Mojemu chłopakowi podobają się dwie zabawiające się ze sobą dziewczyny.

tak jak przedmiot, wykorzysta na maksa, pobawi sie w grupach a potem znajdzie nowe, bo ilez mozna z ta sama :O bo on ma taka fantazje :O

dwa szalone kierpce-nie pojmujesz ze mozna chciec z wlasnej woli spelnic czyjas fantazje? bez przymusu? i zrobic to z radoscia.takie to trudne do zrozumienia jest? jak mowilam-do niektorych rzeczy trzeba dorosnac

opuszczam towarzystwo i zdania nie zmienie. Dziwne, ze to kobiety lubia seks bi :) a faceci nie :D

dwa szalone... --> wg mnie nie doroslas jeszcze do sexu... jezeli uwazasz ze spelnienie fantazji swojego faceta uwazasz ze ponizenie... widocznie jest jeszcze wiele rzeczy ktorych nie rozumiesz, albo moze masz z krotki staz w zwiazku zeby to zrozumiec...

izak popieram w 100%

moim zdaniem wyrosnac z niektorych tez ;)

i pozniej takie laski chodza wielce zrozpaczone bo facet je niby ponizyl, a tak na prawde to sie same ponizyly... Kobieta powinna sie szanowac i wiedziec, ze jak sama sie nie zacznie szanowac to jej nikt nie bedzie szanowal. Jak raz pozwoli by facet osiagnal to co chce bez wzgledu na to co ona czuje to pozniej juz bedzie zawsze wiedzial, ze ma do tego prawo... smutne, ze sa takie kobiety

tak, naskoczcie na mnie, ze nie doroslam do seksu bo kocham sie z jednym facetem bez udziwnien :) i on tez, 30 letni gosc tez nie dorosl, bo nie bawi go seks grupowy i jakies lesbijki w sypialni :O

pomysl z drugiej strony, ile mozna z ta sama kobieta w jednej pozycji przez x lat?? to jest dopiero nudne i jest swietnych pretekstem do zakonczenia zwiazku... fantazje urozmaicaja zwiazek, ale Ty widocznie (jeszcze) tego nie pojmujesz

-----> izak, ale sa fantazje ktore nie sprawiaja obojgu przykrosci, a w przypadku rozy chyba tak nie jest.

sewx grupowy i lesbijki to tylko dwie z tysiaca fantazji, czy Ty nie rozmiesz, ze ja mowie o fantazjach ogolnie a nie o tych konkretnych przypadkach... wg mnie to jest calkowicie normalne zeby miec fantazje, chore jest ich nie miec...

a ja chce zrealizowac: nie czujesz różnicy? Jesli Cię to bawi, śmiało, nie moja sprawa. Ale tu masz panienkę, której facet robi wyrzuty, że nie chce seksu z panienką, a ona sama zaczyna się łamać. To nie jest fair.

dziwne ze wsrod osob eksperymetujacych z innymi parami najwiecej jest ludzi ok 40 letnich...cos chyba to znaczy

tak, bo my tylko po bozemu :O nie bede pisac na forum co robie w sypialni, bo was to najmniej powinno interesowac. Zaskocze was straszliwie , ale miedzy nami jest prawdziwa milosc, moze banal dla was. Mnie to i tak nie obchodzi. Spelniajcie sobie marzenia jakie tylko chcecie, pod warunkiem, ze nikt przy tym nie cierpi. I zrozumcie, ze sa ludzie, ktorym takie bodzce nie sa potrzebne :)

nefrytowy CZUJE ROZNICE! tylko wkurza mnie naskakiwanie kierpcow ktora mi wmawia ze sie ponizam czy zmuszam do czegos

angii -> czerwona róża albo zaakceptuje jego fantazje albo rzuci go w cholore, innego wyjscia nie ma. Przeciez nie bedzie sie zmuszac do czegos co jej sie nie podoba. Napisalam ze powinna to zrozumiec, ze kazdy ma swoje fantazje i podswiadomie dazy do ich spelnienia, jezei nie potrafi, badz nie chce tego zrozumiec, niech znajdzie sobie kogs bez fantazji...

:) autorka chce sie przymusic, ona tego nie chce i na nic twoje tlumaczenie, ze to jest fajne :P

a ja chce zrealizować: Akurat nie widzę tego naskakiwania. Co najwyżej kłopoty z komunikacją, typowe dla forów. Izak: a pomyślałeś o trzecim wyjściu? Facet sobie odpuści? Ja też chciałbym BMW, ale to jeszcze nie powód, żebym zrobił coś złego - np. go sobie ukradł.

tak jak pisalam, moze jedna na milion faktycznie realizuje swoje i partnera fantazje, ale zycie pokazuje mi tez ta reszte, ktora robi to z przymusu tylko dla jego radochy.

kurna jednym sie cos podoba a drugim nie, o gustach sie nie dyskutuje i koniec...

ale oni oboje są psychicznie skrzywieni wiec wyrażanie zdania czy pokazanie różnicy między zdrową fantazją a dewiacją jest bez sensu. Oni mają to w kodzie DNA.

---> izak, ja tez sobie nie wyobrazam z inna kobieta, jestem w 100% herero, dla jasnosci, jak prawie kazda kobieta probowalam czy mam jakies zacinki lesbnijskie i jaknajbardziej ich nie mam. nie przeszkadza mi jak sie 2 dziewczyny caluja pod warunkiem, ze sie do mnie nei zblizaja. Fantazje tez spelniamy w swoim zwiazku, niektore nawet pozniej staja sie stalym \"repertuarem\" ale nic na sile. bo to tylko wywoluje oziebienie \"stosunkow\"

nefrytowy --> pomyslalas :) jak kocha to sobie odpusci, ale nie bedzie w pelni usatysfakcjonowany, tak jak Ty jezdzac maluchem nadal bedziesz marzyl zeby miec swoje BMW ;)

izak: nie mówimy tu o gustach. Mówimy o partnerskich relacjach. Mylisz gwiazdy z ich odbiciem w stawie, że tak powiem. Jedni lubia BMW, inni Fordy - i to jest rzecz gustu. Kwestią, o tórej mówimy, jest to, czy można sobie BMW ukraść, czy może niekoniecznie. Paniał?

na szczescie w zwiazku nie chodzi tylko o satysfakcje seksualna, tak jak w zyciu nie chozi tylko o BMV

angii --> otoz to, sex z inna kobieta to jedna z wielu fantazji, jezeli komus sie to nie podoba to nie bedzie nic robil na sile, ale powinniem zaakceptowac ze ktos takie fantazje ma, trudno wymagac od kogoss zeby nagle zmienil swoje marzenia czy fantazje. Ja pisze o fantazjach ogolnie, sex powinniem byc urozmaicony ale nie zawsze uromaiceniem sa osoby trzecie badz czwarte ;)

to w agencji towarzyskiej :O w życiu chodzi o coś jeszcze.

a o czym Kierpce pruły przez cały topik?

udany sex to 50% udanego zwiazku, na 100 rozwodow ponad 50 jest z powodu niediogrania w lozku. bo albo facet/kobieta ma za bujna wyobraznie i nie idzie spelnic wymagan nie czujac sie ponizonym. wiec trzeba rozmawiac w lozku bardziej niz poza nim...

o nie, sex z kobieta czy z mezczyzna tez jest kwestia gustu... ja nic nie myle, to WY poo prostu macie klapki na oczach i nie rozumiecie prostych rzeczy. wyobrazcie sobie Wasz zwiazek, bez zadnych urozmaicen za lat 10? nadal tak samo ekscytujacy? a moze porozmawiacie za wczasu z partnerem?