Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psełdonim

Konkurs kokietowania cd...

Polecane posty

Ja też biedzę się nad schodami i jak będzie łamany dach. Ale tylko trochę się biedzę, bo od tego jest architekt. Jak dla mnie, nie tylko od przystawiania stempelków. Co dwie głowy, to nie jedna. Ja wyznaczę priorytety, o on ( w moim przypadku ona ) niech coś zaproponuje. Mogę się z tym zgodzić, lub nie. Mam klaustrofobię nabytą w trakcie mieszkania w bloku. Moim marzeniem jest \" nie przeciskać się \" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
Nie, Cornelio, to nie będzie parterowa chałupa. znaczy, parterowa ale z pięterkiem. To typowa konstrukcja dla tej okolicy. Dwuspadzisty dach z czerwonej dachówki, bryła na planie prostokąta, czerwona cegła (ale nie żadna terakota, która wygląda wstrętnie). A z małpiego gaju zrezygnowałem. Doszedłem do wniosku, że nie ma sensu. Małpi gaj, to dodatkowy etat a mnie nie stać na ogrodnika. Porzuciłem myśl o oranżerii, na rzecz zaimplementowania większej niż standardowo ilości zieleni w środku chałupy. Znaczy - przede wszystkim w obu hallach oraz zicymerze. MKałpi gaj, Cornelio, jest świetnym wynalazkiem dla posesji, gdzie przyrody praktycznie nie ma. A w Tomarynach jest wokół sama, piękna przyroda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sasza, u mnie bardzo dużo budynków pofabrycznych teraz się odrestaurowywuje. W dawnych fabrykach powstają lofty. I bardzo podobają mi się odrestaurowane budynki z cegły, w których fuga jest koloru cegły właśnie. Ja wiem, troszkę giną fryzy , nie podkreślone fugą, ale całość nabiera pięknego, jednolitego , nasyconego koloru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
Tylko że, Melanio, cegła łodzkich fabrych z XiX wieku jest troszeczkę inna. Wschodnipruska (choć bywa i inaczej), to cegła czerwona, o jednolitej czerwieni, ale nie nasycona. Ta czerwień idzie raczej ku pastelom. A fuga musi się nieco z czerwienią cegły kontrastować. Byle nie za bardzo, bo wtedy wali po oczach. Kolor fugi ma podkreślać czerwień cegły. Swoją drogą, moje panny, jeśli będziecie kiedy w Gdańsku, polecam obejrzenie sobie budynku tamtejszej filharmonii, która została ulokowana na Ołowiance (mniej więcej naprzeciwko Żurawia, po drugiej stronie Motławy). Bardzo, ale to bardzo mi się ta gdańska filharmonia podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To z tą fugą tak łatwo nie będzie, Sasza. Podkreślenie koloru , to odpowiednia proporcja między jednym kolorem a drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
:-) Nie, Melanio. Tam zastosowano nasyconą zieleń. W ogóle, kolor wewnętrznych detali jest zielony. Bardzo ładnie to wygląda w kontraście z cegłą, ale, jak pisałem, dla mnie zieleń jest za ostra, w stosunku do czerwonej cegły. Kolorkości słoniowej, Melanio, komponuje mi się o wiele bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
Ależ wiem, Melanio. Ja jestem dość wrażliwy plastycznie. Dobierze się właściwy kolor fugi :-) Na zewnątrz będą w ogóle trzy kolory: czerwony - cegły, czegoś w rodzaju kości słoniowej - stolarka oraz jeszcze nie zadecydowany kolor fugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, kolor kości słoniowej jest w porządku, ale Ty coś chciałeś skręcić ten kolor w zieleń czy seledyn, jeśli dobrze zrozumiałam. I jak on będzie się miał ( bo rozumiem, że okna \" w podobie \" :) ) do koloru drzwi wewnętrznych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
Swoją drogą, może to rzeczywiście pomysł dobry? Zbudować filharomonię na hektarach? Jest w niedalekiej odległości przecież Wiejski Teatr Węgajty, jest Schola Wiejskiego Teatru w Węgajtach. He, he... "Wiejska Filharmonia Tomaryny" :-) (A potem może pomyślimy i o Wiejskiej Operze?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sobie nie kpij :D Ja pisałam tylko o przeniesieniu kolorystyki, nie funkcji budynku :) Ale pokój muzyczny, jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
Trochę, Melanio, nie jesteś w kursie dzieła. Ten kolor stolarki okiennej został zastosowany w pięknie odnowionym zamku pokrzyżackim w miasteczku Olsztynek. Pisałem o tym. Pod spodem masz "linka" do tekstu, który przybliża sprawę :-) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3392321

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
Melanio! Wiiejski Teatr w Węgajtach oraz Schola, to żadne żarty! To instytucje, które rzeczywiście istnieją. Środowiski Scholi znam zupełnie nieźle. Powiedzenie, że ludzie z niego, to przyjaciele, może będzie przesadą, ale utrzymuję z nimi sypmpatyczne relacje. W ogóle, środowisko Węgajt jest bardzo oryginalne. Właśnie Węgajty o Gardzienice - rzecz unikalna w skali kraju. Zresztą, popatrz sobie sama. http://www.schola.wegajty.pl/ http://www.teatr.wegajty.go.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sasza, czytałam wcześniej o tym kolorze okien w zamku pokrzyżackim. Ja tylko staram się, bys sobie odpowiedział na pytanie, jaki mam byc kolor wewnętrznych drzwi. Coby nie okazało się, że kolor podłóg, mebli, mebli kuchennych, drzwi , jest trudny do pogodzenia. Tylko tyle :) Zaraz zmykam, borykać się z ustawieniem mebli kuchennych, na papierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
A jak to było w sprawie muzyki u Konstantego Ildefonsa??? Zaraz, zaraz...to szło jakoś tak: "Garniemy się do muzyki, muzyka, to nasz festyn, kochamy trąby i smyki, obój, klarnet i klawesyn. Jest w domu lichtarz nieduży, z wysoką świecią szkarłatną, ona do koncertów służy - do dźwięku dodaje światło. Ty ją zapalasz w godzinie muzycznej i promyk świeci, gdy z głośnika płynie Koncert Brandenburski Trzeci. Ty ją zapalasz w godzinie muzycznej i płomyk świeci w chwili, gdy z głośnika płynie Koncert Brandenburski Trzeci. Radość jak poważny taniec, przesuwa swój cień na ścianach I pada świecy pełganie na twarzy Jana Sebastiana. Lipski kantor bardzo mile uśmiecha się zza oszklenia. Chciałbym wszystkie takie chwile ocalić od zapomnienia." :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
Jak napisałem, Melanio, o kolorach wnętrze na razie nie myślę. To problem, o którym będę debatował wewnętrznie, kiedy bieżące kwestie zostaną definitwnie rozwiązane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muzyka sztucznych ogni
I ja zmykam, Melanio, do różnych robót. :-) Cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franek Dolas
A kto Ci zabronił się odzywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franek Dolas
Poza tym, fotografie nie oddają tego, co potrzeba w dziedzinie koloru okiennych ram. W zasadzie nic nie widać. To robi wrażenie dopiero z bliska, kiedy rama jest dobrze widoczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sushi słodkowodne potargane
Ten, który trzyma Klucz do wszelkich zagadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapytam
Czy używałeś kiedyś jeszcze , w innym miejscu tego nica : Franek Dolas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franek Dolas
Nie używałem w sppsób świadomy tego pseudonimu. Wpadł mi on do głowy dzisiaj, ponieważ skojarzyłem sobie, że tak jak Franek Dolas wywołał II wojnę światową, tak ja jestem odpowiedzialny za wywołanie efektu cieplarnianego o światowym zasięgu :-) W sumie, można by pomyśleć o nowym filmie, np. pt.t. "Jak wywołałem Globalny Efekt Cieplarniany" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franek Dolas
Nigdy i nigdzie nie zabroniłem Ci "do mnie mówić". Wskażesz może takie miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pompa Ciepła
Dzień dobry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pompa Ciepła
Tak, to już postanowione. Chcę pompę ciepła. I koniec :-). Chcę dużą lodwókę, działającą na odwyrtkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pompo Ciepła :) Idę sobie jeszcze poczytać na twój temat. A za godzinę to sobie całkiem pójdę do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dwa wykusze
Cześć, Melanio :-) A ja mam teraz chwilkę przerwy. Gnębią mnie lekkie wyrzuty sumienia z powodu pozbawienia kol. architekta dobrego humoru...:-) Wywróciłem mu wszystko do góry nogami pod deklem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sashimi
Iiii tam, mój pryncypał (z naciskiem na "pał") nazywa takie akcje "czelendżowaniem", czyli rzucaniem wyzwania. Dla dobra tego, w którego się rzuca, rzecz jasna. ;-) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×