Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka 26

Faceci ktorzy w wieku 27 lat i wyżej mieszkają z rodzicami to faceci BEZ AMBICJI

Polecane posty

Gość Majka 26

W tym wieku kazdy dbajacy o siebie facet ma juz skonczone studia, dobra prace. Trzeba mieć w życiu cel i do niego dążyć. A niektórzy faceci co mieszkają z rodzicami, nie mają pracy bo nie dbali o siebie wcześniej tylko narzekają, że kobiety wolą tych bardziej zaradnych. A co ? Mamy patrzeć jak siedzą w domu, oglądaja telewizje i narzekaja ze pracy nie ma... Rozumiem, że mozna sie zakochac w takim nieudaczniku, ale z czasem milosc minie jak sie zorientuje, ze do garnka nie ma co wlozyc... Ja sama jestem osoba wyksztalcona, mam dobra prace i zarabiam na siebie. Mieszkam sama i mieszkalam juz w wieku 24 lat zaraz po skończeniu studiów. I jeśli ja o siebie dbałam, skończyłam dobre studia, dostałam pracę to dlaczego mam być z jakims nieudacznikiem ? A oni później mowią że jesteśmy blachary, że lecimy na kase... Bzdura !! Trzeba siebie szanować ! Jeśli wymagamy od siebie to i od innych Tak wiec powtarzam raz jeszcze - facet w wieku 27 lat powinien juz sie usamodzielnic... Ci co nie zrobili tego - to tylko o nich zle swiadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 26
miło DEA że sie zgadzasz... sądziłam, że zaraz siądą tu na mnie obrońcy tych nieudacznikow... trzeba sie po prostu szanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość */*/*//*/*/*/*/**/
"Jeśli wymagamy od siebie to i od innych" nie zauważyłem tego, wymagacie najczęściej od innych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 26
zaczęło sie.... posłuchaj chłopczyku bez ambicji - nie wiem na jakie kobiety trafiasz, ale ja i moje kolezanki wymagaja takze od siebie zalezy tez na kogo sie ogladasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyczliwosc nr 1
a co powiesz na przypadkek, gdy dany facet jest niepelnosprawny np. nie moze chodzic, jest niewidomy, nie ma rak itd. albo facet opiekuje sie kaleka matka czy ciezko chorym ojcem? czy to tez nazwiesz brakiem zaradnosci, a goscia nazwiesz nieudacznikiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A jak mam duze mieszkanie
Mam duze mieszkanie, 3 piętrowe, to co? Mam sie wyprowadzic? Pozatym zaczalem drugie studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyczliwosc nr 1
takze zgadzam sie z Toba, ale tylko w 80%, bo nie mozna tak generalizowac jak ty to zrobilas... wiec nie generalizuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość */*/*//*/*/*/*/**/
"chłopczyku bez ambicji' tytlko bez takich tekstów blacharo:O Takie wyrażanie świadczy tylk o tobie. Ale zawsze można znizyć się do takiego poziomu dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajączek z lublińca
nie ma nic gorszego niż grube dziewczyny w wieku 27 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hush...
Majka- weź mi nawet nie mów, bo ja mam właśnie takiego mamisynka- braciszka... ten temat jest prawdziwy- facet po 27 roku żcyia nie powinen mieszkać z rodzicami. A jak mieszka i ma prace to dokłada sie do rachunków. Ojciec się do niego nie odzywa bo są skłóceni (a jak mają nie być jak z moim braciszkiem tylko babcia wytrzymuje, która go zresztą wychowała), my z siostrą się prawie do niego nie odzywamy, a mamusia nic pierdole nie powie... a pierdoła skończy lat 30... dajcie spokoj, ja mam dosc- rozmawialam z rodzicami, ojciec mi przyznaje racje ale unosi sie honorem, ze skoro sam moj brat nie doklada sie do jedzenia czy do czynszu to on chama prosic nie bedzie, poki zyje i go na to stać. A mamusia jak to mamusia... są jednak dobre strony - ja robię wszystko by nie być taka jak on ;) Wyjeżdżam na stypendium zagraniczne, szukam pracy i biorę swoje życie w swoje ręcę bo z przerażeniem patrzę na ów 'starszy wzór'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 26
blacharo ??? dlaczego tak o mnie piszesz ? a dla mnie kazdy kto broni tych nieudacznikow jest takim samym nieudacznikiem jak oni nie mam na mysli osob chorych lub majacych chorych rodzicow chyba ze jest tak, ze wszyscy z tych co mieszkaja sami maja chorych rodzicow ? ciekawe :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia jednej znajomosci
Opowiem wam historie: Byla sobie dziewczyna, z dobrego domu, bogata, wlasnie konczyla studia-prawo. Poznala chlopaka, byl po zawodowce, zakochala sie. Rodzice mowili, ze to nieudacznik, bez wyksztalcenia itp. I wlasnie to ona sprawila, ze chlopak zaczal zmieniac swoje zycie. Zdal mature, poszedl na studia na prawo, skonczyl w wieku 27 lat, dostal sie na aplikacje adwokacka, skonczyl, poszedl na aplikacje dyplomatyczna i teraz, jest szanowanym dyplomata gdzies daleko, a jego dziewczyna, niby taka wspaniala, rzucila go. Ale on dopiero po 30 sie musamodzielnil, ale ciagle dazyl do celu., Niewazne, w jakim wieku to nastapi, wazne, ze sie cos robi i dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małabejbi
popieram! facet to powinien mieć jaja i umieć zadbać o siebie i jeszcze o przyszłą rodzinę! a wiekszość to poprostu są wygodniccy, którzy liczą że matka ich nakarmi, zrobi zakupy, posprząta, uprasuje, upierze i jeszcze w szafie posprząta! a potem my kobiety musimy się męczyc całe zycie z takimi leniami... ehhhhh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hush...
acha- i odradzam mojego braciszka KAŻDEJ dziewczynie. Także Majka- Twoje podejście jest słuszne i uchroni Cię przed życiowymi wygodnickimi i egoistami oraz mamisynkami ( a czasem to wszystko w jednym) oraz babciownusiami :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie każy
może mieć "dobrą pracę" przecież dla działania gospodarki czy państwa potrzebne są też te "gorsze" prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyczliwosc nr 1
nie generalizuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hush...
z doświadczenia wiem, że żeby wynając pokój w mieszkaniu studenckim i mieć na jedzenie- wystarcza jakieś 700 zł na miesiąc. więc praca nie musi przynosić kokosów, a mój braciszek na pewno zarabia więcej :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już windzę
jak założycielka tematu uważa że 700 zł to dobra praca :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 26
jak sie nie uczylo w szkole sredniej i pozniej na studiach ( ma na mysli prawdziwa nauke a nie liczenie na szczescie ) to potem jest taki efekt taki mysli ze jak ma studia to dobra praca mu sie nalezy.... dlatego ci nieudacznicy sa sami sobie winni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja..........
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ile majka zarabiasz
i w jakim miescie mieszkasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hush...
ja nie mówię o założycielce, ja się skarżę na mojego pierdołowatego brata, który na bank zarabia WIECEJ :] a dziewczyna ma racje- bo widząc po tym jaki mój brat jest (może mam skrzywiona optykę) to w życiu bym nie była z facetem, który ok 30tki mieszka z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyczliwosc nr 1
to jeszcze takie skrajne przyklady: 1. facet zarabia niezle, jezdzi zagranice, stac go na wlasne mieszkanie i samochod, ale... mimo wszystko jest leniem, bo woli obiadki u mamuni, uprane i uprasowane przez mamunie ciuszki, darmowe sprzatanie przez mamunie itd. czy facet jest nieudacznikiem? przeciez dobrze zarabia, stac go na wiele? (jest maminsynkiem:D) 2. facet zarabia malo, bo nie mial czasu na skonczenie studiow. musial zajmowac sie ciezko chora matka i niepelnoletnim rodzenstwem. czy taki facet jest nieudacznikiem? przeciez radzi sobie, choc nadal miesza przy rodzinie? dlatego uwazam, ze nie mozna tak uogolniac. na pewno nie bronie darmozjadow, ale mysle, ze na pewne sprawy trzeba spojrzec z szerszej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka 26
mnie nie chodzi aby facet Bog wie ile zarabial ale aby tak kombinowal zeby mogl sam sie wyzywic i sam mieszkac ale po co, latwiej jest mieszkac pod fartuchem mamusi... tak zycia sie nie nauczysz... jak nie zamieszka sie samemu to nie zrozumie sie jak bywa ciezko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też popieram autorkę, dodam że taki facet na garnuszku rodziców nie zna wartości pieniedzy (nawet tych własnych) - sama kiedys bylam z takim typem, zarabiał 5 razy tyle co ja a i tak pod koniec mies pożyczal $ więc szczytem zaradności to on nie byl, porażka. Wspólczesni faceci są strasznie uczuleni na kwestie pieniedzy podczas i nawiazywania nowych znajomosci pytanie \"czym sie zajmujesz?\" jest dla nich równoznaczne z \"ile zarabiasz?\" - żenada i tyle, skoro ja zarabiam to tego samego wymagam od faceta, przeciez nie będe mu kupowac biletu do kina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do majki
:P ile zarabiasz? czy masz bogatych rodziców?:P którzy pomogli wystartować w życiu? jakie miasto?:P co to znaczy dobra praca? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzeba
dokladnie, kazdy przypadek trzeba traktowac indywidualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hush...
życzliwość- nie rozmawiamy o przypadkach szczególnych, gdy facet się opiekuje którymś z członków rodziny etc mnie się raczej wydaje że Majka potępia takich wygodnickich dupków, którzy zarabiają a grosza matce (która ich wiecznie broni) do zakupów nie dołążą, traktuja dom jak hotel i mimo wielu rozmów nie myśla o usamodzielnieniu się. no i się znowu zdenerwowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee
każdy kij ma dwa końce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gecca
"1. facet zarabia niezle, jezdzi zagranice, stac go na wlasne mieszkanie i samochod, ale... mimo wszystko jest leniem, bo woli obiadki u mamuni, uprane i uprasowane przez mamunie ciuszki, darmowe sprzatanie przez mamunie itd. czy facet jest nieudacznikiem? przeciez dobrze zarabia, stac go na wiele? (jest maminsynkiem)" Tak, jest maminsynkiem, bo niepotrafi sobie wyprac i uprasowac ubran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×