dieta dla dziewczyn 50kg-65kg Pulchnym wstep wzbroniony

Zaczynam diete i chcialabym aby dolaczyly do mnie dziewczyny ktore maja ochote poprawic swoja sylwetke. Nie jest to temat dla puszystych i ich dokuczliwych uwag. Nie jestem zadna anorektyczka ani bulimiczka, ani w zadna anoreksje nie popadne. Zywie sie milion razy lepiej niz te babki ktore ciagle nie dopuszczaja na swoje forum troche szczuplejszych wmawiajac im anoreksje. Dostarczam organizmowi niezbednych witamin i mineralow, ale jem z umiarem. Mam piekne wlosy, paznokcie i cere, nie choruje i swietnie sie czuje wiec to juz o czyms swiadczy. Moja waga w przeciagu kilku ostatnich lat wachala sie miedzy 49kg a 59kg. W zaleznosci czy prowadzilam aktywny czy siedzaczy tryb zycia, jak sie odzywialam itp itd. Moj wzrost to 166cm. Czy sa dziewczyny ktore chca sie przylaczyc i znalesc w koncu miejsce dla siebie na tym forum????

ja waze 120 kg moge sie przylaczyc?

A ile masz wzrostu? I czy jestes na jakiejs diecie, czy kiedykolwiek probowalas?

166 cm i nigdy nie probowalam ale chce wazyc 60 kg wiec duzo musze schudnac,tylko nie wiem jak

A dlaczego akurat ten temat cie zainteresowal? Jest z conajmniej kilkanascie watkow dla dziewczyn ktore zaczynaja sie odchudzac od wagi ktora ty reprezentujesz w tym momencie. Bedziesz miala wiecej porad od tych ludzi niz na tym forum, poniewaz np ja nigdy tyle nie wazylam i nie wiem jak to jest , co czujesz, jak dopasowywac ciuchy w tym wypadku. Na prawde chcialabym ci pomoc ale boje sie ze nie potrafilabym tego zrobic. Powodzenia

nie wiem wlasnie mysle ze moge schudnac tyljo jak tyle

A w jakim wieku jestes? Bo przy tym wzroscie i takiej wadze to chyba musisz miec juz problemy z sercem i z kregoslupem.

Witaj.Chetnie przylacze sie do wspolnego dietkowania.Pol roku temu udalo mi sie schudnac 8 kg.Przez caly czas utrzymywalam ta wagę, ale moj organizm chyba zaczyna gromadzic sobie zapasy na zimę i widzę, ze przybylo mi moze z 2 kg.Mam 163 cm i waze 56 kg.Chcialabym zrzucic 4 kg i wiem, ze mi sie uda.Wystarczy sie zmobilizowac, a razem latwiej :)

no mam wiele problemow -a najbardziej z akceptacja mnie samej

sory, chyba zmienie nicka bo pzrez przypadek wyszedl podobny do twojego:) Kamilka22.

a ja mam 158 cm wzrostu i ważę 57 kg - mam zamiar schudnąć do 50 - od dwóch tygodni codziennie ćwiczę po pół godziny, i staram się nie jeść po 18-stej, choć z tym róznie bywa :) tydzień takiej "dietki" tzn nie jedzenia kolacji i lekkiej gimnastyki i na wadze było 55 kg, ale od kilku dni miałam sezon imprez, a co z tym idzie - alkoholu, chipsów, ciasteczek itp i znowu jest 57. od jutra znowu zdrowe odżywianko i oczywiście ćwiczonka :] pozdrawiam :)

Ważę 48 kg a chcę 45 kg, pozbyc sie cellulitu, i brzuszka

Zdrowa inaczej-ile masz lat? Milka22( Emilka :) ) Witaj w naszym gronie. Wierz mi ze 4kg to nie jest duzy problem zeby zgubic :) Trzeba zaczac od ograniczania porcji i oszukiwania zoladka :) A pozniej to wspaniale uczucie jak kupujesz nowa pare dzinsow ktore sa o numer mniejsze :) Oh warto warto :))))))))0

wchodze w to ---> Ile masz wzrostu???

mam 18lat

Preferuje zdrowe odchudzanie, najlepiej na diecie 1000 kcal.Ostatnio udalo mi sie tak schudnac,swietna dieta.Poza tym staram sie jesc wszystko.Nie unikam chleba, makaronu itp bo uwazam, ze kazdy z tych produktow jest nam potrzebny.Jem wszystko ale w duzo mniejszych ilosciach, no i staram sie nie jesc kolacji i wiecej ruszac.

Hey dziewczyny :))) Jaki tu nagle ruch na naszym watku, bardzo sie ciesze i serdecznie was witam na naszej nowej drodze do \"piekniejszej ja\" :)))) Malenstwo22 znam to uczucie, imprezki: no trzeba przyznac ze zeby bylo milo to trzeba chociaz tego jednego drinka wypic ;) a odmowic chipsow czy paluszkow, czy innej \"zagryski\" znajomym nie wypada-bo zaraz sie zacznie \"sto pytan do\". Dieta nie musi byc drastyczna-trzeba sobie od czasu do czasu na cos pozwolic \"np imprezke\" :) Inaczej moze dopasc nas bardzo czesto spotykana podczas odchudzania tzw \"hustawka emocjonalna\". Ja tez sobie pozwalam czasami na male grzeszki :))))) \"Wchodze w to\" a ile masz lat i ile masz wzrostu? To tez wazne informacje-bo w roznych przedzialach wiekowych organizm ma inne wymagania :) Dziewczyny zaczynamy od jutra. Damy rade!!!!

Pewnie, ze damy rade!!! Juz sie ciesze, bo wreszcie sie zmobilizowalam.A jak zaczne to potem idzie juz latwo.Uciekam spac, jutro napewno wpadne.Trzymajcie sie dziewczyny i pamietajcie o lekkim, ale wartosciowym sniadanku :)

Milka22 to dokladnie tak jak ja. Wychodze z zalozenia ze lepiej chudnac wolniej, ale efekt bedzie utrzymywal sie dluzej. Jak chudnie sie duzo w szybkim tempie to waga pozniej wraca 2 razy szybciej i ze zdwojona sila. To chyba tak jak z opalaniem. Jak wychodzisz na slonko codziennie przez 2tyg po 15min, to opalenizna utrzymuje sie ladna i przez bardzo dlugo. Jak wyjdziesz na plaze i bedziesz lezala plackiem przez caly dzien, to szybko bedziesz ciemna, ale za 2 dni zejcie ci cala skora, a co za tym idzie opalenizna :(

Wiecie dziewczyny, ja was nie rozumiem. Ja mam 170cm wzrostu...rok temu wazylam 63 kilo a na dzien dzisiejszy 55! Nie stosuje zadnych diet ani niczego w tym stylu. Probowalam wszystkiego kiedy troche za duzo wazylam, nie przynioslo to efektow a raczej przynioslo na chwile a potem powrot do normalnosci kosztowal mnie pare kilo wiecej. Dzis spasowalam....jadam jak chce. Mam umiar w tym co robie ale zjadam kanappke o 15...poprzedzona np. jogutrem.... a potem na noc zjadam obiad....spaghetti, pizza, gulasz...co mi sie zechce i dzieki temu schudlam. Uwazam ze kiedy nie mamy zbytniej nadwagi najlepiej jest sie poddac woli organizmu. Nie takiej zeby wcinac co popadnie ale takiej aby miec silna wple ale nie odmaiwac sobie.

Kamilka22, od jutra zaczynamy-a ty masz duzo racji ze juz idziesz spac, bo sen jest najlepszym lekarstwem na urode :)))) Dobranoc

cash and carry - jestes od nas o wiele wyzsza i wazysz mniej niz my-jestes szczesciara. Znam takie osoby jak ty-jedza duzo slodyczy fastfoodow itp i nie tyja, a znam tez takie co od \"powietrza\" tyja. To zalezy od metabolizmu (urody naszego organizmu). Ty masz szybki metabolizm wiec powinnas byc szczesliwa. Jak ja jem przez pol roku normalnie tak jak ty, to waga wzrasta mi nawet o 10kg. Niestety moj metabolizm zawsze byl spowolniony.

milka mylisz sie ja jestem osoba ktora zawsze miala nadwage. Nigdy nie bylam szczupla....ba nawet swego czasu w podstwowce mialam przezwisko berta. Potem wciaz tylam....az w koncu bedac troche doroslejsza zastosowalam diete...jedna, druga trzecia....efekty byly ale potem chwila zapomnienia nawet w postaci malego batonika wychodzila mi bokami...doslownie i w przenosni. Zaczelam wiec tak funkcjonowac ze jadlam o 15 kanapke a potem pozna pora obiad...24-3 w nocy. Schudlam ale po czasie znow tylam. Wiec na przekor temu wprowadzilam slodkosci z rana. Organizm nieprzyzwyczajony do tego musial szybciej dzialac....Przy takiej terapi zaczelam chudnac...bo w ostatnim czasie zrzucilam dobre 4 kilo. Chodzilo mi o to zeby wam pokazac iz cwiczenia, diety czasem nic nie daja. Trzeba znalezc na siebie sposob. Moj jest bardzo niekonwencjonalny ale przynosi efekty.

witajcie mam 170cm i waze 58 kilogramow. przed ciaza wazylam 55... przytylam az 27 kg wiec zrzucenie prawie wszystkiego i tak jest sukcesem...jednak jeszcze pare kilo w dol byloby super. mam jednak dylemat: od pasa w gore wygladam najlepiej przy wadze 60-62,mniej to efekt troche wychudzonej twarzy i koscistej klatki piersiowej...z kolei biodra moje wygladaja dobrze dopiero przy 52-53 kg(najmniej w zyciu wazylam 49 i tylek mialam suuuuuper). mam szerokie biodra i chocby kg osadzony na nich zmienia sie w cellulit...

czesc, to temat dla mnie, bo waze 60 kg przy 165 cm wzrostu, ale jest zle... bo zawsze wazylam 55kg... ostatnio sie zapuscilam i chce to zmienic natychmiast i wrocic do mojej wagi sprzed dwoch miesiecy... To nie jest duzo wiec sadze, ze sie uda. A w kupie zawsze razniej! Wiec do dziela. To co? Dzisiaj probuje o wodzie... Dam Wam znak jak poszlo i odezwe sie, po wyspaniu sie;) Dobranoc.

Hej ja tez z chęcią się przyłączę chociaż aktualnie się nie odchudzam chociaz jem z umiarem,omijam fast foody slodycze etc.W swoim czasie schudlam 12 kg więc dla mnie sukces ogromny:) z 70 kg spadlam do 58 i dalej się utrzymuje:) Nie stosowalam żadnych diet.Jadlam mniej,chodzilam na aerobik 3x w tyg.I pilam ogromne ilości wody mineralnej wszystko to wyszło mi na dobre:) Mam 165cm wzrostu więc tyle ile waże jest jak najbardziej Ok:) Nigdy nie będe jak parasolka ze sterczącymi drutami:P tj.szpiczaste biodra,ostre łokcie:P Zawsze będe trochę krąglejsza poza tym uważam że,jest dobrze tak jak jest:)Jestem zadowolona z tego efektu czuję sie dobrze we własnej skórze:) Zawwze moge coś poradzić każdej z was:) Mam w głowie troche informacji na temat żywienia,odchudzania etc.Mój dziadek jest dietetykiem i trochę wiem:)ale nie wszystko:) Pozdrawiam Was serdecznie:)

Ja bardzo chetnie sie przylacze,ale chyba jescze nie teraz. Mam 166 cm wzrostu,waze 65 kg, chcialabym schudnac 10kg do maja, mam zamiar zaczac chodzic na silownie i jesc mniej kaloryczne i zdrowsze jedzenie,licze ze tym razem mi sie uda,bo probuje schudnac od kilku lat z,el zawsze po kilku dniach/tygodniach rezygnuje z diety ,bo po prostu nie wystarczy mi silnej woli........................

witajcie, będę do Was zaglądać, też mam 166 wzrostu, startowałam z 58, ostatnio moja waga pokazała 53,5. interesuje mnie jakie macie metody na poprawienie sylwetki bo na tym najbardziej mi zależy, jakie ćwiczenia itp. ja od 2 m-cy chodzę do fitnes klubu, dieta miesiąc dłużej. już są efekty,ale to jeszcze nie jest to. pozdrawiam

hej diewczyny mam 169 wzrostu i moja waga waha sie od 55-58 kilo stosowlam dietke 1000kcal i cwiczylam 3 razy w tygodniu i niestety dawka z amala bo wczoraj zjadlam toche slodyczy i niezdrowego jedzenia dzis sie oczyszczam ale od jutra z now mniej wiecej 5 posilkow regul;arnie to podkreca metabolizm!jak macie propozycje inna to piszcie jestem sportowc4m wiec u mnie to tez miesnie wazą a ciesze sie ze sie troszke zrobily bo wtedy zwieksza sie spalanie a teraz wystarczy uksztaltowac sylwetke na fitnessie !