Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

ja kupiłam ale nie wiem czy nie za duże, nie zwróciłam uwagi, że to 40, a ja normalnie mam 38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż zjadł obiadek i poszedł spac :) co do majtek to ja kupiłam takie z siateczki,które można prac roz.38 a normalnie nosze 34 ,36 :) były one pakowane po 2 szt. i jedne są z wysokim stanem a drugie z niskim , jakieś dwa rodzaje w jednej paczuszce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiglo dzięki za zdjęcia. Agnieszka sorki ale wysłałaś mi je, ale jestem zakręcona. Przeczytała Aqulina i myśłałam, że to kto inny hi hi. Ale dzięki. Marecelek śliczniutki i tez ma takie fajne włoski. To przemęczyłaś się z tą cesarką, ja mam nadzieję, że uda mi się tego mojego kolska urodzić jakoś naturalnie. Smiglo to fakt, we Wrocławiu nigdzie nie ma znieczulenia. Brrrrrr. Już się boję. A co do majtek to mam takie z siateczki, ale gdzieś czytałam, że dziewczyny radzą sobie wziąść takie podkłady dla dzieci do przewijania, ja 4 spakowałam, kupiłam kiedyś w biedronce belli. Mi położna powiedziała, że nie można w majtkach, jak się leży to podpaska leży w kroku na łóżku i tak sobie ma wszystko ściekać. Także może faktycznie lepiej taki podkład podłożyć jeszcze i czuć się przynajmniej psychicznie komfortowo, że pościeli nie pobrudzimy. A majtki będę zakładać jak będę chodzić, bo jak inaczej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam te majtki w celu własnie chodzenia bo niby jak z podkladem bez gaci mam przejsc po korytarzu ???!!??? a ja tez kupiłam te z belli , bedziemy z pampersami chodzic hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś myszka dala adres takiej strony jak naturalnie wywoływac poród i tam jest napisane: olej rycynowy - moze nie najprzyjemniejszy ale skuteczny (przynajmniej w moim przypadku) sposob wywolania porodu . Oto kilka sposobow na `przelkniecie` tego specyfiku: 1) 3/4 szkl soku pomaranczowego lub napoju imbirowego 1/4 szkl oleju rycynowego Wymieszac dobrze i wypic natychmiast 2) 1/4 szklanki oleju rycynowego. mieta lub sok do popicia jak anecie wieden pomoże to chyba ja spróbuję...ciekawe co na to mój lekarz....jak myślicie, czy to może zaszkodzić dziecku..zaraz podam wam stronę, piszą tam, ze są to naturalne sposoby.. http://umamy.homestead.com/porod.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!!!!! Agnieszka bidulko wspolczuje Ci bo wiem jak taka cholerna rana boli 🌼 Halinamalina dlaczego u Was znieczulenie robia dwaj lekarze????Mi robil tylko jeden.Ja mialam przy 3cm rozwarcie. A co do majtek poporodowych to dobre sa te jednorazowe.Ale powiem Wam,ze pierwsze dwa dni po porodzie chodzilam tylko w tej duzej podpasce,po prostu wygodniej mi bylo,tylko,ze fakt nie musialam latac do wc przez korytarz,bo mialam lazienke w pokoju.Podobno rana lepiej sie goi jak sie ja wietrzy :P A ja od wczraj mam kosmos.Maly daje mi popalic :( .Dzisiaj praktycznie od rana nosze go na rekach,bo ciagle placze,przespal sie godzinke, a teraz zjadl i na razie bujam go w lezaczku,zaraz noge cyba sobi zwichne :P Dobrze,ze mama wziela Macka :) Ale macie z tymi szpitalami :) Ale dobrze,ze wykryli gronkowca,bo mnie w szpitalu zarazili gronkowcem,a potem ja Macka :( Dobra trzymajcie sie dziewczyny i badzcie wytrwale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiglo ja kupiłam też te podpaski wielkie belli ale chodzi mi jeszcze o pdkłady dla niemowląt, do przewijania, jak gdzieś jestes np w gościach czy na spacerze, żeby dziecko na nich położyć. One mają wymiar chyba 60x60 także jeszcze pod tyłek można sobie podłożyć oprócz podpaski tej gigantycznej hehe. Smiglo ja się teraz boję tego, że jak matki z dziećmi po tym gronkowcu wracają to pewnie i na Kamińskiego leżą i co to tam się nie przeniesie?? Cholera ale się porobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiglo nie mialam chyba objawow.To bylo tak poszlam do szpitala,to byla norma z Mackiem w ciazy.I tam powiedzieli mi,ze dobrze,ze przyszlam bo jak bylam ostatnio to robili badania i okazalo sie,ze mam gronkowca i musza podawac mi anybiotyk.Na sami ze mna wszystkie dziewczyny mialy to swinstwo i wszystkie wczesniej lezaly w tym szpitalu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałąm teraz dużo o tej metodzie z olejem rycynowym...zdania są podzielone...ale b,http://umamy.homestead.com/porod.html ...a wiem, że mój lekarz mnie ochrzani, jak się go o to spytam..zobaczymy jutro......jedne rodziły, na drugie nie działało, ale nikt nie pisał o skutkah ubcznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej dziewczyny jak na razie( juz 2 godz. po wypiciu bylam pierwszy raz) latam tylko do kibelka tzn.skurcze tez sa ale na razie niewielkie. a co chodzi o ten olejek to mi lekarz powiedzial ze to jest jeden z najbezpieczniejszych sposobow i dosc skuteczny i dzidzi w zadnym wypadku nie szkodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka pisze, że mały zdrów jak ryba a ona powoli do siebie dochodzi, jeszcze bolą ją szwy. Ale ogólnie jest dobrze. Macie pozdrowienia i trzyma kciuki za resztę mamusiek. Przesłała też zdjęcie Beniaminka, taki slodziutki i też ma długie włoski. Śliczny jest :-) Niestety nie mam jak zgrać z komórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiglo Ty to chyba wszystkie fora obskoczyłaś hi hi. Właśnie szukałam jakiejś informacji o brochowie a tam na forum Smiglo. :-) Poczytałam trochę, widzę, że dziewczyny w razie czego Kliniki polecają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankakoza bo ja sie tak przejmuje ,ze musze posprawdzac popytac w razie czego bo sie stresuje :) może mi się uda zgrac zdjecie myszki synka to wam poprzesylam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no ja tez się martwię dlatego szukam , ale najdziwniejsze jest, że nic nie ma na ten temat w faktach wrocławskich ani na necie. Jakaś tajemnica wielka czy co?? U mnie byli znajomi i mówią, że brzuch niżej. O jejku, jeszcze trochę trzeba wytrzymać cholercia. Bo nie wiem co to będzie. A pełnia za dni hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! 10 dzien po a moja niunia siedzi sobie wygodnie w brzusiu! cala noc spokojna, olejek pomogl tylko w wyproznianiu(bo mam pusciutko w zoladku i jestem glodna jak wilk) skurcze nadal malutkie - delikatnie bolesne.szokuje mnie moj ogranizm oporny na wszystko! zaraz sie szykujemy do szpitala no i nastepnej proby wywolania :-( przeraza mnie ta wizja.oby zadna z was nie musiala czekac tyle co ja bo to naprawde nic przyjemnego.pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetko, już najgorsze masz za sobą, nie przejmuj się dzisiaj w szpitalu zrobią ci oxytest a potem jak wszytko pójdzie dobrze podadzą ci pewnie oxytocynę...ja wyląduję tak w poniedziałek :.)...i cholernie się boję, bo nic dobrego o oxytocynie nie czytałam ani nie słyszałam, ale to tylko jeden dzień męki także damy radę...odzywaj się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badeve i anetko---chyba będziemy trójcą-tylko ja we wtorek-środę lub czwartek mam wywołanie:)ewentualnie się zacznie samo coś dziac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macro, trzeba mieć do końca nadzieję, że się samo ruszy..yule że ja codziennie czuję się cały czas tak samo- czyli dobrze..ale najważniejsze, że maluszek się rusza, a tera to muszę pilnie śledzić jego ruchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) dziewczyny dostałam nad ranem sms-a od Ankikozy :) jest w szpitalu w nocy chlusnęły jej wody :) niestety leży na korytarzu bo nie ma miejsc , na razie nic sie u niej nie dzieje i czeka na decyzje lekarza czy zrobia jej cc bo synek do małych dzieciątek nie należy :) macie wszystkie od niej pozdrowienia :) aha napisała mi jeszcze ,ze jest jeszcze jedno wyrko wolne na korytarzu i mnie zaprasza hehehehe moja mała na szczęście nie chce jeszcze wyjsc :) a i odesłali jej faceta do domu i bidulka się martwi ,że nie zdąży on wrócić w razie czego ale bedzie dobrze trzymam kciuki :) tak więc dziewczynki dzisiaj piątek weekendu początek :) jedna już pojechała na porodówkę i żczę wszystkim przeterminowanym aby też jak najszybcie utuliły swoje skarby :) chętnie oddam swój termin(26) :) a wiecie,że miałam przeczucie,że wody mi dzisiaj w nocy chlusną a tu proszę nie mi tylko Ani chlusnęły :) a i śniłą mi się ona ostatnio,że urodziła bobaska 6 kg hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ankakoza trzymaj się!!!!!! smiglo, to zostałyśmy tylko ja ty i aneta wiedeń i macro...mówiłam, że będę na końcu? :.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badeve nie boj sie ty jestes juz po terminie i lada chwila moze ciebie zlapac jak Anie bez zadnych objawow :) mi termin minie dopiero w poniedzialek i jest szansa ze zalapie sie na wrzesien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość picie oleju
rycynowego moze spowodowac to ze dziecko jeszcze w lonie wydali smolke :( a co za tym idzie - napije sie wod plodowych, smolka trafi do pluc i po porodzie beda problemy :( lekarz powiedzial ze to takie cholernie bezpieczne? hmmm... zajrzycie na forum gazeta.pl Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze ja sie melduje - 3 dni po terminie jade do lekarza, ale pro forma, na ktg, bo nic a nic sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu nadrobiłam czytanie :-) Wiem, żę sama chciałam czytać o innych porodach więc piszę co i jak. Pojechałam w niedzielę na 9 na ktg z torbą bo kazałami ją zabrać położna. Ktg cośtam wykazywało nawet skurcze na 80 czy 100% ale ja tego nie czułam. Potem było badanie i usg. Z badania wyszło że rozwarcie na 3-4 cm i dziecko wży około 4200 gram i lekarka mnie pyta czy chcę rodzić. moja decyzja była szybka. potem kilka formalności i wylądowaliśmy w pokoju przedporodowym. Dopiero przed 12 dostałam oxytocynę ale było ok. Czułam jakieśskurcze ale niebolesne. Potem pochodziliśmy zmężem i z kroplówką po korytarzu żeby przyspieszyć. Potem jak zaczęły się bóle krzyżowe to mąż zaczął mi masować kręgosłup. Byłam kilkarazy podprysznicem - tam skurcze były żadszeale bardziej czułam napieranie więc mogłam siedziećtam ilewlezie. Oczywiście co jakiś czas przychodziła położna i mnie badała. Nieststy bóle krzyżowe dały mi nieźle popalić i zaczęłam pytaćo znieczulenie jak było rozwarcie na 6 cm. Mąż masował i nic nie dawało. Wydawało mi się że jestem na skraju wyczerpania. Dostałam kroplówkęz glukozą żeby nabrać sił. Odnośnie znieczulenia dowiedziałam się tyleżejak chcęto mi go podadzą tylko wtedy akcja ustanie iniewiadomo czy mały wyjdzie o własnych siłach bo jest za duży. Prosiłam więc o cesarkę czy cokolwiek, żeby przestało boleć. Wkroczyła więc położna zaczła masować mi kręgosłup i mówiła jak oddychać i jakoś wytrzymałam bez znieczulenia. Jak już było rozwarciena 9 cm to pozwalałam mi trochę przeć jak czuję potrzebę ale nie cały czas. Przynosiło ulgę. Pęcherz płodowy mi niepęknął więc lekarka wkroczyła z dziwnym narzędziem (mąż jak zobaczył co ona mi robi to myślał że zemdleje - hihihi). Oczywiścieprzebicie nie bolało a poczułam tylko ciepełko spływające. Potem było już szybciutko. Przeszłam do pokoju porodowego. Tu położna pozwoliłami przeć na stojąco kilka razy i jak usiadłam na fotelu to przy drugim skurczu urodziłam mojego Szkraba. :-) :-) Bólu nie pamiętam :-) Mały dranciuszek urodził siez ręką na karku tzn tak jakbyście chciały zrobić agrafkę i był cały siny więc się strasznie przestraszyłam bo był kilka razy owinięty pępowinką. Ale był taki cieplutki jak go dotknęłam gdy położyli mi go na brzuszku. to było cudowne. Mały szybko się zaróżowił i od razu dostał 10 pkt. Patrzyłam co mu tam robią i wmiędzy czasie rodziło się łożysko. Ono dopiero było uparte. Nie chciało się odkleić i lekarka trochę pomogła wypychając je. Synek ważył 4 kg i miał 57 cm wzrostu - urodził się o 21.10. Potem było szycie kroczabo musieli mi je naciąć bo głowa była duża i jeszcze ta ręka na karku. :-( szycie nie bolało dopuki działało znieczulenie alepodkoniec już przestało i niebyło fajnie a nie można było już dać znieczulenia bo byłby za duży obrzęk. Dałam radę. Potem było śmiesznie bo ja od razu po zeszyciu szłam sobie z mężem i synkiem korytarzem a położne pytały czy ja już chodzę :-) więc głupio się zapytałam czy po porodzie się nie chodzi :-) Po prostu zawsze się jeszcze leży na sali a ja powędrowałam do sali poporodowej. Tam położna przystawił mi małego do piersi i sobie poszła. Mąż był jeszcze na chwilkę i też pojechałdo domku i zostałam sama z moim skkarbkiem. Do pokoju przywieźli mi dziewczynę po cesarce - bidula ale była nieprzytomna i potem ją bolało. Wnocy mały nie chciałspać i pomimo tego że dopiero co urodziłam to wzięłam małego naręce ichodziliśmy po pokoju do 3.30. Nie wiem jak dałam radę. No i oczywiście pierwsze przewijanie. Ręce mi się trzęsły strasznie ale nagle stało się to dla mnie takie oczywiste. W poniedziałek niepotrzebnie dokarmili mi malca bo potem straszniepłakał bo bolał go brzuszek. Więcjużgo potem nie dałam. Karmię tylko piersią. Mały nie miał problemu z uchwyceniem piersi więc bardzo sięz tego cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia, z twoich opowieści ten poród po oxytocynie nie wyglądał tak strasznie..więc może u mnie nie będzie tak źle... joanna a o tobie zapomniałam ty też bidulka po terminie, ja na 10:30 idę na ktg, tak dla formalności.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam Wam dodać, że rana po nacięciu niebolała tak bardzo jak hemoroidy któe zrobiły mi się podczas porodu :-P okropieństwo. nawet lekarka i położne śmiały się że mnie że chodzę i siedzę tam jakbym nie bła nacinana. :-) Teraz dopiero trochę mnie boli bo chyba szwy sięwchłaniają i ciągnie :-P Mamy też już pierwszą kąpiel za sobą i Tomaszek był rewelacyjny. chyba mu się spodobało pływanie. ubieranie jużnie bardzo, ale na to też przyjdzie kolej :-) Zaraz powysyłam Wam zdjęcia. jak o którejś zapomnę to dajcie znać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedna miła wiadomość - miła dla mnie. :-P Stanęłąm dzisiaj na wadzę i mam -10kg. Czyli do zrzucenia zostało tylko 2 :-D Bardzo mi się to spodobało. mam nowy suwaczek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×