Czy faceci w wieku 25-28 latwolą kobietki w wieku 16-17 czy rówieśnice

..Co by nie mówić, z młodszą przyjemniej spędza się czas i to najważniejsze aby czuć się zadowolonym z życia.., z kobiety którą się wybrało..

Kurwa nie oszukujmy się spierdzielacie do malolatek bo tylko one jeszcze pokwiczą na widok Waszych marnych poczynań łużkowych . Dla nich jeszcze będziecie maczo . Wyśpiewają Wam kilka marnych udawanych oragazmów i pozbędziecie się choć na jakiś czas kompleksów . A dla zaimponowania zdrowej trzydziestce nie wystarczy 5 min bzykanka aby z króliczka stać się maczo . Tu musielibyście wykazać więcej wyobraźni . Żenujący jesteście :P

Naprawdę jest tak że z 30 to mi się tak nie chce jak z 18(akurat tyle lat ma moja dziewczyna)...nawet cycuszki inaczej wyglądają i dupcia

Man of Honor - a pomyslales, ze za pare lat, taka 16latka tez bedzie miala wymagania? Co wtedy? Znajdziesz sobie nowa 16latke? I tak do usranej smierci? Piotr1979 -co to znaczy milo spedza sie czas? Chyba tylko na seksie. Udanego zycia.

Widzisz Niunia - jasne ,że powiedzą ci ,że wolą małolatki bo z regułuły( nie urażając Cię ) są bardziej naiwne co wynika z braku obycia w pewnych sprawach . Ocenisz to sama za kilka lat i pośmiejesz się z tych psełdo facecików i ich poczynań .

Moze moj kumpel po prostu wyjatkowo trafil ale zazdroszcze mu zony. Oboje dobrze zarabiaja wiec zona nie ciagnie od niego kasy, ostatnio kupila mu laptopa. Laska ma czas i na fryzjera i gotowanie obiadow w domu. Nie mamy problemow z wychodzeniem na piwo ani kregle. Jak chcemy opracowac flaszke to tez zawsze u niego bo wszyscy inni maja w domu zakaz. Jakos nie widzialem u nich klotni czy awantur, tak jak u innych kolegow, gdzie zony lub dziewczyny robia to prawie na pokaz. Nigdy tez nie bede wiecej z laska ponizej 20stki bo nie podnieca mnie siedzenie w domu i wieczne awantury o wyjscia z kolegami. Do tego kobiety musza dorosnac najwidoczniej

Właśnie nie tylko na sexie... Poprostu kobietki w tym wieku są weselsze i poprostu sympatyczniejsze..

Z taką człowiek czuje że żyje...

Jeśli będzie się w związku to wymagania same nie przyjdą...... Poprostu samotne kobiety po 25 roku robią sobie jakby na złóść i swoim charakterem powodują, że nie ma ochoty się nimi interesować rzaden facet...

Nie mówiąc już o tym... że wszyscy kumple mi zazdroszczą:D

roszczeniowa skoro facet wymaga: mlodej, zadbanej, wiecznie chetnej do seksu i najlepiej glupiej jak but laluni, ktora nie bedzie go pytala co bedzie pozniej. nieeeeeeeeeee to nie jest postawa roszczeniowa

bez koentarza proszę - choć ty rodzynku dla odmiany pokarzesz inne oblicze myślenia męzczyżn niż te powyższe

najwyraźniej nie którzy Panowie nie potrafią szczerze przyznać się do tego ,że z nastką pójdzie im po prostu łatwiej w niektórych kwestiach . A co do wygladu ciała 17 tki i 27 ki też bym się pokłóciła. . Kobiety mają teraz duzo możliwości do dbania o własne ciało i śmiało z nich kożystają

dziękuje za komentarze oczywiście zgadzam się z opiniami głównie chłopaków

przepraszam - korzystają - biję się w pierś :P

Szczerze to nie chodzi o łatwość(łatwiej przespać się z 27 niż 17 zaciągnąć do łóżka)...Chodzi o charakter i sposób bycia...

pomyslcie ze takie laski tez musza brac skads kase na ciuchy, kosmetyki i solarek. nie dadza przeciez dupy rowiesnikom bo zaden im tego nie zapewni tylko leca na was losiow z kasa i samochodem bo niestety moi mili nic nie jest za darmo. a potem znowu ktos zalozy topic jakie to dziewczyny sa interesowne .............

to nie dość że stare to jeszcze używane

Niunia - przecież to oczywiste ,że popierasz zdanie chłopaków , bo jeszcze jesteś tą 17tką . Poza tym zakładając ten temat o to Ci chodziło aby usłyszeć ,że wolą 17tki . Więc o co to halo . Za kilka lat twoje myślenie się zmieni a i parnerzy łóżkowi udowodnią ci swoim niedołędztwem ( Nie wszyscy ) ,że wcale nie chodzi im o to abyś ty także czerpała przyjemność z sexu . Oni muszą się spuszczać i tyle....

Zgodze sie z Piotrem ze chodzi o sposob bycia i ze wiekszosc 25latek lub wyzej ma juz oznaki staropanienstwa lub nawet uwiadu starczego. Te ktore znam kiedys byly inne tylko zadawaly sie z niewlasciwymi facetami a teraz cierpia bo szukaja ksiecia z bajki. Jesli jednak ktos ma wlasciwie uksztaltowany charakter to z wiekiem bedzie go tylko udoskonalal prawda?

może autorka tego tematu naprawdę się nad tym zastanawia, więc odpowiem..chociaż przyznam, że śmiać mi się chce..:D:D:D Więc z moich obserwacji wynika, że dojrzali do swojego wieku faceci 25-28 letni, nie związaliby się z tak mlodą osóbką. Wynika to z wielu powodów: Pierwszy, jaki przychodzi mi do głowy, to po prostu inny światopogląd, inne spojrzenie na świat, inne oczekiwania od życia. Ja mam chłopaka o 4 lata starszego, właśnie w tym wieku i już widzę małą ( ale jednak) różnicę. Taki 27-letni facet jest już w miarę ukształtowany i wie, czego chce od życia:) no..przynajmniej większość ;) Ja mam oczywiście na myśli mężczyzn na poziomie, poważnie podchodzących do życia i mających przede wszystkim szacunek do kobiet ( nie wchodzi więc w grę facet, który związuje się z taką 17-stką dla seksu, często z reszta jednorazowego). Więc droga autorko - normalny mężczyzna w tym wieku albo jest związany z osobą podobną do niego - przynajmniej częściowo;) albo takiej właśnie szuka. Nie wyobrażam sobie - i większość moich znajomych też nie (skoro mają kobietki raczej w swoim wieku +- 4 lata) - aby dorosły mężczyzna mógł się realizować przy tak młodej osóbce, która właściwie jeszcze do końca życia nie zna. Przypominam, że mam tu na myśli budowanie przyszłości itp. a nie seks pozdrawiam

hah.a Tylko że według kobiet udoskonalanie charakteru oznacza co innego, jeszcze więcej jęczą i jeszcze wiecej wymagają tylko że od mężczyzn. Nie dziekuje wolę małolatki..

Nieprawda!!facet w moim wieku chce się dobrze bawić i dobrze czuć się w towarzystwie kobiety....

jakieś sfrustrowane babsko podszywa się

w sumie szkoda, że nie da się poważnie pogadac Jak się tak zastanowić, to może moje spostrzeżenia wynikaja własnie z faktu, że jestem z takim człowiekiem a nie innym. On jest wlaśnie normalny ( wg moich kryteriów normalności ;)) tzn: po studiach, pracuje, lubi sie pobawić, ale wie, kiedy jest na to czas, a kiedy trzeba pracować, lubi tak jak ja podróze, mysli o kupieniu domu i rodzinie w przyszłości. Ja mam podobne spojrzenie na świat. A czy taka 18-stka myslalaby o ich wspólnej przyszlości, o sposobach odkladania i zarabiania pieniążków, m. in. na te właśnie podróże po świecie? czy raczej zależałoby jej na chwili obecnej, imprezce u kolezanki itp?

O pieniążki ja się martwię a raczej nie martwię się bo dobrze zarabiam...(nawet za czas spędzony na tym forum mi płacą)..A mieszkanie mam całkiem spore...

"nawet za czas spędzony na tym forum mi płacą" buahahhahaaaha. Mi placą za to, ze zyje i oddycham

A ktos tu dobrze napisal, takie sunie lecą tylko na waszą kasę, bo niby na co innego?

a co ze spędzaniem wolnego czasu? nie czujesz czasem, że dziewczyna jest po prostu dziecinna nieco? co z waszymi znajomymi? czy jej nie nudza spotkania w twoim gronie przyjaciół/ znajomych? czy chetnie włącza sie do rozmów? macie wspólne tematy? czy raczej takie tam gadanie o niczym? a ty na jej imprezkach? dogadujesz sie z tymi 16, 17, 18-latkami? bo takich pewnie ma ona znajomych = w swoim wieku po prostu..

Wierz mi ze moi koledzy ją uwielbiają (szczególnie jak śpiewa przy ognisku, ) a co do jej znajomych z klasy to nie raz z nimi flaszkę wypiłem i świetnie się bawiłem..Po za tym ze 3 osiemnastki były zrobione akurat u mnie. wWięc jej znajomi również mnie lubią...