Zdrowe odżywianie

Te uśmieszki całej rodzinki znam, aż za dobrze. Ja niestety też muszę przygotowywac "normalne" żarcie :). Najtrudniejszych jest kilka pierwszych dni, bo właściwie nie wiesz co możesz jeśc, potem jest już lepiej. Dołączcie sobie do diety suszone owoce (morele, śliwki) i nasionka (słonecznik , pestki dyni, orzechy, migdały). Uważajcie na jogurty- owocowe mają b. dużo cukru. Lepiej zmiksowac kefir z mrożonymi owocami. Zrezygnujcie ze wszystkich puszek, produktów zawierających jakiekolwiek konserwnty (np. vegeta itp.). Mimo tych ograniczeń można wykombinowac smaczne jedzenie, ale jest jeden minus, to wszystko jest b. pracochłonne :(. Życzę wam powodzenia , moim ulubionym jedzonkiem kiedyś, były czekoladowe słodycze, nie wiedziałam, że mogę bez nich życ :D. Na razie macie piękne plany kulinarne, teraz tylko wytrwac.

czesc vela:) ide własnie do sklepu robie liste zakupów i dalej działam w tym celu by sie dobrze i zdrowo odzywiac:):)Wiesz juz dwa dni nie jem słodyczy i jakos mnie nie ciągnie,a jezeli ciagnie to wmawiam sobie ,ze takie zachcianki trwają tylko 5min no i wiesz,ze mija po 5min,jest tego plus:)dobrze sie czuje i nie muli mnie juz bo po słodyczach tylko mnie kiedys muliło:P A jezeli chodzi o słodycze to ja mysle,ze te śliwki suszone i morele doskonale zastąpią te CUKROWE ZACHCIANKI:P Robisz jakies sałatki warzywne?mozesz mi napisac jakies przepisy:)pozdrawiam

kto ma jakies rady???:):)

hej dziewczynki;*i jak Wam idzie?;)ja jestem juz 2 dzien na ZDROWEJ diecie i jestem dumna,ze mi sie udaje i czuje sie wspaniale!musze tylko jeszcze zaczac cwiczyc;)Izulka co do rad,to zdecydowanie doradzam Ci dodac do menu otreby pszenne!sa super,bo rewelacyjnie dzialaja na uklad pokarmowy!ja jem kilka lyzeczek dziennie-do jogurtow,salatek..Macie jeszzce jakies rady??pozdrawiam Was;***

CZESC WAM :) wróciłam ze sklepu kupiłam sobie dynie i daktyle, orzechy mam ze swojego drzewka.POSH wiesz ja jem otreby granulowane z jabłkiem tez są dobre i dobrze działaja na układ trawienny.Kupiłam sobie chleb Wasa 3 zboza,a wy jaki chlebek jecie? Wiecie najgorsze w tym wszystkim jest to ,ze ja pracuje w sklepie spozywczym i normalnie jak ja widze te jedzenie to trochce mnie trafia:(ale dam rade mam taka nadzieje:DWy toszke trzymacie mnie prz tym wszystkim, bo wczesniej myslałam ,ze zbzikowałam z tym jedzeniem,ale widze,ze to jest całkiem normalne i nie tylko ja chce sie zdrowo odzywiac a przy tym troszke schudnąc,zeby dobrze wygladac i dobrze sie czuc:):)pozdrawiam papa:D

aha zapomniałam jeszcze napisac o kotletach sojowych,jadłyscie??bo ja jem je od jakiegos roku i namówiełam do nich tez moja rodzinke wszystkim smakują:):)W sumie moje sałatki owocowe tez smakują mojej rodzince:):)moze ich wkoncu przekonam do zdrowego jedzonka:)

hmm,,,super pomysl z tymi kotlecikami sojowymi;)a wiesz moze ile maja kcal???jesli chodzi o chleb,to ja na razie postanowilam calkiem go wykluczyc z menu,ale jak bede miala wielka ochote,to kupie sobie taki ciemny paczkowany pelnoziarnisty.Ja jem wafle ryzowe jako kanapki;)sa pyszne;)polecam

Izulka, posh- trzymacie się dzielnie :) . Z tym sklepem to mnie rozbawiłaś, wspułczuję Ci tych pokus :D. Mi dziś też było ciężko, jak musiałam zapakowac dziecku stertę słodyczy do paczki :( . Jutro napiszę więcej, pozdrawiam Was.

jesli chcecie naprawde zdrowo sie odzywiac i widziec tego efekty, to zajrzyjcie na strone m. montignaca albo south beach. latwe przepisy, lekka dieta, bedziecie najedzone i wypiekniejecie. to naprawde skuteczny sposob na zmiane zlych przyzwyczajen. ja stosuje mm od prawie roku i nigdy nie czułam sie lepiej:) pozdrawiam.

sojow kotleciki są lekkie jezeli chodzi o wage ale 100g ma z jakies 300kcal a 1szt nie wiem ile wazy ,ale lekkie.nie wiem co jeszcze jesc,nie mam kiedy robic sałatek ani gotowac obiadów,co za życie...hmmm Chyba sie rozpedziłąm i za duzo daktyli zjadłam i pestek dyni:(teraz mnie troche zamuliło:(cholerka człowiek na błedach sie uczy:Ppozdro pa PS.8 mlm jutro zobacze na spokojnie te stronki co o nich mówiłas:)

e tam montignac i south beach to diety na długa mete,odchudzają bardzo woolno,a nam zalezy na czasie

czesc dziewczynki Jeżeli chodzi o chleb, to ja jem tylko żytni chleb na zakwasie (1-2 kromki dziennie). Ja unikam produktów z mąką pszenną i polepszaczami. Wasa lub ryżowy jest ok. Moje patenty na szybkie surówki: -marchewka, jabłko, kiszona kapusta, kminek, oliwa -pomidor, cebula, czosnek -pekińska, marchew, por -por, jabłko, marchewka Do tego dodaję po kilka kropel soku z cytryny i oliwę. Zamiast otrębów wolę zabawę z siemieniem lnianym. Poczytajcie sobie o jego zaletach w necie. (rewelacja na wygląd skóry, paznokci i włosów). Jak będziecie chętne to podam wam przepis na danie z nim. Izulka uważaj z tymi daktylami, bo mają wysoki indeks glikemiczny, tak jak gotowana marchewka. Trochę nie zaszkodzi, ale ostrożnie. Odkąd jestem na tej diecie nie wiem co to znaczy zamulic się, przejesc, miec pełen żołądek. Głodna też nie jestem. :) Nie wiem jak jest z tymi gotowymi kotletami sojowymi, kiedyś je podjadałam, ale nie przepadałam za nimi. W składzie jest niby tylko mąka sojowa, ale ja nie ufam producentom. Kiedyś, jak jeszcze jadłam smażone rzeczy to sama robiłam sobie kotlety z gotowanej mielonej soi. Teraz nie mam patentu na kotlety, bo nie chcę niczego smażyc. Robię paszet, który potem dodaję do zup, bo nie wiem z czym go zjeśc :( , a nad tą soją warto pomęczyc się, jest najbogatszym źródłem białka. Wczoraj wcięłam pycha rybkę- wędzoną makrelę. Ma podobno b. dużo dobrych kwasów tłuszczowych. Moją lodówę zaopatrzyłam w stertę pysznych warzywek: pory, kalafior, papryka, sałata lodowa, selery, kapusta. Będę miała pole do popisu. :D Cały czas trzymam się opcji węglowodany do południa, po południu białka, a wszystko to łączone z warzywami i owocami. Co jecie dziś ? (zdrowego :) )

Vela jesli mozesz,to podaj przepis na to siemie lniane,bo nie mam pojecia jak to jesc-pic??;)aaaa i mam do Was pytanko-czy jecie posilki w ustalonych porach,godzinach,czy nie?o ktorej jecie ostatni posielek?pozdr

:(

;P

:>

czesc WAM:)i jak tam po obiadku??:Dco dobrego jadłyscie??aha a co do przepisu na siemie to ja tez chce :)bo jak narazie to uzywam go do sałatek,dzis nawet go dałam do szpinaku.Dzisiaj sobie zrobiłam surówkei dodałam do niej kapus.pekinską,papryke czerw, pomidorka,ogórka kiszonego, cebule, marchewke, siemie, przyprawiłam ziołami prowensalskimi i octem jabłkowym>A wy czym doprawiacie surówkii co myslicie o occie jabłkowym??:(wiem lepsza oliwa z oliwek.No i surówke juz mam na 2 dni jutro juz sie nie musze martwic co bede jadła. Bardzo lubie brokuły i kalafior:)macie jakis fajny przepis bo moj mi sie nudzi:P:P pa:)

Ja też zaczęłam dzietke od poniedziałku:) tez nie bedę stosowała żadnych drastycznych diet bo nic nie da. Dzisiaj na obiad zjadłam nogę z kury gotowaną, lyżkę ziemniaków i sałatke z kapusty pekińskeij i innych warzyw :)pozdrawiam:*

Madzia a co jadasz na sniadanie i kolacje??

aha POSH pytałas sie czy jemy w ustalonych porach??hmm..a wiec ja sie przynajmniej staram,chociaz nie zawsze sie udaje bo pracuje w takich godzinach i w takich warunkach, ze nie da sie spokojnie zjesc: ale jak juz to jak mam na rano do pracy to jem 4 posilki i np.o 5,9,14,18 a jak mam na popołudnie to znowy innaczej czyli o 9,12,15i 18hmm co o tym myslicie:(??

:(:(nik nic nie napisał:(:(

Izulka fajnie,ze jesz o ustalonych godzinkach..zazdroszcze.ja sie staram o 12,15 i 18,ale jak mam na rano to musze jeszcze cos zjesc,a po 18 jak mnie glod dopada,to skubie otreby granulowane z jablkami lub sliwkami.sa pyszniutkie.polecam;)

Kurcze widze,ze mało osób chce schudnąć zdrowo,większośc woli drastyczne sposoby po których predzej czy pozniej wrocą do wczesniejszej wagi,albo w najgorszym przypadku wyniszcza organizm:(:(szkoda!!!!!!!

witam dziewczynki! Jeśli chodzi o siemie, to ja je przetestowałam w każdej postaci. Piłam gluta na wodzie, na mleku, jadłam suche siemie popijając wodą... Ostatnio wyczytałam, że powinno byc wczesniej prażone, mielone tuż przed jedzeniem i w obecności jogurtu nat., więc ja najpierw rzucam na suchą patelnie 2-3 łyżki siemienia, chwile podpiekę, aż zacznie strzelac. Potem wrzucam je do blendera, miksuję na proszek. Przesypuję do miski, dodaję mielone migdały, orzechy, trochę mrożonych borówek i zalewam kefirem. Jeszcze wyciskam sporo soku z cytryny. Powstaje taka papa, smaczna, niesmaczna, nie wiem. Ale zdrowa :). Nie używam octu winnego do surówek, wolę sok z cytryny. Jem wtedy gdy jestem głodna, nie mam ustalonych godzin. Przed chwilą wcięłam kaszę gryczaną z surówką z kiszonej kapuchy. W ramach uzupełnienia cukru we krwi zaraz zjem kaszę jęczmienną z miodem :D. Samo zdrowie ! Izulka, brokuły i kalafiory to moje ulubione warzywka :).

Izulka nie patrz na innych (chyba że gdzieś masz jakieś dobre przykłady :) )

witam Cie:):)ale mi smaka zrobiłas, kasz z miodem mmmmmmniammm chociaz tego nie jadłam ,ale na samą mysl wiem,ze dobre:):)a jak to robisz??Kurcze widze ,ze masz fajne różne przepisy:)ja jakos mam słabą wyobrażnie i ciagle mysle co by tu nowego zrobic,zeby smakowało i było dobre,bo jak sie ciagle je to samo, no to wkoncu predzej czy pozniej rzucic sie mozna na jedzenie takie jak przedtem,a tego bym nie chciała:(Wiec jak masz jakies fajne pomysły to mi napisz:)pozdrawiam:D

Ja nie mam żadnych super pomysłów, ja ciągle improwiuję :) . To zwykła kasza jęczmienna, gotowana na wodzie. Wkładam do pięknej filizanki, spora łyżeczka miodu, tochę cynamonu i ...jem. Jest na prawdę mniam mniam :).

Miało byc przepisów, a nie pomysłów :(.

moja waga stoi w miejscu:(ani w góre ani w dół,kurde:( co ja mam zrobic,niestety mało ćwicze bo nie mam checi ostatnio jestem rozdrazniona:(