Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Realista Obserwator

Grube 18, super 30

Polecane posty

Gość Jak widzę dziewczynę z wielkim
brzuchem i krótkim topem z napisem "sexy girl", to nie wiem, czy się smiać, czy płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zgadzam się
Nie zgadzam się z "Lady_in_red21", że przy wzroscie 170 powinno się ważyc 65 kilo. Chyba, że ma się wyjątkowo ciężkie kości, ale to chyba niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr afe
Grube dziewczyny na dyskotekach w obcisłych topach - fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaoooo
Niestety, autor ma racje. Pracuje w szkole, więc mam doskonaly przegląd. Jak zaczynałam pracować (połowa lat 90-tych), grubych dziewczny w klasie często po prostu nie było. Jedna w drugą szczuplutkie. Teraz otyłośc jest coraz bardziej widocznym problemem, tyle że - bądźmy uczciwi - dotyczy także chłopców. Jak autor zauważył, to kwestia zmieniającego się lifestylu, podnoszącego się poziomu życia itd. Ludzi stać na coraz więcej, to i jedzą coraz więcej. Ofiarą padają dzieci i młodzież, starsi mają wyrobione nawyki żywieniowe, jedzą mniej i niekoniecznie batoniki. Często widzę otyłą mamę/ojca z dzieckiem. Ok, widać rodzinne skłonności. Tyle, że to dziecko jest dwa razy grubsze od rodzica!!! Rodzic przy kości, ale jeszcze obleci, dziecko to już problem z otyłością. Ilość grubasów swiadczy o tym, że żyje nam się coraz lepiej. Jak czytam te topiki tutaj o kompulsywnym obżarstwie, to sobie myślę, ludzie ale skąd wy bierzecie to żarcie!!!! Kupujecie specjalnie, czy w domu tego tyle tak sobie jest. I kto to i po co kupuje. I ile na to idzie kasy. No więc najwyraźniej ludzi stać na to, stać na jedzenie i rzyganie i jedzenie znowu. No - żyjemy w coraz bogatszym kraju. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr leszcz
ja dodam pare słów od siebie dziewczyny po wielokroć zastanawiacie się dlaczego facet nie dzwoni, ucieka, boi się, unika kontaktu odpowiadam po rozmowach z moimi znajomymi i przyjaciółmi: my nie chcemy po prostu kobiety która waży więcej od nas, nie ma dla faceta większej ujmy niż panna większa od niego samego, no ludzie! dlatego dziewczyny, to w waszym najlepiej pojętym interesie jest ważyć jak najmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 167 cm wzrostu i waże 60 kilo. Niby w testach, w których oblicza się czy ma się nadwage czy nie wychodzi, że jej nie mam. Ale z moich obserwacji wynika inaczej. Mam dużo problemy z biodrem i często mam zakaz od lekarzy uprawiania sportu i nie moge ćwiczyć na wf-ie. Noga często mnie boli i nawet nie moge biegać a jak zaczne biegać to później płacze, bo noga mnie strasznie boli. To nie jest moja wina, że tyle waże, bo słodyczy nie jem dużo może jakieś 2 batony tygodniowo jak mam kupi albo nawet 1. Ale strasznie wkurza mnie to, że jak gdzieś ide to często się ze mnie śmieją, że jestem gruba. Jest mi strasznie przykro a przecież to nie jest moja wina. To możecie sobie teraz wyobrazić jak się czuje jak przeczytałam 1 wypowiedź w temacie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×