Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość remont na nowy rok

Remont- szukam farby-pomóżcie

Polecane posty

Słuchaj...a jak ta kuchenka nowożytna raczej, to może samą płytę mozna nabyć w fabryce, co? Bo tak patrzę na moją amikę, to ta płyta normalnie się kilkoma śrubkami trzyma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo żadna farba nie przychodzi mi do głowy...może do malowania ceramiki? Tylko jak to utwardzić? W piekarniku? Ale jazda... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję się doceniona ;) Właśnie, cholerka, jestem w trakcie naprawdę sporego remontu - łącznie ze skuwaniem tynków, kuciem ścian, kafelkami itd., do tego wojuję z ogrzewaniem - ni nic nie wyskrobię przez najbliższe tygodnie. Chyba będę ją odmalowywać raz w tygodniu do momentu zakupu nowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmerka - wyczytałam na którymś topiku, że jesteście fachowcem w dziedzinie ogrzewania, pieców itp. ;) Mam kilka pytań i chciałabym skorzystać z okazji, że Cię \"złapałam\", masz teraz chwilkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domorosłym, domorosłym....Ogrodnictwo i farmerstwo szeroko pojęte to moje \"demony\" :) Ale może coś poradzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Takich oryginalnych fachowców to się boję ;) Pytanie nr 1: czy opłacalne jest ogrzewanie mieszkania brykietem drzewnym? Czy to wysokokaloryczny opał? Np w porównaniu z olejem opałowym? Pytanie nr 2: jeśli podłączam do 1 przewodu kominowego 2 piecyki, jaka musi być odległość między rurami? Tzn wiem, ze nie można vis a vis, ale czy ta różnica ma wynosić np 2 m czy raczej 20 m? Pytanie nr 3: czy z brykietu drzewnego również efektem spalania jest czad? [nie znam się, więc jakby co wybacz moją ignorancję w temacie ;)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brykiet drzewny spalasz w piecach zgazowujących drewno - tzw. Holzgas. Sami onegdaj nosiliśmy się z zamiarem zamiany starego, czarnego śmierdziela ( taką pieszczotliwą nazwę nosi to coś w naszej kotłowni) na jakiegoś czyściutkiego Atmosa na przykład. Rozważaliśmy kandydaturę takiego pieca, do którego załadowuje się szczapy - ale musi to byc drewno liściaste, twarde, sezonowane. Mimo, iż mieszkamy na wsi, ciężkie do zdobycia . Zastanawiałam się nad typem na brykiet - są chyba nawet takie opcje ze ślimakiem podającym brykiet do pieca - praktycznie bezobsługowe. Super sprawa - nie wiem jeszcze, jaka jest kaloryczność takiego brykietu. No i musisz mieć gwarancję, że jest robiony z trocin ( zrąbków?) liściastych, a nie wduszą Ci sosny ...Tak mi sie gdzies obiła o oczy cena 300 zł/tonę...ale głowy nie dam... Tak czy inaczej, na pewno tańszy to wariant od opalania gazem. Pytanie drugie - 2 metry spokojnie wystrczy - też tak mamy w kuchni letniej - do jednego przewodu podłączona jest westfalka na parterze, a w sypialni na stryszku mała kózka . Odległość - mniej więcej 2,5 - 3 metry. Działa ! Co do czadu, to może się wydzilać tylko w beztlenowym spalaniu węgla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam, że stukam pod dobry adres :D Dziękuję! :D Powiedz jeszcze tylko czy te 2 wejścia do komina muszą być w jednej lini czy lepiej po skosie? Tylko u mnie jest, cholera, wąski komin - 14 cm i niecałe 3 m długości. Stara kamienica. Ryzykować...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My takoż mieszkamy w historycznej, poniemieckiej substancji. Wspomniany komin posiada przewód szerokości cegły. Nic się nie dzieje - palimy tak juz trzy sezony. I chyba nie ma większego znaczenia czy wkujecie się w jednej linii, czy po skosie - najważniejsza ta odległość między wpustami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym czadem , to jednak nie tak ...Poczytaj, proszę : Potencjalnym źródłem emisji tlenku węgla mogą być: wszelkiego rodzaju kotły na paliwo stałe (drewno, koks, torf, itp.), ciekłe i gazowe (olej opałowy, mazut, gaz, itp.),gazowe podgrzewacze wody, kominki, przenośne piecyki gazowe, piece kaflowe, piece kaflowe, kuchenki gazowe, itp. Gdy powyższe urządzenia mają zapewniony ciągły dopływ świeżego powietrza oraz dobre odprowadzenie spalin, to ilość tlenku węgla produkowana w trakcie ich pracy jest na tyle mała, że nie zagraża zdrowiu i życiu domowników. Problem powstaje w sytuacji, gdy urządzenie jest popsute lub rozregulowane, lub gdy dopływ świeżego powietrza do budynku zostaje znacznie lub całkowicie ograniczony (np. zablokowany lub nieszczelny przewód kominowy, pozatykane kratki wentylacyjne). W wyniku niepełnego spalania w pomieszczeniach zaczyna się gromadzić czad (tlenek węgla). Przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych może powstać również tzw. \"zjawisko ciągu wstecznego\". Spaliny zamiast wydobywać się przewodem kominowym na zewnątrz budynku są z powrotem zasysane. Źródłem czadu mogą być również samochody pozostające z włączonym silnikiem w garażu lub grille użytkowane w zamkniętych pomieszczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie wiesz, jak bardzo poprawiłaś mi humor! Kurczę, strasznie się cieszę i dziękuję. :D Kominiarz nastraszył mnie, że w ogóle to ogrzewać powinnam to mieszkanie anielskim oddechem chyba :O \"Ustawa z 2002\" i tyle było z nim rozmowy :O Jeszcze raz dziękuję :D Chociaż wiesz, że teraz będę Cię molestować innymi tematami zw. z remontem przy każdej okazji? ;) Pozdrawiam serdecznie i wracam do malowania piecyka. Dobranoc :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, coś mi się obiło przed kilkoma chwilami o oczy, że istnieją czujniki ostrzegające w momencie ulatniania się czadu. Poszukam. Z resztą - skoro z oleju opałowego też, a ja nim opalałam i nadal żyję.... to może nie będzie tak źle. Dziękuję :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj farmerko :) wpadłam tu kornie kark zgiąć - miałaś rację: emalia silikonowa w spray\'u, termoodporna. Pan w sklepie z kuchenkami dzielnie tłumił śmiech, po czym otarł łzy z twarzy i stwierdził, że tu tylko farba do silników i rur wydechowych pomoże. :classic_cool: I poszedł sławić mój geniusz wśród kumpli na zapleczu :O Rozmawiałam też dzisiaj z kominiarzem - chyba miał lepszy dzień. Stwierdził, że dym z drewna na tyle wolno się rozchodzi w kominie, że wpuszczając 2 piecyki w jeden komin będzie prawdopodobnie wchodził z jednego pieca w drugi i cofał się do mieszkania. Bądź tu człeku mądry i pisz wiersze... :O cholera... :O Mam nadzieję, że Tobie dzień upływa pod znakiem lepszych wiadomości. Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci to nie przepuszczą żadnej okazji , żeby nas upokorzyć.... Kurczę! Zaraz zadzwonię do zduna i zapytam o te wejścia wielokrotne! Ja aktualnie walczę o prawidłową florę bakteryjną w mleku z naszej obory - Farmer deko olał sprawę...co ja , jako serowar zaraz odczuwam ( a raczej moje sery). Sery źródłem utrzymania . Nie takie bakterie w mleku - niedobre sery . Niedobre sery - utrata klienteli i spadek dochodów. Chłopu to trzeba było dzisiaj łopatą przy śniadaniu.... Ehhhhh... Solidaryzuję się zatem dzisiaj z Tobą wybitnie, Tink :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopu to trza codziennie łopatą - nie leczenie, a profilaktyka ;) Zazdroszczę tych serów... I w ogóle zazdroszczę życia poza miastem. Ja właśnie siedzę w pracy i kontempluję widoki za oknem: szary, łuszczący się mur. Trzymam kciuki za odpowiedni bilans bakteryjny ;) Czekam z niecierpliwością na zdunowe wieści - dziękuję, że chce Ci się moimi, pożal się Boże, piecami zajmować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaaa
witam szanowne panie ja również jestem w trakcieremontu mojego nowego ale starego mieszkania no i mam problem czym doczyścić lastrykowe parapety strasznie mi się podobają ale poprzedni właściciele chyba nigdy ich nie myli pytanie 2 jak pomalować żeberkowe kaloryfery czy emulsją w kolorze ścian czy na biało olejną a może do olejnej dodać barwnika żeby było zbliżone do ścian które są jakby zielonkawe pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmerko - podzwoniłam dzisiaj po różnych mądrych instytucjach [formalnych i nie-] i wynik negatywny - jak jeden mąż wszyscy orzekli, że komin na bank się zapcha i dym cofnie do mieszkania. :( Może Twoi zdunowie powiedzieli coś bardziej optymistycznego..? Siła fachowa, która wspiera mnie radą przy remoncie i odwala prace, na których się kompletnie nie znam [przy okazji uczę się dzielnie ;)] poinformowała mnie, że z remontem na bank się nie wyrobię i ..... po ptakach. Materiałów niet, mogę siedzieć i kontemplować porozwalane ściany. TO ZDECYDOWANIE NIE JEST MÓJ DZIEŃ :O A jak Twoje bakterie? :> kotkaaa - musisz doprecyzować z jakim brudem walczysz. Tak na logikę to są chyba jakieś środki do czyszczenia i renowacji...... nagrobków - może tym? Wszystko zależy od stopnia i rodzaju zabrudzenia. Opisz, a może coś tam się wymyśli. Kaloryfery najlepiej pomalować specjalnie do tego celu przeznaczoną farbą - nie są to jakieś wyjątkowe koszta. Pamiętaj o uprzednim doczyszczeniu ich z poprzednich warstw, bo jak stare to pewnie się łuszczą i nowa farba będzie na nich wyglądać ohydnie. A kolor zależy tylko i wyłącznie od Twojej fantazji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tink! REWELACJA!!!!!!!! Przed chwila rozmawiałam ze zdunem. DOBRYM ZDUNEM. I dobry zdun powiedział tak ( a był trzeźwy) : Wolno Ci podłączać do tego samego przewodu. Musisz bezwzględnie spełnic dwa warunki: * odległość między wpustami 1,5 m ( to jeszcze mniej !) * rury, które wpuszczasz w komin kategorycznie muszą sie kończyć razem ze ścianą . Tzn. w żadnym wypadku rura wchodząca nie może wystawać w kominie nawet 5 cm !!! Zwłaszcza ta górna! Bo to grozi zawirowaniami i cofaniem spalin! I co? Poprawiłam Ci trochę humor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotkaaa. Jak ta chemia nie pomoże, to tylko szlifierka. Bakterie ( te dobre) pieści Farmer. Dzisiaj dzień prawdy w oborze. Mleko od każdej krowy sprawdzane specjalnym płynem na płytce z osobna, takoż cedzone i porozstawiane teraz w garach - doświadczenie porównawcze :) Ja dzisiaj tylko prałam i wieszałam, prałam i wieszałam, zrobiłam 2 gomółki z porannego i doszorowałam podłogę w kuchni ( nienawidzę jej - stare bułgarskie linoleum! ). O matko...Tink...nie zrobiłaś kosztorysu? Święta za miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D x mnóstwo!!!! HURRA! :D No to kombinuję dalej! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracowita z Ciebie Kobitka ;) Zwłaszcza za to bułgarskie linoleum masz order ;) Farmer pieszczący bakterie.... hmmm..... :D Nie, nie - już przy 6 remoncie nauczyłam się mnożyć koszty x 2 ;) Po prostu materiały nie dojechały i mam kolejny tydzień w plecy :O Podobno będą w czwartek, a do tej pory kłykcie wygryzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kłykcie gryzę...dobre, dobre...:) Ale Tink! To totalna demolka! Chatę przestawiasz? Porozwalane ściany? Niedojechane materiały? To co to będzie? Kolumny w porządku jońskim?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, to po prostu remont w moim wykonaniu ;) A poważnie: - struktura w przedpokoju, a sporawy on dosyć [właśnie się zastanawiam czy robić ją też na suficie..? ściany + sufit - nie za dużo tego szczęścia naraz? Ale wybitnie nie mam serca do gładzi - przy jej kładzeniu tylko pot, krew i łzy, a już na suficie... :O Zwłaszcza, żem alergik i po pracy w pyle zaczynam rozumieć Lorda Vadera :O] - w dziennym piecyk - nie wiem czy wykuwać nowy otwór w kominie czy pozostać przy starym z całą plątaniną rur..? - łazienka - wykuwanie starych rur i nowa instalacja: rozprowadzenie ciepłej i zimnej wody [czyli powieszenie termy w Smutnym - pokój, z którego została wydzielona łazienka, taka graciarnia z całym moim ukochanym dobytkiem farb, pędzli, narzędzi etc.] Kafelki na ścianę; - kuchnia - wykuwanie rur ze starej instalacji, rzucenie resztki tynku, zamontowanie nowej termy, kafelki, blaty; O czymś zapomniałam...? Aha, pierdółki w stylu: renowacja lustra, listwy przypodłogowe, listwy w drzwiach, szablony na meblach w kuchni.... uf, to chyba wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lord Vader miał ewidentny bronchit... Noooo, rzeczywiście, ambitny plan... Ja bym tę plątaninkę za piecykiem wyprostowała na rzecz jedynej słusznej rury. Piecyk - znaczy koza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No koza, koza - ale wolę dumne \"piec wolnostojący\" ;) Planowałam kominek z wymuszonym obiegiem powietrza w ramach CO, ale kominiarze stanęli okoniem i nawet o głupią kozę muszę się wykłócać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham naszą ko... przepraszam - nasz piec wolnostojący :) Pokój, w którym stoi jest najchętniej okupowanym pokojem przez wszystkich członków rodziny ( w tym psy i koty). I co? Brykietami będziesz go karmić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×