Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce nic insynuowac

chodzacy do kosciola - to w eiekszosci hipokryci

Polecane posty

Gość nie chce nic insynuowac

Nie rozumiem tego. Nie rozumiem w ogole kosciola katolickiego.. zapieprzania co niedziele do kosciolka.. sluchania kazac ksiedza, ktory wieczorkiem zalacza sobie kablowke, pornosy, pije najlepsze wino, i uzywa z zycia ile wlecie( a wszystko za pieniedze glupich i naiwnych wiernych).. Chodzicie do kosciolow.. po co? zeby sie modlic? przeciez bog jest wszedzie.. nie mozna modlic sie w domu? klepanie tych glupich wierszykow w kosciele.. modlic mozna sie swoimi slowami.. a po kosciolku sypiacie przed slubem ze swoimi partnerami( czyz to nie hipokryzja?), walicie sobie konie, ogladacie pornosy, jestescie wulgarni.. nieserdeczni. nie rozumiecie innych ludzi( wszystko to sprzeczne jest chyba z nauka kosciola).. kosciol to dno...ja rozumiem.. wierzyc w boga.. swojego boga.. dla siebie.. nie na pokaz.. HIPOKRYCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej Ci
zazdroszcze ze nie masz wiekszych problemow...daj innym robic co chca, co ty jakaś Miss Kompetencja jestes, wszytsko wiesz najlepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg jest wszędzie, więc znajdź go :) Życzę Ci tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę to spłyciłeś/ -aś, ale masz prawo -też tak myślałem jak miałem 22...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja tez nie rozumiem
tej obłudy. Rozruchanych panienie modych, które zakładają białą kieckę po wieczorze panieńskim, gdzie ja jechali na cztery baty:O I nie rozumiem kłamstwa, że ludzie się spowiadają z seksu... Z czego tutaj się spowiadać?:O Po co mówicie, z epostanawiacie poprawę, skoro tak naprawde się wclae poprawić nie chcecie?:O Kłamiecie przed waszym bogeim. Wszyscy są obłiudni i jak Faryzeusze łażą do kościoła, bo się boją, że jak zdechną, to nikt nie będzie o nich pamiętał:o myślą, ze wiara to taki biznes- ty dajesz na tacę i chodzisz do kościoła, amy ci załatwimy życuie wieczne...:o Żenada! gdyby istniał jakikolwiek bóg na pewno nie urządzałby sobie z ludźmi takich biznesów:o Poza tym i tak wszyscy zdechniecie jak każdy organizm na tym świecie bo funta kłaków nie jesteście warci. Każdego to boli, bo przecież jemu się nalezy, on jest człowiekiem, taki wspaniały jest. S\koda tylko, że nie szanujecie inych ludzi, że bijecie dzieci, zony, śmiejecie się z innych,. jesteście obłudni i źle innym życzycie. A co do księży- ksiądz, który mnie chrzcił jest w zakładzie psychiatrycznym, bo wylądaował tam po 20 latach picia:) Łożycie nma tacę, zeby było za co kwiaty na ołtarz kupować, żeby księża mnieli za co pić. Gdyby zamiast 6 wiązanek kwaitów te 200-400zł (w zależności od kościoła) przeznaczyć na niedzielny obiad dla ubogich, to nie wydaje wam się, ze byłoby lepiej?:O Gdyby taki Jankowski, zamiast wydawać kupę kasy na swoje urodziny, podłączył się pod świąteczną zbiórkę żywności, albo zamiast zapraszać premiera, który i tak go olał z bratem i reszte "topwarzystwa" zaprosiłby biednych ludzi na kolację, nie sądzicie, że byłoby lepiej>? Osobiście znam księdza, który ma trójke dzieci:O Łożycie na ich wychowanie. Kościół powienien być utrzymywany TYLKO z podatków tych osób, które uważają się za wierzące. Bo mi się nie chce utrzymywac zdegenerowanych darmozjadów. Oczywiście jest mnóstwo, zazwyczaj młodych osób, dobrze wykształconych, które mają prawdziwe powołanie i chcą naprawde coś zrobić. Ale większość księży to konowały, lenie, dar,ozjady. A 80% z nich jest tak grubych z biedy i ascetycznego trybu życia z pewnością:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satine...
Po trosze masz rację, ja bym to ujeła po prostu bardziej delikatnie, ale z grubsza podpisuje sie pod Twoimi słowami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poruszyłeś (-aś?) bardzo niewdzięczny temat. Ja akurat jestem ateistą i mam zawsze problem z głośniejszym wyrażaniem swoich poglądów nt. kościoła. Czasami lepiej zamilknąć i nic nie mówić, żeby ludzie cię nie zjedli. A wracając do tego co napisałeś - u nas to jest tradycja, głęboko zakorzeniona. Tutaj potrzeba paru pokoleń ludzi, żeby się coś zmieniło, tzn. żeby kościół nie miał aż takiego wpływu na społeczeństwo. Prędko się to nie zmieni i nie ma się co złościć. Zresztą w Polsce podobno jest 99 % katolików, ale z kim bym nie porozmawiał i nie zapytał o powody tego że chodzą do kościoła to zawsze słyszę to samo - bo tak zostałem wychowany, bo rodzice krzywo patrzą, bo dziewczyna chodzi, to i ja muszę. I tym podobne. Czyli większość tak naprawdę chodzi tam bo \"tak wypada\", a nie że czuję jakąś wewnętrzną potrzebę. Ale ja to rozumiem. Np. moja dziewczyna jest katoliczką, chodzi co niedzielę do kościoła, ale w niczym nam to nie przeszkadza. Ona zaakceptowała moje podejście i jest w porządku. Dodam, że nie przeszkadza to nam też w uprawianiu seksu przedmałżeńskiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelly Furtado
czy my się nie znamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graczyk
głupie pierd........ A co mnie to obchodzi, że tobie się kościół nie widzi. Są tacy co chodzą z powodu tradycji, są tacy co chodzą z powodu bo dziewczyna chce lub matka i są tacy co chodzą bo chcą. Mają potrzebę to chodzą. I ja chodzę. Bo czuję się tam dobrze. Chodzę z czystego egoizmu. Dla własnego ducha. Lubię być tam nawet podczas mszy ( choć lepiej się czuję gdy jest pusto) i czuć obecność Boga. Wiem, że większość tego nie czuje. Ale co mnie to obchodzi. Każdy ma swoje powody aby uczęszczać gdziekolwiek. Ja nie pytam dlaczego ludzie, którzy nie rozumieją muzyki, chodzą do filharmonii. Więc po co dociekać. Co i komu chcesz udowodnić? A może zpytaj jeszcze dlaczego politycy kłamią, lekarze nie leczą jak powinni itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, ze do kosciola chodza grzesznicy, jak i do wszystkich innych swiatyn. I ze poza murami kosciola grzesza, nie ma co wymagac od czlowieka cudow. Tym bardziej, ze czlowiek jest w stanie sie trzymac tylko zasad, ktore sa jeg wlasne, a nie narzucone mu z zewnatrz. Jesli jednak to chodzenie co niedziele do kosciola ma komukolwiek pomoc, to niech sobie tam chodzi. Jesli ma sie przez to stac choc troche lepszym czlowiekiem, to bardzo dobrze. Zawsze mnie tylko dziwi fakt, jak chetnie i duzo krzyczy sie o czystosci przedmalzenskiej, uczeszczaniu w mszy i tym podobnych bzdurach, z ktorych katolicy sa dumni, zapominajac o podstawowej nauce Jezusa - milosci do blizniego. O tym nigdy nikt nie wspomina. Blizni jest pietnowany, krytykowany i opluwany, bo nie chodzi do kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta, enamorada. Własnie autor topiku dał świetny przykład antykościelnej, postępowej \"tolerancji\", racjonalizmu i innych takich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllaaaaa
taaa, a pewnie miał nastawić drugi policzek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w zasadzie o co tobie chodzi? nie chcesz - nie chodź. Zmusza cie ktoś? i co ty wiesz o moim zyciu i o mnie? ja chodzę do Kościoła. Ale tobie sie nie bede zwierzac ani tlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllaaaaa
to może nie wpierdalajcie się jeszcze w życie innych ze swoją wiarą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mógł się nie odzywać, a nie zakładać kolejny tiopic nie wiadomo po co? No bo i po co? Jaki był zamysła autora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodze do kosciola
a kosciol jest kosciolem grzesznikow i to nie od dzisiaj a od ponad 2000 lat, istota jest wiara i milosc Boga a upadki i grzechy to rzecz normalna nikt niegdy nie powiedzile, ze do kosciola chodza ludzei swieci od urodzenia do smierci a Maria magdalena byla prostytutka i to nie przeszkodzilo jej zostac swieta Bog wybacza nawet zlodziejom i zabojcom poczytaj sobei Biblie i np przypowiesci o synu marnotrawnym i inne a nawet stary testament : grzech pierwszych ludzi, fakt ze ludzie grzesza nie zmienia sily milosci Boga i to jest istota wiary Bog nawte jak ejstes upaprany grzechem jak gownem i tak cie kocha i na ciebie czeka w swym domu: kosciele moze zrozumiesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
llllllaaaaa: nie musi nadstawiać drugiego policzka. Ale zarzucanie wszystkim katolikom hipokryzji etc. etc. to zwykle chamstwo. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laaaa: zmien słownictwo. to ze siedzisz anonimowo przed swoim kompem ulatwia rzucanie blotem? tak bezpiecznie i mozna zrzucic z krzyza frustracje? nie obchodzi mnie twoja wiara, a tobie - nic do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllaaaaa
a czy narzucanie swojego stylu i zasad życia wszystkim niekatolikom to nie jest chamstwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllaaaaa
a wracając do tematu: oficjalne głoszenie przestrzegania określonych zasad moralnych i jednoczesne ich "ciche" łamanie, gdy nikt ważny tego nie widzi (np. głoszenie przez polityka, że walczy z korupcją i jednoczesne branie przez tego polityka po cichu łapówek), stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad moralnych przy różnych sytuacjach (np. wymaganie od dzieci, żeby nie piły alkoholu i jednoczesne upijanie się samemu), wymyślanie rozmaitych teorii, które w pokrętny sposób tłumaczą stosowanie różnych norm moralnych przy różnych sytuacjach (np. głoszenie, że zabijanie dzieci wroga w czasie wojny jest dobre dlatego, że wróg ten popełnił wcześniej zbrodnię mordując nasze dzieci), tworzenie obszarów tabu - czyli spraw, o których się nigdy nie rozmawia publicznie; zazwyczaj są to sprawy, które w świadomości wielu ludzi są niemoralne, ale są lub były jednocześnie masowo praktykowane. Ot i CAŁY KOŚCIÓŁ i wiekszość wiernych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graczyk
lllaaaaaa....przyznaj się Nie zostało ci nic innego jak obrzucanie błotem bo jesteś zgorzkniałą, w nic niewierzącą HIPOKRYTKĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie lubie kościoła
religia jest dobra żeby utrzymywac w ryzach bezmyślne masy. Ale dla ludzi myślących jest złęm. Bo pozwala popełniac grzechy, nie zmusza do doskonalenia sie. No bo w ońcu każdy grzeszy i musi sie wyspowiadać. Nie, nie każdy grzeszy. A poza tym co innego dac zonie w ryj, ukraść, zgwałcić, złorzeczyć, mieć złe myśli, być zawistnym i zazdrosnym, a co innego zirytowac się, ze coś nam upadło i przekląć:O Są ludzie, którzy nic złego innym nie robia, są dobrzy, maja zasady morlane i nie grzeszą. I oni sie nie usprawiedliwiaja tym, że zawsze się mogą wyspowiadać, bo wiedzą, że jak się komuś zrobi krzywdę, to juz nic tego nie naprawi. Żadne sranie w banie i udawanie, że nam przykro. Po to człowiek ma mózg, żeby go używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: ja nie lubie kościoła: jakbyś zaczęła/zaczął chodzić do kościoła, to mózg by Ci przestał pracować? to faktycznie jest argument.:-) Zresztą po co ja tu włażę, przeciez to głupi temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Tutaj potrzeba paru pokoleń ludzi, żeby się coś zmieniło, tzn. żeby kościół nie miał aż takiego wpływu na społeczeństwo. Prędko się to nie zmieni i nie ma się co złościć.\" Bzdury-wystarczy wyeliminować większość moherów-w tym najgroźniejszych:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojciech___22
Ludzie chodzą do kościoła, bo "tak trzeba", bo system tego chce. Wystarczy włączyć telewizję(czyt. jedyne okno na świat dla większości społeczeństwa[kto by tam czytał książki]) i co widzimy: Transmisje ze mszy świętych, gdzie nasi prominenci ze świata polityki, muzyki, filmu stoją w pierwszych rzędach lansując tym samy kościół. Nie pokazuje się tej drugiej strony, że ktoś może nie wierzyć i nie koniecznie jest przestępcą, gwałcicielem... Ludzi niewierzący to według kościoła zbłąkane owieczi, ludzie zagubieni, błądzący, tak jakby niewiara nie była konsekwencją świadomego wyboru, a jakiegoś wielkiego życiowego błędu. Kolejna sprawa to wychowanie(już od maleńkiego kieruje się ludzi do domu bożego, a chrzest bierzemy w nieświadomce). Taka polityka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie lubie kościoła
Nie, ale ponieważ myslę i widze te obłudę, to nie chodze do kościoła. Nie robię nic złego, nie mam się z czego spowiadać, oprócz tego, że nie chodze do kościoła. Bo nie wierzę w bga, po prostu nie wierzę. I mogę tam chodzić, tylko po co?:O Zbey znaleźć usprawiedliwienie dla swojego nieudacznictwa, żłości, żeby móc się wyspowiadać z morderstwa?:O Fajnie, ze ktoś wymyślił boga, który wybacza urwom i zabójcom,. Dla mnie najwyższą wartością jest człowieczeństwo. Bo w świecie nie ma boga, nie ma niczego, co zapewni człowiekowi poszanowanie i godność. Sam człowiek musi szanować ideę człowieczeństwa, musi dostrzegać to, ze jest ważną wartością. W przeciwnym razie nadal będzie się gnębić Żydów, Murzynów, krzyczeć zieg heil po przykrywką świątąbliwości:o Nadal wzorem patriotyzmu i religijności będzie poseł Wierzejski. Bo tacy "wierzący" ludzi mają za nic. To jest zła religijność, ograniczenie umysł9owe, moralne i obłuda. Ale społeczeństwo w swojej masie jest proste i nienawistne. trudn wiele wymagać. Wprowadźcie podatki na kościoł, nawet niewielkie. Bo ja tak samo nie mam ochty utrzymywac bandy darmozjadów. Ale rząd i kosciół sie tego boją, bo wtedy okaże się, że deklarowac się jak wierzący będzie może z 50% ludzi. Jak nie mniej:o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×