Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość woda niegazowana

Będę miała synka... a tak marzyłam o córeczce!

Polecane posty

Gość woda niegazowana

Chyba powinnam sie cieszyc?! ale dlaczego tak nie jest :O Przeciez najwazniejsze by bylo zdrowe... To moje pierwsze dziecko i w sumie powinno mi byc obojetne jakiej bedzie plci. Cala ciaze czulam ze bedzie chlopczyk, ale gdzies tam podswiadomie marzylam o coreczce! Nawet w jakims glupim chinskim kalendarzu wyszlo ze bedzie cora! Moje zachcianki wskazywaly na corke! Nie moge przestac o tym myslec ze nie bede miala mojej wymarzonej dziewczynki :( Przed mezem udaje ze sie ciesze i mowie wszystkim ze jest mi to obojetne jakiej plci bedzie maluszek, ale jest inaczej... Czuje sie podle, jak moge byc tak egoistyczna? ...sama nie wierze w to co czuje. Nie potrafie zmienic tego uczucia :( Teraz gdy wiem na 99 procent ze bedzie syn to nie potrafie nawiazyc tej szczegolnej wiezi z malenstwem :( Czy ktos ma podobnie? ...nie linczujcie mnie, prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm no wiesz nie mowie ze to nie mozliwe iz mozna miec takie odczucia. moja kolezanka od poczatku ciazy mowila ze jak bedzie chlopiec to odda go adopcji no szok jak mozna tak myslec moim marzeniem byl syn a urodzilam corke a teraz nie wyobrazam sobie zycia bez niej i nie zamienilabym na syna masz jeszcze troche czasu do porodu,pozatym hormony szaleja,mysle ze jeszcze zmienisz zdanie i bedziesz zakochana w swoim bablu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda niegazowana
a moze jest jeszcze szansa ze lekarz sie pomylil? ...sam zreszta powiedzial ze na 100 procent potwierdzi na nastepnym usg! :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda niegazowana
dziekuje gumecka 🌻 ...mam nadzieje ze zmienie zdanie i bede czula to samo co ty teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolecka
a ktory to juz tydzien ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda niegazowana
20tydzien i 3dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolecka
to juz lekarz sie chyba ie pomylil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmo223
wiem co czujesz i podziwiam cie ze nie boisz sie wygłaszac tego wszem i wobec bo ludzie nie rozumieja rozterek przyszłych mam. mam 2 dzieci chłopca i dziewczynkę. kiedy urodziłam synka byłam szczęsliwa ale juz przy drugiej ciąży modliłam sie o córkę wszystkim mówiłam ze mi obojetne co się urodzi byleby tylko zdrowe było ale w glębi duszy....no i udało się. tobie radzę zmien nastawienie i ciesz się tym co masz a w przyszłosci moze zaoowocuje to córką? tak czy inaczej pewnie i tak cię zlinczują więc powodzenia ja jestem z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to radio to naciagacze
glupia najwazniejsze jest zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie malenstwo fika tylko w brzuszku calkiem inne odczucia ma sie jak juz mozna przytulic i pocalowac swoje male dzieciatko zycze ci zeby wszystko sie ulozylo i zebys kochala swoje dziecko na wieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra zawsze marzyla o dziewczynce. Nie wyobrazala sobie, że może mieć chłopca. 6 lat temu usg wykazało, że będzie syn. Przezyławała to podobnie jak Ty. Wszystko się zmieniło kiedy urodziła i po raz pierwszy wzięła na ręce swojego synka. Wszelkie wątpliwości minęły. Kocha go do szaleństwa. Teraz siostra ponownie jest w ciąży. Ja spodziewam się dziewczynki a ona marzy tylko o chłopcu. Widzisz jak jej się odmienilo. U Ciebie może być tak samo. To normalne, że możesz odczuwać żal, ze to nie wymarzona córcia ale poczekaj aż dzieciątko przyjdzie na świat. Wszystko może Ci się zmienić. Najwazniejsze, żeby maluszek był zdrowy. a przy kolejnym dzidziusiu możesz pomysleć o sposobach pomagających zaplanować płeć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda niegazowana
bede probowala zmienic to moje glupie myslenie :O Ale czy sa tutaj osoby ktore podobnie jak ja "rozczarowaly sie" ??? prosze odezwijcie sie, poradzcie cos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie malenstwo fika tylko w brzuszku calkiem inne odczucia ma sie jak juz mozna przytulic i pocalowac swoje male dzieciatko zycze ci zeby wszystko sie ulozylo i zebys kochala swoje dziecko na wieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mi naprawdę wszystko jedno. Podświadomie czułam, że to będzie chłopiec i rzeczywiście istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że urodzę synka. Myślę, że większość kobiet marzy o córeczce. Już nawet był kiedyś taki topik i sporo mam stwierdziło, że gdyby miały wybór, wybrałyby dziewczynkę. Wydaje mi się, że wszystkie małe dzieci są takie same, tzn. ich pielęgnacja jest prawie identyczna, więc to naprawdę bez znaczenia. Nie lubię sukienek, ani różowego koloru, więc gdybym miała córeczkę pewnie chodziłaby w błękitnych dresach. Zobaczysz, że kiedy urodzisz upragnione maleństwo, to nie odczujesz żadnej różnicy, zwłaszcza przez te kilka pierwszych miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda niegazowana
dziekuje Wam dziewczyny! primaballerina----> historia twojej siostry bardzo mnie urzekla. mam nadzieje ze u mnie bedzie podobnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co miałam podobnie, pierwszą miałam dziewczynkę ale ona jak chłopak, zero przytulania, pieszczoszek, egzemplarz trwardy, szybki, wiecznie brudny i poobijany, zero spódniczek, najchetniej w dresowych portkach i adidasach (bo wygodniej wchodzić na drzewa) :D. I chciałam mieć za drugim razem dziewczynkę taką \"prawdziwą\", słodką i delikatną. Do 26 tyg chyba lekarz twierdził, że będzie dzwiewczynka. Potem powiedział, że jednak chłopak. Nie mogłam się przezwyczić do tej myśli, jakoś zupełnie nie wyobrażałam sobie mieć chłopca, nie że tam jakoś problemowałam, ale tak dziwnie mi było. Oczywiście jak się urodził, to byłam nim zachwycona, ale dalej nie wiedziałam, jak to być mamą chłopca. A dookoła znajome same dziwuchy rodziły, tak mi trochę przykro było. Ale im był starszy, tym mniej żałowałam, że to nie dziewczynka a teraz jestem zachwycona, że to chłopiec. I w sumie większa z niego przytulanka jak z córki, jest delikatny, mądry, spokojny, zrównoważony i bardzo czuły :) . Pozbyłam się wszystkich wątpliwości. A koleżankom dziewuchy dają w kość, jakieś wszystkie podobne do mojej córki, rozlatane, wrzeszczące, mój synek na ich tle to istny anioł :D:D:D. A jak się wdrapie na kolanka ze swoją pieluszką w ręku, przytuli i jak to mówi mój mąż \"lalusiuje\" czyli siedzi taki przytulony ssąc sobie jednego paluszka a drugą rączką głaszcząc mnie po twarzy, to wogóle nie rozumiem, jak mogłam mieć jakieś rozterki... No ale nobody\'s perfect :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje odczucia nie sa niczym dziwnym. Ale sama sie przekonasz jak urodzisz ze plec nie ma wiekszego znaczenia, najwazniejsze bedzie ze jest dziecko. Takie malenstwo dla ktorego ty na poczatku jestes calym swiatem. Poza tym ten nasz swiat jest tak dziwnie skonstruowany ze mezczyznom latwiej sie zyje. Poza tym nastepnym razem moze uda sie z dziewczynka. Ja bedac jeszcze dzieckiem zawsze chcialam miec starszego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam 2 synow...za 1 razem bylo mi naprawde wszystko jedno, tak do konca nie zastanawialam sie nad tym \"co lepsze\" gdzies moze w podswiadomosci chcialam chlopaka, dlaczego nie wiem? ale gdy planowalam 2 dziecko...z zalozenia miala to byc dziewczynka, poczynilismy stosowne kalkulacje, obliczenia...udalo sie za pierwszysm razem...ok 19 tygodnia lekarz stwierdzil, ze to prawdopodobnie dziewczynka, bo cechy plodu delikatne i taie ble ble...to tylko potwierdzilo moje przekonanie...zylam sobie sielankowo do ok 8 miesiaca gdzie to jednoznacznie wyszlo, ze to synek!!!! wracalam z usg i ryczalam jak bobr...wszystko pryslo jak banka mydlana, myslalam, ze to jakas pomylka...nastawienie moje bylo tak silne, ze to byl szok....ale po jakims czasie przyszlo opanowanie....zaczelam sobie wmawiac, ze to nieistotnie i takie tam...i wiecie co...jak sie urodzil....bylam najszczesliwsza na swiecie...do dzis, a ma juz 10 lat jest takim facetem, ze ach!!!!! nie dosc, ze delikatny, wrazliwy, to jeszcze grzeczny, dobry itd....wynagrodzil mi moje obawy!!! a teraz powiem tak pomimo, ze nadal z egoistycznych podudek chcialabym dziewczynke, to nie wyobrazam sobie dziewczynki malej...dla mnie maly dzidziud to chlopczyk, potem taka dziewczynka w 1 klasie...przemadrzala stara malutka..a chlopcy tacy nie sa, sa nadal dziecmi, dalecy od tych wscibskich sekrecikow itd...tylko, z enie mozna im kucykow robic i spodniczek zakladac... takze na pocieszenie....chlopcy tez sa wrazliwii, pieszczeszki itd... co nie zmienia faktu ze staram sie znow o dziewczynke!!!! ale swoich synow nie zamienilabym za pulk dziewczynek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa346
ja tez w glebi duszy licze ze bedzie dziewczynka jestem na poczatku 10 tyg czy mozliwe jest okreslenieplci dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie myślenie nie jest miłe, wiadomo, ale pociesz się autorko, że to mija bez śladu. Moja siostra chciała dziewczynkę, ma chłopaka, teraz twierdzi, że tylko chłopak, blablabla. Znajomi odwrotnie, teraz twierdzą, że tylko dziewczynka, blablabla. Ja jestem poniekąd szczęściara, bynajmniej nie zachwycona ciążą wolałam jakoś żeby była córeczka, no i mam córkę. Na nawiązanie więzi masz czas, jak grzdyl się urodzi. Z tego co słyszałam, przestawienie się z rozczarowania na radość jest bardzo szybkie, a kocha się tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda niegazowana
Jestem bardzo mile zaskoczona wszystkimi cieplymi odpowiedziami ❤️ Bardzo mi pomoglyscie, dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enteraaaa
ja zawsze marzyłam o synku idac na usg nie brałam innej opcji pod uwage lekarz potwierdził synka gdybym była 2gi raz w ciazy tez oczekiwałabym chłopczyka czemu?nie potrafie tego wytłumaczyc moze jakos psychicznie podswiadomie ze w miom dzicinstwie nie było mezczyzny-nie było ojca-ja nie miałam łatwego dzicinstwa jako dziewczyna i ze chłopczykom jest ciut łatwiej na swiecie i tak mam SYNKA:)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enteraaaa
i chyba miałąm złe wzorce kobiet w rodzinie:( dlateo niedopuszczałąm mysli ze moge miec coreczke wszystkie kolezanki sie dziwiły-ze ja tak chce synka one jak ''jeden maz" za corka były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam dwóch synów i odkąd pamiętam zawsze chciałam mieć córkę.Za pierwszym razem gdy w 26 tygodniu okazało się ze będzie syn zrobiło mi się obojętne,wkońcu syn też moze być,ale za drugim razem to już marzyłam że może mi się udało.Postanowiłam że chcę wiedzieć wcześniej o płci aby się wrazie czego nastawić psychicznie,no i znów wyszło że będzie syn ale bardzo szybko to sobie przetłumaczyłam,gdy się urodził to byłam przeszczęśliwa,jest zupełnie inny od starszego.Łobuziak ale kochany,lubi się przytulać i kiedys mówił że gdy dorośnie to się ze mnną ożeni.:D Teraz jestem ponownie w ciąży i znów marzę o córce,więc trzymajcie kciuki,bo dowiem sie o tym w poniedziałek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej szwagierce do samego konca mowili ze bedzie synek, miala 6x usg, na kazdym synek na 100%, zdjecia i tam niby jajeczka itp a tu na porodowce szok- corka, na poczatku rozczarowanaie, bo wszystko na niebiesko, ale teraz oczko w glowie ja poszlam potwierdzic u innego jeszcze lekarza plec, mojej kolezance, gin pomylil sie w okresleniu plci w 28 tygodniu a tez pokazala mi fotki ze niby synek, bo siurek bylo widac :-P sama bylam pewna ze faktycznie syn a tu widac pewnym na 100% mozna byc tylko po porodzie :-D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM JA PRZEZ CAŁĄ CIĄŻĘ NIE WIEDZIŁAM CO BĘDE MIAŁA, ALE NATAWIŁAM SIĘ NA DZIEWCZYNKĘ. MÓWIŁAM DO BRZUCHA NATALKO. MĄŻ TWIERDZIŁ, ŻE TO CHŁOPCZYK BĘDZIE. URODZIŁAM CHŁOPCA, ALE BYŁAM SZCZĘŚLIWA, ŻE ZDROWEGO...CZASEM NADAL SIĘ ŁAPIE ŻE MYŚLĘ O NIM JAKO O DZIEWCZYNCE, ACZKOLWIEK NIE CHCIAŁABYM GO JUZ ZAMIENIĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podwójna mama
Kiedy byłam w ciąży po raz pierwszy marzyłam o synku. Lekarz na USG "widział" dziewczynkę (6 miesiąc). Byłam zawiedziona, ale na drugim USG widać już było, że to chłopiec. Byłam szczęśliwa. Kiedy planowaliśmy z mężem drugie dziecko marzyliśmy o córeczce. Już na pierwszym Usg lekarz określił płeć - drugi chłopiec. Pierwsza moja myśl była taka, że jednak nie będę miała córeczki. Przez pięć minut tak myślałam. Synek ma 6 miesięcy, a ja kocham go nad życie. Chłopcy są kochai. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×