Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

ma taki body i ich cholera nie cierpie ale cóz ma i te zapinane sa o niebo lepsze ale mały sie tak slini że az kapie z niego i musze go przebierac kikla razy :D ja tęz mu smaruje CALGEL i mu pomaga własnie mu posmarowłam to śpi już 1,5 godziny bo w nocy sie od 1 ciskał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój jak skonczył 4 miesiace to zaczął biszkopty i chrupki a teraz to je rąbie bo mu masuja dziasła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale i tak uważam że każde dziecko jest inne i trzeba dopasowywać do jego smaków i zapotrzebowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej czy któras z Was dostała wypowiedzenie z pracy po wykorzystamiu macierzynskiego i wypoczynkowego? czy nas nie chroni kodeks pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halinamalina, niestety nie, prawo chroni nas w czasie ciąży, potem po porodzie na macierzyńskim, ewentualnie wychowawczym, a potem mogą cię zwolnić- oczywiście jeśli mają ku temu powody, jeśli na przykład przyłaś zatrudniona na umowę o pracę na czas określony, i właśnie minął termin umowy- wtey klapa...albo jeśli w umowie na czas określony miałaś klauzulę, że mogą cię zwolnić z 14 dniowym okresem wypowiedzenia bez podawania przyczyny.....w innych wypadkach muszą podawać powód dlaczego zwalniają, i jesli udowodnisz im, że to dlatego cie zwolnili że zostałaś mamusią...........to mozesz im dokopać..ale komu to sie chce chodzić po sądach.....i tak wychodzi na wierzch pracodawcy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biszkopta oczywiście, że NIE, bo zawiera gluten a chrupeczki tak 1-2 do deserku i już :) Mój Dawid dziś przeturlał sie z pleców na brzszek :))) Nareszcie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhalina malina - mnie to pniekąd spotkało, ale ja nie byłam pracownikem etatowym tylko doktoranem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja daje mojemu chrupki kukurydziane bezglutenowe. Biszkoptów nie ale muszę kupić bo znajoma daje swojemu małemu. Uwielbia te chrupki :) Bartuś przekręca sie już z z brzuszka na plecy i z pleców na brzuszek :) Zaczyna tez powoli dźwigać tyłek do góry :) W sobotę poraz pierwszy zostawiam go na noc z babcia. Idę z mężem na parapetówę do znajomych :) Wrócimy rano :) Idę spać dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj dużo się działo .... Pisałam wam, że Tomek miał problemy z kupą a że przez cały dzień nie zrobił to zadzwoniłam do doktorka i kazał mu dać czopek glicerynowy. Mążprzywiózł go dopiero wieczorkiem więc po kąpieli trafił we właściwe miejsce. tomek ładnie usnął przy jedzonu i słodko sobie spał .... godzinkę bo w między czasie zrobił wielką kupę więc trzeba go było przebrać i było po spaniu. Leżał sobie w łóżeczku i gadałdo siebie, bawił grzechotkami .... Zrobiłtylko jedną dziwną rzecz i nie wiem jakim cudem bo wyszłam z pokoju. Położyłam go na boku wzdłuż dłuższej części łóżeczka dałam smoczka trochę marudził ale jakoś się tym nie przejęłam. Po chwili słyszę grzechotki które są po drugiej stronie i dziwną ciszę. przychodzęa tu Tomek SIEDZI przy grzecotkach oparty o krótszą część łóżeczka. tylko jak on to zrobił ..... normalnie szczęka mi opadła. Kupiłam na allegro używane krzesełko do karmienia w idealnym stanie bo używane tylko miesiąc i Tomkowi bardzo siępodoba siedzenie w nim. co do jedzenia to będzie chyba problem. Nie chce jeść zupek. Jabłuszko bardzo mu smakowało i marchewka z jabłkiem też. Oj czuję że ciężko będzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska201
dzieki za duzo odpowiedzi spróbujemy dac zaobaczymy co baedzie mała usnela przy butelce to ide zjesc sniadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój kuba wczoraj zjadł 0,5 słoiczka jabłuszka, trochę się krzywił, ale otwierał paszczunie za każdym razem, potem go zastopowało, i ostatnia łyżeczka znalazła się na brodzie.... ale i kupka dzisiaj lepsza :) a wczoraj wieczorem zciągnęłam laktatorem 90 ml mleczka( opornie to szło...) ale dziś na tym właśnie mleczku zrobiłam kubue kaszkę jabłkową i zjadł ale przez butelkę, bo dziwnie taka żadka mi wyszła...wam też taka wychodzi? mam z bobovity od 4 miesiąca bez mleka modyfikowanego, piszą, żeby na 150 ml dać 3,5 łyżeczki,...ja na 90 ml dałam 3 i była żadka...także nie wiem czy to normalne... ale kuba potem zjadł jeszcze cyca i taki szczęśliwy był...kurcze, może on taki marudny bo się nie najada....muszę zacząć ściągać mleko w prze obidu i wieczorem, zobaczymy czy bedzie lepszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzis ledwo żyje dobrze że mały spokojny dzis wyjątkowo ja wczoraj na wariata musiałam jechac do Katowic z łodzi do Katowic 1,5 godziny przejachałam z powrotem juz jechałam wolno dojechałm na 2 w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko to jakieś dziwne normalnie ... Chciałam mu dać soku jabłkowego żeby się napił 1,5 godziny po jedzeniu abyśy nie mieli znowu problemu z kupą to bawił się butelką i w ogóle nie chciał pić. wzięłam więc łyżeczkę i podawałam mu łyżeczką. Na początku większość trafiała na bluzkę ale potem załapał o co chodzi i wypił około 30-40 ml. Normalnie rekord. Butelki mogę powyrzucać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my wczoraj mielismy dzien zakupow i odwiedzin ale wszystko zalatwione ja kaszki robie na oko bo nie daje rzadkiej ale gestej takiej tez nie robie bo ciezko dziecku polknac kurcze tez usze sie rozejrzec za krzeselkami do jedzenia myszka ty piracie ja jedynie co z polski pamietam to wlasnie jak mnie mundurowi zatrzymywali za przekroczenie predkosci zaraz plakalam i normalnie do dzisiaj jeszcze mandatu nie dostalam nawet juz tutaj mnie otorem dwie wioski gonil i tez mi nic nie zrobil bo tak plakalam ....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlencia to się nazywa metoda na litość :-) W ubiegłym roku siostra z mężem i trójka dziecki 5 lat, 3 lata i roczek pojechali nad morze. Mąż siostry gdzieś źle zaparkował i policjantka biegnie żeby wypisać mandat. Siostra mówi więc do dzieci że lodów nie będzie bo musimy zapłacić mandat. Oczywiście najstarsza się rozpłakała i krzyczy że ona nie chce mandatu tylko chce lody. Zaraz za nią zaczął krzyczeć 3 latek i już dwójka płakała. Biedny najmłodszy nie wiedząc co się dzieje też zaczął płakać. Musicie sobie wyobrazić jak musiało być słodko jak trójka dzieci płakała. efekt był taki że pani policjantka dała kilka punktów karnych i kazała jechać kupić dzieciom lody :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was :) Rzadko bywamy, bo ostatnio dużo czasu spędzam nad swoją pracą dyplomową, a i maluszek bardziej absrobujący. Byliśmy w środę u lekarza. Bałam się, że go nie zaszczepi, bo kaszlał strasznie i to okropnym, mokrym kaszlem, że czasem miałam wrażenie, że się dusi. Ale dzień przed wizytą przeszło na szczęście i teraz mały zdrowiutki, żywiutki :) Aha, najfajniejsze - wyniki. Waga - 7900, czyli w ciągu 6 tyg + 700 g. Myślałam, że będzie trochę więcej, ale mały przecież chorował, tydzień na antybiotyku, kupa za kupą kupę poganiała, więc wynik i tak nie jest zły. Wzrost - 73 cm!!! Że już nie wspomnę jak mu stopy rosną. Oj, chyba gigancik mi rośnie. Wielka Stopa. My dopiero wprowadzamy nowe jedzonko. Zaczęliśmy od łyżeczki jabłuszka, dzisiaj dostanie już 5-6 łyżek. Nie szalejemy, zgodnie z zaleceniami lekarza. Małemu to jabłuszko jednego dnia bardziej smakuje, drugiego mniej. Najśmieszniejsze - że bawi się łyżeczką. Mamy dwie melaminowe, więc ostatnio tą większą dałam mu do oglądania. Skupienie pełne, jakby najdziwniejszą rzecz na świecie miał w rękach. Wczoraj nad ranem bratowa męża urodziła córkę - niecałe 3 kg, 49 cm, kruszyneczka :) Wzruszyłam się jakby urodziła moja wlasna siostra. Trochę się dziewczyna namęczyła, bo długo miała skurcze, a nie było rozwarcia. Najlepsze, że ze skurczami co 5 min niemalże odesłali ją do domu, bo położna stwierdziła, że nie ma rozwarcia i do porodu daleko. A ona z bólu ledwie na nogach stała... Fakt, że urodziła dużo później, ale w tym stanie odsyłać do domu toż to jakaś zbrodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ molinezja 22.07.2007.....2700 (6)....53(60)....Kraków.......Bartek moonisia...26.07.07.........3420.....53.......Poznań.... ...Zuzanna mama-i-ja..28.07.07...3400(8850)..54(68,5)...Białystok.. .. Kubuś SoldeLuna.....29.07.07(24 tyg).....2890(8520)......53(68).... Warszawa....Dawid Józef NovemberRain...29.0707...3190(7,9kg)......54(73)......Warszawa... Cyryl pluszka.....31.07.2007.......3500 (6,9kg)..60 (65) ...Rypin..... Szymon gosiafrancja 03.08.2007......4.570(10.15kg)..54.5(72cm)...Francja.....N icolas Andrè arbuzka1.... 09 08 2007 ......2800(7.500kg)....... 54 ...Gdańsk ......Wiktoria Agnieszka31..17.08.2007....3600 (8.600kg).......54.(72cm).......Leżajsk. .....Marcel Agunia81......19.08.2007r (10tyg.)....4.000 (6720).....57 (70)....Kraków.. .....Tomasz Dragonka73..19.08.2007r...4.100 (6kg)..52 (62)...Wroclaw/usa...Kacper marlencia26..20.08.2007...4070..(6600)...53(66)...Niemcy .. ...EMILY myszka24 21.08.2007 (11tyg)...3600 (7100)....56.(72).....Łódź...Beniamin Katasha23 22.08.2007.....3750 (ok.6500).....57.....Rzeszów....Wiktor ankakoza.....24.08.2007......3685(8200)....53....Wroc ław . .....Jakub Monia260807...26.08.2007...3200......55................. .....Wiktor. badeve..... 27.08.2007.......4050(8400)........66.......Jasło.. .......Jakub zona_mundurowego....27.08.2007....3200 (4800).....51.....Łobe z........Filip misiakówna.... 29. 08. 2007.....4250(ok 6700)........60.....Szczecin.......Ola julianna29.....30.08.2007...3150(4,5).....55..Warszawa ..Michalina halinamalina..30.08.2007....3490 4,6...............Hubert mamuska201...01.09.2007....3150.(5000.)...54...Krapkowic e....Kinga smiglo7...... 05.09.2007......4150(7180)......59(67).......Wrocław......Do minika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczęłam ściągać pokarm, tak, żeby w rzie czego dawac małemu, np rano na moim mleku robię mu kaszki..ale powiem wamm,że to ściąganie to straszna męka..przez godzinę ściągnęłam ok 70 ml z dwch piersi!!!!!!!!! ja już samam nie wiem czy to te laktatory takie do kitu czy takmało pokarmu mam w piersiach...... sol, ty ściągałąś długo mleko, bo byłaś chora, napisz mi jak ci to szło i jak długo musiałaś ściągać to mleczko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byłamchora to marnie, bo bardzo mnie ta chora pierś bolała, potem jak wrócilam do pracy to było dużo lepiej ale im dłużej sciągałam tm mniej mleka miałam - laktator nie jest aż tak doskonały jak nasze dzieci, każdego dnia ściągasz coraz mniej i coraz mnniej mleka powstaje, aż pzestaniesz w końcu sciagać z reszta w pewnym momencie ostatni posiłek mlekzny Oliwka jadła tuz pzred moim wyjścem do pracy (2 śniadanko) i szła na sacer a potem jadła dopero jak wróciłam z pracy i to bardziej z potzreby tulania i ćmoktania niż z głodu, bo ja zawsze wracal tuz po tym jak On zjadała desrek. Potem zostało tylko karmienie na dobranoc i nocne a pźniej juz tylko na dobranoc. Generalnie szło dobrze. jechałam tak na ściąganiu mleka i zostawianiu na następny dzień w domu prawie miesiące przy czym przez pierwszy miesiąc po popwrocie do pracy Oliwka byla tylko na mleku moim potem po malutku dostała obiadek a potem deserek a,le mlekiemSbie dopijała (potrafiła zjeść cały kubek zupki i zpijała 120 ml mojego mleka :D :D :D :D A cyc po pracy był obowiązkowy do września czyli do 11 miesiąca życia - no cóż tak odreagowywała tęsknote. Od cyca sama odstawiła się jak miała rok i pare dni. pokazała na butelkę z sokiem i że cyca juz nie i więcej nie chciała cyca. co ja swoje przebeczałam to moje - bo dla mnie to najcudowniejsze chwile, ale to byla Jej decyzja i ja Jej tego nie utrudnialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nnie pamiętam czy Wam juz to pipsałam,ale jest taki schemat ściągania mleka, że ściągasz po 5 minut z każdej persi czyli taknajper z prawej przez 7 minut potem z lewej 7 minut otem znowu z prawej 5 minut, pote z lewej 5 minut a na koniec 3 minuty z prawej i 3 minuty z lewej. W ten sposób na poczatku ściąałam około 250 ml w jednym cyklu (czyli po dniu w pracy - zawsze ściągała mleko 2 razy o 11:00 i o 14:00-15:00miałam okoó 500 ml), potem coraz mniej . Przestała ściągać jak zbieralam z dwóch takch cykli ( czyli o 11:00 i o 15 :00 ) tylko 120 ml. I robiłam tak,że to mleko przechowywałam w pracy w lodówce zawziłam do domu i Mama nastepnego dnia podawała Oliwce. Mleko z piatku zawsze wrzucałam do zamrażalliki i wyjmowałam do rozmrożenia w niedziele wieczorem. i tak w weekend nie ścagaąłm tylko Mała SSała. Powodzenia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki sol za wyczerpującą odpowiedz...podejżewam, że zmniejszyła się u mnie ilość mleka pzez to że zaczełam podawać zupkę, wieczorkiem mleko modyfikowane...deserki..no cóż, ale moze i kuba więcej zciąga bo on przecież taki kolosek a się najada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wy dajecie już chrupki o wow my nadal tylko na cycu ;p Wyczytałam coś takiego : \"Na początek doskonale nadają się gładkie papki z owoców takich jak banan, gotowane jabłko, albo warzyw, np. marchewki i ziemniaka. Jeśli przygotowujesz je sama, wszystkie warzywa i obrane owoce muszą być ugotowane przed przetarciem (poza bananami – dojrzałe owoce można rozgnieść bardzo dokładnie). Do warzyw nigdy nie dodawaj soli, a owoców nie dosładzaj – wybieraj miękkie i dojrzałe.\" Czy wy gotujecie owoce ? Jaki był pierwszy posiłek u was ? Ja myślałam żeby jako pierwsze dać starte jabłuszko łyżeczką .... ale w takim razie mam je ugotować czy wystarczy jak wyparze ? A soczki ? czytałam , że dziecko od 6 m-c może już pić z kubka niekapka. Nasz mały nie umie pić ze smoka pił tylko raz i to nie bardzo mu szło. Zastanawiam się tylko czy się nie będzie krztusił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam smoczek,ale planuje podac małemu kubek niekapk. z serii Canpola do tych butelek banieczek zamaist smoczków mozna kieyś było kupićdziubek tez przeźroczysty - silikonowy w kształcie dziubka, ale nie z dziureczkmi jak większość 9avent) tylko z takim krzyzykiem zupełnnie niewidocznym. dziubek nie kapie i dziecko sie nim napewno nie zakrztusi. bede na te końcówki polowała. jak kupię to pokaże wam o jakie mi chodzi :))) Ewunia przepraszm ja nigdy nie otafiłam pisac krótkich postów i chyba nadal nie potrafię.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA już im więcej czytam tym więcej głupieje. Pisze, żeby pokarmy podawać po skończonych 6 miesiącach przy karmieniu piersią, ale strone dalej żeby gluten w postaci tam kleiku czy kaszki tą łyżeczkę podawać już od 5 mieiąca jako dodatek do zupek .. . Czyli jak ? bo dla mnie tu nie ma logiki. W jakiejś gazecie wyczytałam , żeby najpierw podać kleik ryżowy a dopiero potem jabłuszko, marchewkę i w dalszej kolejności zupki ... Normalnie czarna magia dla mnie z tym karmieniem ;p a i podać cyca przed nowymi pokarmami (dla osłony przewodu pokarmowego i po karmieniu ) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sol, bardzo fajnie, że tak dokładnie to opisałaś :) zona mundurowego..myślę, ze mądrze robisz dając cały czas cycusia...ja pewnie gdyby nie wielki apetyt kuby też pozostałabym przy takiej wersji... a co do gotowania jarzyn i owoców, to myślę, ze na pierwszy raz kup małemu jabłuszka ze sklepu..ja sama ugotowałam, potem przetarłam, ale niestety były grudnki, co kubie bardzo przeszkadzało, a potem na drugi dzień zrobił zieloną kupkę, po sklepowych nic mu nie było...wiesz niewiadomo czym te jabłka były pryskane..na pierwszy raz radzę kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona mundurowego ja też głupieje czytając różne artykuły, bo jeden zaprzecza drugiemu. No i głupieje jeszcze jak patrzę na zupki i soczki w sklepach. NIby pisze po którym miesiącą ale np. jest sok po 5 miesiącu z jabłka, dzikiej róży i winogron a mnie zawsze się wydawało że po winogronach są wzdęcia. Nasz lekarz powiedział nam że zupki mają być oprócz dotychczasowego mleczka a nie zamiast. czyli Tomek normalnie dostaje cyca i dodatkowo daję mu troszkę zupki. dzisiaj np. zjadł 1/3 słoiczka zupki jarzynowej z gerbera. a przed chwilą jedliśmy zmężusiem jabłka i Tomek też wciął pół startego jabłka. Ja właśnie na początku dałam jabłko tylko surowe i bardzo mu smakuje. Mam taką plastikową tarkę do jabłka. Z piciem też jest problem - pisałam o tym chyba w piątek bo Tomek nie potrafi pić z butelki więc podaję mu łyżeczką (trwa to wieki). A te kubki to mają strasznie duże dziurki więc nie wiem jak to będzie. Co do wprowadzania jedoznka w 5 miesiącu to my dlatego zaczęliśmy bo pediatra uważa, że Tomek przez to że jest duży to będzie mu brakować żelaza (a jest zwolennikiem karmienia piersią) więc trzeba wprowadzać niedługo mięsko. A brak żelaza spowoduje anemię. Mamy więc na razie jeść zupki jarzynowe i po miesiącu (czyli już teraz za jakieś 3 tygodnie) wprowadzać mięsko. Co do soczków i herbatek to mówił, żeby nie przesadzać (albo wogóle nie trzeba dawać) bo mleczko powinno mu wystarczyć. Ja za waszą radą podaję Tomkowi trochę soku jabłkowego żeby nie było problemów z kupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×