaniem to raczej cos niemozliwego z tym winem i śmiesznego ale \"tonący sie brzytwy chyta\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak zgadazm sie z toba dziewczyna w wieku 15 lat w dodatku rozpieszczona smarkula nie moze myslec mądrze, moim zdaniem powinnna sie czegos nauczyc majac juz dziecko i dojrzec emocjonalnie , widocznie rodzice to maja gdzies . To nie jej wina tylko ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona herbata
gdybym była 18 letnią mamą spodziewającą się kolejnego dziecka i przeczytała, że koleżanka z klasy rozprawia o moim losie z obcymi ludźmi na forum internetowym (pomijając to, że przeczytałabym wypowiedzi typu "jest totalnie głupia, spieprzyła sobie życie " itp. ) na pewno by mi to nie pomogło...a przecież o pomoc dziewczynie Ci chodzi droga autorko? ... Gdyby potrzebowała od Ciebie pomocy czy wsparcia to zapewne by o to poprosiła...a nic o tym nie wspominasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plyna ryby plyna - hehe, rzeczywiscie, przypadek tak beznadziejny, ze az smieszny :D rozowy wozeczek, pasujacy do garderoby :D w sumie z jednej strony rodzice zachowali sie na poziomie, skoro dziewczyna ma 15 lat, to oni odpowiadaja ciagle za nia i jej poczynania, a w tym rowniez za to, ze zaszla w ciaze. nie jestem za tym, zeby ciezarne malolaty wyrzucac z domu, jak to sie nieraz slyszy, co uwazam za bestialstwo. z drugiej strony jednak ci rodzice przegieli pale w druga strone.... skoro nie wymagaja od corki nawet minimum podjecia obowiazkow matki. szczerze mowiac, robia krzywde i jej, i dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale ja nie pisze skad ona jest jak sie nazywa droga herbatko wiec w czym problem ? takich dziewczyn moze byc w polsce Kilka, kIlkadziesiat ona napewno nie jest sama, nikt tu nikogo nie obgadyje jest to tylko temat do dysku\\sjii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona herbata
Martinella, nie chcę Cię atakować, ale uważam, że zachowujesz się nielojalnie w stosunku do koleżanki i wcale jej tym nie pomożesz...postaw się w jej sytuacji.... Pozdrawiam i wszystkim życze jedynie mądrych wyborów w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winnie
no dokladnie.... co on robi z tym dzieckiem?? pobawi sie troche, wyjdzie na spacer... i co?? praktycznie jak by miala braciszka/siostrzyczke... rozumiem, ze rodzice mogli by pomagac, nawet dawac sie jej wyspac, zeby do szkoly chodzila, zeby JAKA KOLWIEK SZKOLE SKONCZYLA... bo 15 lat to przeciez jeszcze gimnazjum... ale bez przesady, nawet nie hce mi sie myslec o tym co pozniej bedzie z tym dizeckiem (mam na mysli dziecko tej dziewczyny, a nie sama dziewczyne.. ktora tez przeciez jest jeszcze dzieckiem).. ciekawe do kogo bedzied mowic 'mamo'.. do babci?? a 'tato' ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tez tlumaczy ze nie nauczyli corki ze za swoje czyny ponosi odpowiedzialnosc w zwiazku z czym dziewczyna nie bala sie ze jak zajdzie w ciaze bedzie musiala zmienic swoje zycie. Poprostu niektorzy nie dorosli do roli rodzicow. W przypadku tej rodziny ani rodzice ani ta mala nie nadaja sie do wychowywania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno a ile tu jest takich tematów? hehe nie rośmieszaj mnie.... TO JEST TYLKO TEMAT DO DYSKUSJI!!!! NIKT TU NIKOGO NIE OBGADUJE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze bysmy tak pomogli tej
dziewczynie? wiem ze nierożsadne było jej zachowanie ale jakmówi autorka topicu ona zostaął ze swoim probleme zupełnie sama, Brak matki, bieda w domu.... moze ktos ma jakies ubranka w szafie niepotrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastażja keensky
ja bym chetnie pomogła, pewnie bedzie jej bardzo cięzko, a każdy z nas ma w szafie jakies niepotrzebne ciuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastażja keensky
i cio nikt nie pomoze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×