Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość typowy facet

Moja dziewczyna jest prostytutką

Polecane posty

Gość gość
Albo gdy spytasz ja czy miala trudny dzien ?Ona odpowie tak skarbie 20 murzynow z Kongo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedz nie jest tam no troche rozjechana w c**e i o***t ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdjdjdjjd
A co ja mam powiedzieć? Zakochałem się w pracy w fajnej dziewczynie. Ona może traktowała to jako flirt, zabawę. Ja nie! Została zwolniona. Zniknęła z domu. Napisałem do niej, ale konwersacja jakoś się nie kleiła. Tak, jakby już nie była tą samą wesołą dziewczyną, którą znałem z pracy. Podświadomie czułem, że coś ją trapi. Myślałem sobie, że z tego już chyba nic nie będzie. Po czasie długim przeglądałem na lokalnym portalu ogłoszenia towarzyskie niestety czasami reklamują się tam też k###y z roksy z naszego miasta. Jaki szok, kiedy zobaczyłem jej zdjęcia!!! Jej z zakrytą twarzą, ale kropka w kropkę te same co ma na facebooku. Serce boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie placki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja dziewczyna ***** sie z kotopiesem co robic :OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO mam 12 lat oooooooooooooooo kto chce moje zjdecie cooooooooooooooooo to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam niektóre komentarze o szczęśliwym związku z taką kobietą i jeszcze wypowiedzi dz...k przy okazji, które nie mają pojęcia nawet co to uczucie do drugiej osoby, że byłyby najlepszymi żonami i matkami i się w tym temacie wypowiadają, przecież to bzdura. Życie pokazuje, że w 99,9% przypadków, takie podejście do tematu, z czasem przeradza się w patologię. Macie jedni z drugimi dzieci? Kto je wychowuje, dom dziecka? Kilka lat razem, tnie się z ze wszystkim co się rusza, a mąż, partner, siedzi i liczy pieniądze, a pani za ich plecami obrabia pałki, każdym swoim otworem, wszystkim którzy się nawiną, śmiechu warte. Zaprawdę jesteście najszczęśliwsi na świecie. Nie dość, że to nie jest obojętne drogie panie na waszą psychikę, to jeszcze wyobraźcie sobie co sobie myślą wasi mężczyźni. Każdy zdrowy na umyśle mężczyzna nie pozwoliłby, żeby jego kobieta cięła się na prawo i lewo z byle kim, nie ważne, czy za pieniądze, czy dla przyjemności! Przecież to wbrew ich naturze, to ciągła wykańczająca walka z samym sobą, której nie da się wygrać i niszczy cie od środka. Sorki za ironie, ale tak się składa, że ja również byłem po drugiej stronie muru, byłem z taką kobietą, na początku nie wiedziałem, że jest dz...ą. Na krytykę nie zasłużyła za to co robi, tylko za to, że takie jak ona to niesamowicie zepsute, kłamliwe i toksyczne osoby. Po tym jak się dowiedziałem kim jest staraliśmy się jakoś utrzymać związek, ale ostatecznie się nie udało i z perspektywy czasu cieszę się, że tak się stało. Ktoś powiedział, że są takie cudowne w łóżku, nic bardziej mylnego, są dobre, ale jak im się da parę zł za numerek, zboczenie zawodowe? Muszę powiedzieć, że w związku są zdecydowanie gorsze w łóżku od innych kobiet. Mały przykład, częsty brak chęci na sex oralny, mówi, że nie lubi, na spotkaniach też od tego stroni, podobno. Po tym jak się dowiedziałem kim jest, wystarczyło kupić kartę i zadzwonić i wypytać co oferuje. Oczywiście sex oralny jak najbardziej, a za niewielką dopłatą nawet finał w ustach. Nie ma to jak mieć świadomość, że twoja kobieta ciąga wszystkim dookoła, nie wiadomo jak i gdzie, a dla ciebie wciska, że nie lubi i stroni od tego. Prawda jest taka, że ty w takim związku, z taką osoba jesteś tylko opcją jeśli chodzi o sex i to mało atrakcyjną, bo "nie płacisz". Z czasem przy takim układzie stajesz się opcją w innych aspektach życia i ostatecznie robisz się mało atrakcyjny dla naszej k***wny i przestaje cie zupełnie szanować. Stajesz się zwykłym frajerem, który ma jakieś ochłapy po innych, z łaski, którzy dostają danie główne, bardzo nieprzyjemne uczucie, obniżające stopniowo, ale konsekwentnie, poczucie własnej wartości. Do tego ciągłe poczucie wstydu i rozglądanie się wokół, przez nią przede wszystkim, żeby nie wpaść na "kolegę", bo świat jest jednak mały. Zdecydowanie NIE polecam, wchodzenia w bliższe relacje, z takimi paniami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość66t
To tylko praca.pozwol jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam szczerze,
Byłem w takim związku że dziewczyna miała swoje przejścia przed naszym poznaniem, znałem jej sekrety i odciąłem ja grubą kreską. Niestety chwile po zejściu się razem odkryłem że wróciła do nawyku. Szukała sponsora  na portalach tego typu i z jej uroda nie było to trudne. Mimo to cały czas dawałem jej szanse (nie widziała że wiem), pokazywałem jak może wyglądać życie wspólne z dziećmi, zabierałem do teatru, na wyjazdy do SPA, otaczałem czułością, opieką i uczuciami. Niestety dla niej okazało się ważniejsze trzymanie swoich sekretów. Pomimo tego że postanowiłem sobie poradzić, odciąłem kreską i czekałem na jej ruch. Były 2 szanse, 2 rozmowy, w których kategorycznie się wypierała tego co robi. Nie wiem czy był to problem natury psychicznej, czy braku pieniędzy (pracę miała ale jak się okazało była ona taka jak się domyślacie). Dach nad głową miała, o pieniądzach nie musiała myśleć a mimo to wybrała że się wyprowadzi ze swoim synem.
Sami oceńcie, może było coś nie tak ze mną? Może z nią? Ze swojego punktu widzenia była ona osobą wrażliwą a mimo to dalej chciała ciągnąć swoje podwójne życie.
Nie popełnicie mojego błędu.
Dzisiaj zostałem sam ze skrzywioną psychiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.12.2006 o 12:48, Gość typowy facet napisał:

Witam wszystkich i prosze o radę. Otóż na poczatku chciałem powiedziec, że od kilku lat regularnie korzystam z usług prostytutek. Pół roku temu poznałem fajna dziewczynę, która jest prostytutką i co tu mówic po pewnym czasie zakochałem się w niej. Ona zresztą równiez twierdzi, że mnie kocha. Zamieszkaliśmy nawet razem ze sobą i jest nam ze soba bardzo dobrze. Jedna k jest jedna rzecz, która strasznie mnie męczy. To oczywiście jej praca. Problem polega na tym, że ona na razie wcale nie chce z tym skończyć a mnie z kolei coraz bardziej to przeszkadza. Jak myślicie czy taki związek ma przyszłość?

Z jednej strony wiedziałeś co robi i gdzie pracuje , zakochałeś się w niej , wiem że to ciężki temat , ale powiem ci szczerze że myślałem o takiej kobiecie i jeśli ja bym wiedział co robi i zakochał bym się w niej to jestem w stanie tolerować jej pracę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stary temat ale wrzucę parę groszy osobiście w życiu nawet jakby mi dopłacali nie mógłbym żyć wspólnie razem z kobietą która jest prostytutką pomijam grzybicę HPV i inne choróbska , normalnie psychika by mi wysiadła leżąc w nocy obok tej że kobiety którą w ciągu dnia posuwało paru kolesi , po prostu serce by mi z nerwów wyskoczyło z piersi bałbym się że zrobię jej krzywdę w przypływie szału ten który założył ten temat już na wstępie zgodził się by ona zdeptała mu jaja ( rodzinne klejnoty )za jego pozwoleniem i sprowadziła go do roli pieska takiej odskoczni od pracy iluzja zabawy w dom ehh... przykra sprawa widać koleś to typowy misiek Beta a trafił na typową K#@$e która ma przyjemność i szybkie pieniądze z tzw. pracy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale macie tu bekę heh, przykra sprawa, co zrobić, ja bym doradził poszukać "normalnej" dziewczyny 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×